Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
AsiaSzw wrote:Asia mysle ze tego sera to sie najesz ile bedziesz chciala do pierwszych kolek lub wysypki na buzce. Wszystko zalezy od dziecka. Bo jak bedzie ci plakalo ciagle to pierwsze co zrobisz to zmienisz diete.
pewnie tak, ale wole sprawdzic sama co bedzie sluzylo maluchowi, teraz jem duzo sera bo pol kostki chudego bialego sera dziennie i duzo jogurtw, wiec mysle ze bedzie ok, wszystko wyjdzie w praniu jak to sie mowi, ale tez slyszalam zeby jesc to co sie jadlo w ciazy bo maluch przyzwyczajonyGosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
Hej już się odzywam. Od godz 8 na izbie przyjęć, łóżko dostałam o 15, także 7 godzin spędziłam na twardym krzeselku oczekując na przyjęcie, dupsko mnie bolało jak cholera
Ale przynajmniej później już się mną zajęli. Zrobili morfologie, analizę moczu, posiew z moczu i z pochwy, usg, ktg, tętno dzieci sprawdzali z pięć razya i dostałam już pierwszy zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc u dzieci
teraz już niby cisza nocna ale pewnie i tak szybko nie zasne.
Gosiak, Patrycja20, megg, Lara 82, Fedra, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Mój Maluch dzisiaj bardzo leniwy ;/ Parę razy się poprzeciągał, kopnął mnie po pęcherzu i śpi chyba. Zauważyłam, że ma takie dni czasami, kiedy jest bardziej leniwy.
Co do spinania się brzucha - u mnie sie to pojawia dość często, zazwyczaj po wysiłku. Niestety ja nadal zapominam, że to 8 miesiąc i należy się oszczędzać. Dziś trochę sobie dałam na wstrzymanie i więcej odpoczywałam.
Najgorzej jest jak postoję dłużej.
Ale, żeby nie przeleżeć całego dnia, rozłożyłam matę i 50 minut ćwiczyłam - głównie nogi, bo silne nogi są ważneOd razu mi lepiej i brzuch jakiś taki spokojniejszy. Bo wcześniej tak ciążył, że myślałam, że mi odpadnie.
Mistrzyni, z tym czekaniem to jakaś masakra. Trafiasz do szpitala z podejrzeniem zatrucia ciążowego, a Ci każą siedzieć tyle czasu. Dramat. Moim zdaniem ciężarne powinny być przyjmowane na cito, od razu. Bez względu na to czy przyjeżdża rodzić czy z pierdołą. Pierwsza i koniec.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było z Wami dobrze! No i niech dziewczynki siedzą w brzuszku jak najdłużej.
A jak Franio?MistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość
-
Franio płakał jak odjezdzalam z domu, mi też łzy w oczach stanęły ale absolutnie mu tego nie pokazałam. Cały dzień bawił się z babcią a wieczorem już M. się nim zajął. Także wszystko ok
może w sobotę przyjedzie mnie odwiedzić.
A dziewczynki o dziwo kręcą się po brzuchu jak szalone. Tydzień temu miałam usg i myślałam, że już się nie przekreca - nic bardziej mylnegoteraz jedna jest pionowo pupka siedzi, a druga poprzecznie i jeszcze na pierwszej leży. Usg dokładnie nie dało się zrobić. Ciągle przyslaniala siostrę
-
nick nieaktualnyMistrzyni dobrze, że u Was dobrze. Czekamy na wieści od Megg i reszty wizytujących (no nawet tych dzisiejszych
)
Dziewczyny leżycie na brzuchach, czy już nie macie warunków? Bo ja mam taką chęć spać, leżeć na brzuszku, że to masakra...megg lubi tę wiadomość
-
Dobrze, że jest babcia, mam też nadzieję, że Cię wypuszczą na święta.
W ogóle, jak patrzę na Twój suwaczek i pokazuje, że do CC zostało 18 dni, to nie wierzę! Ależ to zleciało.
A dziewczynki pewnie w brzuchu się tulą do siebiePonoć bliźnięta jak rodzą się przed terminem dobrze kłaść obok siebie, bo one się nawzajem kangurują
Trzymaj się dzielnie i odpoczywaj!!
Ja uciekam do spania, może dziś zasnę wcześniej, a nie jak zwykle o 2-3MistrzyniWKochamCieMisiu, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ja nie śpię od 4 ale godzinę przekrecalam się z boku na bok z nadzieją, że może uda się jeszcze oczy przymknąć.
Dziękuję wszystkim za kciuki, przydały sięjeszcze tylko teraz dobre wyniki i do domu na święta... Oby!
Sue - ja też bardzo chciałabym od razu kłaść dziewczynki razem w tym wozeczku szpitalnym (akwarium), żeby ciągle czuły siebie nawzajem. Liczę, że ta bliskość da im poczucie bezpieczeństwa, w końcu są razem już 8 mscy.
Gosiak bierz paracetamol i się nie mecz, to jeszcze gorsze niż tabletki.megg lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Powodzenia wszystkim na dzisiejszych wizytach.
Mistrzyni mam nadzieję, że się Wami zajmą odpowiednio dobrze, wyprostują co trzeba i święta spędzicie w domu!
Megg - cieszę się, że na strachu tylko się skończyło.
Ja też jak sobie pofolguję i za dużo się na chodzę, to brzuch mi twardnieje
Ale staram się oszczędzać.
Dziś mój plan minimum obejmuje: prasowanie, obiad, bałwan cd. i pierniczków ozdabianie. Ciekawemegg lubi tę wiadomość
-
cath wrote:
Od kiedy zaczynacie pic herbatkę z liści malin?
38 TC - herba 2razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 1dziennie
39 TC - herba 3razy dziennie, wiesiołek dowcipnie 2dziennieKasia_10.02 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTrzymam kciuki za wszystkie wizytujące no i gratuluję rozpoczętych tygodni
Mój plan na dziś
-wziąć super rozluźniającą kąpiel, zrobić maseczki, wymalować paznokcie i takie tam
-olejowanie włosów
-obiad (zupa kalafiorowa, łosoś z ćwiartkami ziemniaków i surówką)
-przemyśleć listę zakupów na święta, bo z tego co widzę to brakuje mi tylko pierdół, a w praktyce może okazać się zupełnie coś innego.
A Wy jesteście już gotowe na święta? Czegoś Wam brakuje?