Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
No Mistrzyni, rzeczywiscie nieciekawie. Dobrze, że możesz ewentualnie liczyć na rodziców.
Zbieraj takie "dowody", przydadzą Ci sie pewnie pozniej.
Dzis w ddtvn mowili o podziale majątku w przypadku rozwodu. Ty planujesz rozwód czy raczej nie? Bo jesli o alimenty chces wystąpić, to chyba tak. Zreszta, nie znam sie.
Przykro mi i aż głupio mi teraz, że sama sobie wyszukuje niepotrzebne problemy, szukam ich tam, gdzie ich nie ma, a Ty masz poważne zmartwienie.
Mam nadzieje, że mimo wszystko, jeszcze sie sprawy u Ciebie jakoś ułożą :*
-
Bardzo mi przykro Mistrzyni,że masz taka sytuację
Nie mam pojęcia,co Ci napisac,jak pocieszyć,ponieważ mój mąż to typowy finansista,wiec wydaje za mało...dzięki czemu nie mamy problemów.
Jak długo jesteście małżeństwem,i jak długo zmagacie się z tymi problemami??
-
Jesteśmy 5 lat po ślubie, ale we wrześniu powiedział mi że już mnie nie kocha i chce się rozwieść. Uprosiłam, żeby się jeszcze zastanowił, w końcu dwójka dzieci w brzuchu i tak czekam na poród i na jakiś cud od Boga, że jakaś mądrość na niego spłynie, albo coś go tchnie do zmiany. Co rok wywija mi numery, ale jakoś w miarę normalnie nam się żyło - do września. Teraz to już na wszystko leje, ma nas w dupie, więc zapewne i po porodzie nic się w temacie nie zmieni. Tkwię tak w bezsilności.
O alimenty można wystąpić bez rozwodu i to właśnie zamierzam zrobić. Nie będę żyła w obawie z dnia na dzień że brakuje mi na chleb czy mleko i pampersy dla dzieci. -
Hej dziewczyny. Rany ale dlugo mnie tu nie bylo. Ze szpitala wypisali mnie we wtorek i od wtorku leze ciagle w lozku. Wstaje tylko do ubikacji i na prysznic...Ale wciaz jesrem meha xzczesliwa ze porod udalo sie powstrzymac i opanowno cala ta sytuacje.
Nie pisalam bo mielismy jakies problemy z internetem.MistrzyniWKochamCieMisiu, angelcia, megg, Sue, Januszkowa, Fedra, Laurka, Lara 82, asia888, Bietka lubią tę wiadomość
-
Mistrzyni, kurcze, co on sobie myśli? Nie potrafię tego zrozumieć, nawet jeśli chce się rozwieść i już Cię nie kocha, to jednak jego psim obowiązkiem jest Was zabezpieczyć finansowo, tymbardziej, że nosisz w brzuchu dwójkę jego dzieci, a trzecie musisz nakarmić. No brak słów...
-
Ja w ogóle to już nie krzyczę od jakiegoś czasu, bo wychodzi z domu. Normalnie do niego mówię podczas rozmowy, ale nic do niego nie dociera, jakbym mówiła do ściany. Jak można wydać 400zł w jeden wieczór wiedząc, że zostanie nam 300zł na cały przyszły miesiąc. I tak będzie potrzebował kasy na kolejne wyjazdy, więc znów od kogoś pożyczy. Mam nadzieję, że w końcu odwrócą się od niego Ci od których pożycza i nie oddaje. To może nauczy się żyć oszczędniej.Chyba, że wynosi tą kasę z domu - tzn nie wydaje tylko zbiera na inne konto.
-
słoneczna 85 wrote:MIstrzyni? a moge zapytac czy ta ciaza byla planowana?
bo w sumie o ciazy zwykle dowiadywalysmy sie w czerwcu..
tak mu sie odmienilo?/
kurcze, moze kogos ma?
Teraz już sama nie wiem. Jeszcze dwa tyg temu myślałam, że nikogo nie ma, teraz już mam różne scenariusze w głowie i to też biorę pod uwagę. Nie wiem tylko jak go sprawdzić. Dobra - wygadałam się, poryczałam do monitora, od razu lżej. Idę położyć Młodego spać, a potem spróbuję jeszcze raz z NIM porozmawiać. Odezwę się albo późno w nocy albo już jutro rano. Zależy czy będzie miał łaskawie ochotę na rozmowę.
-
A ja wróciłam od mojego tybetańskiego ukochanego doktora. Chodzę do niego co jakiś czas po zioła i herbatki i ogólnie, żeby zerknął na mnie swoim okiem i powiedział co w diecie może zmienić, czy więcej spać czy chodzić, itp, itd...
Dostałam swoje herbatki i ziółka na dobrą pracę nerek, które w ciąży są ponoć bardzo obciążone i powodują puchnięcie. Powiedział, że co do porodu, to mam się nie martwić, bo jak jest spokojna mama, to i poród jest łatwy. Mam więcej chodzić - od jutra będę robiła sobie dwa spacery dziennie. A następnym razem - w grudniu da mi zioła na łatwiejszy poród. Generalnie jak wychodzę od niego to zawsze jestem mega szczęśliwa i mam przypływ pozytywnej energiiMistrzyniWKochamCieMisiu, megg, dorocia2324, Januszkowa, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:Suri ale tak to wsyztsko ok?
kontroluja szyjke?co ile masz wizyty teraz? masz jakis pessar?
no tak mam zalozony pessar. wypisali mnie we wtorek i mam za tydzien przyjsc na kontrole i jeszcze wizyte u mojego gina mam na przyszla srodewiec dam znac co u dzidzi
-
Hej nadrobiłam Was
Co do ciuszków ja mam 56 dużo, trochę mniej, ale też dużo 62 i prawie w ogóle 68. Moja kumpela dała mi dziś ciuszki 56, bo 62 jeszcze noszą (mała ma 3 miesiące). KWstąpiłam jeszcze do lumpu i kupiłam pajac taki cienki, kombinezonik z h&m biały z kapturkiem z uszkami i body z napisem "Born to be cool"
słoneczna 85, justta, kasia_1988, megg, Fedra lubią tę wiadomość
Pola
Hania