Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A więc tak : napisze więcej informacji, żebyście miały jakies rozeznanie
Interesują nas tylko państwowe- niestety nie stać nas na prywatny- chociaż jeden to taki państwowo-prywatny
Wybieram się na roczny macierzyński, także żłobek będzie nam potrzebny od lutego/marca 2016
i tak :
Opcja 1
Miejsce na liście 110
Cena 1.50 zł/godzinę + 5.50 zł za obiad/dzień
1.50x9 godz=13.50x21 dni=283.50+5,5x21 dni = 115.50+283.50 =399 zł
Opcja 2
Miejsce na liście 172
Cena: 400 zł ( w tym wyżywienie, bez pampersów)
Opcja 3
Miejsce prawie pewne, zapisy w czerwcu 2015
Cena: 300 zł wpisowe+ 350 zł/ miesiąc + 7 zł/dzień obiad = 497 zł
Pola
Hania -
Derii to konieczność nas zmusza do takiego działania. Ja z największą przyjemnością poszłabym na wychowawczy, ale nas na to nie stać po prostu. Moja mama jeszcze pracuje także nie mamy wyjścia. Mama T niby jest w domu, ale mój T powiedział, że nie chce aby się zajmowała Polą. No chyba, że nie będziemy mieć innego wyjścia. A jak sobie pomyślę, że mam takie maleństwo zostawić to już mnei ściska a co dopiero będzie potem.
Sue trzymaj się dzielniePola
Hania -
Straszne sa te ceny teraz w Pl. Żeby żyć w miarę ok,mieć na codzienne wydatki,opłaty i żeby odłożyć chociaż 200 zł na miesiąc na wakacje trzeba zarabiać ok 3500-4000 miesięcznie.Porażka.
Ile z Was już się rozgląda z a złobkami,oprócz Katiś ?? -
derii84 wrote:Katiś,lez Ty jesteś zorganizowana:) Ja tu lamentuje do męża ,że modlę się aby szef pozwolił mi na wychowawczy pójść jeszcze pół roku,żeby Małego nie puszczać do przedszkola(bo u nas żłobka nie ma),a wychów tam taki,że mi się płakać chce,piszę wychów,bo inaczej tego się nie da nazwać.Tylko sniadanieprzez cały dzień i do tego zimna woda podawana lub mleko....ryczeć mi się chce...Norwegia...
Mam siostre w Norwegii i co nieco widzialam tam i wiem jak to jest. Moja siostra tez nie chce tam puszczac dzieci (ma dwojke) do przedszkola ale nie wiadomo jak to bedzie. -
Sue wrote:Moj syn nie przyzwyczajony do takiej ilości cukru po prostu zwariował
Siedze sobie w medicover i śmieję się pod nosem z tego mojego dzieciaczka
ooo, ja tez chodzę do MCmam strasznie fajną panią doktor i ogólnie jestem zadowolona z opieki. Bałabym się chocić na NFZ w Wieliczce... Naprawdę, cuda się tu dzieją, w gabinecie jest tylko stary sprzęt do KTG, pani doktor ma ok. 60lat i parkinsona, leczy tak, jak sto lat temu ją nauczono...
Sue lubi tę wiadomość
-
Katis, ja pytam, bo sie zastanawiam wciąż
lubię moją pracę i boję się tak wypadać z branży na tyle czasu.
Niezle ceny tych żłobków! Ja mam na osiedlu prywatny, 700zl za miesiac, ale żłobek czynny 10h, spacery po osiedlu no i kontakt z dzieciakami z okolicy. Ja mysle, że warto takiego maluszka zaprowadzić nawet na godzinkę/dwie adaptacyjne.
Jeśli nie weźmiecie ślubu to będziesz teoretycznie samotną matką, a jak się jest samotną matką to chyba więcej punktów jest. Ale jak to jest, to nie wiem
Rozmawiałam z tata, kupił mi wołowinę i zrobi roladę, kluski śląskie i kapustę)
-
derii84 wrote:Straszne sa te ceny teraz w Pl. Żeby żyć w miarę ok,mieć na codzienne wydatki,opłaty i żeby odłożyć chociaż 200 zł na miesiąc na wakacje trzeba zarabiać ok 3500-4000 miesięcznie.Porażka.
Ile z Was już się rozgląda z a złobkami,oprócz Katiś ??
Ale mam też plan na drugie dziecko pod koniec macierzyńskiego, więc wtedy Janeczka by miała jakieś 3 latka niecałe, a młodsze dziecko rok z haczykiem gdyby plan się udał i dopiero wtedy bym myślała o powrocie do pracy.
Bardzo bym chciała, żeby mój plan wypalił, bo zarabiam na tyle dużo, że też nie bierzemy pod uwagę wychowawczego niestety
A, no i w tym moim upatrzonym żłobku połączonym z przedszkolem drugie dziecko z rodziny na 50% zniżki, więc za dwójkę by wychodziło 1500, nie 2000.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 10:28
megg lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Witam się i ja
Ja też pewnie roczny urlop macierzyński a potem do pracy, bo nie stać nas będzie, żeby tylko mąż pracował niestety.
Słuchajcie mam pewien problem - od już trzeci raz w tym tygodniu w nocy leciała mi krew z nosa i nie wiem, o co chodzi. Czy któraś miała/ma coś podobnego? Bo już zastanawiam się, czy nie powinnam wybrać się do lekarza. -
derii84 wrote:Katiś,lez Ty jesteś zorganizowana:) Ja tu lamentuje do męża ,że modlę się aby szef pozwolił mi na wychowawczy pójść jeszcze pół roku,żeby Małego nie puszczać do przedszkola(bo u nas żłobka nie ma),a wychów tam taki,że mi się płakać chce,piszę wychów,bo inaczej tego się nie da nazwać.Tylko sniadanieprzez cały dzień i do tego zimna woda podawana lub mleko....ryczeć mi się chce...Norwegia...
a ile procent macierzyńskiego wzięłaś !? Jeśli wezmiesz 80% to, wraz z mężem będziecie mieć 59 tyg. to jest więcej niż rok, myslę,że dziecko może już iść do przedszkola po skończonym roczku
-
OMG!!!!
Mi także wychowawczy się nie opłaca,ale mam nadzieje,że te 6 miesięcy wytrzymamy jakos,tzn urlop mamy zawsze koncem czerwca do końca lipca,także ten czas będziemy w Pl,tam jednak kupi się ubrania,herbatki,i wiele innych,żeby nie kupować na początku tutaj takich rzeczy,mam nadzieję,że damy radę.
Jeszcze chcielibyśmy zmienić samochód,ale to w 2016,niestety,zbyt dużo nas kosztuje droga z przyczepką,a do naszego kombika teraz to się zmieści tylko wózek i torby z ubraniami -
Gosiak wrote:Ja się interesuję, ale wiem, że u nas jedynie prywatny wchodzi w grę, to jest ok. 1000zł miesięcznie.
Ale mam też plan na drugie dziecko pod koniec macierzyńskiego, więc wtedy Janeczka by miała jakieś 3 latka niecałe, a młodsze dziecko rok z haczykiem gdyby plan się udał i dopiero wtedy bym myślała o powrocie do pracy.
Bardzo bym chciała, żeby mój plan wypalił, bo zarabiam na tyle dużo, że też nie bierzemy pod uwagę wychowawczego niestety
A, no i w tym moim upatrzonym żłobku połączonym z przedszkolem drugie dziecko z rodziny na 50% zniżki, więc za dwójkę by wychodziło 1500, nie 2000.
Gosiak, też myślałam, żeby tak szybko pomyśleć o drugim dziecku. Tylko tak źle przechodzę tę ciążę, że boję się, co będzie w kolejnej. Od 12 tygodnia praktycznie ciągle leżę i nie zapowiada się, żeby to się zmieniło. Jak byłam w szpitalu to mąż, który ma obecnie na głowie wszystko (mieszkamy 500 km od jakiejkolwiek rodziny) powiedział, żebym sobie to z głowy wybiła, bo on by ześwirował jakby musiał jednocześnie zajmować się firmą (prowadzi bardzo krótko więc masakra), domem, mną i dzieckiem.
I coś w tym jest...
Ale bardzo bym chciała mieć 2 maluszków w podobnym wieku. -
megg wrote:zalogowalam sie wlasnie...
widze moje L4 i decyzje zasilku z dnia 29-10 na 100% od 18.10 (34 dzien wypada wtedy)
a gdzie zobacze kwote i kiedy wyplaca?
ta tabelke "kwota swiadczenia i data wyplaty" mam pustą
dzikuje za pomoc i wogule info o PUE Atakasobiejedna
moze wpisza kwote dopiero, ale myslisz ze znaczy ze pozytywnie i przynzali? tylko dlaczego nie ma kwoty hmmm
aha i ZDRÓWKA!
Zalogowałam się na swoje konto i mam wpisana w tabelce kwotę świadczenia i datę wypłaty, wiec myślę że u Ciebie się też pojawi jak juz zatwierdzi je dział wypłat. Ciężko powiedzieć czy to oznacza że jest wszystko w porządku...megg lubi tę wiadomość
-
Kafabi,wezme 80%,niestety przy moich zarobkach nie kalkuluje mi się wziąć 100%.
Z mężem pracujemy jak na razie w tym samym miejscu(jeszcze nie pracuję jako piel,przez ten norweski),więc mam nadzieję,że szefostwo nam pójdzie na rękę,że oficjalnie mój mąż będzie na tacierzyńskim,a nieoficjalnie ja będę siedzieć z małym w domu. wiem,że tak wszyscy robili u nas,tzn rodzice,może i nam się uda?? -
Sloneczna,juz 8 lat temu wpisywalo się dzieci do zlobka jak były jeszcze w brzuchu,pamietam,że sąsiadka nie wiedziała,co się wykluje,tzn nie byli do końca pewni i jej synus był na liscie jako dziecko pani K. plus jej pesel
-
Atakasobiejedna wrote:Zalogowałam się na swoje konto i mam wpisana w tabelce kwotę świadczenia i datę wypłaty, wiec myślę że u Ciebie się też pojawi jak juz zatwierdzi je dział wypłat. Ciężko powiedzieć czy to oznacza że jest wszystko w porządku...
dziękuje, mysle ze moze od 29.10 minelo malo czasu i dlatego nie widac
no nic poczekam i dam znac:) jestem dobrej mysli bo myslam ze nawet swojego L4 jeszzce tam nie zobacze a tu niespodzianka- wszystko jestAtakasobiejedna, Gosiak lubią tę wiadomość