Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale macie pyszności na obiadek
Współczuję Wam z tym bólem,niestety nie wiem,co to może być,a zgadywać nie chcę.
Pia Gizela,jak ci te ciacho wyjdzie wyślij od razu przepis na nie
Mi się odechciało spaceru,pogoda się do d zrobiła -
Cześć!
U mnie wczoraj z tym kłuciem w lewym boku był na prawdę dramat. Tak jak pisałam zażyłam apap, później no-spę i nic nie przechodziło. Ból zaczął promieniować do pachwiny i lewej nogi, do samej kostki. Mąż zadzwonił na pogotowie, myślał, że coś nam doradzą, przeprowadzili z nim wywiad i podali nam nr. tel. do takiej przychodni 24h żeby zadzwonić i jechać jeśli będzie gorzej. Zadzwonił też do ambulatorium do szpitala gdzie będę rodzić, tam powiedzieli żebym wzięła jeszcze jedną no-spę. Tak zrobiłam. Nie przeszło. Męczyłam się od 18 do bardzo późna w nocy. Zasnęłam może o 1 w nocy. O 4 byłam siku, dalej bolało, później obudziłam się o 7 rano i wszystko było dobrze, zupełnie mi przeszło. Nie wiem co to mogło być, ale chyba faktycznie wszystko się rozciąga i trochę za dużo wysiłku miałam fizycznego, dużo chodzenia.
Teraz myślę, że dobrze, że nie pojechałam na IP, bo mogliby mnie zostawić nawet 2 dni na oddziale. A z drugiej strony jak dopada taki ból to człowiek wariuje i nie wie co robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 13:17
-
no dokładnie Januszkowa, ja jak mnie zaczyna coś boleć to po pierwsze boję się co to, ale już bardzo nie chcę jechać na IP bo u nas od razu zostawiają na obserwację. Nie ma, że USG zrobią i do domu jak boli to od razu 3-4 dni w szpitalu.
No niby to dobrze i tak powinno być, ale cholera wszędzie dobrze ale w domu najlepiej
Dlatego ja już poruszam się jak żółw i bardzo uważam, a jak tylko coś poczuję to od razu leżenie bo naprawdę do szpitala następny raz to tylko po 20 stycznia na porodówkę.Januszkowa lubi tę wiadomość
-
Zaraz mnie szlag trafi, wczoraj zrobiłam kotlety, wsadziłam do mikrofalówki żeby nie stygly, a M. dokladal sobie je jako ostatni, oczywiście zamknął drzwiczki i tak sobie leżą do teraz
On pojechał do rodziny, będzie wieczorem a ja zostałam bez obiadu, bo przecież nie będę ich jadła, jeszcze mi zaszkodzą
Nawet nie zamówię niczego na dowóz, bo zazwyczaj musi być powyżej 30 zł, a poza tym mam taką chrype ze nie dam rady niczego przez tel zamówić. Kuzwa dlaczego faceci w ogóle nie myślą, już kiedyś mi tak załatwił obiad
Zadzwonię do mamy, może mi coś przywiezie, ale wolałam żeby nie słyszała mojego pięknego głosu
Asiaa1201 lubi tę wiadomość
-
A u mnie dzis obiad, ktorego nie jadlam kilka lat. Kluski slaskie z sosem i do tego surowka z czerwonej kapusty. Az mi slinka cieknie, a ziemniaki dopiero sie gotuja. Juz cwiartke kapusty zjadlam na surowo
Za okolo godzine dostane ciuszki dla Malej, ale bede miala ogladaniaAtakasobiejedna, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Atakasobiejedna, a sprawdź na http://pyszne.pl albo http://pizzaportal.pl - tam można zamawiać online, z nikim nie musisz rozmawiać
Dzięki, mama mi jednak coś przywiezietak będzie szybciej, mieszkam kawałek od centrum, wiec na dostawę bym czekała co najmniej 1-2h
-
A ja chyba będę musiała wzywać fachowca od zmywarki, coś mi się zacina i każdy program zostaje na 1 minucie i nie chce skończyć, niby leci woda, spływa dobrze, grzeje się, kręci wszystko co trzeba, a zawiesza się na 1 minucie i nie domywa, no szlag by to trafił - akurat teraz mi potrzebni fachowcy w domu - 100 lat nie zmywałam naczyń, nie cierpię tego...
-
A u mnie wczoraj po imprezie została na noc bardzo dobra koleżanka. Ona studiuje fotografię i miałyśmy foty brzuszkowe robić, ale ze do rana siedziałyśmy to nie dałyśmy rady ale za to mogę przedstawić Wam moją njamłodszą kotkę Pumę
Gosiak, Pia Gizela, Asiaa1201, Sue, Atakasobiejedna, Laurka, Lara 82, Fedra lubią tę wiadomość