Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaMŁ wrote:Tak przy okazji mam pytanie, jakie macie brzuszki? Ja mam wydaje mi się bardzo mały...wygląda na 4/5 miesiąc...
http://40tygodni.pl/photos/questions/b7f5b20152b0197e6e5c59f339ee3b48.jpg mniej więcej taki. 25 września miałam usg w 3d, wszystko było ok. Przytyłam od początku ciąży 3,5kg. Jem dużo, glukoza w granicach normy. Boję się, że synuś ma mało miejsca, póki co strasznie atakuje kręgosłup...kochana to mój brzusio
-
cath wrote:Ja Lębork
woj. Pomorskie między gdanskiem a Słupskiem
i tez jestem alergikiem
oo, to blisko morza..ja w okolicy mam tylko bloki ze starszymi ludźmi albo "Dresikami". Nawet za bardzo na spacer nie ma gdzie iść z tej strony miasta...
-
Kochane, jutro Was nadrobię
Dopiero wróciliśmy:) Te upławy to infekcja grzybicza ( 10 dni globulki i po kłopocie:)) Zdjęcia 3D nie mam, bo Dzidziuś miał ręce przy buzi;( WŁAŚNIE dzidziusiowi booooo.......okazało się, że Nasz Cezary jest Dziewczynką
Już nie wiem co o tym myśleć...muszę się z tym przespać
Buziaczki:)
Atakasobiejedna, Fedra, megg, Lara 82, Sue lubią tę wiadomość
-
Ojej ojej ale Wy produkujecie
Ja dopiero wróciłam z Katowic, bo jeszcze zahaczyliśmy o M1 w Czeladzi i o Biedronkę bo jutro będzie szaleństwo pewnie jak to w każdy piątek.
Z moim synusiem wszystko OK, z moją szyjką teżilość wód płodowych w normie . Żabka ma już 815 gram tak około
i prawie tydzień starszy
I na szczęście nie mam cukrzycy
Cath twoja strona jest jak najbardziej aktualna
Gin mi powiedziała, że w marcu tego roku zmieniły się wytyczne Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego i właśnie od marca wysyłają na 75 obciążenie i trzy pobrania, no i normy jak na stronie od Cath
Kamień z serca
Następna wizyta 20 listopadacath, Gosiak, Fedra, megg, Sue lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:a ja juz wariuje w pracy! dzis mialam sen ze trzymalam synka i karmilam go a on mial zabki takie kielki jak male kotki maja!!!!!
i gryzl mi brodawki. masakra:)
mi ostatnio się sniło, że nie mam pokarmu... i to kilka razy. A mój małż mówił, że miał sen w którym nasz synek po urodzeniu normalnie gadał i miał ząbki! Pytał mnie we śnie o co chodzi, że on tak gada normalnie a ja mu odpowiedziałam "czasem tak się zdarza". I się śmiał potem z dzieci znajomych, że one tylko bełkoczą a on może z synem pogadać -
Lara 82 wrote:Ojej ojej ale Wy produkujecie
Ja dopiero wróciłam z Katowic, bo jeszcze zahaczyliśmy o M1 w Czeladzi i o Biedronkę bo jutro będzie szaleństwo pewnie jak to w każdy piątek.
Z moim synusiem wszystko OK, z moją szyjką teżilość wód płodowych w normie . Żabka ma już 815 gram tak około
i prawie tydzień starszy
I na szczęście nie mam cukrzycy
Cath twoja strona jest jak najbardziej aktualna
Gin mi powiedziała, że w marcu tego roku zmieniły się wytyczne Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego i właśnie od marca wysyłają na 75 obciążenie i trzy pobrania, no i normy jak na stronie od Cath
Kamień z serca
Następna wizyta 20 listopadai troszke uspokoilam
:*
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Witaj KasiaMŁ, jestem w Krakowa i będę rodzić w uniwersyteckim szpitalu na ul. Kopernika.
Mistrzyni tak mi przykro. Można pokonać różne konflikty i wiele sobie wybaczyć, tylko, że w te sytuacji gdy jesteś w ciąży wszystko boli tysiąc razy bardziej i ciężko będzie o tym zapomnieć. Musisz być dzielna. Myśl o sobie i dzieciach. -
Dziewczyny a ja wam powiem, ze mam juz taki wielki brzuch, ze masakra. Powiedzcie mi czy ktoras ma juz problem ze schylaniem sie, bo brzuch jej przeszkadza? Bo ja tak
I tak smiesznie wygladam przy tym i tak sie mecze. Chyba musze wiecej sie ruszac i mniej jesc.
-
No i ułożony jest główkowo poprzecznie, normalnie on już jest w całym moim brzuchu i odwrócony był do nas tyłem, także nie dało się buźki zobaczyć i trzymał rączkę za głową, także pełny relaks. Na moich jelitach trzyma dupkę i grzebie jedną rączką a po prawej nóżki. No jak naprawdę nie wiem jak to natura stworzyła, że te nasze dzieciaczki się tam mieszczą.
Człowiek guma to chyba dobre określenieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 06:26
cath, Fedra, megg lubią tę wiadomość
-
dorocia2324 wrote:Dziewczyny a ja wam powiem, ze mam juz taki wielki brzuch, ze masakra. Powiedzcie mi czy ktoras ma juz problem ze schylaniem sie, bo brzuch jej przeszkadza? Bo ja tak
I tak smiesznie wygladam przy tym i tak sie mecze. Chyba musze wiecej sie ruszac i mniej jesc.
-
dorocia2324 wrote:Dziewczyny a ja wam powiem, ze mam juz taki wielki brzuch, ze masakra. Powiedzcie mi czy ktoras ma juz problem ze schylaniem sie, bo brzuch jej przeszkadza? Bo ja tak
I tak smiesznie wygladam przy tym i tak sie mecze. Chyba musze wiecej sie ruszac i mniej jesc.
Oj tak. Czasami podnosząc się np. z łóżka czy z sofy (z pozycji leżącej) proszę męża jeśli jest obok żeby mnie pociągnąłSchylając się czuję dyskomfort i staram się "nie zgniatać" dzidziusia.
-
Januszkowa wrote:Witaj KasiaMŁ, jestem w Krakowa i będę rodzić w uniwersyteckim szpitalu na ul. Kopernika.
o, poczytam o tym szpitaluSłyszałam tez dobre opinie o Siemiradzkim, nawet chyba współpracuje z uniwersyteckim. Narazie nie mam pojęcia co robić, siedzę bezradna i nawet nie umiem wyprawki skompletować, a czas ucieka...
-
Normalnie nie moge uwierzyc, ze jestesmy na 1041 stronie
Ja mialam dzisiaj kolejna comiesieczna zalosna wizyte. Wiecej czasu spedzilam w poczekalni niz w gabinecie. Pielegniarka zmierzyla cisnienie, puls i spytala czy nadal biore suplementy. Nastepnie przyszla lekarka, ktora spytala czy wszystko w porzadku i tylko posluchala bicia serduszka dziecka (dzisiaj bylo 130)i "Dziekuje, do widzenia za miesiac." A nie, sorry, dzisiaj wyciagnela miarke krawiecka i zmierzyla mi wielkosc macicy! 22 cm, czyli tyle ile powinno byc wedlug niej.
Poniewaz nic mi jasno nie powiedziano o glukozie i chlaniu tego dziadostwa przez godzine powiedzialam, ze nie moge tego dzisiaj zrobic, bo jedziemy do pracy. Wiec kazala zrobic za tydzien lub najpozniej za dwa tyg. Na recepcji spedzilam 10 pieprzonych minut, bo oczywiscie nie maja nigdzie wolnych terminow. A to mi nowoscJestem zdegustowana opieka medyczna w tym kraju i jesli tylko bede mogla, to przestane dla nich pracowac.
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Mistrzyni, zachowanie Twojego męża jest poniżej krytyki
Nie wiem czy powinnaś czekać na poznanie męża o alimenty aż do porodu, skoro już teraz nie masz środków do życia... Wiem ze pewnie nie masz na to kasy, ale czasem można znaleźć prawnika pomagajacego za darmo, albo studentów prawa, bo uważam że im szybciej założysz sprawę tym lepiej, wiadomo jak opieszale są nasze sądy. Prawnik by Ci powiedział jakie są opcje, może da się go teraz pozwać o alimenty na syna i na Ciebie?
-
Januszkowa wrote:Witaj KasiaMŁ, jestem w Krakowa i będę rodzić w uniwersyteckim szpitalu na ul. Kopernika.
Mistrzyni tak mi przykro. Można pokonać różne konflikty i wiele sobie wybaczyć, tylko, że w te sytuacji gdy jesteś w ciąży wszystko boli tysiąc razy bardziej i ciężko będzie o tym zapomnieć. Musisz być dzielna. Myśl o sobie i dzieciach.
A ja za Twoja sprawa zaczelam sie zastanawiac wlasnie nad Kopernikiem bylam przekonana ze Ujastek ale terazmam mieszane uczucia...
We wtorek mam wizyte u gina to z nim pogadam no i mam spokanie z pania od krwi pepowinowej moze bede madrzejsza
A bylas tam juz widzialas jak to wyglada mozesz cos powiedziec o Koperniku?17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Mistrzyni ciezko mi cos powiedziec. Na pewno jezeli facet by mnie zdradzil i mial inna nie wybaczylabym i to samo jest jak by mnie udezyl. Taki mam system wartosci. Ale kazda sytuacja jest indywidualna i trudno mi sie tu wymadrzac. Zycze Ci aby wszystko Ci sie poukladalo jak najlepiej!!