Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Katiś powodzenia! Tym razem już Pola jest tuż tuż.
Cath trzymam kciuki, żeby to było to.
Angelique, serdeczne życzenia na nowej drodze życia.
U nas nuda i cisza. Odpoczywamy ile się da póki możemy. Co do diety przy kp to ostatnio poczytałam co na ten temat mają do powiedzenia norwescy eksperci. No i różni się to trochę. Generalnie można jeść wszystko na co się ma ochotę, odżywiać się zdrowo,wartościowo i różnorodnie bo i nam i dziecku jest to potrzebne. Jedyne na o uważać to kofeina. A poza tym jeść normalnie i obserwować dziecko. Pisali, że w razie jakichś problemów pierwsze co to wyeliminować krowie mleko, potem nabiał. Co do cytrusów jak najbardziej jeść bo wit. C jest bardzo potrzebna, i że wręcz może to zapobiec alergiom niż je wywołać, bo dziecko dostaje małe ilości i się "uodparnia". Oczywiście będą dzieci uczulone na niektóre produkty i nic się nie poradzi co by się nie jadło, dlatego trzeba obserwować.
Co do czosnku np. czy potraw o konkretniejszym smaku pisali, że owszem wpływa na smak mleka, ale w niczym to nie przeszadza, ba nawet ponoć niektórym dzieciom wręcz smakuje, a im większa różnorodność smaków już przy mleku matki tym później takie dzieci zdają się mniej wybrzydzać i chętniej próbować różne potrawy.
No ciekawe jak to będzie wszystko wyglądać w praktyce. Według mnie najwięcej zależy od samego malucha. Jedno dziecko będzie bardziej wrażliwe, inne mniej. Myślę, że każda z nas wypracuje własny system i dietę razem ze swoim maleństwem. Nie ma jednej uniwersalnej dla wszystkich.
Angélique89, Sue, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
No to mam dla Was niezla scenke w temacie "wpychania sie w kolejke".
Poszlam do stolowki na lunch i stanelam w kolejce za starszym panem, ktory wlasnie zamawial, a przede mna byla mlodziutka chudziutka dziewczyna wygladajaca na studentke. Jakis wielki, gruby koles wytatuowany od stop do glow wcial sie z boku, ale stwierdzialam, ze poczekam chwile, moze sie nie wpycha, moze po prostu gdyby stanal za mna, to stal by w samym przejsciu, wiec musial z boku. Ale nie! Dziadek odszedl, a on juz mowi, co chce. To sie odezwalam "Przepraszam, ale tu jest kolejka", a on z japa na mnie! I sie wydziera, zebym w takim razie ja zamawiala. Powiedzialam ze nie moja teraz kolej, tylko dziewczyny przede mna. A ta przestraszona byla, nawet nie miauknela. To on nadal na nas z pyskiem, zebym zamawiala w takim razie, skoro mi cos nie pasuje [tu uzyl bardzo brzydkiego slowa]. W koncu sie usunal i ona zamowila a po niej ja. No co za chamem trzeba byc, zeby sie tak wepchnac i jeszcze przeklinac na dwie mlode kobiety w tym jedna w 9. miesiacu ciazy!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 19:30
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dziewczyny a czy Wy bardzo nisko czujecie swoje dzidzi. No mój miś dziś chce sobie szyjkę jak drzwiczki sam otworzyć.
Jak tylko się rusza a ja stoję czuję to normalnie w szyjce, albo tej jej pozostałości.
Czy tylko ja tak mam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 19:46
-
Ja też tak mam, od dobrych paru dni...Lara 82 wrote:Dziewczyny a czy Wy bardzo nisko czujecie swoje dzidzi. No mój miś dziś chce sobie szyjkę ja drzwiczki sam otworzyć.
Jak tylko się rusza a ja stoję czuję to normalnie w szyjce, albo tej jej pozostałości.
Czy tylko ja tak mam?
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Też tak mam od jakiegoś czasuLara 82 wrote:Dziewczyny a czy Wy bardzo nisko czujecie swoje dzidzi. No mój miś dziś chce sobie szyjkę ja drzwiczki sam otworzyć.
Jak tylko się rusza a ja stoję czuję to normalnie w szyjce, albo tej jej pozostałości.
Czy tylko ja tak mam?
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Katiś, tak czułam, że to wody! Trzymam kciuki, żeby się rozwinęła akcja, szybko poszło i mało bolało.
Duzo sił życzę!!
Lara, ja tak mam, czasami mam wrażenie, że kręci głową i rozpycha mi kość łonową. Dziwne to uczucie, nie powiem.
Laurka, z chamstwem nie wygrasz. Nie ogarniam takich typków.
Mnie kasjerka w biedrze ostatnio kazała podejść do kasy, bo "pani jest w ciazy i nie powinna stać" i koleś jakis tez nas obrzucił wulgaryzmami. A koleś drugi przede mną pomógł mi zakupy zapakować. Są ludzie i ludziska.
