Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katis, ale Ci zazdroszczę!
Ja obudziłam się na siku, i pobolewal mnie brzuch, było to krótkie ale bardzo intensywne, ból jak na @. Ale domyślam się ze to pikuś z tym co mnie czeka.
A miałaś mierzona miednice przed porodem, bo rozumiem że to ona stanowiła blokadę dla dzidziusia?Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Agnieszkaa skurcze te które rozwieraja tam na dole to taki ból okresowy, tylko w moim przypadku milion razy mocniejszy.
Ważne jest wtedy oddychanie, ale to tylko tak łatwo się mówi. Nie piszę Wam tego żeby Was przestraszyć, bo możecie mieć łatwe porody.
Tak pani mierzyla miednice ale jak się okazało w trakcie porodu moja miednica po prostu jakby nie otwarla się żeby przepuścić główkę.Pola
Hania -
Katis no i gratulacje
teraz my!!!
Skurcze mam regularne co 5 do 8 minut. Ostatnio co 5 pare sie zdarzylo po 8. Da sie wytzrymac na razie. Czuje jakbym miala bardzo bolesny okres.Katiś, Gosiak, kafabi, Asiaa1201, Sue, LadyDi, słoneczna 85, dorocia2324, megg, Malenq, asia888, Topola, Fedra lubią tę wiadomość
-
Moj mąż bardziej zestresowany ode mnie!!
ja jadę wręcz z uśmiechem na ustach. Uśmiech przechodzi gdy mam skurcz!
śpiewamy piosenki nawet w samochodzie !
a wody leja sie strumieniem
mega nieprzyjemne
Katiś, Gosiak, Kasia_10.02, Sue, LadyDi, słoneczna 85, dorocia2324, Malenq, Aagnieszkaa, ash, Daisy, asia888, Topola, Angélique89, Fedra lubią tę wiadomość
-
Wlasnie dostałam antybiotyk na to cholerstwo tego paciorkowca! Mocz pobrany, krew tez.
Wody leja się niesamowicie ze mnie ale nie mam dużego rozwarcia tak na półtora palca lekarz mowi! Wiec jestem na patologii ciąży ! Mam Malo wód. Bardzo dużo juz uciekło! Zobaczymy. Konstancja znów ma arytmię serduszkaplakac mi sir chce! Podobno sie dziecko bardzo stresuje i ta arytmia jest
Skurcze srednio co 4/5 minut! Zaraz zapis ktg!ash lubi tę wiadomość
-
Mój poród:
Wzięłam wieczorną kąpiel,(wcześniej skorzystałam z toalety)i zadowolona szlam do łóżka bo za godz miał wrócić moj D. Jak sobie tak szłam to mi cos chlupneło, było mi ciepło :)To były różowe wody. Zmieniłam wkładkę, sytuacja powtórzyła się.
00:00 - pierwsze "chlupnięcie" wód
1:00 - jedziemy do szpitala ze względu na dodatni gbs
2:30 - pierwsza dawka Ampicyliny (+gbs), następne co 4 godziny
3:00 podłączona do ktg ... zaczynają się bóle (takie okresowe co godzinę)
zostaję oddalona na oddział ginekologiczny ze względu na przepełnienie szpitala, dostaję łóżko i czekam na poranny obchód. Nie da się spać,siedzę w kuchni do rana.
7:00 Badanie rozwarcia - ciasny palec, do porodu może minąć 72 godz
9:00 ponowne badanie rozwarcia - jest już 4 cm, migusiem na salę porodową
Leżę w bólach (znośnych,takie bardziej bolesne miesiączki), na skurczu zaciskam poręcz łózka, czekam na 7 - kryzysowy centymetr ... boję się
10:00 badanie rozwarcia 8-9 cm (to jak to? przeżyłam ten 7 i jest dalej znośnie?)
10:15 - szybka lewatywa po której akcja ma pójść szybciej ale będzie bardziej bolało -obietnica położnej.
chwila na krzesełku i wskakujemy na łóżko ...
Jak poczuje Pani skurcze trzeba wziąc głęboki wdech i przec na 3 jak na większą "kupę"
udawało mi się przeć tylko na 2, Antoś pokazywał się i cofał ... a ja powtarzałam tylko , "nie umiem przec! "
Narzeczony co chwilę przypominał mi o oddychaniu,wtedy maluszek był dotleniany i mięśnie też więc odczucie bólu mniejsze.
Położna wezwała lekarza. Po jego przyjściu parłam dalej i kiedy zobaczyłam nożyczki do nacinania krocza, minę położnej ,która próbowała nieudolnie przeciąć ale się nie udawało postanowiłam przeć z całych sił bo takiego gerlania nożyczkami dłużej nie chciałam.
Raaaaaz, dwaaaaaa, trzyyyyyyyyyyy i jestcath, bella84, Katiś, derii84, Lara 82, Gosiak, kafabi, angelstw, Sue, weronika86, słoneczna 85, kasia_1988, dorocia2324, megg, Januszkowa, Bietka, Aagnieszkaa, Penelope, Topola, Angélique89, Patrycja20, LadyMK, Fedra lubią tę wiadomość
-
A później zdziwienie
to jak to? Już po? To jest ten cały poród, który wszyscy tak drastycznie opisują? Heeeee
Cóż, trochę się zawiodłam.
Podsumowując: jeżeli ktoś miał bolesne miesiączki a ja takie miałam to jest to dużo silniejszy ból ale między skurczami są przecież przerwy, można pooddychać, odpocząć a nawet w naszym przypadku pożartować, i ma sie świadomość , ze zaraz wszystko ustanie i zdarzy się cuuuud (wiec nie wiadomo ktore bóle gorsze). Lewatywa ułatwia zadanie - polecam wszystkim. A ostatnia faza bóli partych to nawet nie "ból" ale ciśnienie na większego klocka
Tak więc uważam,że strasznie nie było. Poród jest przereklamowany
Katiś, derii84, Lara 82, Gosiak, kafabi, angelstw, Malenq, Sue, weronika86, słoneczna 85, kasia_1988, dorocia2324, Januszkowa, Bietka, Aagnieszkaa, Daisy, Penelope, asia888, Topola, Fedra lubią tę wiadomość