X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi czy wam tez zus wyplaca na raty? Tzn bo ja teraz mam zwolnienie co dwa tygodnie i dzien po skończonym zwolnieniu dostalam wplate i to jest jakad czesc mojej wyplaty. I tak sie zastanawiam czy to jest wyplacane co okres zwolnienia

    Asiaa1201, Januszkowa lubią tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia ja tez uwielbiam a na te sie wyjatkowo naczekalam, bo najpierw musialy przyjsc do tescia, a potem dopiero wyslal do nas, ale za to dostane wszystkie paki w tym samym dniu :) nie moge sie doczekac :)

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam balkonu :(

    Ide pierwdzy raz zrobic ciacho z mikrofali. Wiem wiem ze nie zdrowo, ale....:) i kawke

    Ta ks jezyk niemowlat nie taka zla, ocenie jak skoncze

    Na obiad burito

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 10:42

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath zus wyplaca z te dni jakie sa na kazdym zwolnieniu

    Trzymam oczywiscie tez kciuki za Konstancje

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też usnęłam jak mąż wyszedł i wstałam o 10 :-) Dobrze :-) Choć widzę zależność stresu i twardości brzucha :-( Zaraz idę sobie leżeć:-)

    Ale dyskusja o śpiworkach wow.
    To tak ja będę miała ten śpiworek do fotelika pożyczony razem z fotelikiem. Szwagierka go miała, ale zalety jego mówiła nie tyle w kategoriach bezpieczeństwa co zwykłej wygody. Bo łatwo go można rozpiąć w aucie a takiego zwykłego kombinezonu tak po prostu nie rozepniesz bo nie może być pofałdowany pod pasami. Nie wyjmiesz rączek aby się dziecko nie zapociło. Ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo to ja uważam, że nie tyle chodzi o typowy śpiwór do fotelika. Nie każdego stać aby każdy bajer mieć tu liczy się "common sense".
    Niebezpieczne są te najgrubsze puchowe kombinezony, często kupowane w większych rozmiarach dla oszczędności, które jeszcze fałdują się pod pasami. I wtedy fakt może być niebezpiecznie, ale jeśli nie przesadzamy, są to normalne kombinezony zapewniające możliwość ruchu dziecka i jeszcze w odpowiednim rozmiarze do wzrostu to nie ma co przesadzać :-)

    Co do używanego fotelika, to ważność fotelika jest 5 lat, oczywiście takiego, który nie uczestniczył w jakimkolwiek wypadku. I nawet jakby codziennie jeździł autem ma działać, niezależnie od ilości dzieci w nim przewożonych. Więc nie ma znaczenia ile dzieci w nim jeździło, tylko ile ma lat i co najważniejsze czy uczestniczył w wypadku. Dlatego najlepiej używane kupować z pewnego źródła.

    My też będziemy mieć pożyczony i 2 dzieci w nim jeździła. Ale rok produkcji 2012 i nie było wypadku.

    No niestety jest bardzo dużo różnych bajerów i trzeba w tym znaleźć złoty środek i trochę logiki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 10:52

    Fedra lubi tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uważam, że jak najbardziej logiczne i całkiem OK jest po prostu założenie cieńszego kombinezonu, w rozmiarze dziecka i przykrycie dziecka kocykiem w foteliku :-)

    Fedra lubi tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia, tu nie chodzi o kupowanie specjalnego spiworka, ktory jest tylko udogodnieniem, ale o nie zapinanie pasów na grubym kombinezonie czy kurtce. Przykryć można czymkolwiek, kocem, kurtka, rozlozonym rozkiem, byle pasy bezpieczeństwa były zapięte na jak najmniejszej warstwie ubrań, ciasno na ciele, bo tylko wtedy spełnia swoją rolę w razie uderzenia. Ciekawa dyskusja pod artykułem z ekspertem od fotelikow.

    http://osiemgwiazdek.blogspot.com/2013/02/foteliki-i-kurtki-nie-ida-w-parze.html

    "Uważam, że to niczemu nie dowodzi. Czy dziecko zapięte "szczelnie" w foteliku będąc w kurtce podczas zderzenia wyślizgnie się z kurtki? Tylko taka sytuacja mogłaby sprawić, żebyśmy mogli stwierdzić że pasy trzymają kurtkę a nie dziecko. Pasy po to się reguluje, żeby dostosować je do konkretnej sytuacji tak żeby zabezpieczały dziecko jako całość, bez względu na to czy jedzie w kurtce, swetrze czy samej koszulce. Idąc tokiem myślenia tej Pani powinniśmy wozić dzieci na golasa :)

    Odpowiedzi

    Na golasa to troszkę niezbyt humanitarnie ;) Nie chodzi o wyśliźnięcie się z pasów. Rozbiega się o to, że jeśli dziecko jest w kurtce to nie jesteśmy w stanie zaciągnąć pasa do końca. Każdy luz - jak pokazała ta Pani całkiem duży - powoduje, że podczas zderzenia, zanim pasy złapią dziecko, to ono uderzy w nie z całkiem dużą siłą. Kurtka w tym przypadku nie zadziała poduszka powietrzna. Podczas wypadku przeciążenie może dojść do 30 g, czyli 10 kilowe dziecko będzie ważyć 300 kg i z taką siłą uderzy w pasy. W swetrze czy koszulce tego ryzyka już nie ma."

    Nigdy nie byłam orłem z fizyki, ale wiem ze podczas uderzenia masa rozpędzonego ciała rośnie kilkudziesięciokrotnie, czyli jeśli nasze dziecko będzie miało zapięte pasy na grubym kombinezonie czy kurtce, za luźno od ciała, to w trakcie uderzenia pasy zamiast je przytrzymać będą za daleko i dziecko uderzy w nie jak pocisk, powodując obrażenia.

    Jak chcesz więcej poczytać to wpisz sobie w Google dziecko w kombinezonie w foteliku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:27

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do bujaczków, kołysek, i fotelików jako przyrządów do "przechowywania dzieci".
    Która z Was ma problemy z kręgosłupem? Bo ja mnie już 2 lata pod rząd odnawiała się kontuzja kręgosłupa piersiowego i korzystałam z drogiej sesji kilkunastu spotkań z fizjoterapeutą " one&one" (umówmy się zabiegi takie zwykłe z NFZ to wielkie gówno-miałam).
    No i do rzeczy wiem, że o kręgosłup trzeba dbać!

    Dziecko, tj. niemowlak, który nie siedzi ma jak najdłużej i jak najczęściej leżeć na sztywnym, płaskim materacu. Więc taki leżaczek u mnie wchodzi w grę od 3 miesiąca życia, nie wcześniej.
    Choć teraz tak jest dużo tego na rynku i znowu common sense, każdy wybiera co lubi. Ja będę mieć i drewniane łóżeczko i kołyskę (3w1, do bujania, do jeżdżenia między pomieszczeniami i normalnie stabilna do spania), taką do 4 miesiąca i leżaczek. Więc lucky me :-)

    Jak będę chciała aby młody był przy mnie do 3 miesiąca to wszędzie wjadę kołyską nawet do łazienki:-). Ale cały czas będzie na twardym materacyku w niej na płasko. No a później leżaczek aby mi towarzyszył, choć ja akurat myślę, że kołysać można troszkę do snu, a nie tak, że ledwo wsadzę już buja bo po co.
    Choć to znowu wszystko kwesta gustu i wyboru, pamiętajmy jednak zawsze o kręgosłupie naszego maleństwa bo to jest najważniejsze, nic innego!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:26

    megg, Sue, Fedra lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry mamusie!:)

    Ja dzisiaj miałam okazję pospać sobie z mężem bo miał na 11 do pracy :) Zrobiłam mu dzisiaj na śniadanie tatara i powiem wam, że mi też takiego jedzonka brakuje ;)
    Po śniadaniu zjadłam sobie domowe rafaello, powiem Wam, ze wyszło mi na prawdę smaczne ) Młody też się cieszy, że zjadł troszkę kokosa ;)

    Lara trzymam kciuki za wizytę! będzie dobrze :)

    Cath tak jak piszą dziewczyny ZUS wypłaca pieniądze za dni wyznaczone w zwolnieniu lekarskim.

    Megg Twój mąż ma urodziny 21.12? jak tak to przybijmy piątkę bo mój też :D

    Ja też miałam ciężką noc, ostatnio wstaję na siusiu, najgorsze jest to, ze nie czuję parcia na pęcherz tylko twardy brzuch i ból w brzuchu... Jak wróciłam do łóżka to nie mogłam zasnąć bo brzuch mnie bolał i było mi mega gorąco...Ale na szczęście rano było wszystko w normie:)

    Ja leżaczek mam używany po bratanicy męża, ten fisherPrice, mniej więcej taki, którego link wstawiła Słoneczna. Tylko muszę baterie kupić, bo się wyczerpały ;)

    Mój plan na dzisiaj to wyprasowanie ubranek, zrobienie obiadu i wieczorkiem idę do znajomej :)

    Dziewczyny wczoraj doszła do mnie paczka z allegro, były w niej pieluchy tetrowe i muszę przyznać, że wyglądają na solidne! co prawda jeszcze nie wyprałam, więc nie wiem jak się będą później zachowywać, ale na teraz polecam! one są podwójnie tkane.



    ale się rozpisałam ;) już kończę :p

    Udanego dnia!



    megg lubi tę wiadomość

    c7hyim7.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Na temat śpiworków mam takie zdanie: Jak ktoś chce i ma kasę to niech kupuje, jak ktoś nie chce to niech nie kupuje, ale nie fair jest pisanie, że przez to, że nie kupię specjalnego śpiworka to nie będę umiała sobie spojrzeć w twarz jak coś się stanie. Tak jak ktoś napisał- chyba Fedra- ja nie popadam w paranoje.
    Można iść tym tropem i stwierdzić, że jak ktoś kupuje tańszy fotelik, bo nie stać go na ten za 2000 zł i jak się coś stanie to też ma sobie pluć w twarz? Nie chcę tutaj się z kimś pokłócić-bo każdy ma swój rozum i swoje własne zdanie :) TYLE.

    Kochane zaraz zabieram się za pakowanie torby do szpitala :) Nie wiedziałam, że pakowanie podpasek sprawi mi aż taką radość :D

    cath, Sue, Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katis, ja nie wiem co się tak uczepilyscie do tego spiworka, przecież nikt nie każe nikomu go kupować żeby bezpiecznie wozić dziecko. Tu chodzi tylko o przykrywanie dziecka zamiast ubieranie go w gruby kombinezon czy kurtkę i zapinanie na to pasów, nic nie trzeba kupować, każda z nas ma koc czy coś innego do przykrycia w domu...
    Z mojej strony koniec tematu, bo widzę ze moje słowa zaczynają żyć własnym życiem, a nie chce tu się z nikim kłócić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:18

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to choinki, to my w tym roku odpuszczamy sobie, bo na całe święta jedziemy do rodziców. Poza tym nie mamy właściwie żadnych ozdób, więc musielibyśmy wszystko kupić teraz a jest dużo innych ważniejszych wydatków:) Tak więc postanowiliśmy, że prawdziwe święta z prawdziwą choinką będziemy mieli za rok jak młody już będzie spory :)

    c7hyim7.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję wam :* No wąłśnie tak się zastanawiałam ponieważ pierwszą wypłate z zusu dostałam 28 listopada i to było za dwa tygodnie zwonienia prawdopodobnie. :) Teraz już wiem Dziękuję ze rozwiałyście moje wątpliwości ;)

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Słuchajcie ta ciąża mnie wykończy. Ostatnio trochę odpuściły mi twardnienia to wczoraj zrobiło mi się jakoś gorąco i duszno i okazało się, że mam ciśnienie 142 na 88 !!!
    Mam dziś wizytę u lekarza, ale strasznie się boję kolejnych problemów :(
    Trzymajcie kciuki, żebym już nigdy nie miała takiego ciśnienia!
    Wizyta o 16.20, dziś mam całą listę pytań.

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bietka tak 21.12
    Hehe bedziemy "wspolnie" imprezowac :)

    Biore sie za oplaty , przyszla kasa z zus :)

    Agaaa powodzenia na wizycie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:22

    Bietka lubi tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • LadyMK Autorytet
    Postów: 912 726

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejo :)
    a ja fotelika jeszcze nie mam:D dopiero poluję na niego...aż coś może upoluję za dobrą cenę.
    Co do ubioru na wyjscie ze szpitala, to body z długim, półśpiochy, czapeczka + kombinezonik misiowy + przykrycie grubym kocem + pieluszka na buźkę. Tak myślę, a jak wyjdzie hmmm może mi się coś jeszcze zmieni:P

    Widziałam te kombinezony/śpiwory do fotelika w lumpeksie, są różnego rodzaju, ale również takie co to mają dziurkę, żeby przełożyć pas. Hmmm nie mam zdania... nie kupiłam, więc chyba mnie nie urzekły, bo wydaje mi się, że ubieranie malucha w taki gruby zimowy kombinezon (a z tego co widziałam to głównie są one ze śliskiego materiału) w ogóle jest dla niego niewygodne. Ja preferuję te welurowe/misiowe i do tego przykryć kocem.
    Jestem w stanie przychylić się do wypowiedzi, że ładowanie dziecka w grubym kombinezonie do fotelika może być niebezpieczne, ale to głównie wtedy, gdy ten kombinezon jest z tych śliskich.

    W TESCO PROMOCJA LOVELI - 5KG ZA 43,99

    Uciekam na zakupy :) buziaaaki

    ps a dziś mężowi planuje zrobić mus czekoladowy

    Fedra lubi tę wiadomość

    Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
    Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
    34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g

    3523x2t.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o lewatywę. To może wydam Wam się straszna, ale ja zdecydowanie wolę rozwolnienie niż zatwardzenie :-)
    Dyskomfort związany z tym, że coś zalega mi za przeproszeniem w tyłku jest straszny i np. teraz w ciąży powoduje u mnie straszne parcie na krocze. Po 2 od razu lepiej się czuję.
    Ja jestem jak najbardziej za lewatywą, można ją samemu sobie zrobić. Jedyny problem to czy zdążę się z nią wstrzelić czasowo? no i tego nie wiem. Bo najlepiej jak ma się WC przy sobie po niej, no a ja do szpitala mam 70 km. Więc nie wiem jak to będzie czy w domu czy w szpitalu. Nie wiem. Właśnie zapytam dziś moją gin o to :-)

    Aha nie chcę nikogo rozczarować, wiem z doświadczenia moich przyjaciółek mam :-)
    Lewatywa nie opróżnia nam jelit od przełyku do pupci :-) ona daje dużo lepsze samopoczucie, ale nie jest gwarantem braku kupy podczas porodu. No moje koleżanki, które ja miały mimo wszystko się brzydko mówiąc "posrały" :-) wiem jestem dosłowna, no ale samo życie :-)
    Jeszcze na domiar złego, można zacząć wymiotować i mieć z przodu miskę podstawioną bo to też się zdarza :-).
    Po prostu bądźmy tego świadome :-):-):-) ŻYCIE:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:36

    Laurka, Fedra lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chora jestem!! Ten okropny kaszel i katar mnie wykoncza :(;(;(

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja czytając Twoje posty na temat mieszkania, nie obraź się ale nie współczuję Ci i myślę, że przesadzasz!!! (tylko proszę nie bądź zła).

    Po pierwsze, żeby tylko takie problemy ludzie mieli !!! nie dość, że dostaliście kredyt, to jeszcze trafiliście na duże mieszkanie w fajnej cenie. Nie każdy ma taką możliwość, znam ludzi, którzy musieli się nieźle nakombinować aby banki w ogóle dały im kredyt bo wiadomo w dzisiejszych czasach o normalną umowę o pracę trudno. W cz-wie z 120 tyś. np można kupić 2 pokoje z kuchnią, a takie duże jak Twoje to grubo ponad 200tyś.

    Po drugie ja również wychowałam się w blokach i mój mąż też i sorry taki widok z okna jest normalny na blokowiskach!!! Blok stoi obok bloku i tyle.

    Po trzecie no jak zobaczyłam zdjęcie, które wkleiłaś to zaczęłam się śmiać. No gołe ściany, światło zapalone, gołe okna! Jak Ty chcesz żeby ludzie nie patrzyli Ci w okna. Patrząc z perspektywy bloku na przeciwko podejrzewam, że są to najbardziej rzucające się w oczy okna!!! I każdy jest ciekawy i to żadna nowość. Jak już Twoje okna zaczną wyglądać jak reszta w tym bloku to nikt nie będzie się lampił.

    Po czwarte przecież zakup tego mieszkania nie zajął Wam chwilkę, nawet nie tydzień tylko więcej, bo troszkę wiem ile załatwia się kredyt. Miałaś czas aby to przemyśleć. Więc sorry, ale chyba myśleliście o racie kredytu, myśleliście o czynszu, myśleliście o kwocie na remont, myśleliście o sąsiadach jacy są.(Tzn rozmawialiście z nimi, bo tak się kupuje nieruchomości, trzeba sprawdzić czy nie mieszka np. na przeciwko alkoholik co Ci srać na wycieraczkę będzie), myśleliście gdzie najbliższa przychodnia, przedszkole, szkoła. No mam nadzieję, jesteśmy dorośli i to są zasady kupowania nieruchomości. To nie bułki w sklepie. Dlatego przestań rozpaczać bo tylko dziecku szkodzisz.

    Po piąte jeśli już go nie chcecie to Twój mąż myśli logicznie i bez emocji i tu się zgadzam, trzeba go wyremontować i sprzedać z zyskiem i tyle. Aby nie wyjść kilka tysi do tyłu.


    AAAA już więcej nie będę wymieniać, nie bądź zła i nie denerwuj się na mnie po prostu taki mam punkt widzenia i myślę, że przesadzasz. Sorry.

    cath, kafabi, Laurka, LadyDi, justta, asia888, Fedra lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my elektroniczną nianie będziemy mieć obowiązkowo u nas w domu nie ma innej opcji musi być!! I my bez dwóch zdań wybieramy D-link DCS-825L z kamerą internetową. Znajmi mieli i bardzo polecają. Chociaż jak coś innego wpadnie na w oko to będziemy się zastanawiać :) Jeszcze się tak nie zagłebialiśmy w te sprzęty

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
‹‹ 1470 1471 1472 1473 1474 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ