Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do zgody ordynatora na poród rodzinny, to niestety nie ma prawa sie nie zgodzić na obecność bliskiej osoby. Zgodnie z karta praw kobiety rodzącej ma ona niezbywalne prawo do obecności osoby bliskiej. Wiec niech by mi sie taki doktorek nie zgodził tylko:)
Równie dobrze mogłabym zaczac rodzic w 34tc przed planowana przeze mnie wizyta:)
Niestety rodzic po ludzku a mental szpitali dalej sie rozmija. A szkoda.
-
NASTA wrote:Potraktowali mnie tak, gdyż nie są przygotowani na takie przypadki, jak mój. Dla mnie lepiej wiedzieć wcześniej, niż później mają dziecko lub mnie przewozić do innego szpitala, bo nie mają sprzętu, doświadczenia i hematologa.
Lekarz, który pracuje na Brochowie, powiedział mi, że dla bezpieczeństwa mojego lepiej rodzić na Borowskiej.
Ja mam poziom płytek jeszcze powyżej 100 tyś, ale nie wiadomo, jak u dziecka.
Przed ciążą nigdy nie mierzyłam poziomu płytek.
Na patologi wylądowałam, gdyż miałam podejrzenie o przedwczesny poród.
Hmmm no właśnie ja na ostatniej morfologii miałam 124 tys. Jak popatrzyłam na morfologię z początku ciąży to było jakieś 220 tys. Wczoraj własnie byłam u gina , który odbiera porody na brochowie i mówił, że póki co ten poziom jeszcze nie jest powodem do zmartwień bo u ciężarnych próg jest niższy. Fakt faktem u mnie poziom regularnie się obniża. Będę kontrolować sytuację. Dobrze , że powiedziałaś. jak dalej bedzie spadać to bede musiała sie dowiedzieć czy rzeczywiście tylko Borowska albo Chałubinskiego... -
Widzisz Nasta, dobrze, że wiesz, że na borowskiej Ci udziela właściwej pomocy. Moja koleżanka rodziła tak wczesniaka. No i ona szpitala nie poleca, ale tam głownie chodziło o to, że dziecko na innym pietrze ona na innym, nikt jej nic nie chciał powiedziec itd.
Co pacjentka to opinia.
Ja mam i na brochow, i na borowska mega blisko, ale wybór padł na brochow.
Na kamienskiego ponoc bardzo nastawieni na poród sn, ale położne ponoc bardzo fajne, rodzic możesz z nogami na lampie, jak Ci wygodniej. W większości szpitali wrocławskich na ostatnia fazę porodu ładują niestety na łóżko:/
Bedzie co ma byc. Ja sie nie nastawiam, że mnie bedą traktować jak księżniczkę, urodzić muszę i dam radę
A wierzę, że jak ja będę miła, to to do mnie wroci. No chyba, że mnie bezpodstawnie natną, to wtedy pogryzę
-
Sue wrote:A co do zgody ordynatora na poród rodzinny, to niestety nie ma prawa sie nie zgodzić na obecność bliskiej osoby. Zgodnie z karta praw kobiety rodzącej ma ona niezbywalne prawo do obecności osoby bliskiej. Wiec niech by mi sie taki doktorek nie zgodził tylko:)
Równie dobrze mogłabym zaczac rodzic w 34tc przed planowana przeze mnie wizyta:)
Niestety rodzic po ludzku a mental szpitali dalej sie rozmija. A szkoda.NASTA lubi tę wiadomość
-
bella84 wrote:Wogole moj malzu cos ostatnio czesto przebakuje ze chcualby do usa wyjechac i tam zamieszkac...zwlaszza ze on ma wize pracownicza:) ale ja to uwielbiam mieszkac nad naszym morzem i nie chcialabym sie stad ruszac
mamy tu tak dobrze ze nie czuje potrzeby pogoni za nieznanym...ale on ciagle gada jak to w usa super ze zycie tansze i wogole.. No i nie ma takiego popierniczonego rzadu jak u nas... Jedyne chyba co go powstrzymuje to to ze tu mieszkamy blisko morza i wogole a w usa to za takie mieszkanko bysmy musieli pierw bank obrabowac :p
To go pozdrow ode mnie i powiedz, ze mu na mozg padlo! Rzad jest jeszcze bardziej popierniczony, a do tego masz jeszcze stany, ktore tez Toba rzadza. Dzieki temu masz milion podatkow - rzadowe i stanowe. Konstytucyjnym prawem jest prawo do posiadania broni, a nie do bezplatnej edukacji. Jedyne co jest tansze to benzyna. Jedzenie jest sztuczne, gowniane i jego skladniki zakazane w ok. 50 innych krajach :] Kiedys faktycznie tak bylo w USA, ze wystarczylo miec prace na pelen etat, zeby miec dom z basenem. Te czasy dawno minely. Ludzie tu pracuja wiecej niz gdziekolwiek indziej, a maja z tego tylko same dlugi.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
No to ja się wypowiem o pępuszku i pieluchach.
Przy pierwszym synku nie miałam pieluch z wycięciem (i teraz też nie mam) no i jak tu wcześniej pisały dziewczyny - wywijałam pieluszkę na zewnątrz. To wywijanie zostało mi do końca "okresu pieluchowego", po prostu ta górna część pieluszki z przodu nie musiała być tak wysoko, po co to dziecku, wcale się nie obsikiwał, a w tych pieluchach to gorąco i pewnie niewygodnie. Uważam że tak było dziecku po prostu lepiej
Pępek smarowałam spirytusem rozcieńczonym z wodą i odpadł w ciągu kilku dni. Teraz pewnie tez tak będę robiła.dorocia2324, Sue, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Sue wrote:Widzisz Nasta, dobrze, że wiesz, że na borowskiej Ci udziela właściwej pomocy. Moja koleżanka rodziła tak wczesniaka. No i ona szpitala nie poleca, ale tam głownie chodziło o to, że dziecko na innym pietrze ona na innym, nikt jej nic nie chciał powiedziec itd.
Co pacjentka to opinia.
To jej raczej chodziło o jakiś dyskomfort i brak komunikacji, to duży szpital to się nie dziwię, że panuje tam chaos.
W moim przypadku chodzi właśnie o udzielenie pomocy, w razie potrzeby i to jest dla mnie priorytet przy wyborze szpitala. -
nick nieaktualnyu mnie połozna mowiła, żeby sie nie pieścic z pepkiem i normalnie przemywac spirytusem 70%. Moczyc nie mozna to oczywiste, ale te wszytskioctanisepty nie sa tak skuteczne. Pepek w tym miejscu jest nieunerwiony więc dziecka to nie boli. Zdoświadczenia wlasnego tez wiem że nic lepiej nie wysusza i odkaża jak spirytus-ale ten zwykły nie salicylowy.
I nie trezba kupowac gazików w aptece. Wystarczy zmieszac spirytus z woda w stosunku 2:1 i jest 70%,a reszta flaszki dla ojca
W końcu wstałam z wyra i ogarnęłam troche chatę bo juz było strasznie.
nie wiem czy mniepo tym antybiotyku nie dopada jakis grzybek tam na dole - cos zaczyna mnie swędzieća wizyta dopiero za 2 tygodnie. Musze napisac do gina czy moge cos brać - zostały mi tabl z ostatniej kuracji i jakies kremy
Co do szpitala to ja chyba decyduję sie na redłowo. Jak sie okazało sporo naszych znajomych tam rodziło i sa zadowoleni. Ponadto jak tam leżałam na patologii ciazy to troche poznałam te położe - i wydawały sie ok. Ale jednym z głównych powodów jest bliskość. Dla męża byłoby to duże utrudnienie dojeżdżac do gdańska jak praktycznie mieszkamy koło szpitala w redłowie. Poza tym przy duzym dziecku, a spodziewam sie ponad 4kg, ochrona krocza raczej mnie nie dotyczy -
NASTA wrote:Potraktowali mnie tak, gdyż nie są przygotowani na takie przypadki, jak mój. Dla mnie lepiej wiedzieć wcześniej, niż później mają dziecko lub mnie przewozić do innego szpitala, bo nie mają sprzętu, doświadczenia i hematologa.
Lekarz, który pracuje na Brochowie, powiedział mi, że dla bezpieczeństwa mojego lepiej rodzić na Borowskiej.
Ja mam poziom płytek jeszcze powyżej 100 tyś, ale nie wiadomo, jak u dziecka.
Przed ciążą nigdy nie mierzyłam poziomu płytek.
Na patologi wylądowałam, gdyż miałam podejrzenie o przedwczesny poród.
Zdecydowanie nie masz się czym martwić, to moja 2 ciąża i córkę urodziłam sn przy małopłytkowości ciążowej. Poziom powyżej 50 tyś wystarczy do cesarki, a 100 tyś (to bezpieczny poziom) wystarczy nawet do znieczulenia zewnątrzoponowego.
Pozdrawiam.Stokrota :), NASTA, bella84 lubią tę wiadomość
-
Anni_e o siebie się nie martwię, ale moja ciąża jest obarczona konfliktem płytkowym (kilka razy pisałam o tym na forum i nie chciałam się powtarzać), który może spowodować w najlepszym wypadku wylewy u dziecka i to jest dla mnie główne zmartwienie.
-
Nasta, kiedys oglądałam wiadomosci i wlasnie był reportaż o konflikcie płytkowym. Pamietam, ze badanie wykonuje sie jakoś w połowie ciąży, ale w Polsce jeszcze nie jest to "powszechne", a powinno, bo to dosyć czesto pojawiający sie problem.
Trzymam kciuki, żeby dzidzia sie okazała zdrowa i wszystko było dobrze:)
NASTA lubi tę wiadomość
-
Co d maloplytkowosci to ja sie wypowiem bo mnie takowa dotyczy ale wrodzona raczej
obecnie moje plytki sa miedzy 104tys-116 nieraz dobija nawet do 124 i wtedy to juz szal pal :p poziom plytek ktory wymaga juz leczeni to ponizej 80 tys, musialam badac co 2 tyg morfologie i plytki by sprawdzic czy sie trzymaja czy leca
ale ja przed ciaza mialam dokladnie taki sam wynik wiec w sumie zmian nie ma taka moja uroda, konsultowalam sie na poczatku z hematologiem i on kazal pilnowac poziomu 80-90 tys, w momencie jak spadnie ponizej wowczas juz pojawia sie spore ryzyko podczas porodu, zwlaszcza gdy ma byc cesarka... Glowny problem jest gdy te spadki sa jeszcze dlugoprzed rozwiazaniem, lekarz mi mowil ze gdyby doszlo do spadkow u mnie wiekszych to wtedy sterydy i przetaczanie krwi... Ogolnie byl to bardzo nieciekawy scenariusz.. Plytki na poziomie 80 tys w momencie porodu to jeszcze nie tragedia.. Ale jesli sa teraz takie i dalej spadaja to juz inna historia.. Polecam wiec Nasta konsultacje u bardzo dobrego hematologa...aha dodatkowo mozna wykonac badanie plytek z cytrynianem czy czyms takim... Ja mialam takie i w tym badaniu plytki wyszly mi chyba z 92 tysale lekarz powiedzial ze jak wynik jest nizszy niz z podstawowej morfologii to uznac za blad pomiaru i sie nie przejmowac takim wynikiem...
Ja mam miec cc wiec te plytki musza sie u mnie w miare trzymaci na szczescie poki co tak jest
a juz ostatnia prosta
Kurcze to sie dzieje u nas z tym przeziebieniemniedobrze.. Kurowac sie dziewczyny bo musimy byc zdrowe i w pelni sil
Sylwia jak nie swedzi jakos bardzo to moze sprobuj lactovaginal... Chyba ze juz widzisz ze sie dzieje tak to wtedy do gina po glubulasy:/ antybiotyki to zlooooooStokrota :), NASTA lubią tę wiadomość
-
cath wrote:Jezu moje dziecko wazy 3400g!!!!!! Jak ja ja urodzę!
A wiec tak szyjki prawie wg nie mam. Rozwarcia nie ma ale miałam skurcze porządne u niego na wizycie i mowi ze mam na polce skakać. I ze możliwe ze do następnej wizyty nie dotrwam! Jak zawczne miec regularne skurcze mam do niego dzwonić w dzien czy w noc obojętnie!
I uwaga hit! Schudlam pól kg! Hawiec waga +2,5 kg
jestem fenomenem
Ty to w ogole jestes na minusie! Skoro corcia prawie 3,5 kg, to masz -1kg!
Ja sie pytalam juz dosc dawno kolezanek w pracy co lekarze tu mowia na temat pielegnacji pepka u noworodka i powiedzialy mi, ze po prostu uwazac, zeby byl suchy. Gazik mozna uzyc, ale ponoc najlepiej zostawic w spokoju - oby sucho mial. O otworku w pieluszcze to nawet nie pomyslalam! Teraz jestem ciekawa czy te, ktore zakupilam maja taki.
Wczoraj przyszedl stanik do karmienia (zamowilam online i jest idealny - czy ktorejs jeszcze Lutowce poza mna piersi nie urosy nawet o pol centymetra? :> ) i przescieradlo do lozeczka. Nadal czekamy na lozeczko z przewijakiem (2 w 1), materac i fotel do karmienia.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
To ja mam jeszcze głupie pytanie odnośnie tych pamperów.....jak się je wywija to na zewnątrz czy do wewnątrz ? Hahaha bosz ale wstyd...ja nawet nie wiem jak rozróżnic przód i tył. Nigdy pampera w ręce nie miałam. Rzepy są z tyłu nie ?
Raaany muszę kupic paczke i obczaić
-
nick nieaktualny