MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Róża wrote:To chyba niebszpieczne praktyki z tymi spodniami. Przez jakies 48 godz w szpitalu musza kontrolowac zy wam za duzo krwi nie leci a w spodniach to bedzie utrudnione tez i dla was. Poza tym wskazane by po porodzie bylo przewiewnie dla krocza
W spodniach tez moga to kontrolować, tyle że musze sie meczyc zeby je zdjąc. A wole to niż koszule. W szpitalu i tak nie bardzo jest jak wietrzyć pipke, bo masz.na.sobie gacie poporoowe plus wielka podpaska ze wzgledu na krwawienia. Nie wyobrazam sobie lezec bez tego. Wietrzyc bede jak.wroce do domuNataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Coś tam czytałam ze gacie poporodowe też nie w każdym szpitalu dają założyć tylko sama ta wielka podpaske miedzy nogami sie trzyma bo i ja sie chyba zmienia co pół godziny. Ech.. mi to tam obojętne w czym będę siedzieć po porodzie najbardziej będzie mnie cieszyć że juz jestem po razem z moim synkiem i mężem
reszta się nie będzie liczyć
-
ja siedziałam z samą podpaską, a że wielka to się dobrze ją całkiem trzymało hehe, najgorsze było z łóżka wstać w szczególności że w sali ze mną leżała laska a przy niej niemal 24 na dobę jej chłop i co ja wstawałam to dupą świeciłam a ten się gapił... bo taki typ był, że wzroku oderwać nie mógł...
te majty poporodowe nie mogłam założyć bo miałam szew po cesarce i mi przeszkadzało... tym razem jednak spróbuję z gaciami, poza tym to i tak niby naturalnie mam rodzić to może inaczej będzie
z tymi gaciami to prawda, że nie wszędzie pozwalają zakładać a o spodniach piżamowych to nie wspomnę... sama chciałam kupić koszulkę do karmienia - nawet ajną znalazłam i do tego spodnie, ale wiem, że będzie niewygodnie bo ta podpaska będzie niekontrolowanachyba, że te gacie poporodowe... a tam, dwa dni się przemęczę jakoś w koszuli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 16:26
monalisa, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
Nie wiem, nie wyobrazam.sobie chodzic przy dziecku bez majtek, zaciskajac uda zeby podpaska nie spadla na podloge
Do pierwszego porodu pojechalam kompletnie nie przygotowana, bo zacząl sie 3 tygodnie przed terminem, i nie mialam ze soba majtek poporodowych, i zle mi bylo jak musialam trzymac.ta podpaskedopiero dziewczyna z sali mi pożyczyla
pozniej juz mąż dokupil.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie jestem szyjka jaka była taka jest tzn 25-26mm więc trzyma.
Wyniki z moczu ok.
Dostałam 3 antybiotyk na bakterię na szyjce i jeśli po tym nie odpuści to dostanę skierowanie do szpitala na dożylne leczenie..
Najlepsze jest to, że lekarz zabronił mi się golićhahaha myślałam, że padnę jak to powiedział i jeszcze dodał:
Proszę się nie golić.. to jest zalecenie lekarskie.. wiem, że teraz trendy są inne ale proszę się zastosować do mojego polecenia. Mi to nie będzie przeszkadzało" hhaha tak jak ja bym się goliła dla niego tylko i wyłącznie
NataliaK, vikus001, Mucha, excella, weronikabp, Martynika, Kota, monalisa, maggda, Niesforna, Galanea, Modelka, nutka, Paulina1986, Bea_tina, ivv lubią tę wiadomość
-
u nas nie wszędzie pozwalają zakładać. W klinice tej co ja byłam to nikt nie wnikał, ale szczerze to nie miałam tych siatkowych gaci tylko zwykłe tylko takie większe prawie jak babcine... a te znowu kończyły się dokładnie na szwie (zbyt mało babcine
) i mi ocierały więc nie mogłam. A byłam taka wszystkim przejęta, że nawet nie przyszło do głowy męża wysłać po gacie specjalne więc nogami trzymałam - wygodne to to nie było hehe ale jakoś przeżyłam. Teraz kupię te siatkowe gatki - zawsze to coś będzie podtrzymywać tą podpachę... ale wiecie, u mnie to w sumie prawie w ogóle krwawienia nie było, ładnie mnie wyczyścili podczas cesarki...
Róża jeśli do mnie było pytanie to tak wiem, że mogę odmówić, ale skoro mój lekarz twierdzi, że to będzie dla mnie lepsze to mu zauamjeszcze musimy tylko szew na następnej wizycie dobrze obejrzeć czy na pewno będzie bezpieczne takie rozwiązanie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 16:35
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTusia84 wrote:Ja już po wizycie jestem szyjka jaka była taka jest tzn 25-26mm więc trzyma.
Wyniki z moczu ok.
Dostałam 3 antybiotyk na bakterię na szyjce i jeśli po tym nie odpuści to dostanę skierowanie do szpitala na dożylne leczenie..
Najlepsze jest to, że lekarz zabronił mi się golićhahaha myślałam, że padnę jak to powiedział i jeszcze dodał:
Proszę się nie golić.. to jest zalecenie lekarskie.. wiem, że teraz trendy są inne ale proszę się zastosować do mojego polecenia. Mi to nie będzie przeszkadzało" hhaha tak jak ja bym się goliła dla niego tylko i wyłącznie
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
A propos brzucha, ktoś napisał, żeby zobaczyć sobie pamiętnik Chiang Mai, bo wrzuciła tam swoje zdjęcie po porodzie.
Poczytałam sobie też inne notki, jak jest jej ciężko nawiązać więź z dzieckiem. Obawiam się tego właśnie. Podejrzewam, że będę miała lekkiego baby bluesa, bo znam siebie i wiem, jak reaguję na nowe sytuacje, ale wydaje mi się, że nie ma się czego wstydzić. Mało się o tym mówi, a przecież jest to tak nowa i niesamowita sytuacja, że w tym szoku miłość niekiedy nie przychodzi od razu.
Doświadczone mamy - jak to u Was było?
Z drugiej strony też coraz częściej myślę o tym, że będę musiała zostawić Artura w szpitalu na 6 tygodni, jeżeli przeszedł na niego mój CMV i szkoda mi, że nie będę w pełni przeżywać tego czasu po porodzie.
Tak, jak nie miałam żadnych przeczuć co do płci, to mam przeczucia co do tego, że wirus będzie, ale bez żadnych powikłań, czy jakichkolwiek problemów z tego wynikających. Mam nadzieję, że przeczucie mnie jednak zawodzi (tj. że wirusa w ogóle nie będzie).Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 16:39
monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:kochana cieszę się ze wszystko ok, co do golenia to na SR tez mowili i w ksiązkach piszą, że na kilka tyg przed porodem nie powinno się depilować, potem golą do ewentualnej cesarki. Ale ja sobie tego nie wyobrażam
Ale takiego standardowego "paska" też się nie powinno robić, bez gmerania tam bliżej? Bober na całego? Ja tu czytałam, że dziewczyny do porodu same golą się na zero. I również słabo widzę to, żeby ktoś mnie tam golił.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:kochana cieszę się ze wszystko ok, co do golenia to na SR tez mowili i w ksiązkach piszą, że na kilka tyg przed porodem nie powinno się depilować, potem golą do ewentualnej cesarki. Ale ja sobie tego nie wyobrażam
No ja nie wiem czy się zastosuję bo też sobie tego nie wyobrażam.. on to powiedział z racji na bakterię.. że samo może ją przenoszę a włos to jednak naturalna ochrona.. dziwaczneweronikabp lubi tę wiadomość
-
Tak, o tym, że włosy to naturalna ochrona słyszałam wielokrotnie. Kiedyś miałam takiego ginekologa, który złościł się, jak się goliło włosy z warg sromowych, bo stwierdzał wtedy, że kobiety fundują sobie infekcję na życzenie, a to taka swoista bariera
. Dopuszczał golenie okolic bikini.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
MonikaS wrote:Weronika ja też sobie tego nie wyobrażam, żeby ktoś inny mnie tam golił
a teraz raczej właśnie regularnie będę golić bo nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie jechać...
teraz chcialabym.darowac sobie chociaz golenie
Martynika, ja po porodzie troche wariowałam. Bo nie chciałam nikogo próc męża dopuscic do dziecka, jak ktos go za dlugo trzymał (teściowa) to warczałam hahaweronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:A propos brzucha, ktoś napisał, żeby zobaczyć sobie pamiętnik Chiang Mai, bo wrzuciła tam swoje zdjęcie po porodzie.
Poczytałam sobie też inne notki, jak jest jej ciężko nawiązać więź z dzieckiem. Obawiam się tego właśnie. Podejrzewam, że będę miała lekkiego baby bluesa, bo znam siebie i wiem, jak reaguję na nowe sytuacje, ale wydaje mi się, że nie ma się czego wstydzić. Mało się o tym mówi, a przecież jest to tak nowa i niesamowita sytuacja, że w tym szoku miłość niekiedy nie przychodzi od razu.
Doświadczone mamy - jak to u Was było?
Z drugiej strony też coraz częściej myślę o tym, że będę musiała zostawić Artura w szpitalu na 6 tygodni, jeżeli przeszedł na niego mój CMV i szkoda mi, że nie będę w pełni przeżywać tego czasu po porodzie.
Tak, jak nie miałam żadnych przeczuć co do płci, to mam przeczucia co do tego, że wirus będzie, ale bez żadnych powikłań, czy jakichkolwiek problemów z tego wynikających. Mam nadzieję, że przeczucie mnie jednak zawodzi (tj. że wirusa w ogóle nie będzie).
Jej pamiętnik to dla mnie duża dawka średniego optymizmu skierowanego na macierzyństwo i tego czasu ogólnie ''po''. Wszędzie piszą, mówią że po ciązy miłość spływa na Ciebie jak grom z nieba ale jednak nie u każdego tak jest, tylko oczywiście nie każdy o tym mówi, a szkoda, bo wlaśnie jakby można było się tego spodziewać to nie traktowałoby się tego jako gorsza inność.
Nie wiem jak będzie ze mną, mam nadzieję że mnie to ominie, chociaż też znam siebie. -
Martynika wrote:Ale takiego standardowego "paska" też się nie powinno robić, bez gmerania tam bliżej? Bober na całego? Ja tu czytałam, że dziewczyny do porodu same golą się na zero. I również słabo widzę to, żeby ktoś mnie tam golił
.
ja do porodu i do cesarki jechałam ogolona i teraz też tak będzie..
mu chodzi żeby teraz przez czas brania antybiotyku się nie goliła.. żeby nie ułatwiać bakterii przenoszenia się
ale do porodu też pojadę ogolonaweronikabp lubi tę wiadomość