Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A byłaś i rozmawiałaś w Wojewódzkim?*Sylwia wrote:no to dobrze
Wiesz co Gosiak - tak sie dzisiaj zastanawiałam jeszcze nad szpitalem i nie wiem czy przy wadze mojego dziecka nie zostanę przy redłowie. Przy porodzie szykuje mi się waga 4200g co nie jest mało.A wiem, że w wojewódzki nastawieni sa na poród sn. W redłowie robia sporo cesarek. W razie co jakby wszytsko bardzo długo trwało to będę wrzeszczeć żeby zrobili cesarkę. Nie chciałabym żeby dziecko było niedotlenione..... sama już nie wiem. Znajomych rodziców córka urodziła się z niedotlenieniem bo lekarze za długo zwlekali a cc Akcja nie postepowała. i teraz mała ma autyzm.... ehh
Bo z tego co mówiły mi położne na rozmowie, to podłączają KTG bardzo regularnie i co 15 minut sprawdzają co i jak.
Ja z kolei o Zaspie słyszałam takie historie, że zwlekają z cesarkami do ostatniej chwili. Pewnie o każdym szpitalu można coś znaleźć negatywnego.
Ale spoko, najważniejsze, żebyś Ty była pewna swojego wyboru. Bo komfort psychiczny jest w trakcie porodu ogromnie ważny.
-
Asia jesli bede mogla karmic od razu po cc na zaspie to estem oczywiscie za.. Nawet jakbym miala zdychac niesamowicie to jakos to przezwycieze... Zapytam oczywiscie czy moge tak ale chce bardzo jak najszybciej do cyca
Ja rozek pralam.. Pralam niemal wszystko
-
*Sylwia wrote:ja uważam, że nie szczepienie dzieci doprowadzi do powrotu chorób, których europa już prawie sie pzbyła. Na pewno jest to działanie długofalowe ale zawsze. Zawsze się znajda przeciwnicy i zwolennicy i będzie po tyle samo argumentów. Mnie przekonuje to że lekarze zalecaja żeby szczepić. No i jestem przeciwniczka szczepionek 5w1 czy tym podobnych - uważam, że to duże obciążenie.
Ale szczepionki to temat rzeka i każdy zrobi jak uważa.
Ja sterylizatora nie kupuję - nie mam butelek, a smoczek wyparzę.
Moje dziecko dzisiaj się rusza i boleśnie wbija mi cos pod prawe żebra.... no i przed chwila miał czkawkę
Nastepna wizyte mam 5.02 bo potwm mój gin wyjeżdża na narty. Mam nadzieję, że wtedy juz urodzę ;] w każdym razie będę robic wszytsko
No tak, to jest argument, ktory ciagle ostatnio wraca. Moim zdaniem nie same szczepionki wyeliminowaly niektore choroby, ale lepsza higiena codziennego zycia i ogolna poprawa warunkow bytu (przypomnijmy odchody wylewane prosto na ulice). I w tym temacie ja nadal pytam, dlaczego w USA jest obowiazkowych okolo 36 szczepionek, w Polsce 25 a w Skandynawii 10?? Wszystko kraje rozwiniete, wiec skad ta rozbieznosc?
Gosiak, Bietka lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja rozek tez mam wyprany.
Bella czytalam o tym ze na zaspie po porodzie masz 2h nieprzerwalnego kontaktu z dzieckiem. Bez wzgledu jak rodzilas. A moja kolezanka ktora niedawno rodzila miala 2 cc na zaspie to malego miala caly czas przy sobie. Dzwonila tylko dzwonkiem aby zabrali od cycka i wlozyli do wozeczka a jak kwekal to dzwonila aby go podali. Jest szansa dla nas.
Ja herbatke Femaltiker mam juz w posiadaniu
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Sylwia, ja wypralam wszystko, nawet wyściółkę fotelika:)
Powiem Wam, że ze szczepionkami też się wahałam długo - cxy od razu, czy odwlekać.
Położna w szpitalu powiedziała mi, że maluch jest badany przed podaniem, więc mnie uspokoiła. Rodzic jest przy badaniu, pry każdej czynności, ktora jest wykonywana. Zreszta, on bedzie cały czas ze mną, więc nic bez mojej zgody nie zrobią.
Któraś coś mowila o dokarmianiu (AsiaSzw chyba), ze bardzo nie chce, żeby malucha dokarmiać.
Przypomniało mi się co powiedziała nam położna na szkole rodzenia - broń Boże nie pozwolić dokarmiać butla! Pilnować poloznych, bo one czesto daja butle, żeby dzieci się nie darły. Takie maluszki są zmęczone porodem (cc to dla niego też szok i też musi odespac), że po prostu odpoczywają. I noworodki maja ponoc ogromna potrzebę ssania, wiec dlatego płaczą - także dostawiac, dostawiac i jeszcze raz dostawiac do piersi. A lecą z wagi, bo przecież robią tę pierwszą kupkę, tracą troszkę wody.
To są słowa położnej, więc jej ufam i tego będę się trzymać.
Powiedziała też coś takiego "każda mama jest w stanę wykarmić swoje dziecko, inaczej nasz gatunek dawno by wyginął. Nie dajcie się terrorowi laktacyjnemu w szpitalu, bo to czesto blokuje laktacje".
Musimy wierzyć w ciało i sie nie stresowac, bo ponoc takie maluszki to od razu czują.
Doświadczone mamy pewnie też coś nam doradzą
Powiem Wam, że cieszę się z tej atmosfery na forum. Zwróćcie uwagę , że się dotarłyśmy, szanujemy swoje zdanie i wymieniamy poglądy.
Gdybyście widziały co się dzieje na tej grupie na fb, w której jestem... Juz od kilku dni sie zastanawiam czy jej nie opuścić, bo dziecinada sie robi...
Gosiak, Aagnieszkaa, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
A my w 2008r jako jedyni ze znajomych wynalezlismy obraczki RedRubin- charakterystyczne dla marki jest umieszczanie od wewnatrz obraczki malutkiego, czerwonego rubina (na szczescie)- od slubu minelo juz wiele lat wiec jak widac talizman dziala;) wzor zmiksowalismy z dwoch innych, biale zloto, mamy dozywotnia gwarancje:) a cena nie przekroczyla tysiaca, poki co obraczke musialam odlozyc ale na jej miejscu jest srebrny pierscionek lilou z zielonym oczkiem i dedykacja;) ja jestem z tych ktorym szkoda wydawac pieniadze na "metki" i omijam pewne sklepy, oczywiscie cenie komfort i wygode i wole kupic jedne cieple zimowe buty za 500 zl niz 5par po 100, dla malej mam wiekszosc rzeczy uzywanych od znajomych czy kupione na wyprzedazach
Ale nikomu do portfela nie zagladam i jak ktos ma ochote na buciki dla niemowlaka za 200zl to jego wybor;)
derii84 lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
No ja sie zgodzę Marcela! Mam znajoma, ktora czteroletniemu synkowi kupuje nowa kurtkę za 400zl na jesień - juz na wiosne za mała. Ja ubranka prawie wszystkie dostałam z wózkiem od babeczki, od której go kupiliśmy i tak wlasnie głownie zara, hm, kappahl itd.
Nie oszczędzam na ubraniach i butach, bo je lubię i lubię dobrze wygladac, ale raczej nie kupiłabym czegos tylko dlatego, że ma znana metkę.
I dla Dziecia zamierzam kupowac w lumpkach - ono przecież od razu wyrośnie, wiec nie bedzie mi szkoda, a te rzeczy w ogole nie zniszczone.
Ale pewnie jak się urodzi, to tak oszaleje na jego punkcie, że jak zobacze coś pięknego, to kupie
Każda zrobi jak chce, ale tu duzo z nas ma używane ciuszki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 17:36
LadyMK lubi tę wiadomość
-
Sue dziekuje ci za info. Ja wiem ze one tak robia. Dlatego ja bede chciala miec malego caly czas przy sobie. Nie pozwole im go zabrac i mam 2 smoki bede go w razie czego zatykac gdy zajdzie potrzeba. Plan jest taki a jak wyjdzie zycie zweryfikuje.
Co do tego co powiedziala ta polozna o szczepieniu to owszwm zgadzam sie , ale nikt mi nie zagwarantuje ze za 2 dni sie nie okaze ze maly ma jakas infekcje ( patrz syt u Groszka ) roznie bywa naprawde.
Sue lubi tę wiadomość
-
Co do szczepien ... Nie jetem zwolennikow, ale zdaje sie na ludzi madrzejszy h w tej dzieczinie ode mnie.. Zasiegnelismy porady 3 ginekologow i 2 pediatrow.. Wszyscy swoje dzieci szczepili i zalecaja na wzw engerix.. My tez tak zrobimy choc nie wiem czy jest to dobre czy nie... Poprostu musimy podjac decyzje.. Sama nie bylam szczepiona na wzw a mam planowana cc.. Nigdy jednak nie bylam w szpitalu...wiec jakie beda tego konsekwencje ? Moze zadne.. Oby... Moj m z kolei jako marynarz mial tyle szczepien ze moglby pewnie nimi obdarowac wszystkie nas na forum... A jaho organizm jest bardzo silny i wogole nie choruje... Licze ze moje dziecko odziedziczy po nim zdrowie wiec...
-
nick nieaktualnyMasakra. Ile naskrobalyscie przez cala noc i dzien. Na telefonie mialam zostawione na tej stronie na ktorej wczoraj ostatni raz pisalam posta i zaczelam od niej nadrabiac i tak chyba przez godzine a tu konca nie widac!
LadyDi Trzymam kciuki bo chyba jestes juz blisko
Angelstw Tak ja bede rodzic w Wojewodzkim. ;)A skad jestes jesli moge wiedziec?
Mami1985 widze ze tej jestes z Bielska Masz juz moze wybrany szpital?
Sloneczna. No mnie bolalo przy zdejmowaniu bo byl mocno "przyssany" . No nie znajde lepszego okreslenia niz to. wybacz. Ale da sie wytrzymac. No mi sciagali cos przed zakonczeniem 37 tyg.
Sama.jestem ciekawa od czego to zalezy. Czemu niektorym zdejmuja wczesniej np. mi a tobie jeszcze nie sciagneli?
Patrycja. Za karpatkie zrobie wszystko! I tak mi sie zachcialo przez twojego posta ze wyslalam mojego P do cukierni. 
)
LadyDi lubi tę wiadomość
-
Asia, najwazniejsze to nie dać sobie wjechać na psychę. Wiadomo, jestes zmeczona (czy cc, czy naturalnie to i tak człowiek jest jak wysrany, za przeproszeniem) i jeszcze hormony działają, baby blues itd, wiec wtedy myślę, że kobieta na takie manipulacje podatniejsza.
Moja koleżanka mi też to powedziala - położna w szpitalu ją straszyła, że jak ma tak mało mleka, to dziecka nie wykarmi i trzeba mm, bo Tymek leci z wagi. I ta biedna załamka, płacz, co jej na pewno nie pomogło. Dopiero w dzien wypisu przyszła do niej inna, ktora pokazała jak małego dostawiac, uspokoiła, łagodnie wszysko tłumaczyła.
Wrócili do domu, syna karmi tylko piersią i mały jest mega kluchą
Grunt to się nie dać. Ale jak Cię poznałam tu na forum, to raczej sobie w kasze dmuchać nie dasz
Generalnie takie tu mamy dosc konkretne mamy, więc sobie z głupimi tekstami poradzimy
Kto jak nie my!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 17:46
Gosiak lubi tę wiadomość
-
U mnie z dokarmianiem w szpitalu było tak, że ja prosiłam, żeby mi małego nakarmiły mm. Moje dziecko miało mega potrzebę ssania od 1 dnia, do tego stopnia, że mi "wyssało" brodawki. Ja mleka miałam troszkę na początku - wystarczająco dla niego, ale on się nie mógł odessać, a krew mi się lała strumieniami
Dziecko było bardzo dobrze dostawiane, tylko po prostu tak mocno ciągnął, że tak to się skończyło. Smoczka nie chciał za nic (zaczął dopiero około 6 miesiąca życia, do tej pory to ja byłam jego smoczkiem ). Zresztą butli też nie chciał. Nic mu nie zaburzyło ssania Zresztą moje dziecko prawie wszystko robiło inaczej niż mi wcześniej mówiono
Sue lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
