Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
a jakie polecacie kremy do pupy? Bo ja mam ten sudocrem ,ale podobno nie jest zbytnio polecany? Bym jeszcze dokupiła dzisiaj
Sue ja z opakowaniami biorę i mam luz jeszcze w torbie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 11:52
Moje szczęścia
-
Powiem Wam kochane,ze jak patrzę na te rzeczy,które musicie zabrać,to faktycznie pomieścić to można tylko w dużych walizach
Ja biorę w razie czego pampersy,wkładki,koszule itp,ale nie wiem czy mąż z tym nie wróci,bo tutaj dla poloznic i dzieciaczkowwszystko jest na oddziale,na sali,jedyne co trzeba wziąć na 100% to kartę ciąży,wodę z dziubkiem,przekąski,bieliznę,ubranie dla dzidzi i dla siebie na wyjście
Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
Suri97 wrote:Ja tez mialam bolesne. Pamietam ze zawsze mialam ochote przespac te 5 dni . Zapasc w jakis zimowy sen...Bolalo tak samo przez cale 5 dni...
Zawsze schodzily cale opakowania tabletek ktore i tak prawie nic nie dawaly...
Tez jestem ciekawa porodu
Kochana to pociesZe Cię!
okres boli cały czas! A w skurczach są przerwy haha to takie pocieszajace
derii84, przedszkolanka:), Sue, Gosiak, Suri97, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:a jakie polecacie kremy do pupy? Bo ja mam ten sudocrem ,ale podobno nie jest zbytnio polecany? Bym jeszcze dokupiła dzisiaj
Sue ja z opakowaniami biorę i mam luz jeszcze w torbie
Ja mam sudocrem,nivea z nagietkiem,nivea na odparzenia i penaten. Ten ostatni to.sprawdził mi się u Tymka,tato zakupywal kosmetyki dla wnuka w Deutch. Teraz.mam penaten kupiony w Pl,zobaczymy,który będzie pasował MałemuDwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
przedszkolanka:) wrote:a jakie polecacie kremy do pupy? Bo ja mam ten sudocrem ,ale podobno nie jest zbytnio polecany? Bym jeszcze dokupiła dzisiaj
Sue ja z opakowaniami biorę i mam luz jeszcze w torbie
Ja do pupy mam olej kokosowy i zjajka krem
dla siebie i do pepuszka małego octenisept
Też biore wszystko w opakowaniach
-
Ja majtki wyjęłam z tych opakowań.
Jestem cała spakowana - w walizce takiej jak bagaż podręczny do samolotu mam wszystkie rzeczy dla mnie - bez podpasek.
W drugiej torbie miękkiej - mniejszej - mam swoje podpaski, pampersy, tetrówki, ciuszki, itp.
derii84 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Nie odzywałam się chwilkę, bo trochę odwiedzaliśmy znajomych z mężem, ale podczytywałam Was na bieżąco.
Ostatnio jestem ciągle śpiąca dla odmiany po bezsennych nocach i nie wiem, o co chodzi. W dodatku ogarnął mnie jakiś strach przed porodem... Czy tylko ja się boję?Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm
-
Ja do pupy mam alantan plus, o muszę też pamietać o maści na sutki, bo gdzieś schowałam.
Oleju kokosowego nie biorę, bo mam wielki słój
A podpaski i podkłady wezmę do torby plociennej po prostu, i tak zostawię to w szpitalu
Muszę jeszcze kupić staniki do karmienia w hm i poszukać w lumpie jakiejś sukienki do porodu na ramiączkach:)
-
nie wiem jak u Was, ale u mnie w szpitalu położne jak i w przychodni, panuje teraz moda na niestosowanie octeniseptu na pępuszek. Teraz jest "moda" na czyszczenie na sucho, czyli odchylanie pępuszka i wycieranie na sucho patyczkiem.
Ja pakowałam torbę według tego z czego bratowa korzystała w szpitalu (urodziła 16.01)
Na porodówkę:
- woda,
- ręcznik,
- klapki pod prysznic,
- gumka do włosów,
- pomadka do ust
- ubranie do porodu, choć jak już było rozwarcie max to zmienili jej na koszulę szpitalną
- dla dziecka czapeczka, niedrapki, kaftanik, pampers
Po porodzie:
- 2x koszule nocne
- ciapcie
- sztućce, talerz, kubek
- tantum rosa
- podkłady na łóżko 10szt
- podpaski poporodowe 2 opakowania
- smoczek (momentami był niezbędny - zależy od dziecka)
- kaftaniki dla dziecka x2/3
- ręcznik papierowy
- papier toaletowy
- ręcznik duży
- chusteczki i pieluszki jednorazowe
Ja dopakowałam na wszelki wypadek osłonki na brodawki, parę sztuk wkładek laktacyjnych i kremik dla maluszka na wyjście.
Na oddziale położniczym jest potwornie gorąco! Dziecko będące w kaftaniku, nie ma zakładanych części dolnych (żadnych półśpiochów), bo nóżki zawinięte ma w szpitalną pieluszkę tetrową + szpitalny rożek. Pod główką również ma podłożoną pieluszkę tetrową.
Ręcznik dla dziecka nie jest w szpitalu potrzebny, żadnych kosmetyków się nie używa.Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Mam walizkę i torbę na ramię, podzielone rzeczy na poród i po porodzie
aa no i dojdzie jeszcze kosmetyczka, może się będę dobrze czuła to będę chciała jakoś wyglądać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 12:21
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
LadyDi wrote:To ja się wypowiem na temat sexu. My normalnie co 2-3 dni i nic to nie daje. :p sprzatam, chodze, wszystko robię i nic! Jakas odporna jestem na te cale "przyspieszacze" chyba :p
Ja jeśli mialabym wybierać to do następnej niedzieli chcialabym urodzić, bo tak jak pisalam, moja mama przyjeżdża 4 lutego i bardzo by chciala ten czas z wnuczka spędzić no ale chcieć to sobie można, życie zweryfikuje
Co do tych terminów to u mnie wygląda to tak:
Regula: 31.01
Termin OM: 01.02
Termin usg: 02.02
Wiec wszystko w jednym czasie
U mnie tak samo z czynnosciami ktore wykonuje i dalej nic, czasem brzuch kluje i pobolewa ale poza tym nic! Musimy cierpliwie czekac chociaz nie jest to latwe
Gosiak mi tez sie marzy data 1.02 zwlaszcza ze to urodziny mojego taty, wiec dziadek mialby prezent:)
Dziewczyny czy chcecie rodzic z PDA? Ja bym chciala bez wszystkich wspomagaczy, ale jak to bedzie w praktyce to sie dopiero okaze. I boje sie skutkow ubocznych.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Zamawiałam stąd polecone przez znajomą: http://allegro.pl/show_item.php?item=4938932282Pia Gizela wrote:Gosiak jakie masło shea polecasz? Ja zazwyczaj kupuję w mydlarni na wagę, ale teraz chciałam coś zamówić zdalnie
Pia Gizela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy do pupci mamy sudocrem, olej kokosowy i nivea na odparzenia
ciekawe co sie sprawdzi najlepiej.
Gosiak wybacz az mnie wzdrygnelo na sama mysl o masle shea.
To naprawde taka won ktorej nie jestem w stanie zniesc. Moja mama miala krem do rak wlasnie z maslem shea i normalnie mnie naciagalo. Jak jej nie bylo to ja zatykalam nos i po troche wylewalam gdzies ten krem do kranu zeby jak najszybciej zniknal. Haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 12:23
Sue lubi tę wiadomość
