X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika sama Ci polecalam Hamele, ale nie wiedzialam nawet ze ona jest tez na Karowej ;)

    Moja mala caly czas poprzecznie ulozona bo czuje jak mi na boki ciagnie brzuch i cale podbrzusze...srednio przyjemne uczucie :(

    Karolina a co u Ciebie?

    Oczywiscie kciuki za wizyty i USG zacisniete mocno!!!

    Maggda a jak u Ciebie z goraczka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 08:12

    Limerikowo, weronikabp, monalisa, Martynika, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evas dzięki :) zobaczymy co tam się u małego dzieje. Dzisiaj mój Michaś będzie pierwszy raz sam z moją teściową. Zawsze moja mama go pilnowała a dzisiaj nie może. Czuję się jakbym go pierwszy raz do przedszkola miała zaprowadzić hihi chociaż zna babcię dobrze, ale nigdy u niej sam nie zostawał :) próba sił :) po wizycie go odbiorę - będzie krótko :)

    Mucha, monalisa, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powodzenia na wizytach, moje usg o 18, wcześniej jedziemy po fotel, wybrałam fotel do karmienia, będzie babciny w biało-szarą kratę :)

    Dziś śniło mi się że karmiłam, ale szczegółów nie pamiętam. A szkoda :)
    Mam nadzieję, że dziś będzie lepsze samopoczucie, bo na razie ciężko mi się obudzić.

    Mucha, NataliaK, Limerikowo, monalisa, evas, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:

    Moja mala caly czas poprzecznie ulozona bo czuje jak mi na boki ciagnie brzuch i cale podbrzusze...srednio przyjemne uczucie :(

    A właśnie Muszko niekoniecznie! Czuję ruchy jednocześnie z lewej i prawej strony brzucha. Myślałam, że ma pozycję poprzeczną. Poszłam na usg i co widzę? Mała głowa w dół i macha wszystkimi kończynami. Dupsko na prawo noga na lewo. Teraz też czuję takie same ruchy - być może rzeczywiście się poprzekręcała ale kto to wie.:)

    Limerikowo, monalisa, weronikabp, evas, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka no mam nadzieje, ze sie przekrecila, bo na ostatnim USG wlasnie takie
    Napiecie mialam i byla poprzecznie tyleczkiem nizej.

    monalisa lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika i Weronika - trzymam kciuki za wizyty ;)

    Co do ruchów to ja od początku czuje je na dole. Mały od początku był bardzo nisko. Wczoraj tak dokazywał, że myślałam,że zwariuje. Obracał się jak mama w łóżku raz na lewo raz na prawo. Jak siedziałam u ginekologa to miałam wrażenie, że dotknęłam jego ramienia w trakcie przekręcania się :) ogólnie co rano jak się obraca to mi jeździ po jelitach i od razu zaliczam kibelek.
    Ogólnie się tym nie przejmuje, bo moja mama też tak miała z moim bratem.
    Oj ja się dzisiaj bardzo źle czuje. Jestem cała opuchnięta, słaba. Najchętniej bym przespała cały dzień, ale niestety nie mogę :(

    weronikabp, evas, Galanea, Agusia2312, MonikaS lubią tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mala szaleje na dole jak w cyrku :) , a wiem ze jest glowkowo juz ułożona choc nadal mam wrażenie ze poprzecznie sobie siedzi.
    Ja od 3 nie śpię za to łazienka i kuchnia lśniące :) Mięsko na obiadek opieczone, dzis kasza buraczki liście szpinaku no i pieczeń :)
    Pojechałam do ZUSu i wyobraźcie sobie ze tego babsztyla nie było w terenie jest i nic nie załatwiłam no i kolejna doba będzie do dupy :(
    Idę sie położyć kolo m biedak z nocki o 7 wrócił wziął prysznic i padł. Byle do poniedziałku bo zmienia prace i wreszcie będzie po 16 w domu tylko kurcze tak głupio wziąść opiekę nad nami tym bardziej ze to po protekcji, wiec będziemy musieli sobie jakoś poradzić :)

    bontbhr.png
  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika Weronikabp trzymam mocno kciukasy za was i wasze maluszki

    weronikabp lubi tę wiadomość

    bontbhr.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:
    Martynika sama Ci polecalam Hamele, ale nie wiedzialam nawet ze ona jest tez na Karowej ;)

    Pamiętam :). I jestem Ci ogromnie wdzięczna za tę sugestię, czuję się bezpiecznie pod jej "skrzydłami". Ostatnio mnie trochę postraszyła, ale ja lubię być przygotowana na wszystkie ewentualności, fachowo mi wyjaśniła, czego mogę się spodziewać, itd., dobrze się z tym czuję. Bo Janilik z kolei była niewyobrażalnie miła i widziała wszystko w różowych barwach, też fajnie, ale wolę być nastawiona na coś gorszego i później miło się zaskoczyć.

    One obie pracują na Karowej. Janilik mi Karową zasugerowała na tej pierwszej wizycie, potem Hamela ją poparła, obie stwierdziły, że z tymi zaleceniami powinnam tam wylądować.

    Jutro powinna przyjść do mnie wypłata, więc dziś dokupię resztę rzeczy z Gemini i tym sposobem będę już miała wszystko (chyba ;) ). Nie mogę uwierzyć, że dziś kończę 34 tydzień, a jutro zaczynam 35. Na końcówce ten czas jakoś przyspiesza, a w pierwszym trymestrze te tygodnie się TAK WLOKŁY...

    Po Arturze widać, że rośnie, wypina się tak bardzo, że aż mąż wybałusza oczy i widziałam, że dziewczyna, która siedziała wczoraj obok na SR też przyglądała się bacznie mojemu brzuchowi. Przybierał rozmaite kształty, ruchy są tak silne, że dla mnie tak w 50% aż bolesne i muszę się czasami powstrzymywać, żeby nie jęknąć w przestrzeni publicznej ;).

    Rozmawialiśmy wczoraj z mężem na temat przeżywania porodu, tego, jak kto się zachowuje. Psycholog na SR wspominała, że reakcje kobiet czasami są mocno zaskakujące, mogą być agresywne, nieprzyjemne, wulgarne, itd.

    Nie wiem, jak wygląda ból porodowy, ale ból nerki, który miałam w tej ciąży śmiało mogę nazwać najgorszym bólem w całym moim życiu, w jego najwyższym natężeniu nie jestem w stanie porównać go do niczego i przypominaliśmy sobie z mężem, jak się wtedy zachowywałam.

    M. doszedł do wniosku, że byłam dzielna i raczej przeżywałam to w sobie, "po cichu", leżałam skulona i kwiliłam, jesteśmy ciekawi, czy podobnie będzie w "ten dzień".

    Chętnie wrócę do tego tematu po porodzie :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 10:28

    alexast, Mucha, Niesforna, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika tez jestem ciekawa jak bede przezywac porod, zazwyczaj z bolem musze poradzic sobie sama w sobie, ale bywa tez ze staje sie nieprzyjemna dla bliskich jak za dlugo mnie cos meczy...ale nie mam pojecia jak to bedzie.

    Ciekawa jestem jak duze sa juz Wasze dzieciaczki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 10:40

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:

    Ciekawa jestem jak duze sa juz Wasze dzieciaczki :)

    Ja się z Arturem widzę jutro o 11 :). Piszcie dziewczyny, jak Wasze bobasy :).

    Mucha, weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Nie spałam dziś pół nocy, miałam dziwne uczucie jak na miesiączkę, ciężko to opisać, ale to uczucie nie dało mi zasnąć :P jak wstałam myślałam że mam spokój a tu masz babo... powtórka z rozrywki.

    Ja mam jutro badania i endokrynologa, jak pomyśle że znów mam przemierzyć całą Warszawę to mnie coś trafia, całe szczęście po majówce będę miała już samochód.

    Co do bólu porodowego, ja jestem pozytywnie nastawiona. Wiem, że będzie bolało, ale ja ogólnie przeżyłam w życiu ''dużo bóli'' o różnym natężeniu,gdzie inni płakali na mój widok a ja tylko klnęłam pod nosem i tak mi się wydaje że po cichu na porodówce będę rzucać co lepszymi tekstami :P
    Bądź co bądź nie nakręcam się bo wiem że to ból do przeżycia,na pewno jeden z najgorszych, ale nie łudźmy się- podstawa siedzi w głowie i nastawieniu.

    Powodzenia wszystkim na wizytach!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 10:50

    weronikabp, Limerikowo, Galanea, evas lubią tę wiadomość

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Powodzenia na wizytach !

    A ja wczoraj wieczorem miałam nadzieję że w nocy urodzę, bo miałam mega spięty i obolały brzuch. Potem ze 3 razy mnie chwycił ból ( podejrzewam że skurcze) no ale w nocy cisza , o ;) :P

    weronikabp, alexast, Galanea, nutka, Agusia2312, evas, Judi2014 lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do bólu porodowego to się nad nim nie zastanawiam, bo nastawiłam się już na tą cesarkę. Bardziej boję się, że będę miała taką jazdę jak po wycięciu wyrostka.

    Czuje się tak jakbym miała zaraz zemdleć. No tragedia. Czuje się tak, jakby mi ktoś na klatkę piersiową usiadł. Pomijając to, że nie mam energii.

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexast wrote:
    Co do bólu porodowego to się nad nim nie zastanawiam, bo nastawiłam się już na tą cesarkę. Bardziej boję się, że będę miała taką jazdę jak po wycięciu wyrostka.

    Czuje się tak jakbym miała zaraz zemdleć. No tragedia. Czuje się tak, jakby mi ktoś na klatkę piersiową usiadł. Pomijając to, że nie mam energii.
    Mam to samo kochana :(( nie ma jak oddychać, ide na powietrze, moze się dotlenię ciut.

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexast, mierzyłaś ciśnienie?

    Paula, to niesamowite, że już oczekujesz porodu, z kolejnymi tygodniami będzie nas coraz więcej, a jak maj się zacznie, to już w ogóle polecą pierwsze dziewczyny :). Nie mogę się doczekać.

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika, niestety nie mam urządzenia do mierzenia ciśnienia. Mąż ma dzisiaj pożyczyć od swoich rodziców.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj jakoś wyjątkowo dobrze spałam. Może przez ten wczorajszy dzień słaby. I nawet tylko raz do wc wstałam, a normalnie to z 3 minimum.
    Ja też nie mam pojęcia jak to jest z bólem porodowym, ale wydaje mi się że dam radę... W sensie, że nie będę krzyczeć i wrzeszczeć :)
    Ja jestem bardzo odporna na ból, też już wiele wytrzymałam po dwóch operacjach kolana, więc myślę, że i tym razem zniosę ten ból w sobie.
    Jeśli w ogóle będę mogła rodzić SN ze względu na tą swoją dyskopatią.
    Okaże się we wtorek - mam neurochirurga i ortopedę. Zobaczymy co powiedzą.

    Powodzenia wszystkim na wizytach i miłego dnia. Ja zaraz idę leżakować z Synkiem na balkonie :)

    Galanea, weronikabp, Agusia2312, evas lubią tę wiadomość

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ruchów to mój mały jest ułożony główkowo, a też czuję ruchy na całym brzuchu.
    Tydzień temu na usg leżał ułożony w literkę F :)

    weronikabp lubi tę wiadomość

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 24 kwietnia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się cały czas ciężej oddycha, chociaż bywają momenty, ze nieco lepiej. może zależy jak mały się ułoży. wszystkie okna w domu pootwierane a to i tak mało. teraz przez ten miesiąc pewnie tak będzie, aż brzuszek nie opadnie. mam nadzieję tylko, że przy porodzie nie zabraknie mi tchu.
    u mnie maluszek wczoraj głową w dół, a też wydaje mi się jakby kopał po dole.

    a po wczorajszej akcji spałam jak dziecko, w ogóle nie wstawałam w nocy. praktycznie od 22 do 9 rano z przerwą o 7 na siku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 11:50

    weronikabp, alexast, evas lubią tę wiadomość

    81clk9i.png
‹‹ 848 849 850 851 852 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ