MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda, rozumiem Cię. Ja nawet ze szczurami latałam co 5 min do weterynarza, na operacje, myłam je, zajmowałam się jak dziećmi kiedy już ledwie sobie radziły; teraz o kota dbam jak o własne dziecko i drżę, kiedy tylko coś jej dolega.
Ale nie martw się, może wszystko będzie ok. A są w razie czego jakieś leki na to? U zwierząt to chyba babeszioza? -
hejka - pranie ciuszków dla małego w rozmiarze 56 zrobione aż mi ulżyło
;-)dziś powybierałam ostatnie rzeczy wyprawki i już będzie gotowe. Co do remontów to u nas wiecznie są jakoś musimy wytrzymać już nie wieleJa cały dzień leżałam i aż pupa mnie boli, mąż podaje do łóżka jedzenie he he he chyba się chłop przejął bo nawet jak idę do toalety to na mnie krzyczy !
Martynika, Tusia84, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Galanea, babeszjoza to inna choroba, jak rozmawiałam w zeszłym roku z weterynarzem to mówił, że w moim rejonie babeszjoza na razie nie występuje, że w swojej karierze miał tylko jeden przypadek babeszjozy i to pies przywiózł z jakiegoś urlopu, wiec raczej obstawiam boleriozę, tą się leczy antybiotykami ale leczenie podobno jest długotrwałe. Zostaje mi mieć nadzieję, że to jednak nic poważnego, może jakieś zaburzenia hormonalne
Zobaczymy co jutro powie weterynarz.
-
Dzięki Galanea, staram się nie nakręcać, ale wiesz jak to jest jak myśli krążą w koło jednego. Idę spać, może uda mi się zasnąć, jutro znów muszę wstać przed 6, a w dzień nie ma szans na drzemkę. Dobranoc Kochane moje, niech wam się przyśnią Wasze maleństwa, ale w samych miłych okolicznościach
evas, Martynika, Galanea lubią tę wiadomość
-
Gaduły straszne jesteście
po całym dniu trudno Was nadrobić. Ja oczywiście cały dzień w pracy byłam, ale po powrocie już tylko leżę i odpoczywam. Jutro o 8 mam USG, potem wizyta u mojej pani doktor, a pod wieczór KTG.
Chyba muszę w końcu zabrać się za pranie ciuszków, bo mnie czerwiec zastanie. A coś czuję że mały do terminu nie doczeka. Bardzo napiera mi na szyjkę i ostatnio już 2 osoby mi powiedziały że brzuch mi się opuścił. Oby tylko jeszcze ze 3-4 tygodnie posiedział.Tusia84, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry dziewczyny
Ja mam monitor oddechu z Angel Care tez z dwiema plytkami ale bez niani i kamerki bo to mialam osobno wiec po co mi kolejne. Mnie strasznie boli kregoslup w dolnej czesci, ale to nie jest taki typowy bol jaki zawsze mialam tylko taki jakby tępy ucisk wokol. Klucie wewnatrz tez odczuwam i to jest od szyjki bo pytalam gina
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
MagdaO, z tego co opisujesz to brzmi jak babeszjoza. Moj jeden pies też to przechodził, u nas.pomogły kroplówki i leki, i nawet teraz jak pies jest pogryziony przez kleszcze to nic sie nie dzieje. Bolerioze chyba trudno rozpoznać u psa. Oby Twojemu psu sie poprawiło.
Mnie boli.brzuch, mam jakies klopoty z jelitami. Śliwki mi nie pomagają, przez to mialam ciezka noc i co godzina wstawałam do wc.Czekam na poprawe humoru i powrót sił ale.coś sie nie zapowiada. -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny,
Mnie co chwile cos boli od pewnego czasu, kregoslup,klucie i podbrzusze generalnie codziennie ale mam tyle ruchu i rzeczy do zrobienia ze nie zwracam na to uwagi totalnie,na koniec dnia przypominam sobie ze cos mnie bolalo
Hahaha mam nadzieje ze zauwaze skurcze porodowe
Dzis juz lzejszy dzien,w koncu w miare wyspana,mozna dzialac
Milego dnia dziewczyny, powodzenia na wizytachweronikabp, Limerikowo, Agusia2312, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTusiu - dziś będzie lepiej, tak sobie powiedz i tak będzie..
)
Ja też mam słaby nastrój ale tak sobie właśnie mówię.
Spadam do Wawy, dziś GBS i wszystko inne..
Nalka co do WR to niech każdy powtarza to co mu jego lekarz zaleca, to oczywiste
a już wiemy ze nasi lekarze co do wielu rzeczy mają różne opinie i podejście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 09:07
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
MagdaO przykro mi z powodu pieska... weterynarz będzie wiedział co robić.
Dziewczyny mój mały tak w brzuchu od rana szaleje, że jak siedzę teraz to aż cała skaczę. Normalnie mnie rzuca na lewo i w prawo i do górySilny Facecik mi tam rośnie
ciasno mu bo siedzę lekko zgarbiona
dopiero 9 się zaczęła (od tej godziny mam 10 ruchów doliczyć się) a już po liczeniu
Z innej beczki... Tak jak przewidywałam - wirus z synka przechodzi na mnie. Ratuję się apapemmoże chociaż głowa przestanie boleć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 09:07
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Tusiu - dziś będzie lepiej, tak sobie powiedz i tak będzie..
)
Ja też mam słaby nastrój ale tak sobie właśnie mówię.
Staram się ale nie zawsze się da.. pisałam Wam wczoraj, że popołudniu jadę z synkiem na usg biodra.. i mąż mówi zostań masz leżeć.. i tak leżałam miałam nie jechać.. ale coś mi nie dawało spokoju i mówię pojadę z Wami w samochodzie i tak siedzę..
Na usg i po badaniu okazało się, że ortopeda podejrzewa chorobę Perthesa (młodzieńcza martwica głowy kości biodrowej) dzisiaj jadę z nim na zdjęcie, które ma potwierdzić lub wykluczyć diagnozę.. jak mi zaczął opowiadać o operacji, która ma opóźnić wstawienie endoprotezy to po prostu stałam i zastanawiałam się co się dzieje?? czy to zły sen?? upłakałam się za wszystkie czasy..
I tak właśnie leżę!.. od rana latam po lekarzach.. teraz też wpadłam do domu coś zjeść i jadę umawiać nas na zdjęcie.. Boże żeby to nie była ta choroba.. mówił, że jeśli to nie to.. to i tak nie jest ciekawie z jego biodrem.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Przykro mi Tusia:-(
A ja wczoraj miałam wizytę. Synek waży 2850, przewidywana waga urodzeniowa 3200+-300 g. Będzie mniejszy od pierwszego synka. Ostatnio szli łeb w łeb ale przez 3,5 tygodnia się rozjechali wagowo. Szyjka juz trochę mi się skróciła, a rozwarcie mam 0,5 cm- jak na wielorodke to lekarz powiedział ze małe. Kolejna wizyta 22 maja chyba ze wcześniej urodze. Pobrał mi gbs, w przyszłym tyg wyniki.
A mnie od wczorajszego popołudnia koszmarnie boli podbrzusze i nie mogę chodzić. Masakra bo synek czeka na spacer a ja do łazienki nie mogę się zwlec.
Mucha, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość