MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Duchess wrote:Tak kochane, bo przy Kubusiu to ból odebrał mi rozum i zupełnie nie myślałam o tym jak ważne spotkanie mnie czeka i jakie to spotkanie jest ważniejsze od wszystkich innych do tej pory. Muszę teraz powiedzieć mężowi, że jak znowu zacznę odpływać to niech mi przypomina o słuchaniu swego ciała bo ono da mi jeszcze więcej miłości:) myślę, że to naprawdę pomaga-tylko musi obok być ktoś kto o tym przypomni w chwili słabości. A do tej pory nie ma żadnych strachów, bojów i lęków tylko radość z najbliższej bliskości świata kiedy dzidziuś jest w nas. Potem trochę się tęskni za ruchami:)
A tak przy okazji, nie chcę wkraczać w sprawy zawodowe, czytałam sobie książkę właśnie z rana i natknęłam się na taki fragment:
"Na takie argumenty nic już doprawdy nie mogę odpowiedzieć, lecz w końcu muszę wyznać, że o wszystkim, co dawniej uważałem za prawdziwe, można wątpić i to nie przez nieostrość lub lekkomyślność, lecz z powodu poważnych i przemyślanych racji."
A przecież już czytałam to wszystko, niesamowite, ile można jeszcze wyłapać zdań, nad którymi możemy później podjąć refleksję. I tak znowu stanęłam w miejscu nad pisaniem pracy. Ajajaj.
Alexast jaki piękny zajączek! Sama malowałaś?;>Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 08:28
Limerikowo, weronikabp, Duchess lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Za wszystkie dzisiejsze wizyty trzymam kciuki
Ja mam wizytę jutro o 9:00.
Co do pogody też mam nadzieję, że będzie dziś słonko, gdyż po południu mam mieć sesyję brzuszkową, ale jak będzie padać to znów trzeba będzie przełożyć na inny termin.
Miłego, słonecznego dnia mamuśkiweronikabp, evas, Galanea, Limerikowo, Duchess lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Dziewczyny mocno trzymam kciuki za wizyty, badania, ktg...wracajcie szybko z dobrymi informacjami
Ja jeszcze leze i nic mi sie nie chce, znow dzien leniaalexast, czekajajaca, weronikabp, evas, Galanea, Limerikowo, Duchess lubią tę wiadomość
-
czekajajaca wrote:alexast - na szkole rodzenia położna mówiła nam, że mężowi przysługuje 2 tygodnie opiekuńczego na żonę po porodzie, z tym że musi być wypisane od razu przy wyjściu ze szpitala. Płatne jest 80%.
Należy sie i tyle, więc będziemy korzystać, potem 2 dni okolicznościowego i 2 tyg ojcowskiego. Tym samym mąż przez pierwszy miesiąc będzie przy nas
monalisa - a na jakiej podstawie stwierdzili, że to było fikcyjne zatrudnienie? Zabrakło jakiś dokumentów?
Ehh ten ZUS jeszcze na koniec ciąży stresują kobietę. Mam nadzieję, że u Ciebie jak i u mnie wszystko się ułoży.
Kur.. mać człowiek leci z pracydo pracy ,a oni napiszą Brak podstaw do wyplaty zasiłku chorobowego , macierzyńskiego i oni sami wykluczają cie ze składek. Więc odwolalismy się do Sądu i czekamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 09:13
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
A u mnie 23stopnie na dworze, bezchmurne niebo- ciag dalszy prania, no i prasowanie:[ niecierpie prasować chociaż takie małe cudenka - to moze będzie inaczej:) zobaczymy ile czasu wytrzyma mój kręgosłup.
Od dziś mowie kategoryczne nie dla S.E.Xu wrrr - normalnie juz sie nie nadaje do tego, chodzę dziś jak pokraka bo po wczorajszej rozrywce biodro mnie tak uwiera ze hooo... W lożQ czuje sie niczym zolw tylko z domkiem na brzuchu.MonikaS, monalisa, alexast, Mucha, NataliaK, evas, Galanea, Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonalisa to masz lepszą sytuację niż ja, bo ja zaczęłam pracę w tej firmie jak już byłam w ciąży i to w 19tym tygodniu. Nie rozumiem, co to za ludzie w tym ZUSie pracują, że nie potrafią podać jakie dowody dostarczyć, aby udowodnić, że się pracowało. Jeszcze jedno pytanie. Czy ZUS przyszedł do pracodawcy, czy pracodawca miał dostarczyć po prostu dokumenty?
monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Pracodawca musiał dostarczyć dokumetacje u mnie myślę ze doczepili się tego ze u rodziców jestem zatrudniona. Mam wrażenie ze oni nie są przychylnie nastawieni do ciężarnych bo 100% chorobowego no i rok 80% lub 6 miesięcy 100% muszą wypłacić macierzyńskiego.
Skurwi... mam nerwy zszarpane przez nich.
Kochana oni maja 2 miesiace na wydanie decyzji i wyplacali mi normalnie świadczenie do dnia wystawienia decyzjiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 09:21
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO kurcze ! Powiem Ci jeszcze tyle, że w zeszłym roku zatrudniłam moją siostrę na cały etat, przepracowała 33 dni i poszła na L4. Miałam kontrolę, musiałam się wstawić w ZUSie, pokazać dokumenty kadrowe, odpowiedzieć na kilkanaście pytań typu w jaki sposób ją zatrudniłam, jak były wpłacane wynagrodzenia, czy jesteśmy spokrewnione, czy są dowody na to, że pracowała ( nie miałam ich ) itp. Na szczęście wypłacili jej chorobowe i teraz pobiera macierzyńskie. Nie wiem od czego to zależy, przecież tez było bezpośrednie powiązanie rodzinne. Chyba od tego na kogo się trafi. Mam nadzieję, że uda Ci się wygrać z tą beznadziejną instytucją. Trzymam kciuki, musi być dobrze.
monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
topa42 wrote:Hejka. Trzymam kciuki za wizyty
Ja dziś przeżyłam horrorw nocy złapał mnie mocny skurcz łydki w lewej nodze a później w prawej
Teraz łydki tak bolą że szok !
Topa tez to mamzazywam manez 6 razy dziennie a i tak mnie w nocy juz skurcze lydek budza. I to tak cholernie mocne, ze na drugi dzien mnie nogi bola
monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowodzenia dziś wszystkim mamusiom na wizytach
Mnie dziś rano złapał pojedynczy skurcz taki jak przy mega bolesnej miesiączce,ale był tylko jeden-na szczęście
Dzisiejszy dzień trzeba trochę bardziej aktywnie,na dworzu 24 stopniei duuuuuuuuuuuszno chociaż jak pomyślę sobie że przy dłuższej wędrówcę znów będę wyglądać jak ten o to Pan, spuchnięty
Jak ja współczuje kobitkom co rodzą w lipcu/siperniu, masakrozaMucha, monalisa, alexast, weronikabp, evas, Modelka, Duchess, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Mój pracodawca te same podpunkty miał dostarczyć ale na piśmie. Kobieta która prowadzi moja sprawę jest okropna nawet na mnie nie spojrzała w trakcie rozmowy , a kiedy jej zwrocilam uwagę grzecznie : "czy może pani na mnie spojrzeć jak ze mna rozmawia bo mam wrażenie ze pani mnie lekceważy i nie rozumiem co do niej mowie" odpowiedziała:" ja mam podzielona uwagę i musze wykonać swoje obowiązki do 15 godziny" ja:"..., a rozmowa ze interesantem to nie pani obowiązek zawodowy" no i w końcu popatrzyła na mnie i w tym momencie juz wiedziałam ze mam przerabane i wiem ze to przez ta slowna przepychanke utrudnia mi wszystko bo jak tylko zadzwonię i podam nazwisko yo ona wie juz z kim mówi nawet numeru sprawy nie chce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 09:45
-
U nas tez duszno i 18 stopni. Mnie raz złapał skurcz w nocy ,a biorę Aspargin 4x2 tab na moje napięcia macicy 0.
A co do wizyt to ja cotydzien chodzę ze względu na szyję i wczoraj mialam 29 mm . Normalnie zmienia sie jak w kalejdoskopie ale jak juz pisałam to gin mówi ze to zależy od ułożenia dziecka jak uciska i jak jest wykonane usg bo wystarczy docisnac głowice sodny i sie szyja skraca bo jest elastyczna.
Musze się przespać bo przez ten ZUS ostatnio bardzo zle sypiamm.
Dziewczyn ktore maja dziś wizyty trzymam kciuki za was i wasze szczęściaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 09:53
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Powodzenia dziś wszystkim mamusiom na wizytach
Mnie dziś rano złapał pojedynczy skurcz taki jak przy mega bolesnej miesiączce,ale był tylko jeden-na szczęście
Dzisiejszy dzień trzeba trochę bardziej aktywnie,na dworzu 24 stopniei duuuuuuuuuuuszno chociaż jak pomyślę sobie że przy dłuższej wędrówcę znów będę wyglądać jak ten o to Pan, spuchnięty
Jak ja współczuje kobitkom co rodzą w lipcu/siperniu, masakroza
Natalia mam takie pytania ty się dobrze znasz więc może to już dla wszystkich mam zsumujemy:
- za urodzenie dziecka należą się 2 dni okolicznościowego
- urlop tacierzyński płatny 80 %
- opiekuńczy za cc 2 tyg sn 1 tydz ale czy to też dotyczy nas jeśli to nasze 1 dziecko czy jeśli bym miała cc to mąż może wziąść 2 tyg i jak to jest płatne? Bo słyszałam że to sie nalezy jak sie juz ma 1 dziecko a nie jak 1 z góry dzieki za odpowiedzmonalisa lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Dzień dobry.
Ja miałam dziś zły sen;( Śniło mi się, że dostałam szkarlatyny i pojechałam do szpitala. Dali mi łóżko normalnie w sali z dziewczynami w ciąży, a ja z chorobą do nich. I leżałam i nagle poczułam rączkę dziecka... i ono się w łóżku szpitalnym mi urodziło. Zabrali go i nie chcieli mi powiedzieć co u niego, nie chcieli mi pokazać;( A mnie nic nie bolało za bardzo, chodziłam do toalety i tylko sie złościłam, że kolejki były do wc. I tak się bałam, że jeszcze za wcześnie...;(
Później jeszcze mówiłam, że nie kupiłam koszul do szpitala do porodu i na później, więc chyba pora je w końcu kupić...
Limerikowo lubi tę wiadomość