Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia z bolem nie pomoge... Ale jesli by sie utrzymywalo to moze warto na ip? Dla wlasnego spokoju?
Dziewczyny ktore posiew n pacirkowca beda robic w lux med lub robily, orientujecie sie ile czasu sie czeka? Bo zastanawiam sie kiey zrobic by bylo optymalnie -
Dzień dobry!
Gosiak filmik bossski, rozesłałam już kilku osobom
Sue cieszę się, że spotkanie rodziców się udałoTeraz trochę odpocznij, bo pewnie wczoraj na najwyższych obrotach funkcjonowałaś
Ja karuzeli na razie też nie kupuję, może w przyszłości się zaopatrzymy.
Ja dzisiaj o dziwo wstałam pierwszy raz o 6 nad ranem na siusiu jak mąż szykował się do pracy. W ogóle dzisiaj mi się bardzo dobrze spałowstałam o 9 ale to tylko dlatego, ze byłam głodna i pranie, które mężuś wstawił się zrobiło i musiałam rozwiesić
Najlepsze jest to, że dzisiaj w nocy i nad ranem nic mnie nie bolało, mogłam się przekręcać do woli
megg, Sue, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość
-
My dziś ubraliśmy choinkę i w końcu jest pięknie i świątecznie u nas
Ale poza tym masakra. Miałam pisać i nie napisałam jeszcze nic, grr
Sue super, że imprezka się udała!
Co do karuzeli, ja nie kupuję. Jakoś nie wydaje mi się to konieczne. Jak to mój mąż mówi "My się wychowaliśmy jakoś bez tego, to i Brzuszkowy też".
A co do pozytywek w przytulankach, co AsiaSzw pisze, to mi się podobająSama miałam takiego krasnala, co pięknie grał! Ale też nie kupię. Może ktoś nam sprezentuje
A jak nie, to sama kupię
Ale na początek uważam co za dużo, to niezdrowo. Te wszystkie cacuszka, zabaweczki są cudowne, słodkie i piękne, ale mamy ważniejsze wydatki:)
Co do szczepienia, cały wczorajszy wieczór przegadaliśmy i wertowaliśmy internet i coraz bardziej skłaniamy się do odroczenia szczepień do przynajmniej skończenia 2 miesiąca życia. Początkowo chcieliśmy szczepić od razu ale innymi szczepionkami i nie wszystko na raz. Jeszcze tylko musimy znaleźć jakiegoś pediatrę, co nas dobrze poprowadzi. -
Pia, my dziś od rana o tym rozmawialiśmy. Mam sporo linków z artykułami i wywiadami na ten temat. I godzinkę rozmawialiśmy z kolegą lekarzem, który ma 1,5 roczną córkę i jej jeszcze nie zaszczepił na nic. Mówił, żeby poczekać przynajmniej rok a potem wspólnie z dobrym pediatrą zdecydować co i kiedy. Opowiadał o wielu przypadkach powikłań i cofaniu się dzieci w rozwoju. Podeślę te wszystkie linki z domu, wieczorem.
Sue, Bietka, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Też mam lenia, leżę i nie wstaję dziś! Nawet obiadu mi sie nie chce jesc:)
Wlasnie obczajalismy wozek ze wszystkich stron, musimy śrubki podokręcać, bo tak sie troche stelaż rusza.
Spacerówka schowana juz na szafie, fotelik rozczlonkowany i idzie do pralki:) no i wózek wymyjemy i bedzie pieknie:)
Jedyne co musze dokupić to folie przeciwdeszczową, śpiworek do spacerówki i parasolkę
A co do ubranek, to stwierdziłam, że piorę chyba tylko 56 i 62, a 68 chyba pozniej;)
A jak Wy robicie?
-
Pia, ja mam ubranka do rozmiaru 74:) jest tez kilka 80 i 86:)
Niektóre z metkami:)
Tylko kombinezon mam jeden 56 a drugi 68, wiec jak wyrośnie z tego 56 to od razu w 68:)
Ale w sumie, to juz marzec/kwiecień pewnie bedzie, wiec po co mu kombinezon:)
-
A pytałyście o karuzelki - my nie kupujemy, bo dla mnie one są takie pstrokate wszystkie i mam wrażenie, że to za duzo bodźców dla dziecka. Nawet kocyk wzięłam taki bardzo jasny, żeby go nie denerwował.
Nad łóżeczkiem powiesimy mu tylko łabędzie zrobione przez nas, takie origami
A zabawki na początek to i tak najlepiej biało-czarne:)
A wlasnie, nasze mamy sie dogadały i zaczęły nas dosłownie cisnąć o ślub. Masakra! W kółko o tym samym gadka!
Gosiak, Lara 82, Penelope lubią tę wiadomość
-
Sue to nie pozwól na zbyt częste spotkania rodziców, bo sami Wam ślub zorganizują
JA tez prałam tylko 0-3 mc, reszta leży i czeka
Z tymi szczepieniami ja jestem zdania, ze póki będę karmić młodego to żadnych nie dostanie, w ogóle chciałabym żeby najwcześniej w 2 albo 3 roku życia dostał pierwszą szczepionkę.Sue, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Witam sie w 8 miesiacu
jutro wizyta kontrolna a w piatek juz ostatnie dlugie USG (III) eh :p kiedy to zlecialo !
Sue u nie tez naciski na slub, ale nie przejmuje sie, to nasze zycie.
Ja zastanawialam sie dlugo nad karuzelka ale wlasnie albo za pstrokate albo melodyjki nie podobaja mi sie i w koncu chyba nic nie kupie, kupilam tylko taka sprezynke pluszowa do lozeczka lub wozkaSue, megg, Fedra lubią tę wiadomość
-
Agnieszko my mamy tylko 2 pokoje. Jeden zajmuje zbuntowany nastolatek natomiast drugi jest na tyle duzy i super ustawny ze 2 lata temu wydzielilismy sobie z niego czesc sypialna z jednej strony a z drugiej mielismy tz pokoj dzienny. I teraz sie przeniesiemy do spania na rogowke a maly dostanie czesc ktora byla nasza sypialnia. Beda tam 2 komody i lozeczko i fotwl do karmienia. Tak bedziemy sobie radzic puki nie kupimy wiekszego mieszkania co mam nadzieje ze nastapi do konca przyszlego roku.
-
nick nieaktualnyJa sama nie wiem co myslec o tych szczepieniach. Sama jako dziecko bylam szczepiona tymi za free (bo nie wiem czy był wybór?) i jakoś niczego mi nie brakuje... Wokol mnie tez jest masa dzieci, które sa szczepione standardowo i też mają się dobrze także.. cięzko ogarnąć. Wiadomo nie mam nic przeciwko szczepieniom 5w1 czy jakimś innym, ale to całkowite nieszczepienie.. No nie wiem co jest bardziej ryzykowne.
Co do karuzeli to noworodkowi tak od razu nie jest ona potrzebna. Nawet nie wiem czy w ogóle będę ją kupowac, bo przeciez mamy leżaczek z zabawkami, no ale to też co innego.
-
Kurcze ja też zaczynam bać się szczepionek. Podobało mi się to co Pia przysłała żeby te szczepionki odroczyć i szczepić pojedynczo. Tak bym chyba chciała, ale skąd wziąć rzetelną informację, które są naprawdę potrzebne te na które my byliśmy szczepieni, a które są nowoczesnym wymysłem?
Poza tym przed każdą szczepionką, chciałabym zrobić badanie krwi dziecku i mieć pewność, że jest absolutnie zdrowe. -
A też nic jeszcze nie czytałam, ale np się zastanawiałam nad szczepieniem na WZW B już po urodzeniu. No tak sobie myślę skoro takie dzieciątko ma tak niedojrzałą wątrobę, że nie potrafi sobie porazić z rozpadającą się bilirubiną i często dostają takie noworodki żółtaczki zaraz w szpitalu i muszą być pod lampami, to obarczanie ich wątroby jeszcze szczepionką WZW B jest na chłopski rozum głupotą tym bardziej, że ta szczepionka nie daje odporności od razu, to chyba naprawdę lepiej zaszczepić np. po 2 miesiącach.
To takie moje własne przemyślenia.