Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
cath wrote:Aaa powiedzcie mi czy jak jedziecie do szpitali zobaczyć oddział i zapytać sie o niektóre rzeczy to dzwonicie sie umawiacie? I jakie pytania zadajecie bo mam swoja listę pytan ale moze cos zapomnialam
I to było tak, że położna nam opowiadała na początku bardzo dużo i potem jeszcze pytałyśmy. Myślę, że spędziłyśmy tak przynajmniej 30-40 minut, nie pamiętam wszystkich pytań, ale pytałyśmy o wszystko - o lewatywę, o ochronę krocza, o to co zabrać, o przebieg porodu, plan porodu, immersje wodne, ile się leży na oddziale, czy można być cały czas z dzieckiem, o metody przeciwbólowe... itp. -
cath wrote:Gosiak ja jak mi sie szyjka skrocila pytalam gina o ten masaż to kategorycznie zabronił mowil aby nawet nie probowac. Wiec to prawdopodobnie od tego masażu ci sie skrocila
-
Bietka wrote:Dzień dobry!
Dziewczyny współczuję wam tej bezsenności w nocy. Teraz chyba odsypiacieJa też myślałam wczoraj, ze nie zasnę, ale po 1 jakoś mi się udało i do 9 praktycznie bez ustanku
JA ten brak sny zrzucam na drzemkę w dzień...bo spałam ponad 2 h i wstałam przed 18. W ogóle chyba przyczyniłam się do tego, że mąż nie spóźnił się do pracy
bo wyłączył budzik i nie wstał, to ja po kilku minutach go zbudziłam i powiedziałam żeby wstawał
Ja w jednym szpitalu mogę wszystko obejrzeć i pogadać z położną, ale za to w drugim, jak dzwoniłam, to położna powiedziała, ze nią ma możliwości przyjechania przed porodem. Oba chyba mają listę rzeczy na necie, więc się będę tym sugerować
Z tymi nogami ja tez ostatnio zaczęłam mieć problem... dziwne jest to uczucie jakby mi się lekko spinały i muszę nimi ruszyć i tak co chwilę
JA już po śniadankudzisiaj znowu jestem sama i w ogóle nie mam pomysłu na obiad...
MAm ochotę na coś słodkiego i chyba upiekę ciasteczka marcepanowebędę jadła słodycze póki mogę ;p
to gdzie w koncu rodzisz?
daj przepis na ciasteczka; -
a ja bylam w biedronce- dzis platki wszytski -30%
wiec kupilam i nesquik kulki i ciniminis;) i platki z owocami
chcialam kupic chusteczki ale nie bylo Dada cotton wiec mysle te sensitive moze? i wzielam, patrze a tam ten pentoksyetanol i odlozylam:)
kupie albo dada cotton jak dojada albo w rossmanie te Tami lub babydream -
dobry dobry
dołaczam sie do bezsennych
ja coś kimałam ale mało...mam wrazenie ze w ogóle
a R razem ze mna i do tej pory śpi
u nas pogoda ponura wiec planów poki co brak. jak sie słoneczko pojawi to na pewno spacer
póki co ide w stronę łazienki coś ze sobą zrobić i nastawić rosołek
a przede wszystkim zjeśc sniadanko..dziś cini mini z mlekiem
Aagnieszkaaaa mam to samo, czuje sie coraz gorzej, Maly strasznie szaleje, mnie wszystko boli, juz nawet zakupy mnie nie ciesza itd bo nie daje rady chodzić itd...siedzieć też źle, leżeć źle, spać nie mogę...ehhhh chodze non stop w leginsach, bo w spodniach ciązowych mi niewygodnie a nie bede kupować kolejnych, do tego tuniki itp, juz mam tego dość...brrrrrrrrrr....marze, zeby pomału rodzić
Choć niech Mały jeszcze posiedzi z miesiąc...i bedzie sie dłuzyć jak cholera -
Gosiak wrote:Cath, ja nie dzwoniłam. Poszłam po tym szkoleniu z anestezjologiem z jeszcze jedną dziewczyną.
I to było tak, że położna nam opowiadała na początku bardzo dużo i potem jeszcze pytałyśmy. Myślę, że spędziłyśmy tak przynajmniej 30-40 minut, nie pamiętam wszystkich pytań, ale pytałyśmy o wszystko - o lewatywę, o ochronę krocza, o to co zabrać, o przebieg porodu, plan porodu, immersje wodne, ile się leży na oddziale, czy można być cały czas z dzieckiem, o metody przeciwbólowe... itp.wlasnie wszystko sobie zapisze na liście i jutro mam zamiar jechac
-
A ja witam się z wami migrenowo
Noc nieprzespana, ból głowy masakryczny, od 9 do 10.30 udało mi się coś zdrzemnąć. Chyba faktycznie coś wisi w powietrzu.
Aagnieszkaa - dzięki za poradę, będę miała na uwadze ją wieczorem!
Wyłączam się, nie będę wam marudzić
Megg wiesz kiedy będą kupony? -
Oj dziewczyny ja tez sie czuje coraz gorzej. Jak babcia!! Nawet wlozenie skarpetek sprawia mi ogromna trudność! Gdy pakowalam torby i nosiłam rzeczy to musiałam odpocząć bo myslalam ze padnę!! Jak ja bym chciala aby to moje dziecko bylo juz na świecie! Jeszcze troszkę!
-
No i dodatkowo dopadl mnie kryzys urodowy!! Jak cala ciążę czułam się piekna, zgrabna tylko brzuszek śliczny slodki odstajacy, piekna cera wlosy wg mi się nie przetluszczaja. Tak od wczoraj chyba patrzę na moje nogi i wyglądają koszmarnie! Straszne wory pod oczami! Jak sie wymalowałam to wg się sobie nie podobalam! No i jeszcze wlosy wygladaly jak nie moje! Ani wyprostować sie nie chciały a jak juz sie wyprostowaly to wygladaly zle i tyle.
-
Rudasek wrote:dobry dobry
dołaczam sie do bezsennych
ja coś kimałam ale mało...mam wrazenie ze w ogóle
a R razem ze mna i do tej pory śpi
u nas pogoda ponura wiec planów poki co brak. jak sie słoneczko pojawi to na pewno spacer
póki co ide w stronę łazienki coś ze sobą zrobić i nastawić rosołek
a przede wszystkim zjeśc sniadanko..dziś cini mini z mlekiem
Aagnieszkaaaa mam to samo, czuje sie coraz gorzej, Maly strasznie szaleje, mnie wszystko boli, juz nawet zakupy mnie nie ciesza itd bo nie daje rady chodzić itd...siedzieć też źle, leżeć źle, spać nie mogę...ehhhh chodze non stop w leginsach, bo w spodniach ciązowych mi niewygodnie a nie bede kupować kolejnych, do tego tuniki itp, juz mam tego dość...brrrrrrrrrr....marze, zeby pomału rodzić
Choć niech Mały jeszcze posiedzi z miesiąc...i bedzie sie dłuzyć jak cholera
No tak...takie z nas małe marudy się robią. Mój kochany mąż przyszedł mnie właśnie uratować. Wygonił z lozka do łazienki. Zrobię sobie małe spa, moze się umaluje, ubiore w cos seksowniejszego niż wiszacy dresi może to poprawi mi nastrój. Potem wybierzemy się na spacer, żeby mnie trochę rozruszać. Mozectak się źle czuje z braku ruchu.
Jak wroci mi energia to prześlę ją Wam po południuMąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
słoneczna 85 wrote:to gdzie w koncu rodzisz?
daj przepis na ciasteczka;
Słoneczna jeszcze ostatecznie nie zdecydowałam. Zastanawiam się nad praskim i inflancką. W nast tyg umówię się z położną w praskim, na inflancka na ktg pojadę i wtedy zdecyduję
Przepis:
http://cakake.pl/ciasteczka-marcepanowe/
Smacznego!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 11:23
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
No niestety, to już chyba tak jest, że ostatni miesiąc najcięższy, wszystkie koleżanki mi mówiły, że pod koniec to już marzyły tylko, żeby urodzić. Trzeba się przestawić na mega wolne obroty i jakoś to przeżyć.
Ja zaraz wstawiam jedno pranko - oluacze, kombinezon, jakaś sukieneczka, potem może tetrę się uda jeszcze.
A jutro jadę do pracy na chwilę, ze zwolnieniem, odebrać telefon służbowy nowy model, wypełnię też już może dokumenty dotyczące urlopu macierzyńskiego - albo przynajmniej pobiorą druki do wypełnienia.
Na szczęście mój M. ma wolne, to mnie zawiezie. Już raczej nie będę nigdzie sama jeździć. -
Angélique89 wrote:Może lepiej taki masaż wykonywać bliżej terminu, skoro faktycznie daje rezultaty.
Ale trudno, najwyżej popękam... wolę, żeby Janeczka jeszcze posiedziała w brzuszku
-
BIetka kolezanka rodzila na Inflanckiej we wrzesniu- dobrze trafila - szybko urodzila i jej nie nacieli tylko troszke pekla ale malo.
druga miala cesarke tam - to podobno nikt do niej nie przychodzil.....
trzecia rodzila w pazdzierniku 0 to juz gorzej,pocieli ja bardzo i miala zakazenie potem.
chyba zalezy jak sie trafi i tak wszedzie jest i nie zgadniesz.
ja sie boje..