MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi w szpitalu położna sama zaproponowała lewatywę. To było co prawda 3 lata temu. Teraz widziałam na stronie tego szpitala, że zalecają wziąć ze sobą zestaw do lewatywy. Może oni nie mają, ale jak będę miała swoją to pewnie mi ją zrobią, więc chyba zdecyduję się na zakup.
-
Judi dzięki, że przypomniałaś bo ja zapomniałam na śmierć o imieninach
dobrze się złożyło z tym sernikiem
co prawda gości chyba nie będę miała - chyba, ale chociaż sama sobie przyświętuję
u nas też dużo rzeczy dają sami w klinice więc nie będę musiała tego całego majdanu ciągnąćale chciał nie chciał na później do domu muszę parę rzeczy dokupić - podpachy wielkie m.in.
pampersy paczkę jedną mam ale w poniedziałek zamierzam do lidla jeszcze podskoczyć i kupić jeszcze ze dwie paczki w tym jedna dla Michasia
wiecie co?
jeszcze niedawno byłam pewna, że do terminu porodu nie wytrwam a teraz już jakoś tak mi się przeczucie zmieniło, że może jednak wytrwam? zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 22:11
-
nick nieaktualnyMucha wrote:Galanea biore 2x2, w poniedzialek ide do mojej lekarki wiec pewnie ostatecznie powie mi czy odstawiac stopniowo czy od razu...dam znac
Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Faktycznie dużo bierzecie, u nas w szpitalu dają większość rzeczy, jest i laktator i podkłady i nawet pieluchy dla dziecka w hurtowej ilości. Ale najbardziej dziwią mnie kosmetyki do make-up
Od jutra albo poniedziałku ostatecznie rozstajemy się z pieluchami, Weronika obiecała je Martynce, a w nagrodę chce szczoteczkę elektrycznąTrzymajcie kciuki, żeby się udało, bo choć zazwyczaj robi do nocnika to drażnią mnie już te pieluchy
Szkoda pieniędzy
weronikabp, Galanea, monaaa lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Dziewczyny czy teraz mozna jeszcze brać nospę?
To ja znowu mam pytanie do dziewczyn planujących rodzić na Żelaznej - wg tego co jest napisane na stronie szpitala nie trzeba mieć żadnych kosmetyków dla dziecka. Tylko ubranka i pieluszki.
A na szkole rodzenia coś o tym mówili?
Nie chciałabym żeby się okazało ze czegoś nie mam...
Ja pakuje się w 2 mniejsze torby. Będzie mi wygodniej niż w 1 dużej.
A właśnie te podkłady na łóżko są konieczne? Bo też o tym nie pomyślałam...weronikabp lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:moja gin mówi, ze trzeba stopniowo, czy to luteinę czy magnez, bo nagle odstawienie zupełne może wywołać skurcze macicy, a tym samym poród przedwczesny, no ale to moja gin, każda słucha swojej wiadomo
Zgadzam się.Duphaston też odstawiałam stopniowo, a brałam naprawdę duże dawki.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, dopisuję do listy, to czego zapomniałam (np. ręcznik.;P)
MagdaO no właśnie miałam pisać, że mamy tę lewatywę jeśli chcemy kupić same. No ale chyba nie robić? Jest napisane "do porodu". Więc tego.. sama tego robić nie będę.
Galanea i Niesforna ja też bym nie miała tych podkładów na łóżko, gdyby nie bratowa. Dawali jej w szpitalu i zachomikowała 4.
Ivv to prawda, ja jestem taki chomik, już pisałam, że bym najchętniej pół domu spakowała. jeszcze żałuję, ze nie mam maty na podłogę. Położna mówiła, że dużo kobiet "ciągnie do ziemi" w trakcie porodu a podłoga zimna, więc można wziąć sobie jakąś matę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 22:38
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiesforna wrote:Mi lekarz powiedział że nospe mam brać do kojca 37 tygodnia, to samo z luteina. Tylko luteine za tydzień zmniejszam z 2 tabletek do 1.
To ja znowu mam pytanie do dziewczyn planujących rodzić na Żelaznej - wg tego co jest napisane na stronie szpitala nie trzeba mieć żadnych kosmetyków dla dziecka. Tylko ubranka i pieluszki.
A na szkole rodzenia coś o tym mówili?
Nie chciałabym żeby się okazało ze czegoś nie mam...
Ja pakuje się w 2 mniejsze torby. Będzie mi wygodniej niż w 1 dużej.
A właśnie te podkłady na łóżko są konieczne? Bo też o tym nie pomyślałam... -
nick nieaktualny
-
weronikabp wrote:no właśnie też masz zmniejszać dawkę, coś w tym jest.
Weronika nikt nie powiedzial, ze nie nalezy stopniowoja duphaston tez musialam stopniowo odstawiac wiec bardzo mozliwe ze i luteine stopniowo bede odstawiac...musze sie tylko dowiedziec kiedy zaczac odstawianie i do kiedy dokladnie skonczyc
Moja niestety jak sie kladzie porzecznie to jest to nieprzyjemne bo mi ciagnie dol brzucha w dwie strony i sie rozpycha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 22:51
weronikabp lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:A jak Twoje poszukiwania położnej?
No to muszę dokupić tę podkłady w takim razie na łóżko. A co do kosmetyków to chyba poprostu zadzwonię do szpitala i się zapytam
Luteina czy duphaston to hormony dlatego trzeba odstawiac stopniowo. Ale w takim razie muszę dopytać gina o magnez czy też mam stopniowo zmniejszać dawkę - teraz biorę 5 tabletek dziennie...weronikabp lubi tę wiadomość
-
Nalka tylko potem ile rzeczy jest niepotrzebnych
Do porodu z Werą miałam spakowaną jedną sportową torbę (średniej wielkości) i spokojnie starczyło miejsca (plus torba z kilkoma butelkami wody).
Mam o tyle dobrze, że szpital jest na osiedlu obok 3,5 km dalej, więc w razie W mąż przywiezie co trzebaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2014, 22:52