X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 3 maja 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry. Ja dzisiaj mialam slaba noc...caly czas mialam strasznie twardy brzuch i zmiana pozycji niewiele dawala :( na szczescie nic mnie nie bolalo i teraz juz jest ok.
    Mam jakiego stresa dzisiaj...ze to juz w sumie tak blisko, ale jeszcze tak daleko :(

    Tusia dobrze ze dzisiaj jest ok :)

    Ja kupilam 1 biale pampersy, ale musze jeszcze do szpitala kupic mniejsza paczke, zeby nie ciagnac ze soba wielkiego tobila.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 09:28

    Tusia84, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 3 maja 2014, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    u mnie wszystko ok tylko Misiek przychorował. Leży teraz a raczej śpi dalej ze stanem podgorączowym a taki ma kaszel, że masakra... jeszcze go nie będę zrywała z łóżka ale już wyplanowaliśmy pielgrzymkę do lekarza dyżurnego żeby go osłuchał bo strasznie ten kaszel brzmi. Oby płuca i oskrzela były czyste...

    Dobrze, że się wszystkie dalej w dwupakach trzymacie :)

    Tusia u mnie też czasami tak napiera, że wydaje mi się, że głowę wyjmie i se na świat popatrzy hehe

    Mucha - to weź pół paczki, po co specjalnie do szpitala nową mniejszą kupować ;) chociaż różnicy nie robi bo i tak i te i te pójdą szybko :)

    Mucha, Tusia84, monalisa lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dzień dobry, cięzko było zasnąć, w każdej pozycji mi niewygodnie a do tego jeszcze przewiało mi ramię i od paru dni boli i smarowanie amolem nie pomaga :(

    Ale za to rano dłużej pospaliśmy, niestety mam obawę że dupkę znowu widzę na dole, ale nie panikuję, w środę rano USG to się okaże co tam mała wyprawia.

    Pogoda masakryczna, więc dzień z ksiązką pod kocykiem. Mąż idzie na uroczystości w mundurze, współczuję mu w tą pogodę.

    Dobrego dnia wszytkim, Natalia co tam u Ciebie?

    Dziewczyny w szpitalach, wszystko ok?

    monalisa, Galanea lubią tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 3 maja 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka :-) Ja nadal w szpitalu na szczęście nie mam już kroplówki tylko podają magnez w tabletkach. Czekam na rodzinkę mają mnie odwiedzić :-) Miłego dnia
    Coś czerwcówki szaleją w szpitalach - dziewczyny trzymać się tam !

    MonikaS, Evelineq, Limerikowo, maggda, monalisa, Galanea lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 3 maja 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja nocka nawet dobrze, ale strasznie ciężko było mi wieczorem zasnąć...

    Dziewczyny uważajcie na siebie :)

    A mi zimno dziś, wczoraj też mi było ... Wyszłam na dwór na spacer w sweter + bluza + kurtka jesienno / wiosenna i aż się trzęsłam :/ Nie wiem co jest.

    Wczoraj wieczorem leżałam na boku , a Franek coś wypychał że aż miło było :) Mocno było czuć coś wyraźnie twardego, jejku ale mieliśmy radość z mężem że możemy go podotykać ;)

    monalisa, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 3 maja 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki. Zaczął się chyba najgorszy okres dla czerwcówek, widać to po postach, zaczynają dominować narzekania ;) Więc i ja ponarzekam, jest mi już tak okropnie ciężko, że nawet wygramolenie się z łóżka sprawia mi mega kłopot. Jak przysiądę gdzieś na dłużej to później nie mogę się rozchodzić i Dawid ma "radochę" z tego jak chodzę. Powiedziałabym raczej, że ledwo się kulam :/

    Tatusiek jedzie dzisiaj do pracy na popołudnie, a my z Zuzą miałyśmy się wybrać na urodziny mojej siostry. Ale, szczerze mówiąc, to nie wiem czy mam na to siłę, niby mieszka tylko 20km od nas, ale jakoś już mi tak ciężko wybrać się z gdzieś sama z Zuzą, że od rana zastanawiam się, czy nie zadzwonić do siostry i przeprosić ją, że nie przyjedziemy. Podejrzewam, że zrozumiałaby to, ale jakoś tak mi głupio...

    Nalka, czy to znaczy, że planujesz rodzić w wojewódzkim? To pewnie spotkamy się na tym spotkaniu, ja będę wypatrywać największej laski, a ty wypatruj największej "słonicy". Na pewno się poznamy ;)

    weronikabp, Martynika, monalisa, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 3 maja 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Tuśka, trzymam kciuki, żeby z szyjką było wszystko ok, może mała się tak ułożyła, że mocniej napiera? Daj znać, jak tam sytuacja się rozwija.


    Dziewczyny, tak jak apelowałam z badaniami na CMV (sprawdzacie to, prawda?), tak teraz apeluję - mierzcie sobie ciśnienie. Nie tylko rano i wieczorem, ale też w ciągu dnia. Ja rano i wieczorem mam dobre, a w dzień takie kwiatki w stylu 150/90. I najlepsze jest to, że gdybym nie mierzyła, to w ogóle nie odczułabym, że coś jest nie tak. Jak już pisałam, z wyższym ciśnieniem jest mi lepiej, niż z niższym, no, ale takie wartości to już nadciśnienie w ciąży, które trzeba kontrolować i które w razie czego przyczynia się do wcześniejszego rozwiązania ciąży (na pewno w 39tyg., ale w może być i wcześniej).

    Ot, taka moja druga misja uświadamiająca, mam nadzieję, że więcej misji nie będzie :P.

    Idę się myć i spać, bo chyba znowu spada mi to ciśnienie i mam kolejny zgon, zaraz po tym jak byłam płaczliwa i wyłam, a mąż już nie wiedział, co ma ze mną zrobić.

    "Z dołu do góry, z góry na dół
    Z ciemności w słońce, z ciszy w krzyk
    Falowanie i spadanie... " ;)
    Martynika mam zupełnie inne doświadczenie w tym zakresie dotyczące ciśnienia jeśli chodzi o przyspieszony poród z jego powodu. Pewnie właśnie dlatego, że każda ciąża jest inna. Moja bratowa, która rodziła w listopadzie, przez cała ciążę miała nadciśnienie i brała leki. Nie przyspieszyło jej to porodu. Wręcz przeciwnie. Wylądowała w szpitalu z ciśnieniem 180/ na ileś i całą noc leżała pod pompami i walczyli o spadek ciśnienia. A po terminie chodzła do szpitala codziennie, na mierzenie ciśnienia i ktg. Zresztą w domu też mierzyła. Pamiętam jak wszyscy się baliśmy o jej życie. Była już tydzień po terminie. Ciśnienie spadło tylko do 150/90 i nad ranem zrobili cesarkę, ponieważ z takim ciśnieniem nie wolno rodzić naturalnie ( pomimo tego, że Alanek był ułożony prawidłowo). Nie można też podać oksytocyny. Co do reszty, to się zgadzam.. mierzmy sobie ciśnienie! Ale w niektórych przypadkach (który opisałam powyżej) to czasami nie pomoże. :(

    MagdaO wrote:
    Nalka, czy to znaczy, że planujesz rodzić w wojewódzkim? To pewnie spotkamy się na tym spotkaniu, ja będę wypatrywać największej laski, a ty wypatruj największej "słonicy". Na pewno się poznamy ;)

    Tak mam taki zamiar. :D Po remoncie jest wszystko i mają oddział dla noworodków, gdyby coś było nie tak. No i do wojewódzkiego mamy 3 km. więc powinniśmy zdążyć dojechać. Tylko chyba trzeba tam zadzwonić w poniedziałek i się zapisać, a potem w czwartek koło 10. No i nie wiem gdzie jest ta biblioteka. :P Opanuj się z tą słonica i laską. Do laski mi daleko, podobnie pewnie jak i Tobie do słonicy. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 12:04

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 3 maja 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biblioteka z tego co pamiętam jest zaraz za IP ginekologicznym. Ja Zuzkę rodziłam w wojewódzkim i byłam bardzo zadowolona. I dlatego teraz też chce tam rodzić, ja mam co prawda 130km, ale mam nadzieję, że jakoś zdążę dojechać.

    Nalka lubi tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 3 maja 2014, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na IP szczęśliwie do tej pory, nie udało mi się trafić. Więc też nie wiem gdzie mieści się dokładnie. Wiem tylko, gdzie jest główne wejście i to wszystko. :D 130km? W stronę zachodniopomorskiego czy w drugą? Bo moje rodzinne też jest 130km od Gdańska.:P

    Słuchajcie mam obronę 14 czerwca.. :D I teraz tak sobie myślę, czy gdyby lekarz mi pozwolił jechać i wrócić w ten sam dzień gdybym jeszcze nie urodziła to powinnam jechać te 130km na obronę? Mąż nie widzi przeciwwskazań jeśli lekarz by pozwolił, ale ja się trochę boję..

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 3 maja 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Do laski mi daleko, podobnie pewnie jak i Tobie do słonicy. ;)


    No mi niestety do słonicy niewiele :/ Ja mieszkam prawie, że w linii prostej na południe od Gdańska.

    Jeżeli chodzi o obronę to ja bym pewnie pojechała. W razie czego możesz wrócić. Przy pierwszym porodzie pierwsza faza trwa bardzo długo, więc spokojnie zdążysz dojechać. Ja pierwsze bóle z Zuzą dostałam ok 6:00, o 13:00 dopiero wyruszyłam na Gdańsk, a urodziłam o 17:20. Wiem, że każdy poród może być inny, ale chyba wolałabym mieć z głowy obronę przed porodem. Zawsze możesz urodzić w samochodzie ;) (taki głupi żarcik)

    Limerikowo, Nalka lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 3 maja 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Martynika mam zupełnie inne doświadczenie w tym zakresie dotyczące ciśnienia jeśli chodzi o przyspieszony poród z jego powodu. Pewnie właśnie dlatego, że każda ciąża jest inna. Moja bratowa, która rodziła w listopadzie, przez cała ciążę miała nadciśnienie i brała leki. Nie przyspieszyło jej to porodu. Wręcz przeciwnie. Wylądowała w szpitalu z ciśnieniem 180/ na ileś i całą noc leżała pod pompami i walczyli o spadek ciśnienia. A po terminie chodzła do szpitala codziennie, na mierzenie ciśnienia i ktg. Zresztą w domu też mierzyła. Pamiętam jak wszyscy się baliśmy o jej życie. Była już tydzień po terminie. Ciśnienie spadło tylko do 150/90 i nad ranem zrobili cesarkę, ponieważ z takim ciśnieniem nie wolno rodzić naturalnie ( pomimo tego, że Alanek był ułożony prawidłowo). Nie można też podać oksytocyny. Co do reszty, to się zgadzam.. mierzmy sobie ciśnienie! Ale w niektórych przypadkach (który opisałam powyżej) to czasami nie pomoże. :(

    Nalka, nie wiem, czy się dobrze zrozumiałyśmy. Mi lekarka z Karowej powiedziała, że ciążę ze stwierdzonym nadciśnieniem tętniczym rozwiązuje się w 39 tygodniu, o ile akcja nie ruszy wcześniej. Tj. umawiam się ze szpitalem na konkretny termin na wywoływanie po skończonym 39 tygodniu. Ja to zrozumiałam tak, że umawiamy się niezależnie od tego, czy te ciśnienia już się udało unormować, ale jeszcze o to dopytam w najbliższą środę, gdy będę miała ktg na Karowej.

    I właśnie dlatego apeluję o kontrolowanie ciśnień, bo ja z tak wysokimi wartościami czuję się o niebo lepiej, niż z niskimi (a raczej poprawnymi) i gdybym nie sprawdzała sama w domu w ciągu dnia, to w życiu bym nie wpadła na to, że coś jest nie tak. Dziś, jak do tej pory, pierwszy raz mam dobre wartości od samego rana (tj. między 120/80 a 132/85) i umieram, mogłabym ciągle spać, jestem osowiała, otumaniona.

    Oczywiście nie mówię o tak skrajnych przypadkach jak 180 na przykład, ale z wynikiem 145/90 funkcjonuję zupełnie normalnie, a jednak jest to już wartość zawyżona i jeżeli powtarza się regularnie, to trzeba ją normować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 13:30

    Limerikowo, Nalka lubią tę wiadomość

  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 3 maja 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka moja mama wstała rano zdawać maturę, a zamiast tego urodziła moją siostrę ;)

    Martynika, weronikabp, Limerikowo, Nalka, Judi2014 lubią tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 3 maja 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja podreptalam kolo 2h z postojem 30min na serniczek i herbatke w Nowym zoo w Poz, na szczescie pogoda od rana okreslila sie na dobra, po obchodzie zoo przed wejsciem byla koleja na kolo 200m zwiedzjacych ;--)) az niesamowite i pan taksowkarz pytal sie "czy w zoo dzis cos rozdaja?"
    stwierdzilam z humorem, ze malpki i inne zwierzaczki raczej zostaja w zoo :--))))))
    teraz po obiadku sjesta
    dzis wyjatkowo zadnych bolow plecow od rana a klucia minimalne po big spacerku
    choc od 4 do 5 rano nie spalam a mala sie wsciekla chyba tak kopala, juz sie zastanawialm ze wszystko ok u niej czy czasem sie nie zapepowila czy co?? czy ubzdurala sobie sniadanie o 4 rano?!
    na szczescie zaczelam wietrzyc i do 8 jak zabita bylo chrrrrrr z snami
    fjf8k0.jpg
    i cos z humorem:instrukcja "deski" z zoo ;--)))))))))))))))))))))))))
    2q84itz.jpg

    Nalka, weronikabp, Judi2014, Galanea lubią tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 3 maja 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Nalka, nie wiem, czy się dobrze zrozumiałyśmy. Mi lekarka z Karowej powiedziała, że ciążę ze stwierdzonym nadciśnieniem tętniczym rozwiązuje się w 39 tygodniu, o ile akcja nie ruszy wcześniej. Tj. umawiam się ze szpitalem na konkretny termin na wywoływanie po skończonym 39 tygodniu. Ja to zrozumiałam tak, że umawiamy się niezależnie od tego, czy te ciśnienia już się udało unormować, ale jeszcze o to dopytam w najbliższą środę, gdy będę miała ktg na Karowej.

    I właśnie dlatego apeluję o kontrolowanie ciśnień, bo ja z tak wysokimi wartościami czuję się o niebo lepiej, niż z niskimi (a raczej poprawnymi) i gdybym nie sprawdzała sama w domu w ciągu dnia, to w życiu bym nie wpadła na to, że coś jest nie tak. Dziś, jak do tej pory, pierwszy raz mam dobre wartości od samego rana (tj. między 120/80 a 132/85) i umieram, mogłabym ciągle spać, jestem osowiała, otumaniona.

    Oczywiście nie mówię o tak skrajnych przypadkach jak 180 na przykład, ale z wynikiem 145/90 funkcjonuję zupełnie normalnie, a jednak jest to już wartość zawyżona i jeżeli powtarza się regularnie, to trzeba ją normować.
    Aaa ja zrozumiałam, że wysokie ciśnienie poród naturalny przyspiesza, a nie, że umawiamy się wówczas na cesarkę. Ale to dziwne, że jej nie chcieli zrobić wcześniej cc w takim wypadku. A do ordynatora szpitala, w którym miała rodzić chodziła. Nawet w 10tc przeprowadzał jej laparoskopię z powodu dwóch ogromnych torbieli. Więc przygody dziewczyna naprawdę miała z tą swoją ciążą.

    No właśnie ivv, nie wyobrażam sobie rodzić w innym szpitalu niż ten, który wybrałam. No i w naszej super hiper ekstra biedronce na gaz (czyt. czerwone seicento) też mi się nie widzi powić swe pierwsze dziecię. :P

    Zrobiłam sajgonki i padłam spać jak mucha. Ciąża jest coraz senniejsza.

    weronikabp, Limerikowo, ivv, Martynika lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 3 maja 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak u mnie Nalka- po pełnym energii 2 trymestrze teraz mogłabym ciągle spać :-)

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też - pierwszy trymestr codziennie minimum 2h drzemki, drugi normalny, a teraz jak zasnę to trzeba mnie budzić, bo i 2h to za mało :)

    sunset lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogłaszam, wszem i wobec, iż w ten pamiętny dzień, 3-go maja, spakowałam w końcu szpitalne torby (jedna dla mnie, druga dla Staszka) jeszcze tylko w środę zrobię posiew, w czwartek spotkam się z anestezjologiem i mogę rodzić :D
    Aj, dziewczynki, już się nie mogę doczekać :) 12.05 mam już ciążę donoszoną hip, hip, hura!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 19:26

    Martynika, weronikabp, Bea_tina, Limerikowo, Galanea, evas, Tusia84 lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Aaa ja zrozumiałam, że wysokie ciśnienie poród naturalny przyspiesza, a nie, że umawiamy się wówczas na cesarkę. Ale to dziwne, że jej nie chcieli zrobić wcześniej cc w takim wypadku. A do ordynatora szpitala, w którym miała rodzić chodziła. Nawet w 10tc przeprowadzał jej laparoskopię z powodu dwóch ogromnych torbieli. Więc przygody dziewczyna naprawdę miała z tą swoją ciążą. .

    No, właśnie dziwne, lekarka mi powiedziała, że w 39 zakańcza się ciążę i już i że w moim przypadku to nawet lepiej, bo boję się odesłania z Karowej, a tak to umawiają się ze mną na konkretny termin i nie ma odsyłania, jak tego dnia nie mają miejsc, to przesuwają na kolejny i tyle.Z tym, że ja zrozumiałam to tak, że to nie będzie od razu cesarka, tylko wywoływanie.Tak bym wolała, tj.rodzić sama.Chociaż kto to wie, czy Artur w ogóle doczeka do tego 39 tygodnia...
    Biedna dziewczyna, faktycznie nie powinni jej tyle przetrzymywać.

    Limerikowo, Nalka lubią tę wiadomość

  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :)
    byłam z Michasiem u lekarza. Na szczęście w płucach i oskrzelach czysto. Wirus próbuje opanować krtań. Dostaliśmy receptę na jakiś lek do inhalacji :)

    Ja właśnie wstawiłam sernik do piekarnika :) już nie mogę się doczekać a i tak dopiero jutro go będę mogła spróbować bo musi po pieczeniu w lodówce odstać bo wtedy najlepszy :)

    dzisiaj patrzę na orum spokojnie :)

    MagdaO a ja dalej się pakuję hehehe i pewnie jeszcze mi trochę to zajmie :)
    właśnie sobie przypomniałam, że miałam parę rzeczy na allegro dokupić :)

    ja sobie dzisiaj drzemkę z synkiem ucięłam :) jak to tak ajnie sobie pospać w dzień, a nigdy tego nie lubiłam :)
    o przypomniałam sobie o lodach - chyba sobie porcyjkę zjem :)
    u nas pogoda taka sobie, ale jeszcze do zniesienia. jeździliśmy do apteki po te leki dla Miśka i przy okazji mały obejrzał sobie od zewnątrz i od środka samochody służb mundurowych - policyjne, straży granicznej, pożarnej itd :) miał radochę, a że akurat ibum zaczął działać to i sił mu starczyło :)

    Martynika lubi tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 3 maja 2014, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam melduje sie w dwupaku :) Mala napiera na wyjscie ale ja sie jej nie daje. W poniedziałek kolejne badania jesli skurcze ustapia to mnie wypuszczą i bede musiała leżeć plackiem. Szujka sie trzyma na granicy 1,3cm :( Wiecie co pokarm mi leci z piersi przez te skurcze. Duzo śpię, dostaje duzo leków między innymi relanium po ktorym mam odlot. Dziewczyna ktora leży obokokazala się ok jest w 27tc i szyje ma długości 0,8 cm!!!!
    Nie staram sie nawet nadrobić, podczytuje tylko troszkę. Mam nadzieje ze u was wszystko dobrze.
    Pozdrawiam całuje was i wasze szczescia.

    Limerikowo, ivv, weronikabp, Martynika, MonikaS, Agusia2312, alexast, Tusia84, Paulina1986, Paula222 lubią tę wiadomość

    bontbhr.png
‹‹ 899 900 901 902 903 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ