X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa - trzymam kciuki, aby dzidzia jeszcze trochę posiedziała w brzuszku
    Judi - gratuluję 9 miesiąca
    Evas - musisz przystopować i zastanów się nad pójściem na l4

    Ja od komunii robię jak najmniej. Strasznie puchną mi nogi. Olek "bawi się" w brzuszku, aż cały faluje :) Wczoraj wieczorem miałam bolesny skurcz brzucha, ale tylko jeden i długo nie trwał.
    CO do odkurzacza, to moja dzidzia też nie powinna się go bać, bo codziennie odkurzam i się chyba przyzwyczaił do niego. Natomiast wczoraj się chyba przestraszył jak pies szczekał. Ja leżałam na kanapie, a mąż drażnił się z psiakiem. Majlo zaczął szczekać i to więcej niż zwykle i głośniej, mały się chyba wystraszył, bo zaczął się kręcić i kopać, po chwili przestał. hmmm a może też chciał się z pieskiem pobawić ?? ;P

    Mucha, monalisa, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa trzymaj się - podadzą leki i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
    Evas dziewczyny mają rację - czas zwolnić. Nie może ktoś Cię w sklepie zastąpić albo kogoś wziąć do pomocy żebyś nie musiała tyle godzin tam być i wszystkiego robić sama?
    A z tym pessarem faktycznie dziwne, że w 32 tyg chcą jeszcze zakładać....

    Ja dziś znowu lezakuje na balkonie, bo na spacer nie wolno. Ale jeszcze tylko 5 tygodni.

    alexast, monalisa, evas lubią tę wiadomość

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn planujących rodzić na żelaznej - wykupujecie położna czy liczycie na tę z dyżuru?
    Jesli wykupujecie to już coś zalatwialyscie, spotykalyscie się i podpisywalyscie jakąś umowę?
    Ją dopiero dzisiaj się za to mam brać bo od wczoraj wiem że mogę rodzić sn, i się zastanawiam czy nie za późno się obejrzałam... :|

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki trzymajcie nóżki zaciśnięte i nie wypuszczajcie maluszków. Trzymam kciuki, żeby poczekały:)

    alexast, monalisa, evas lubią tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy macie problem z butami? Tzn mierzyłyście może z zeszłego lata? Ja nie mogę żadne buty mi nie wchodzą na nogi ... jestem w szoku!

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natala ja slyszalam ze moze sie na stale powiekszyc stopa o rozmiar, a szczegolnie teraz jak sa opuchniete nogi. Ja nie mam tego problemu, ale moze jeszcze wszystko przede mna.

    Topa co u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 11:30

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mieszczę się tylko do jednych cichobiegów bez obcasa. Są z twardszego materiału i się rozciągają. W pozostałe nie wchodzę, bo mam spuchnięte nogi poza tym mają obcasy. No i jeszcze adidasy. Dużego wyboru nie mam :(

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogę mam nadzieję że wróci do normy po porodzie bo jak nie to będę nosiła numer stopy 43 czyli będę miała nogę jak yeti...i ciekawe jakie buty znajde... ukhmmmm.. :D

    Nie dość że wysoka jak brzoza to jeszcze z stopą jak yeti...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 11:34

    Mucha, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3443

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia ja na jesień kupilam śliczne baleriny w przecenie a teraz chciałam założyć to ledwo noga się w nich mieści :/

    U mnie noc nawet ok, jakoś bolą mnie boki brzucha podejrzewam że coś z jelitami... Chociaż pogoda piękna to jest po co żyć ;)

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ciężko Was nadrobić po jednym dniu, dużo się dzieje!

    Monalisa-trzymaj się!!!

    czekam na kuriera z resztą ubranek i zabieram się w końcu za pranie!

    Macie rację, że trzeba teraz odpuścić, ale właśnie teraz mam największą ochotę na porządki! a mojego M, chociaż absolutnie nie mogę narzekać na jego pomoc w domu, do tych prac porządkowych związanych z pojawieniem się dzidziusia, trzeba strasznie namawiać :/
    u mnie gorąco, znów się gorzej oddycha.

    a co do dyskusji na temat katarku-nam położna mówiła, że aspiratory nie, nawet gruszka na początek nie bardzo, najlepsze na początek zakrapianie noska roztworem soli i obrócenie na brzuszek, żeby wydzielina wyleciała z noska. co mama i położna, to inne opinie na pewno.

    sunset, alexast, Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość

    81clk9i.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na wizytę u lekarza, wcześniej zajechałam do Rossmana po ostatnie sprawunki do szpitalnej torby. Kupiłam też sobie dwie małe buteleczki na szampon i żel, żeby nie taszczyć całych butli, po czym przy kasie dostałam w gratisie do szamponu trzy ładniejsze buteleczki razem z kosmetyczką :D Więc butelek podróżnych Ci u mnie dostatek.

    Co do wizyty to na razie jestem dziwnie spokojna, tylko nie wiem czy to akurat dobrze, bo jak szłam spokojna na wizytę w ciąży z Zuzą, to zostałam zastrzelona wiadomością o wadzie genetycznej :/ Ech... już na nic nie mam wpływu, co ma być to będzie. Trzymajcie kciuki, odezwę się pewnie dopiero wieczorkiem, bo później jedziemy na większe zakupy (pamiętacie jak jęczałam, że do końca miesiąca 2 tyg. a ja zostałam bez kasy, a więc przetrwałam :D I teraz nie wiem czy jeszcze potrafię je wydawać, dzisiaj to sprawdzę ;))

    Mucha, alexast, Tusia84, Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam do gina i mam za tydzień powtórzyć crp.
    A mnie czyści od wczoraj, jakoś nic mi nie smakuje jak wcześniej i bolą mnie kości pachnie i mięśnie nóg. I jeszcze to dziwne uczucie wieczorem ze draznila mnie nawet ubranie. Ciekawe czy coś się z tego rozkreci:-)

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pachwin miało byc

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna wrote:
    Pytanie do dziewczyn planujących rodzić na żelaznej - wykupujecie położna czy liczycie na tę z dyżuru?
    Jesli wykupujecie to już coś zalatwialyscie, spotykalyscie się i podpisywalyscie jakąś umowę?
    Ją dopiero dzisiaj się za to mam brać bo od wczoraj wiem że mogę rodzić sn, i się zastanawiam czy nie za późno się obejrzałam... :|
    Wykupiliśmy położoną jakieś 2, 3 miesiące temu, na wątku "porody" dziewczyny pisały niedawno, że próbowały wykupić sobie położną i już nie było żadnej wolnej, ale na pewno warto sprawdzić, może się już coś zwolniło. Spotkanie szczegółowo omawiające poród mamy w poniedziałek, obejrzymy też wtedy sale itd :)

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki badan i troszke morfologia na szczescie poszla do gory, niewiele, ale przynajmniej nie spadla.

    Galanea, alexast, MonikaS, weronikabp, Tusia84, monalisa, evas lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Dziewczyny, coś nerwowo się robi na forum, za dużo IP :/
    Monalisa, trzymaj się tam dzielnie, niewiele Ci już zostało do ciąży donoszonej, będzie wszystko dobrze!
    Evas - popieram dziewczyny, wyluzuj i więcej wypoczywaj, już tak blisko.
    NataliaK, no ja póki co włażę we wszystkie buty i nawet ciuchy, jak były luźniejsze na brzuchu. Póki co tylko palce mi czasem trochę puchną u rąk, ale to raczej od gorąca.

    Ja dla odmiany chcę podzielić się dobrymi nowinami, bo aż cała rozpromienione jestem. Byłam dziś na usg i szyjka super trzyma, żadnego rozwarcia nie ma, a długości ma... uwaga, uwaga.. 3,56cm! :D Nie wiem jak to się dzieje, że ona dłuższa, ale grunt, że się nie skraca, bo ja w sumie żyję normalnie, chodzę na zakupy, spacery i nawet czasem na sex sobie pozwalam ;)

    Ginka mówi, że ciąża zdrowa, wszystko super, dziecko ustawione główką w dół i pomiary wychodzą, jakby była tydzień starsza. Waży już 2268g, niezły klocek się szykuje ;)

    Najważniejsze, że lekarka mówi, że nie przewiduje wcześniejszego porodu, a wręcz zacytowała mi książkę medyczną, że w dobrych warunkach środowiskowych, ciąża trwa dłużej.

    Żeby jednak nie było tak cudownie i kolorowo, coś musiało mi dzisiaj popsuć humor. Wracaliśmy już do domu, wyjeżdżając z parkingu sklepowego i K. nie zauważył słupka, zarysował cały bok samochodu :( A w domu okazało się, że zepsuł mi się totalnie mój Smartfon. Jak to jest, że zawsze kiedy nie ma kasy, albo jest najbardziej potrzebna, to dzieją się takie rzeczy? :(

    weronikabp, Nalka, Tusia84, Mucha, Limerikowo, monalisa, evas lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    pół godzinki temu wróciłam do domu. Byłam po tą receptę do kliniki i przy okazji 3 bite godzinki w parku a to na placu zabaw a to spacerując po zoo. Wróciliśmy do domu, zrzuciliśmy graty i poszłam do apteki receptę zrealizować :)
    Wypisała mi jakieś globulki dopochwowe. Dobrze, że tylko to bo wcześniej wspominała, że całkiem możliwe, że będzie trzeba antybiotyk doustny do globulek dodatkowo a skończyło się z samymi globulkami :) więc chyba wyniki nie takie atalne :)

    Michaś tak się wyszalał, że tylko głowę do podusi i chrapie :) ja też się zmachałam a jeszcze musiałam jakieś 100m ciężką torbę z zakupami i Michała płaczącego na rękach do domu donieść bo biedny już tak zmęczony był, że zaczął mi cyrki wyprawiać - nie mając wyboru - dziecko na plecy i poszli... :) a teraz odpoczywam.

    Dziewczyny - co jest z tymi marszami na IP?? nie żartować sobie tylko nogi zaciskać i siedzieć na tyłkach :) jeszcze nie czas na porody :)

    Monalisa, Topa, Karolina - ja cały czas jestem myślami przy Was i trzymam kciuki :) oby każda dotrwała do właściwego terminu :)

    a propos samochodowych incydentów. Dzisiaj jechałam sobie i tak jadę jadę a tu mi kurde gość na chama wymusza i wbija się przede mną na mój pas. Ja to raczej z tych, że jak ktoś pokazuje, że chciałby na mój pas to go wpuszczam bo co mi tam a ten na chama pcha mi się na maskę. to ja po klaksonie to on dopiero zobaczył, że nie zamierzam odpuścić. stanęliśmy równolegle i ten do mnie ręką coś macha... to ja okno w dół i mówię, że jak wjeżdżać to z kulturą a nie pchać się na chama. no i go nie wpuściłam :) ale mi nerwy nadszarpnął bo w tej ciąży to człowiek dużo nie potrzebuje.... ;) ale gość taki przystojniak był (taki wiecie w stylu playboya :D ) i pewnie myślał, że do mnie oczko puści i będzie ok a tymczasem kopara mu opadła hehehe :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 14:51

    Galanea, sunset, monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea, u mnie to samo, tez ostatnio samochód obtarty, na szczęscie, mąż mnie pociesza, że to tylko auto, cieszę się ze ma takie podejście, wiadomo szkoda kasy, ale uświadamia mi, że zdrowie najważniejsze :)
    więc niech nic nie psuje Twojego nastroju.
    Ja mam dziś słabszy dzień, słabo się czuję i płaczę od rana, malutka nie ruszała się do 12 stej i już prawie szykowałam się do szpitala jak się obudziła na szczęscie. :)

    Ale dzień jakiś słaby jest.. przynajmniej dla mnie.

    Galanea lubi tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Weronika, co się stało? :( Nie smutaj, uśmiechnij się dla Poli. Bo jak mama smutna, to pewnie i ona nie w humorze do harców.
    Masz rację, zdrowie jest najważniejsze, reszta jest mało istotna.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My Weronika we dwie często mamy w te same dni jakieś dołki :P
    Mnie dziś zdołowały te buty, samopoczucie, spuchnięta twarz, matko! jak ja wyglądam... jak jakiś ogr, spuchnięty z brzuchem na kolanach,łeh ;/

    Dodatkowo widzę... wszyscy wyjeżdżają na majówkę, ja co roku byłam na Mazurach, a teraz kiszonko w Warszawie,bardzo bardzo nie pasuje mi ten stan rzeczy...niech ten czas ciąży się już kończy,bardzo ładnie proszę....

    Galanea w 32 tygodniu to ja nie wiedziałam co to puchnięcie,koszulki luźniejsze były dobre i buty również-wtedy kupiłam sobie balerinki które w dniu dzisiejszym są po prostu za małe. Także tego, jeszcze przed Tobą xD

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

‹‹ 887 888 889 890 891 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ