Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaa1201 wrote:Ale ślicznie Rudasku
Piękna mamusia
Dziewczyny teraz to na 100% wylecial czop, kuzwa jaki wielki gruby ciągnący brązowy! Zaczęłam się bać!
Asia oby u Ciebie sie zaczeło od eazu, a nie tak jak u mnie - już tydzień od tego brązowegoPola
Hania -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gosiak no wlasnie ta data tez mi sie podoba! :d
Rudasek piekne zdjecie!
Angelcia nie zazdroszcze Ci tesciowej, ale nie denerwuj sie juz na koncowce po co sobie nerwy psuc nie masz wiekszego wplywu na jej zachowanie i charakter.
Topola tez mam takie dolki, zwlaszcza ze mieszkam w Niemczech tutaj mam malo znajomych, zreszta oni tez pracuja i nie maja czasu wiec ostatnie miesiace jestem praktycznie ciagle w domu sama i czekam az moj Luby wroci z pracy. Do tego te ciazowe dolegliwosci...
Asiaa1201 ja tez tyle przytylam:) Juz jestes rozczopowana wiec juz bliskoo:) Badz dzielna:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKatis to zdrowka !
Gosiak to zycze ci i wszystkim tej daty ktora chcecieZwlaszcza tym ktore maja zaplanowany slub przed porodem
A tak w ogole to wyprzedzilysmy z tym pisaniem watek Styczniowek. Tylko Kwietniowki maja jeszcze wiecej.Gosiak, derii84, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Maarta:) wrote:Topola tez mam takie dolki, zwlaszcza ze mieszkam w Niemczech tutaj mam malo znajomych, zreszta oni tez pracuja i nie maja czasu wiec ostatnie miesiace jestem praktycznie ciagle w domu sama i czekam az moj Luby wroci z pracy. Do tego te ciazowe dolegliwosci...
Ja mieszkam w Norwegii i mam tak samo jak piszesz. Mam tutaj co prawda kilkoro znajomych i rodzinę, ale mimo to ciągle siedzę sama w domu i tak pod wieczór mnie łapie mały dołek.
-
A ja mam głupie pytanie - jak zabieracie ubranka do szpitala dla dziecka, to na lewej czy prawej stronie? Bo wlasnie prasuje te, które chce spakować
i nie wiem czy przewracać
Jakie rzeczy bierzecie na wyjście? Bo ja mam tak:
Body z krótkim/długim rękawem (zalezy od pogody)
Pajacyk
Skarpetki
Misiowy pajacyk
Śpiworek do fotelika
Dodałybyście coś?słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Annie gratulacje!
Dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka i zaprosiła do siebie na kawę- stwierdziłam- a co tam, jadę ostatni raz
Były jeszcze jej dwie siostry, jedna ma synka, dużo opowiadała o porodzie, nie przerażały mnie jej opowieści wręcz przeciwnie. Było dużo śmiechu. Ciesze się, że pojechałam i tak miło spędziłam czas
Jutro wizyta u lekarza, zastanawiam się czy pakować do samochodu torbęAle chyba niee