Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Suri do czerwca jeszcze kawał czasu jest,możliwe,że Wasze plany zmienią się jeszcze 10 razy
My także z mężem byliśmy młodzi,jak urodził się Tymek(ja 22,mąż-wówczas chłopak 23),różne pomysły były,mimo to zostaliśmy w PL,bo dawaliśmy radę,żyliśmy skromnie,ale razem
Dopiero teraz,tzn rok temu wyjechaliśmy za granicę,mąż wyjechał dwa lata temu,ale nie mieliśmy już takiego małego dziecka ... -
Kasia aa ok
bo pisalas ze jestes mloda wirc myslalam ze moze dolaczyl ktos w moim wieku tj.17 lat
)
Angelcia : Narazie w porzadku. Wszyscy wokol mnie skacza i robia wszystko to o co nawet nie prosze. Wszyscy mnie pilnuja czy niepotrzebnie nie wstaje z lozka.Jest dobrze jesli chodzi o dzieciatko.
Derii Nie wiem czy sie zmieni bo on jest mega zdecydowany. I zawsze musi miec racje.
Nie powiem ze podoba mi sie ten jego pomysl ale chyba nie bede miala az tak duzo do powwiedzenia jesli chodzi o to ... ogolnie to mowi ze jesli bedzie trzeba to on moz pracowac po 18 godzin codziennie zebysmy tylko mogli normalnie zyc.
Z niego jest choleryk a ze mnie flegmatyk wiec takie dwie przeciwnosci . A pomimo tego przewaznie udaje sie nam jakos dogadac.angelcia lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Fedra, chyba jesteś moją bratnią duszą w tym temacie
Jak się spało?
Nie spalam co chwila mi cos przeszkadzalo ale przynajmniej farba przyszla
No i nadrobie i ide spac bo jutro ciezki dzien...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Suri wrote:Zmieniajac troche temat czy mozecie polecic jakies ksiazki? Kazda propozycja bedzie mile widziana
cath, Fedra lubią tę wiadomość
-
Suri wrote:Zmieniajac troche temat czy mozecie polecic jakies ksiazki? Kazda propozycja bedzie mile widziana
ja ostatnio czytałam "poradnik dla zielonych rodziców"nie jestem zwolennikiem ekologii, ale jestem koszmarnym alergikiem, więc trochę rad z książki pomogło
No i przekonałam się do noszenia dziecka w chuście
nawet już jedną kupiłam. Czekam na pierwsze noszenie:))))
Gosiak lubi tę wiadomość
-
KasiaMŁ wrote:ja ostatnio czytałam "poradnik dla zielonych rodziców"
nie jestem zwolennikiem ekologii, ale jestem koszmarnym alergikiem, więc trochę rad z książki pomogło
No i przekonałam się do noszenia dziecka w chuście
nawet już jedną kupiłam. Czekam na pierwsze noszenie:))))
-
Tak przy okazji mam pytanie, jakie macie brzuszki? Ja mam wydaje mi się bardzo mały...wygląda na 4/5 miesiąc...
http://40tygodni.pl/photos/questions/b7f5b20152b0197e6e5c59f339ee3b48.jpg mniej więcej taki. 25 września miałam usg w 3d, wszystko było ok. Przytyłam od początku ciąży 3,5kg. Jem dużo, glukoza w granicach normy. Boję się, że synuś ma mało miejsca, póki co strasznie atakuje kręgosłup... -
Gosiak wrote:O, super, muszę też przeczytać. Też zamierzam nosić córeczkę w chuście i używać wielorazowych pieluch, a na początku jednorazowych ale tych bez chemii.
Ja planuję zużyć tylko jedno, dwa opakowania pieluch z wycięciem na pępek, aż się wygoi. Mam kupione wielorazoweTylko dlatego się zdecydowałam, że po prostu się boję o małego. Boję się, że też będzie miał tak przerąbane dzieciństwo jak ja. Nie chcę go traktować chemią od urodzenia.
Pierwsze pranie ciuszków (i części mojej garderoby przy okazji)zrobiłam w szarnym mydle. Namoczyłam w misce z rozpuszczonymi płatkami a potem wlałam jeszcze rozpuszczone w miejsce płynu do prania. Pachnie fajniea po praniu ręcznym nie mam "zjedzonych" dłoni. Chociaż i tak pranie w proszku jest prostsze....
Gosiak lubi tę wiadomość