Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasika, moja koleżanka tez leżała w bardzo wczesnej ciazy w szpitalu. Lekarze nie dawali szans, a teraz ma półrocznego synka!
Nie poddawaj sie, wierz w Kropka! Wierze, ze bedzie dobre!
Tule najmocniej jak sie da! Wierze, ze tym raz Kropek zostanie z nami az do lutego :*Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybadzmy dobrej myśli... tule mocno.
Ja musze jechać z babcia do biura nieruchomości, bo chce sprzedać mieszkanie i kupic dom.. Nie bardzo podoba mi się ten pomysl, ale coz.
Jeszcze zaczyna mnie lekko mdlic to czuje, ze zapewnie wszystkim jakies atrakcje. -
kasika8303 wrote:Niestety jest coraz gorzej,nadzieji juz nie mam wcale.Jutro rano beta i pewnie pojutrze zabieg.Koncze staranka na razie,stracic 2 kropki w jednym roku to dla mnie za duzo.caly dzien slucham bic serduszek ciezarnych na sali,zadnemu wrogowi nie zycze tego w momencie jak sie traci swojego kropka
wiem, jak to jest usłyszeć, że nikt (lekarze) nie wierzą i nadziei nie dają... wspieram Cię bardzo bardzo mocno!
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
ewelka88 wrote:Własnie wróciłam z wizyty i mam mieszane uczucia...na początku po badaniu Pani doktor powiedziała, że macica jest powiekszona i zrobimy USG, na normalnym nic nie zobaczyła więc bardzo mnie zasmuciła, ale zrobiła jeszcze dopochwowe i w ostatniej chwili gdzieś w kąciku zobaczyła pęcherzyk:) kazała brać witaminki i się oszczędzać. Następna wizyta za dwa tygodnie, podobno ma być już tętno...nie wiem jak ja przeżyje te dwa dluuuuuuuuugie tygodnie w tej niepewności...
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
kasika8303 wrote:Lekarze nic nie mowia,jedna wielka olewka.trzeba czekac,jutro beta jak rosnie to jest problem jak maleje to w pt zabieg
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
nick nieaktualny
-
Angelcia - u mnie w miarę ok.... chyba stres mi blokuje wszystkie objawy... bo po w miarę dobrych wiadomościach a to mnie zemdli, a to mam smaka na coś a po złych wieściach wszystko znika ale to chyba psychicznie sobie wmawiam, że nie ma tego ale od 2 dni czuję rozpychanie i ciągnięcie brzucha.... nie ból, tylko takie "oho, coś tam się dzieje, raczej dobrego niż złego"...
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Hej dziewczyny a ja nie mam żadnych objawów, piersi bolą mnie duuużo mniej, jedynie to dość często siusiam
ale mama mi mówiła, że miała identycznie, więc się trochę uspokoiłam. Kasik będzie dobrze zobaczysz.
Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Dora, Twój Groch walczy dzielnie!
Dziwi mnie to strasznie, że lekarze nie walczą o takie maleństwa! Mówią wciąż, że coraz mniej dzieci się rodzi, to tym bardziej powinni walczyć o każde dziecko!
Dora, jesteś w domu czy leżysz w szpitalu?
Kasika - jak lekarze nic nie będą robić, to uciekaj z tego szpitala do innego!
-
nick nieaktualny
-
Sue wrote:Dora, Twój Groch walczy dzielnie!
Dziwi mnie to strasznie, że lekarze nie walczą o takie maleństwa! Mówią wciąż, że coraz mniej dzieci się rodzi, to tym bardziej powinni walczyć o każde dziecko!
Dora, jesteś w domu czy leżysz w szpitalu?
Kasika - jak lekarze nic nie będą robić, to uciekaj z tego szpitala do innego!
w domu, wyszłam na własne żądanie... po co tam leżeć i ciągle słyszeć pytania położnych "krwawi już pani?" jak oni mi tylko raz na 2 dni krew na betę pobierali?? psychicznie nie dałabym rady a to samo mogę robić w domu - leżeć i nic nie robić... a u mnie nie ma jak walczyć - nie mogą mi podać nic co by wzrost bety spowodowało bo nie ma nic takiego.... ja jestem w sytuacji - trzeba czekać i już...
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
angelcia wrote:siedze w samochodzie i czekam na babcie... ;( zaraz umre w przenosni i doslownie
Biedna, trzymaj się tam!
Jutro masz lekarza? Idziesz do lekarza w tym samym tygodniu i dniu, w którym ja mam zaplanowaną wizytę
Mój Groch będzie mięsożerny bardzo, bo wciąż chce mi się mięsa, wędlin itd
-
Sue wrote:Mój Groch będzie mięsożerny bardzo, bo wciąż chce mi się mięsa, wędlin itd
Hehe poczekaj - jeszcze Ci się zmieniale ja też mięcho... słodyczy nie jem już dość długo a ja czekoladoholik - tylko lody co jakiś czas mogę
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Atakasobiejedna wrote:17 mm, nie sprawdzam czy to mało czy dużo, mam nadzieje ze jest ok
moje mają 16 i 18 mm i też wizyta za 4 tyg z USG genetycznym. To czekamy do 23.07 razem
Dora, Kasika- bardzo, bardzo mocno trzymam za Wasze fasolki kciuki. Myślę, że wszystkie tu obecne są z Wami duchem i przesyłają całą masę dobrej energii!dora8201 lubi tę wiadomość
-
MistrzyniWKochamCieMisiu wrote:Ooo... to idzemy łeb w łeb
moje mają 16 i 18 mm i też wizyta za 4 tyg z USG genetycznym. To czekamy do 23.07 razem
Dora, Kasika- bardzo, bardzo mocno trzymam za Wasze fasolki kciuki. Myślę, że wszystkie tu obecne są z Wami duchem i przesyłają całą masę dobrej energii!
dziękuję! wiecie jakie to podbudowujące jak tyle ludzi wierzy w mojego pędraka??nie wiem czy to hormony czy co ale wzruszam się ciągle jak czytam słowo wsparcia
a Ty ogarnęłaś już myśl o bliźniakach??Sue lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Dora, dobrze w takim razie, że jesteś w domu
W domu człowiek zawsze szybciej dochodzi do siebie!
Ja wierzę, że Groch pokaże tym głupim pielęgniarkom gdzie raki zimują!
To jest najgorsze - druga kobieta powinna zrozumieć, dać jakieś wsparcie, a nie zachowywać się jak czołg jakiś.
A tak z innej beczki - Dora, uwielbiam ten Twój suwaczek - najpierw mózg większy od Paris Hilton, teraz biust Pameli Andresondora8201 lubi tę wiadomość