Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie do dziewczyn które robią hybrydy i ogolnie malują paznokcie. Zmywacie wszystko przed porodem czy zostawiacie? Czytalam ze w szpitalu trzeba mieć zmyty lakier ale nie wiem czy to rzeczywiscie ma jakieś znaczenie..i nie wiem czy zdjąć hybrydy ze stop, bo jeżeli trzeba to musze się umówić do kosmetyczki..Laureczka25
-
laureczka25 wrote:Mam pytanie do dziewczyn które robią hybrydy i ogolnie malują paznokcie. Zmywacie wszystko przed porodem czy zostawiacie? Czytalam ze w szpitalu trzeba mieć zmyty lakier ale nie wiem czy to rzeczywiscie ma jakieś znaczenie..i nie wiem czy zdjąć hybrydy ze stop, bo jeżeli trzeba to musze się umówić do kosmetyczki..
ja mam hybrydę kolor na dłoniach. Teraz od stycznia będę robić tylko cienki french z przezroczystym lakierem. Ma być widoczna płytka a właściwie jej kolor. U stóp tak samo.
moja bratowa jak rodziła też miała french i było ok.laureczka25 lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Też słyszałam, ze mozna pęknąć jak rozgwiazda, dlatego tą decyzję zostawię położnej. Na wizycie w szpitalu sama mówiła, ze starają sie bardzo chronić krocze, ale to zależy od stopnia, w którym by samo pękło. Jeśli widzą, że mocno, to wolą naciąć.,
Strach się bać -
Witamy się w niedzielne popołudnie
Niedziela mija tak sobie,dość nerwowo....mój pierworód nie chce się uczyć...cholernych 20 słów nie jest w stanie zapamiętać,a mnie ściska w srodku,jak mogłam takiego lenia wychować?????
Na poprawę samopoczucia dodajemy dzisiejsze zdj
http://www.iv.pl/images/46377729406733298045_thumb.jpg
megg, Angélique89, MistrzyniWKochamCieMisiu, Sue, Patrycja20, LadyDi, angelcia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć!
W szpitalu musi być widoczny kolor płytki paznokciowej - to ważne przy diagnostyce czy coś sie dzieje czy nie.
Ja planu porodu nie mam i nie wiem czy zrobię. Z mężem zastanowimy sie nad pewnymi rzeczami i będziemy ustalać na bieżąco.
Gosiak - ja sie zastanawiam wlasnie czy w razie co jechac do wojewódzkiego. Chciałabym ze względu na mojego lekarza prowadzącego (chociaz od razu powiedział że przy proodzie nie będzie, ewentualnie wpadnie nastepnego dnia) no i ochrone krocza. Ale nie ukrywam, że do wojewódzkiego mam kawał drogi z redłowa. I ewentualne odwiedziny męża będą utrudnione. Szpital w redłowie mam w zasadzie koło domu. Tam tez opieka jest dobra, słyszałam duzo pozytywnych opini. Z resztą jak tam leżałam to poznałam położne. Jedyne co tam jest na minus to brak znieczulenia zzo, sale poporodowe duże - 5-6osobowe, no i odwiedziny tylko w sali odwiedzin. Aha i z tego co wiem to pierworódkom tną krocze z automatu.....także z ta ochrona marnie - pewnie mozna nadzorować..... Ale najbardziej przenokuje mnie ta bliskość no i to że personel niezły....
Jakoś w najbliższym czasie przejadę sie do wojewódzkiego i zobaczę jak tam to wszytsko wygląda...
Gosiak - oglądałas sale poporodowe???
Ja generalnie nie czuję, sie już najlepiej. Tzn jest mi ciezko. Czasami dziecko ustawia się tak, że nie moge znaleźć wygodnej pozycji. Jak sie wypina to to zaczyna juz boleć. No i boli mnie cały brzuch wtedy. Albo powoli zaczynaja sie skurcze.
Generalnie pod wieczór mam problem żeby sie dobrze ułożyć i znaleźć sobie wygodne miejsce. Ze spaniem tez różnie bo rano zbudziły mnie bolesne kopniaki i ból prawej miednicy... ehh w krytycznych momentach juz chciałabym urodzić -
nick nieaktualny
-
Sue! Jest taka nowa reklama jak dziewczyna jezdzi na lyzwach i tuli misia rozowego-candy crush chyba.
Ona jest podobna do Ciebie;)
A czy wy lubicie reklame media expert?
A co do dolegliwosci- ja mam czasem napady goraca, pala mnie policzki i generalnie jakos ciezko sie robiSue lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
U mnie dzisiaj bardzo leniwie.
Obiad mieliśmy od mojej mamy- śmialiśmy się, że dzisiaj cateringAle był pyszny- zupa krem z porów z grzankami i na drugie filet z kurczaka faszerowany szpinakiem i z sosem serowym +ziemniaczki
Zjadłam obiad i zasnęłamMężulek poszedł do Kościoła, ja nie zdążyłam, nie chciał mnie budzić.
Leżymy z koteczkiem i jest fajnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 16:52
derii84, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
A my wróciliśmy ze spacerku, zaraz kawka i kanapka z nutella
Słoneczna, musze obadać reklamę
Co do pękania - nacinanie odpowiada pęknięciu 2 stopnia, nie udowodniono skuteczności tego zabiegu. Położne starają sie chronić krocze, ale czesto nacinaja, zeby szybciej poszło. Ja tak nie chce i dlatego, jesli mi powie "lepiej naciąć, bo jest dramat", to wtedy spoko. Zazwyczaj jak sie pęka, to delikatnie i to sie goi.
Nacięta tkanina rozrywa się łatwiej moim zdaniemkażda ma swoje zdanie, ja wierze w swoje ciało i wierze, że dam radę. Będę słuchać położnej. W moim szpitalu robią nacięcie prawie rutynowo, dlatego tak stanowczo bede walczyć o ochronę krocza.
Laureczka, ja też się zastanawiam nad hybrydami:) ponoc rece najwazniejsze. Na rękach teraz bede robic frencha (ktorego nie lubię, ale cóż zrobic), a na nogach walnę różowy:)
-
ja mam 8 stycznia
zamierzam zapytac ile moje dziecko wazy bo nadal nie wiem jak rodze- jesli naturalnie to musze isc do jakiegos okulisty zbadac dno oka.
kiedy sciagnie mi pessar?
JESLI POWIE ZE NATURALNIE to co i jak z polozna bo jednak chyba wykupimy- wiem ze jest malo proodow tam ale mysle ze jak sie zaplaci to lepiej sie mna zajma..
nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
no i o szczepienie.co on mysli?