Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Ja już po śniadanku, prysznicu, za chwilę chyba pomyślę o drugim śniadanku/
U mnie też już 9kg na plusie, ale startowałam z 52 i słyszałam, że bardzo szczupłe kobietki tyją więcej więc staram się tym nie dołować.
Co do ruchów to mój Kubuś też rusza się, jak chce. W niedzielę i poniedziałek to tak dawał czadu a od wczoraj już spokojniejszy. Staram się pilnować, czy rusza się po śniadanku i wieczorem. Łożysko mam z przodu i pewnie też czasem słabiej albo wcale czuje ruchy.
A jutro wizyta u lekarza. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jaki Kuba duży.Lara 82 lubi tę wiadomość
-
A u mnie jest inaczej. Maly zawsze jest aktywny jak jade autem, albo jak robie cos w kuchni. Chyba ze ewidentnie leze plackiem caly dzien co nie ukrywajmy nie czesto robie. Do tego moj powiedzial ze liczenie ruchow jest stara szkola i bez sensu bo kazde dziecko jest inne.
Wrocilam z zakupow. Dzis na obiad bitki wolowe z kasza gryczanai krem z cukini
Gosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Haha Sue zrzucimy na pewno !
Mój to sam mi mówi, ze wie, że ja nie pozwolę sobie na dodatkowe kg pozostałe po ciąży ;p On wie doskonale, że jak coś sobie postanowię to to zrobięja mam plan z młodym ćwiczyć żeby było przyjemnie
On teraz mi ciągle powtarza, że wyglądam pięknie, a na cycki napatrzeć się nie może ;p Mówi też, że wiedział, że tak będę w ciąży wyglądać;p nie powiem to jest mega budująceSue lubi tę wiadomość
-
witamy sie i my
co do ruchów to ja od soboty też mnie czuje Malego, tzn cos tam daje znac o sobie ale mniej niz wczesniej, w dzien to prawie wogóle, za to w nocy daje czadu
idziemy na 12.30 do lekarza wiec zobaczymy co u niego słychać :)Mam nadzieje, ze wszystko okimegg lubi tę wiadomość
-
ja tez mam 3 prenatalne 17 grudnia
zbiera sie na spotkanie z położna i moze jakies lumpexy zalicze
Jasne dziewczyny ze zrzucimy! ja sie juz zastanawiam nad wozkiem uzywanym do biegania
Gosiak mam pytanko- dostalas ten bon allegro za wystawienie? bo moj maz spelnai warunki i nie dostal ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 11:02
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja właśnie wróciłam z IP
Chwilę po tym jak napisałam do was post, położyłam się do łóżka na prawą stronę i podkurczylam nogi i tak zakaslalam, że poczułam z prawej strony ledzwiowej kręgosłupa takie chrupniecie! Nie mogłam wstać z łóżka! Zadzwoniłam do męża, ale nie mógł wyjść z pracy, najwcześniej o której moglbybyc to 13! Jakoś się ubralam, poszłam do cioci, mieszka dom dalej, byłam blada jak ściana, oddychanie sprawiało mi ból, no i wujek pojechał ze mną na IP. Tam oczywiście kolejka, poczekalam, weszłam i tłumacze co mi się stało, a Pani na to że nic mi nie poradzi, bo jestem w ciąży, żadnego RTG nie wolno, kazała brać paracetamol i leżeć! Stwierdziła że naciagnelam sobie więzadła. Próbowałam jej uświadomić że twardnieje mi brzuch (sklamalam), bo myślałam że zleci USG a ona ze to że stresu...Ale maluch się rusza także nic mu nie jest, tylko ból tej prawej strony nie do zniesienia!
-
a ja juz w domku i po zniadanku:) nie bylo zle- myslalam ze nie przelkne i zwymiotuje a tu taka niespodzianka.
przez 2 godz siedzialam, czytalam gazete i jakos zlecialo.
ja pisalalm o sklepie Asplaneta bo wydaje mi sie ze maja dobre ceny- ale jeszcze nie zamiawialam bo juz jak zamowie to wszystko - lacznie z lezacziem bujaczkiem:)
Lara 82, Bietka lubią tę wiadomość
-
*Sylwia wrote:w jaki sposób je odczuwasz??
Oczywiście zakładam, że mogę się mylić bo to moja pierwsza ciąża i być może to jednak nie te skurcze. -
nick nieaktualnyasia - współczuję. Czemu nie poszłaś na oddział gin-położniczy? Skontaktuj się ze swoim ginekologiem
Angelique - ja już sama nie wiem. Kilka-kilkanaście razy dziennie mam bóle takie jak miesiączkowe, od 3 dni, wcześniej nie zwracałam uwagi. Trwają nie dłużej niz minutę i przechodzą. Ale takie twardnienia też mam z tym że brzuch robi się szpiczasty. Też nie trwa to długo bo jak zmienię pozycje to przechodzi. Ale nie czuję tawrdnienia od góry do dołu. Cały jest twardy. Nie wiem czy to nie przypadkiem stawianie się macicy ;-/
Dzisiaj byłam u gina na nfz i mówił jak jednocześnie nie ma bólu i twardnienia to olać temat. Ale nie ufam mu . Jutro mam wizyte u mojego gina to go wypytam. Trochę mnie to martwi szczególnie po akcji z szyjkąmegg lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie, mała ułożona główką do góry na razie i ginka powiedziała, że daje jej jeszcze 4 tygodnie na przekręcenie...
Mówiłam jej o tym, że chcę rodzić w Swissmedzie i myślałam, że będzie mnie namawiać jednak na państwowy szpital, itp. ale ku mojemu zdziwieniu bardzo się ucieszyła, powiedziała, że będę tam miała naprawdę super opiekę i że jeśli ma choć cień wątpliwości, że mogą być jakieś komplikacje, to niektórym pacjentkom odradza. U mnie wszystko książkowo i cieszy się, że będę w dobrych rękach i że tam po 36. tygodniu co tydzień jeździ się na KTG do nich, a później nawet 2 razy w tygodniu.
Zaraz się zabieram za fotografowanie ciuszków (na razie tylko 2 kartony ogarnę, jak to wszystko popiorę i poukładam, to zabiorę się za kolejne).Sue, słoneczna 85, megg, derii84 lubią tę wiadomość