MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
uff doczlapalam sie z ikei i castoramy by zrobic z rachunkow faktury i odliczyc potem, bo jak kto nie ma w glowie to potem 2gi raz musi gnac..
widze, ze nie tylko mnie dzis slodkie wodzi na pokuszenie, wlasnie wszamalam po obiedzie draze kokosowe mniam
tak ja jade na Dopegycie, w tej chwili juz 4 tab w regular odstepach czasu i utrzymuje w ryzach cisnienie nawet, choc lepszy labetalol Trandate 100mg 3x dziennie wtedy, ale to trzteba import z uk czy irl
jak zaczelam brac dopegyt na poczatku to walczylam z migrenami pare tyg, kilka dni bolu 3/4 potem pare spokoju i znowu, juz mialam zarzucic ale organizm ostatecznie przyjal go
za to jak w 2 trym wyindukowalo sie wieksze cis to bralam labetalol i elegancko zbijal bez skutkow ubocznych
labetalol raczej toleruje superweronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a nasluchalam sie dzis taksowkarskich historii ciazowych ze hej ;--))
po pierwsze ze panowie b boja sie wozic ciezarne i staja im wlosy na glowie nawet jak ich nie maja jesli jest kierunek szpital
wsiadam dzis i pyta sie pan od razu |"czy to juz?" to mowie ze jeszcze nie i mam nadz ze 5 tyg dam rade, pan powiedzial ze to b dobrze i ze w sumie to on ma juz doswiadczenie, bo wozil na polna w Poz, i biegl po wozek i po torbe i jego zd poradzil sobie lepiej niz przyszly zestresowany tata
drugi pan taksowkarz za to narzekal ze na Polnej panowie na szlabanie w ogole to dwoja z myslenia bo 100pyt do...a kobieta w taxi w trakcie skurczy porodowych a oni sie pytaja do kogo jedzie, po co etc. ...;--))i obowiazkowo trzeba przybrac inny styl jazdy nawet w korkach tj omijac dolki i kratki bo mozna uslyszec to i owo ;---)))))))))))))))) hi hi hiNalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martynika wrote:
Magda, a może Ty byś umiała odpowiedzieć mi na te pytania? Zuza miała cytomegalię, wiedziałaś o tym jeszcze przed porodem? Poszłaś do porodu ze zleconymi już badaniami? Kiedy je zrobili?
Wspominałaś, że Zuza była szczepiona na gruźlicę zaraz po porodzie, czy ta jedna dawka jej mimo wszystko nie chroni?
Niestety Kochana, nie pomogę Ci odpowiedzieć na Twoje pytania. W ciąży z Zuzą nie badałam się na cytomegalię (szczerze, to nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje). Więc po porodzie nikt nie badał Zuzy na CMV, pierwsze podejrzenia były dopiero jak Zuza miała ok. 2tyg i miała długo utrzymującą się żółtaczkę, ale wtedy chirurdzy (Zuza była po operacji i leżała na chirurgii) stwierdzili, że te przeciwciała, które ma, przejęła ode mnie i zabagatelizowano fakt, że może to być CMV wrodzone, a ja też wtedy o cytomegalii nie wiedziałam kompletnie nic, więc zaufałam lekarzom. Problem pojawił się gdy Zuza miała 5 m-cy i wciąż nieprawidłową morfologię, trafiliśmy wtedy na patologię wieku niemowlęcego i tam się okazało, że Zuza ma CMV, lekarze nie byli już wtedy w stanie stwierdzić czy jest ona wrodzona czy nabyta (nabytej się nie leczy) ale ze wzg na to, że podejrzenie CMV było już jak Zuza była noworodkiem, postanowili ją przeleczyć. I to cała nasza "przygoda" związana z CMV. Więc niestety nie mam pojęcia jakie są procedury postępowania w takich przypadkach jak Twój. -
nick nieaktualnyEdyta84 napisała:
Hej dziewczyny, ja jestem z czerwcówek. Tak Was czasem poczytuję i przygotowuję się na to co mnie czeka. Nie ukrywam, że już chciałabym swoją małą córcię tulić, jeszcze trochę. Kochane piszę, bo chciałam się zapytać o ten lek z Niemiec, to ten na kolki? jeżeli tak to mogłybyście podać mi nazwę? Wielkie dzięki. Pozdrawiam.
Odpisze i tu chodź na kwietniowych tez odp
Sab simplexweronikabp lubi tę wiadomość
-
Ale nabazgroliłyście, zapomniałam już na co chciałam odpisać (słaba pamięć z tą anemią)
Za to witam nową koleżankę forumową i Tusia, dołączam się do próśb o zdjęcie!
Ja dziś byłam na wizycie. Odebrałam ostatni wynik przeciwciał i wszystko ok, nie stwierdzono
Serce dziecka podobno jak dzwon, książkowe, szyjka zamknięta i trzyma, brzuch miękki, żadnych infekcji i usłyszałam, że ciąża zdrowa i prawidłowaCo za ulga. Dostałam pozwolenie na spacerki
Jedynie z anemią nie mogę wygrać.
Za tydzień mam usg szyjki, właściwie na własną prośbę, bo lekarka powiedziała, że szyjkę mierzy się tak do 32tc, a później już nie stanowi dużego zagrożenia i wystarczy badanie na fotelu.
Kupiliśmy dzisiaj łóżeczko turystyczne. Z zakupów zostały mi staniki do karmienia i jakiś kocyk bawełniany. Ufff
Ciekawa jestem jak tam Paula, czy dalej trzyma się w dwupakuweronikabp, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Karolina nie zostaje nam wierzyc w nic innego. Ja ufam Dominikowi, ze nie pozwoli skrzywdzic brata, tylko to daje mi nadzieje:-)
A ze tak powiem, to Karola, my sie znamy z tego drugiego forum, mam aniolkowych, takze niestety znam Twoja historie... -
nick nieaktualnyMagdaO wrote:Niestety Kochana, nie pomogę Ci odpowiedzieć na Twoje pytania. W ciąży z Zuzą nie badałam się na cytomegalię (szczerze, to nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje). Więc po porodzie nikt nie badał Zuzy na CMV, pierwsze podejrzenia były dopiero jak Zuza miała ok. 2tyg i miała długo utrzymującą się żółtaczkę, ale wtedy chirurdzy (Zuza była po operacji i leżała na chirurgii) stwierdzili, że te przeciwciała, które ma, przejęła ode mnie i zabagatelizowano fakt, że może to być CMV wrodzone, a ja też wtedy o cytomegalii nie wiedziałam kompletnie nic, więc zaufałam lekarzom. Problem pojawił się gdy Zuza miała 5 m-cy i wciąż nieprawidłową morfologię, trafiliśmy wtedy na patologię wieku niemowlęcego i tam się okazało, że Zuza ma CMV, lekarze nie byli już wtedy w stanie stwierdzić czy jest ona wrodzona czy nabyta (nabytej się nie leczy) ale ze wzg na to, że podejrzenie CMV było już jak Zuza była noworodkiem, postanowili ją przeleczyć. I to cała nasza "przygoda" związana z CMV. Więc niestety nie mam pojęcia jakie są procedury postępowania w takich przypadkach jak Twój.
-
nick nieaktualnyBeatinka Karola bedzie dobrze mowię to ja najwieksza panikara na ziemi po poronieniu naprawdę trzeba w to wierzyć ze bedzie dobrze moja sytuacja jest trochę inna niz wasza ale ja wiem ze i u was bedzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 17:00
Galanea, Bea_tina, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
skoro Ty znasz mnie to i ja moze czytalam Twoja historie tylko nie kojarze...? Ja tez wierze i mam nadzieje ze moj Aniolek bedzie teraz tam pilnowal zeby bylo dobrze, bedzie drugim aniolem strozem. Nie mozna inaczej myslec bo jaki wtedy sens mialo by to zycie
Martynika, Galanea, weronikabp, Miriam, Tusia84, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Teraz przy takim temacie to trochę głupio wklejać zdjęcia fryzury
Chciałyście macie i celowo zrobiłam też zdjęcia bokiem żebyście miały obraz jaki brzuchol dźwigam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 23:16
Miriam, Martynika, excella, weronikabp, Bea_tina, Mucha, maggda, NataliaK, Agusia2312, Galanea, ivv, evas, Limerikowo, Nalka lubią tę wiadomość