MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
A to mój mąż też jak składał szafkę dla Gabrysia to na podłodze. I mówiłam mu, żeby podłożył koc albo coś bo półki porysuje... I powiedział że na pewno nie... No ale mamy rysę na półce, dobrze, że koszyczki na niej stoją;P
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Dobrnęłam do końca. Toż to z domu nie można wychodzić, żeby wiedzieć co się u Was dzieje!
Nawet nie próbuję napisać tego co chciałam, bo czytałam na raty i już nic nie pamiętam
Jeśli chodzi o mężów, to mój jest oazą spokoju, w odróżnieniu ode mnie i to raczej ja coś zepsuję bezmyślnie niż on...
U nas niestety znowu choroba, wczoraj odebrałam Weronisię ze żłobka z gorączką prawie 40 stopniOd razu zadzwoniłam do przychodni, przyjmował akurat mój lekarz, pielęgniarka kazała od razu przyjeżdżać - bez problemu dorejestrowała i powiedziała, żebym weszła przed wszystkimi (a ja sama z małą na rękach, bo nieprzytomna była) i oczywiście jakieś pomruki pod nosami i nikt nie powiedział, żebym wchodziła. Na co pani pielęgniarka stanowczo, że teraz ja wchodzę
ludzie (3 osoby) mieli miny jak sr..ące koty na pustyni
I teraz zachciało mi się wam w skrócie opowiedzieć (po czasie to przynajmniej bez nerwów i szczegółów będzie) jak jakiś czas temu byłam w przychodni. Panie kazały przyjść między 15 a 16 (miałam chyba 16 numerek), ale nie powiedziały, że lekarz przyjmuje od 15 i że prawie wszyscy oprócz nas wchodzą z pierwszeństwem... nikt nas nie przepuścił, czekałyśmy 2,5 h, nawet jak raz po ponad 2h poprosiłam STAREGO DZIADA (który akurat wszedł i miał pierwszeństwo) to usłyszałam "a mnie to gó****o obchodzi". No i prawie zemdlałam, obok babka w porę otworzyła okno. I dopiero ona nas wpuściła (ale ta to chyba z kultury, bo była miła i normalna od początku, a weszła z tym dziadem i też była bez kolejki). Nigdy więcej do tej przychodni
Już nie napiszę co sobie pomyślałam, a raczej co temu dziadowi życzyłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 21:23
weronikabp, Limerikowo, Nalka, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny:)
no mój mąż też takie gafy odwala nagminnie;) a jakbym to ja zrobiła to by się nagadał.... że hoho!
Weronika czyli mała już główką w dół? to fajnie:)) właśnie też się rozglądam za fotelem:)) pokażesz nam później jak Twój wygląda?
My też po wizycie całe 2400...czyli nadał 2 tyg do przodu..z wagowych rewelacji mam kolejne 5 kg na plusie chociaż bardzo dbam od miesiąca o to co jem. Moja gin stwierdziła że to może być spowodowane dość drastyczną zmianą dawki euthyroxu:/ bo miesiąc temu mi zmienili z 150 na 100 niby przygotowując już do porodu, ale to jest dawka nawet mniejsza od tej którą brałam przed ciążą...zobaczymy zrobię badania i się okaże. Teraz jeszcze ginka podpowiedziała mi dietkę surówkową, więc będę się jej trzymała żeby zniwelować moje opuchnięcia.
alexast, czekajajaca, Galanea, Nalka, weronikabp, evas, Mucha, Limerikowo, Paulina1986, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Mam podobnie jak ivv. Mój mąż jest bardzo ostrożny. To ja jestem roztrzepana, kroję na blacie, rozrzucam ciuchy, kopnę w szafkę , a co najgorsze dla mojego Bartka - przewracam te durne frędzle w dywanie. Jeny jak wtedy zrzędzi! Wiecznie tą stopą je gładzi w drugą stronę pomrukując, że chodzić nie umiem.
ivv lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIvv zdrowka dla Małej
Azi gratuluje wizyty ale duza dzidzia
To nie chodzi o to ze On jest niezdarny, o nie, jest bardzo dokładny i starannny. Tylko jest uparty jak Osiol, w tym sęk
Przeprosił i mysle ze sam sie na tyle na siebie wkurzył ze następnym razem pomyśli czy warto być upartym...
Czekająca ja wchodzę na fotosik.pl tam wybierasz zdjęcie, potem pod zdjęciem pojawia Ci sie taki długi kod, plik URL bedzie napisane ze na forum, skopiuj go i wklej tutaj i gotowe.
Alexast ile Twój Olus ważył ostatnio?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 21:50
-
nick nieaktualnyWeronika to super ze wszystko oki
)
Moj maz czasami mnie denerwuje bo nie widzi ze robi cos nie tak,ze popsuje,nabrudzi,cokolwiek. A wiecie co mowi jak mu zwroce uwage? Kto z kim przystaje ten sam sie taki stajeoczywiscie w kontekscie do mnie
i juz wtedy wymiekam,zawsze mnie to rozsmiesza
Ide spac,zly dzien,jutro wedrowka do endo i na badania, masakrozaaaaaa ale mi sie nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 22:28
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyalexast wrote:Wczoraj ważył 1729 g lekarz powiedział, że jest w normie
ja ciągle o to pytam, bo przez tą cukrzycę się boję, że będzie za mały lub za duży. Póki co wszystko jest ok
Galanea, Tusia84, evas, Mucha, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:No moja Polunia za 1 razem wyszła 1700 a za drugim 1800, 2 razy zbadał. Mowi ze zawsze jest granica błędu, więc mysle ze nasze Skarby rosną idealnie
weronikabp, Mucha lubią tę wiadomość
-
Alexast a jak tam cukry?
Cieszę się z waszych dobrych wieści wizytowych.
Mi dziś sprzedawczyni zaczepiła w sklepie i mówi chyba juz koncowka u pani, ja ze 1,5mc jeszcze-NAPEWNO PANI WCZESNIEJ URODZI chyba muszę Slicznie wyglądać. Pożyczyła zdrowia i szczescia- milo.
Ja odebrałam wyniki-mocz super, hemoglobina 05.04 byla 11,8 a dziś 11,1.
Zobaczymy co powie gin w poniedziałek na wizycie.
Mi nogi juz nie puchną od wczoraj.
Ja piore ubranka w Lovely.
Panda sliczna:)
Karolina nosek do góry, pozytywne wiruski przesylam¥¥¥
Solenizantkom 100 latek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 22:08
Galanea, weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Wraz ze wzrostem bobasa rosnie obciazenie organizmu. ja juz podniosłam sobie dawkę do 3j przed śniadaniem i obiadem. Dziś przed drugim śniadaniem będąc na zakupach dziwnie się czulam- cukier miałam 54. W święta też miałam taki spadek, duszno i ciepło w glowe się robili i nagle nastał sen. Odlecialam prawie przy stole, poszłam na kanape i odrazy spalam. W życiu nie miałam tak. A dodam ze ciasta troszku spróbowałam. We wtorek mam wizytę u dietetyk zobaczymy.
Naczczo troszku mam ok 94, pewno każe mi brać insuline przed kolacja jeszcze.
Moja mala w 30tc3d ważyła 1527g tak też zadowolona jestem ze rozwija się prawidłowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 22:26
weronikabp, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak na dobranoc to powiem Wam ze ja tam wole zeby moj Franek urodzil sie max 3,600 kg , pozniej niech nabiera masy po urodzeniu,tak jak powiedzial lekarz przy usg ze bedzie sie latwiej rodzilo niz jakiegos wielkoludka
i tak chyba bedzie,bo wagowo Franek poki co jest lzejszy niz tydzien ciazy wskazuje. I wy sie nie martwcie zatem,przy porodzie bedziecie dziekowac Bogu za to
Galanea, weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
Witam się dzisiaj i mówię dobranoc
Czekająca wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Super, że wszystkie wizyty udane i że dzieciaczki rosną zdrowo.
Ja jestem mega zmęczona dzisiaj.. bo miałam mały maraton po sklepach..
Jutro z rana miałam się wybrać na wyniki ale zapomniałam zakupić pojemniczek na mocz więc nie wiem czy coś wymyślę..
Mój synek pojechał dzisiaj na wycieczkę 2 dniową i oczywiście moje hormony powariowały bo jak tylko autokar odjechał to płakałam,a razem ze mną córcia..czekajajaca, weronikabp, evas, Mucha, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyczekajajaca wrote:Sprawdzam, czy działa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3f7542c66d2204a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f16ef29db5fe402e.htmlślicznie wygladasz
U mnie musiałam wklejac pliki do zobaczenia, zdjecia nie pokazały sie automatycznie.czekajajaca lubi tę wiadomość