Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaa28- mój mąż też się nie zgodził na taki kolor
Sama kupiłam farbę i powiedziałam, że to będzie teraz moje i Natalki królestwo i jak mu nie pasuje to zawsze można spać w szarym salonie:) Uległ ze względu na naszą córeczkę
Fedra dlaczego nie bierzesz pod uwagę szpitala uniwersyteckiego na Kopernika? Tam jest najlepszy sprzęt i świetny personel. Moja pani dr. powiedziała, że 3 lata temu miała mieszane uczucia do tego szpitala, ale teraz jest chyba nowy dyrektor, wymienił połowę personelu, wszystkie położne są po szkoleniach "rodzić po ludzku" i ona z ręką na sercu poleca ten szpital. Poczytaj trochę opinii w necie, są dobre. Tylko takich po remoncie, bo był niedawno.
Angelciu lampa z Leroy merlin. Ciesze się, że podoba Wam się sypialnia
Truskawka wyglądasz pięknie:) Mogłabyś pozować do jakiejś gazety dla przyszłych mam
truskawkax25, Fedra lubią tę wiadomość
16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę
-
sloneczna ja bym spala non stop, brawo za dzien bez prawie slodyczy
januszkowa piekna sypialnia
truskawka sliczne zdjecie naprawde ciaza ci sluzy
angelcia fajny avatar:)
a ja sobie non stop cos teraz wkrecam dzis ten skurcz mnie zaskoczyl i juz czekam na 4.11 na wizyte z utesknieniem
Asiaa1201 jak u ciebie bylo z tymi skurczami przed wyjsciem do WC?
jutro glukoza...musze rano wstac
Januszkowa lubi tę wiadomość
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz) -
Justyna_cezary witaj
dobrze mi się skojarzylas, bo moja cioteczna siostra m. Na imie Justyna i ma męża Czarka...
do twojego pytania o śluz, ja od początku ciąży mam go duzo, miałam różne, wodniste, kleiste, galaretowate, twarozkowe, naprawde chyba wszystkie, za kazdym razem na wizycie maltretuje mojego gina że mam ten śluz taki i taki i taki, oczywiście on sprawdza Al. Okazuje sie ze czysciutko, i za każdym razem tłumaczy że śluzu będzie jeszcze wiecej bo tak ma byc!
justyna_cezary lubi tę wiadomość
-
megg wrote:Asiaa1201 jak u ciebie bylo z tymi skurczami przed wyjsciem do WC?
skurcze obudziły mnie w nocy, ja myślałam że rodze powaznie! Co pare minut skurcz taki że podnieść się nie mogłam i łzy w oczach, po wyproznienie jakby ręka odjal
-
Asiaa1201 wrote:skurcze obudziły mnie w nocy, ja myślałam że rodze powaznie! Co pare minut skurcz taki że podnieść się nie mogłam i łzy w oczach, po wyproznienie jakby ręka odjal
moja ginka twierdzi ze jedna z przyczyn skurczy i twardnienia macicy to zaparcia
-
justyna_cezary wrote:Cześć Dziewczyny:)
W końcu postanowiłam dołączyć do jakiegoś forum i mam nadzieję, że będę tu mile widziana:) według USG termin mam na 26.02.2015, według miesiączki nawet nie podaję, bo przy moich cyklach lekarz nawet nie liczył z OM tylko od razu z USG:) Na USG wyszło, że będziemy mieć Synusia (Cezary) mam 23 mam na imię Justyna i mieszkam w Rudzie Śląskiej razem z mężem(26 lat). Jest to nasze pierwsze dziecko:) Postanowiłam do was napisać, ponieważ mam zmartwienie, a nie za bardzo mam się kogo poradzić. W czwartek 23 października miałam iść na kontrolną wizytę do gina i USG 3d, ale niestety w ten sam dzień zadzwoniła do mnie pielęgniarka i przełożyła wizytę na 30.10., ponieważ lekarz poleciał na 7 dni do Londynu na jakieś sympozjum no i od tej pory jak mi nic nie było, to tak jak lekarz pojechał to w piątek coś się zaczęło dziać. Nie wiem nawet jak to napisać...hmmm...poszłam się wysikać w nocy z piątku na sobotę i na papierze zobaczyłam taką malutką kulkę śluzu ( żółty, zbity, rozciągliwy)i potem jeszcze raz. No i w sumie od tej pory już nic się nie dzieje, nic mnie nie boli, nie mam skurczy, ani nic. Ale jednak się martwię, a muszę jakoś do czwartku wytrzymać ( wolałabym na IP nie jechać).Pierwsza moja myśl, to, że to kawałek czopu, no ale kurcze nie chce wpadać w paranoje. Czy, któraś z was miała coś podobnego?? aha i czy może być jakaś infekcja bezobjawowo (bez swędzenia, pieczenia)?? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
ja tak mialam w sobote
tez nie wiem co to bylo ale tylko raz i jest juz ok
moze infekcja? w wt nast mam wizyte to zapytam ale chyba sluz moze sie zmieniac, trzymam sie tej wersji
witam wogule
daj znac co Tobie lekarz powiedzial po wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 17:33
justyna_cezary lubi tę wiadomość
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz) -
asia888 ja kupilam przez internet ! na allegro byly po 5 zl a teraz widze sa tez po 7 a w aptece za 29:)
duzych zapasow tylko nie rob bo to zwykle data do 12.2014
mi smakuje- teraz pije toffe ale waniliowa tez smaczna jest! nie sa mdle!
asia888 lubi tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:przepraszam ze wtrace taka dygresje:) ale starajmy sie nie robic bledow ortograficznych bo pozniej sie czlowiek zastanawia jak tak poczyta
mozecie mnie zlinczowac:D
ja mam dysleksje wiec musicie mi wybaczyc:)
Fedra lubi tę wiadomość
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz) -
Dziękuje za mile przyjęcie i nie macie pojęcia, jaka jestem dzisiaj spokojna dzięki temu co piszecie;)
megg ja mam wizytę teraz w czwartek to się napewno czegoś dowiem:)
Co do tych skurczy to ja mam tak, że jak bardzo chce mi się siku (np. jak obudzę się w nocy) to brzuch jak kamień, jak się wysiusiam to jak ręką odjął
-
Ja cały czas zbieram Wasze numery.Asiaa1201 wrote:Dziewczyny co z tą wymianą numerami, robi ktoś coś w tym kierunku?!
Trzeba będzie usiąść do listy i poustalać pary - ja myślę, że w przyszłym tygodniu nad tym siądę. Może Angelcia mi pomoże
angelcia, Fedra lubią tę wiadomość
-
A może ja napiszę coś więcej o sobie;) Wy na pewno już pisałyście, staram się podczytywać, ale nie dam rady chyba wszystkiego nadrobić (trochę nas jest;] ), jeśli by któraś miała ochotę możecie kilka słów o sobie napisać Ja mam 23 lata, jestem z Rudy Śląskiej z moim Mężem znamy się już prawie 5 lat:) w lutym 2013 roku były zaręczyny i ślub zaplanowany na 23 sierpnia 2014 r;) i tak się zaczęło planowanie, przygotowania itp:) o dziecku cały czas mówiliśmy, ale chcieliśmy najpierw trochę poczekać, ale im bliżej ślubu tym coraz częściej o tym mówiliśmy i przestaliśmy się zabezpieczać i tak oto po bardzo szybkim czasie, bo 12 czerwca zobaczyłam 2 krechy na teście;) Najpierw był szok, a potem ogggromna radość No i niestety 17 czerwca zaczęłam plamic na brązowo i zaczął się stres...tu już nie będę Was zanudzać (a do tego musiałabym źle napisać o kilku lekarzach, bo już byłam spakowana do szpitala na zabieg) i tak doszliśmy do dzisiaj:) Więc 23 sierpnia 2014 roku zostałam żoną (byłam w 14 tygodniu ciąży)i był to najszczęśliwszy dzień w moim życiu:) oczywiście po drodze były badania prenatalne itp. ale wszystko jest w porządku więc nic już więcej nie pisze;)
juska19, truskawkax25, Sue, Vel, Januszkowa, Asiaa1201, Lara 82, Fedra lubią tę wiadomość
