Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aagnieszkaa wrote:Witajci Dziewczynki, jak Wasze samopoczucie dzisiaj? Ja czuje sie jak zombi. Nie moglam zasnac, jestem nie wyspana. Bola mnie oczy i jest mi standardowo niedobrze. Chyba nie dam rady isc dzis do pracy.
Martwie sie tym ze tak chodze w kratke. Chcialabym juz sie lepiej poczuc. Ciekawie kiedy zacznie sie poprawiac...
Czy ktos ma dzis wizyte? Za kogo trzymamy dzis kciuki?
U mnie to samo, chodzę jak zombi, oczy opuchnięte, a do pracy muszę iść, także zmywam się dziewczynki. Później odbieram wyniki to napisze co i jak
-
WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE... w Szczecinie duchota.... Wracając do badań między 11 a 14 tyg u mnie sprawa przedstawia się tak:
-Usg "genetyczne" 11-14 tyg+ badanie biochemiczne prenatalne - test podwójny koszt 450zl. Wiec dosyć sporo ale mój ginekolog przekonał mnie do zasadności robienia takich badań... Pozdrawiam -
słoneczna 85 wrote:u mnie dzis wizyta
noc byla ciezka- mdlilo mnie, wymiotowalam
rano wstalam i tez wymiotowalam- mam nadzieje ze dam rade pojsc na wizyte
szczerze mowiac - jestem tym bardzo zmeczona......
Słoneczna powodzenia. Daj znać po... -
Ja też dzisiaj na wizytę
Ja wczoraj zaliczyłam pierwszy raz wymioty ;/
Tak mnie mdliło okropnie ;/
Mam nadzieje ze to pierwszy i ostatni raz bo to nic przyjemnego . Współczuję tym dziewczyną które cały czas się tak męczą.
Ja juz przeżyje te okropne mdłości ale za resztę dziękuję
Słyszałam, że są opaski na mdłości i wymioty do kupienia w aptece stosował ktoś ? Bo ja pierwszy raz takie coś słyszę
Znalazłam coś takiego na temat tych opasek:
http://opaskinanudnosci.pl/poranne-mdlosci/ -
tez gdzies czytalam o tym ale nei wiem jak to sie ma w praktyce.
trzymajcie dzis za nas kciuki- mam nadzieje, ze serduszko bije i maluch jest i wszystko jest dobrze
mam tez nadzieje ze nie zwymitouje u dr w gabinecie..
naprawde juz nie moge- jestem juz taka wymeczonaJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
Wróciłam z wizyty. Dzidź ma 3.15 cm, co według mojej gin i jej sprzętu odpowiada dokładnie 10t1d. Chciałabym trochę więcej, bo czytałam, że niektóre Wasze bachorki są już większe na podobnym etapie, ale gin mnie opierniczyła, że mnożę niepotrzebnie problemy, dziecko jest idealnie w terminie i mam się cieszyć. No to się cieszę
Następna wizyta 24.07 i to będzie to badanie genetyczne I trymestru razem z testami z krwi. Już się boję....
W Szwajcarii też leje, ale powiem , że po tych upałach i dusznościach to już wolę taką pogodę jak dziś. Przynajmniej mam czym oddychać.
Trzymam kciukasy mocno zaciśnięte za te dziewczyny, które jeszcze dzisiaj wizytują. I za dzieciaczki oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 13:00
słoneczna 85, Sewerynka, Topola, Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość
-
dora8201 wrote:ale pomogło?? ja dziś przycisnęłam M i mam zdjęty popsuty wentylatow, teraz trzeba kupić nowy... ale, że poprzedni właściciele bystrze przykleili ten wentyl. na kafelki to nie mam 3 z nich... jeszcze muszę wykombinować jak to ukryć bo nie dosztukuję takich płytek...
Pomaga ale na krótki czas Mieszkamy w starym budownictwie, w sumie w łazience wyłazi bo otworów wentylacyjnych w drzwiach nikt nie zrobił a tam sauna jak się wykąpie, i mimo , że wietrze to tak się dzieje ;/
A co do Twoich brakujących kafelek może jakiś dekor czy coś ? -
Super wieści sebza:-)
To za jakieś dwa tygodnie zaczną się nam wizyty z USG genetycznym, niech to leci jak najszybciej bo nie powiem trochę mi się dluzy. Ciekawe czy któraś z nas pozna płeć przy okazji tych badan później to juz będziemy na ruchy czekać.
Słoneczna kciuki zaciśnięte
Hmm angelcia dalej się nie odzywa... Jest jeszcze parę dziewczyn z poczatku wątku które zamilkly. Pewnie się urlopuja:-)7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
Vel wrote:właśnie wracam od ginekologa, widziałam maleństwo i słyszałam serce ale nie chcialo się ruszac było jakieś zaspane.. dostalam 4 opakowania luteiny po 30tabletek i mam brac 2 tabletki rano i dwie wieczorem dopochwowo zeby lozysko się lepiej przykleiło (za jedno opakowanie 3.80zl w super pharmie)
i teraz nie rozumiem jednej rzeczy bo dostalam skierowanie na usg niby to prenatalne czyli to platne tak? ta lekarka cos powiedziala mi, ze jesli pojde do nich to za darmo, a jak mi termin nie pasuje to bede musiala sobie zalatwiac odpłatnie bo trzeba miec pewnosc ze wszystko jest w porzadku, na skierowaniu jest napisane
SKIEROWANIE NA BADANIE USG
USG TV POLOZNICZE
I pani doktor powiedziala ze MUSI ono zostac wykonane miedzy 16 lipca a 3 sierpnia bo w przeciwnym wypadku wynik nie bedzie juz taki jak ma byc czyli to bedzie moj 12-14 tydzien ciazy , czy ktos mi powie co to za badanie? to jest to za 400zł ? czy jakie?
CRL 36.9 mm
wg usg to jest 11 tydzien i 0 dni, a ostatnio miedzy USG a miesiaczka mialam tylko dzien roznicy a teraz juz 6 dni szybko rośnie dzidziuś
http://www.iv.pl/images/18314712897403062142.jpg
Jaki słodziak )) !!! Coś pięknego, jakie ma wyraźne witki hihi, i jak sobie do góry nogami pływa Śliczny, gratuluje
Wydaje mi się , że te USG to to prenatalne podstawowe, u nas wykonuje je doktor prowadzący ciąże po 12 tyg, a prenatalne badania robu się na życzenie w innej klinice między 12 a 14 tyg.Borgnesse lubi tę wiadomość
-
dziewczyny... ja się z Wami muszę niestety pożegnać... mój Grochu walczył dzielnie ale natura jest mądrzejsza... poroniłam zupełnie bezboleśnie i z niewielkim plamieniem kilka godzin temu, w domu, z synem, który widząc jak płaczę głaskał mnie po głowie, całował po rekach i powtarzał, że kocha najmocniej na świecie... wiedziałam, że tak się stanie i byłam na to psychicznie gotowa... mam teraz tylko nadzieję, że dam radę oczyścić się sama, obędzie się bez zabiegu i będziemy mogli całkiem szybko wrócić do starań!
dziękuję Wam bardzo za trzymanie kciuków i ogromną wiarę w mojego Grocha i we mnie... nie spodziewałam się, że obce osoby mogą dać tyle wsparcia.... trzymam mocno kciuki za wszystkie z Was i Wasze dzieciątka, żeby pięknie rosły i się rozwijały i siedziały grzecznie w brzuszkach do lutego.
SŁONECZNA, DORKA!! pamiętajcie, jedne złe wieści na dziś wystarczą tak?? ma być wszystko dobrze u Was!!!
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
dora8201 wrote:dziewczyny... ja się z Wami muszę niestety pożegnać... mój Grochu walczył dzielnie ale natura jest mądrzejsza... poroniłam zupełnie bezboleśnie i z niewielkim plamieniem kilka godzin temu, w domu, z synem, który widząc jak płaczę głaskał mnie po głowie, całował po rekach i powtarzał, że kocha najmocniej na świecie... wiedziałam, że tak się stanie i byłam na to psychicznie gotowa... mam teraz tylko nadzieję, że dam radę oczyścić się sama, obędzie się bez zabiegu i będziemy mogli całkiem szybko wrócić do starań!
dziękuję Wam bardzo za trzymanie kciuków i ogromną wiarę w mojego Grocha i we mnie... nie spodziewałam się, że obce osoby mogą dać tyle wsparcia.... trzymam mocno kciuki za wszystkie z Was i Wasze dzieciątka, żeby pięknie rosły i się rozwijały i siedziały grzecznie w brzuszkach do lutego.
SŁONECZNA, DORKA!! pamiętajcie, jedne złe wieści na dziś wystarczą tak?? ma być wszystko dobrze u Was!!!
Dora bardzo mi przykro...ngdybys potrzebowała jakiegoś wsparcia to pisz...trzymaj się Kochana
-
dora8201 wrote:Na pewno, nigdy wcześniej nie roniłam ale raczej tego nie można pomylić z niczym innym...
Fuck.... przykro mi ogromnie.. nie umiem sobie wyobrazić co czujesz, ale mam nadzieję, że uda Ci się pozbierać i że Twój kochany synek Ci w tym pomoże.. Masz dla kogo być silną...
aj, nie chce się wierzyć.... -
dora8201 wrote:Na pewno, nigdy wcześniej nie roniłam ale raczej tego nie można pomylić z niczym innym...
Tak mi przykro przytulam
Może warto skonsultować się z lekarzem...
7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤