Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wystraszylam sie.... Zakladalam globulke teraz i chyba wyczulam pessara:-( nie wiem czy to normalne...zahaczylam go troche chyba:-/
Ale fizycznie go nie czuje, nie mam dolegliwosci zeby mi dokuczal...
Sama nie wiem co teraz....
Znowu slyszalam, ze te pessary tak moga byc, raz nizej...raz wyzej...
Ehh...nie mam z nimi doswiadczenia, nie wiem co i jak:-(
Angelcia, to tez masz ciekawie calkiem:-/ ehh... Co za ludziska! -
Jeszcze nie doczytałam do końca, zaraz przysiade, ale od razu odpisuje
Lara - ja ze sterydow dostałam Celeston. Czytałam ze większość dostaje w tyłek, ja na szczęście dostałam wenflon i do żyły prez ten wenflon. Bezbolesnie za pierwszym I drugim razem. Bardzo sie ucieszylam, ze w moim szpitalu taka praktykazadnych objawow po tym nie miałam, ale koleżankę z sali wysypalo plamkami czerwonymi na dekoldzie i buzi, tyle że to szybko zeszło po nocy. Nic strasznego
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCath właśnie, bo Ty już taka "stara" ciążowo jesteś... Co ile czasu masz wizyty?
Laureczka w takim razie witaj w klubie, eh co my chcemy od tych biednych teściów... Tacy super ludzie...
Groszku no cóż, dzięki takim ludziom moje życie jest weselsze...
W ogóle dziewczyny! :o Może to obrzydliwe co teraz napiszę, ale... Chciałam sobie "sprawdzić" moją szyjkę i dotknęłam ją palcem, a ona jakaś taka miękka, rozpulchniona?! A jak dotknełam w troche innym miejscu (jakby ją omijając i dając palec głębiej) wyczułam główkę?! :o Łosssz, się zdziwiłam bardzo... Żeby nie było nie dotykałam głowy tak bezpośrednio, ale przez jakies powłoki owszem.. Eh, nie grzebcie tam jak chcecie spać spokojnie! -
nick nieaktualny
-
A ja Wam powiem dziewczyny, że mi nikt ze znajomych życzeń nie złożył nawet. Wypadłam z ich imprezowego obiegu i dla nich nie istnieje. Przynajmniej teraz wiem na kim mogę polegać. Niewiele jest tych osób niestety, no ale jak to mowia: "umiesz liczyć, licz na siebie".
Ja we wtorek idę do położnej to mi powie mniej więcej ile Młoda waży. No i po sylwestrze juz torbę spakuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 23:34
derii84 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Widzę, że nie tylko ja miałam przejścia w te święta z teściami, ale uwierzcie mi moja przeszła samą siebie i dzisiejsza wizyta była tą moją ostatnią w ich domu.
Wizyta trwała około 15 minut (dokładnie tyle ile zajęło teściowej zrobienie nam i innym gościom herbaty, ciast i reszty rzeczy na stół) W momencie gdy moja kochana teściowa usiadła do stołu nie zważając na to, że w tym momencie rozmawiam z siostrą mojego J, wypaliła do mnie z tekstem, że przytyłam, że to już chyba końcówka (jakby nie znała terminu), do tego zaczęła pokazywać rękami tak po bokach - JAK MNIE ROZSADZIŁOi powiedziała- popatrz na naszą Agę- jaka laska (urodziła 1,5 mies. temu).
Cała rodzina to słyszała, przez chwile była cisza i szok wszystkich, po chwili wtrąciły się siostry J. powiedziały jej jak tak może mówić, że to nieprawda, że wcale nie jestem gruba.
Na ogół jestem twardą osobą i potrafię odpowiedzieć każdemu, ale niestety nie mojej teściowej, potrafi mnie tak zagiąć w sekundzie, że tracę język w gębieWyszłam do łazienki, rozpłakałam się, przyszedł mój J, powiedziałam mu, że już nie usiądę przy tym stole. Ubrałam się i pojechaliśmy do domu. Przepraszała mnie, ale nie przyjęłam przeprosin zważywszy na to, że już nie raz ubliżała mi różnymi tekstami.
Wiem, że pokłóciła się bardzo z teściem, on był zawsze za mną.
Ona wie, że źle zrobiła, jeszcze dzwoniła do mnie siostra J. i mówiła, że teściowa skomentowała sprawę tak, że dostała taki ładny prezent ode mnie i tak mi powiedziała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 00:35
-
Moja tesciowa powiedziala mi ze chcialaby zeby wnuk urodzil sie z waga przynajmniej 4kg, a jak jej powiedzialam ze przy takiej wadze powyzej 4 kg mialabym ciezki porod, skomentowala- a tam najwyzej cie troche porozrywa! i zaczela sie smiac
mi do smiechu nie bylo... -
Hehe ja nie wkładam palców bo sie boje
na szczęście cala ciążę obyło się bez luteiny i innich takich co trzeba tam aplikować
w ogóle czuje ze wszystko jest na maksa obrzmiale i spuchniete i samo to mnie obrzydza..nawet mężowi nie daję dotykać bo ma zbyt szorstkie dłonie (chociaż ma normalne) ja juz chce urodzić
Laureczka25 -
Groszku - skąd Ty bierzesz takich znajomych ?!
Spotykam się czasami z dziwnymi wypowiedziami, ale traktuje je raczej w formie żartu np wlasnie to, że moja mama nareszcie zostanie babcia, a nie tylko żona dziadka. Głupie gadanie i tyle
U mnie rozstępy niestety opanowały większość brzucha, może w weekend zrobię zdjęcie.ale co się dziwić 20kg na plusie.
Na sterydy żadnych osłonowych nie dają.
Laurka - jeśli aż tak bardzo puchniesz na rękach i nogach i ta opuchlizna utrzymuje się cały dzień (rano po wstaniu również,a nawet jeszcze gorzej) to koniecznie idź do lekarza, bo może to być zatrucie ciążowe!! To jest pierwszy symptom. Mnie dlatego teraz lekarz położył do szpitala, żeby sprawdzić białko w moczu ze zbiórki całodobowej i żeby kontrolować ciśnienie (sprawdzaj min 4 razy dziennie). Jeśli jest powyżej 140/90 to też dzwon do lekarza, albo jedz na IP. Ale jeśli opuchlizna "rośnie" na wieczor i po nocy ustępuje to raczej nie ma się czym martwić, bo opuchlizna sama w sobie to częsty objaw ciężarnych. -
Oj dziewczyny rzeczywiście te teściowe to tragedia
januszkowa ja ze swoją też jestem poklocona..coś mi kiedyś powiedziala ze nie jestem pepkiem świata i ze wstydu nie mam bo do kościoła nie chodzę..i jak miałam kryzys z mężem i chciałam się wyprowadzić to powiedziała ze jej syn sobie dziewczynę znajdzie..głupi basztyl..na święta dzwonił tylko tesc a ja nie chce żeby moje dzieci miały jakikolwiek kontakt z tymi ludźmi
co jest ciężkie bo wiadomo mąż chce jeździć do domu ale póki co jakoś się udaje
Laureczka25 -
Januszkowa powiem szczerze, że Twoja teściowa zachowała się jak świnia! Jak można krytykować kobietę w ciąży, matkę, która nosi jej wnuka/wnuczke pod sercem!! Bezczelna! Moja jakby mnie tak skomentowała zrobilabym to samo co Ty! I podziwiam Twojego faceta, że poszedł za Tobą, bo znając mojego powiedział by ze przecież mama nie miała nic złego na myśli!
nie przejmuj się!
-
Januszkowa - bardzo mi przykro, że tak Cię potraktowano. Dobrze, że wyszlas, bo przynajmniej to otrzezwi Twoja teściowa i na drugi raz dwa razy się zastanowi zanim coś podobnego wypali.
Z takich przykrych sytuacji pamiętam jak zmarł mój dziadek i sąsiadki przyszły się modlić do domu. Jedna mówi do mnie (nie byłam wtedy w ciąży) "o... nie poznałam Cię, tak przytylas", a ja jej na to "ja pani też nie poznałam, tak się pani zestarzala". Zamurowalo ja, pewnie mnie obgadala na pół wsi, ale skoro mi się przykro zrobiło przez jej głupi komentarz , to jej się też należało.bella84, asia888, Januszkowa, Sue, Asiaa1201, megg, Lara 82, dorocia2324, Fedra lubią tę wiadomość
-
Oj wspolczuje dziewczyny takich ludzi w rodzinie:/ ja sie od takich odcinam szybko... Choc chyba wszedzie sie ktos taki trafi ... Wlasnie mojego taty siostra taka jest, pamietam do tej pory jak na swoja synowa jechala.. Zreszta dalej jedzie... Wyzywa od najgorszych ( wrecz na k i d) ze gruba i wogole, nawet do niej wiele razy mowila ze moglaby schudnac ze gruba ze jej synek to taki ladny i zadbany a ona taka i owaka.. I gadala tak do wszystkich w kolo... Po rodzinie znajomych doslownie do kazdego... Blee ze najbardziej by chciala zeby sie rozwiedli itd... Moze ta synowa nie jest swietoszkiem ale taka jej syn wybral i chyba jest z nia szczesliwy... Ale to jest nieraz taka chora milosc matka-syn... Zadna kobieta dla takiego synusia nie bedzie do ra dla przyszlej tesciowej
a jak jeszcze taki synulekbza mama stanalby tonw sumienkzenstwo nie przetrwa... Kiszka... Tak wiec Januszkowa na szczescie masz meza ktory idzie za Toba i jestes pierw Ty a matka gdzies dalej
Januszkowa lubi tę wiadomość
-
Bella dokładnie ja też zazdroszczę januszkowej takiego męża
mój zawsze stara się załagodzić sytuacje i to mnie wkurza ze nie stanął nigdy za mną w 100% tylko zawsze mówi ze trzeba się pogodzic i ze jestem obrażalska..
Asiaa1201 lubi tę wiadomość
Laureczka25 -
Nawet zaproponowałam mojemu mężowi, że jak chce to może zostać, ja wezmę samochód i wrócę do domu, a po niego przyjedzie mój tata za jakiś czas, ale nie było mowy.
I co najlepsze- wyszliśmy nie tylko my, ale i wszyscy goście
Jakoś muszę to przetrawić, będę pewnie tydzień o tym myśleć w kółko, ale w końcu zapomnę.
Idę spać
DobranocAsiaa1201, Sue, MistrzyniWKochamCieMisiu, megg, Fedra lubią tę wiadomość