Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelique, Słoneczna, porody na ogół nie należą do miło wspominanych, niestety. Niemniej jednak wspolczuje, ze tyle się musialyscie nacierpieć. Na szczęście dzieciaczki zdrowe są juz z wami. Odpoczywajcie i wracajcie do nas i tematu kup i karmien
Angélique89 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobr, jak minęła noc, dzieciaczki grzeczne?
Tak jak pisałam, wczoraj wróciłam do domu bez małego.
Mam pytanko do tych co wody zaczęły się saczyc,jak długo to trwało, bo mi dzisiejszej nocy zaczęły,nie wiem za bardzo na kiedy się przygotować
Możecie mi odpowiedzieć? -
LadyDi wrote:No ja tez kladę swoja na materacu i karmie,, nie podkladam nic pod glowke, także jest ok. Bo juz myslalam, ze tylko ja tak robię i tym sposobem robię jej jakąś krzywdę.
Nie robisz krzywdy. Ja tak karmilam tez w szpitalu, zeby nie siadać i tak mi kazały doradczynie laktacyjne. To jest jak najbardziej prawidłowe karmienie.derii84, LadyDi lubią tę wiadomość
-
LadyDi wrote:Ja tez karmie drugi raz wlasnie.
Ponawiam pytanie: W jakiej pozycji karmicie? Ja na lezaco, ale wlasnie nie wiem jak glowke jej ukladac. Czasem jest napisane ze na plasko, na innych znowu stronach, ze na zgięciu lokciowym, wiec nie wiem -
Dziewczyny trzymajcie kciuki idziemy dzisiaj na następną kroplówkę
Może dzisiaj zobaczę mojego synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 08:32
mala_mi1982, LadyDi, Gosiak, Patrycja20, Penelope, kasia_1988, Boroniówka, dorocia2324, Aagnieszkaa, Angélique89, megg lubią tę wiadomość
-
Stokrota :) wrote:Jak karmicie na leżąco to udaje Wam się odłożyć dziecko potem do łożeczka ? Ja jak karmiłam na leżąco to nie ma bata - musiałam małą zostawiać ze sobą w łóżku bo próba przeniesienia kończy się wybudzeniem. Karmię więc na siedząco na rogalu.
Nie udaje się. śpi ze mnaGosiak, megg lubią tę wiadomość
-
derii84 wrote:Mam pytanko do tych co wody zaczęły się saczyc,jak długo to trwało, bo mi dzisiejszej nocy zaczęły,nie wiem za bardzo na kiedy się przygotować
Możecie mi odpowiedzieć?
Mi zaczely o 4:30, dwie plamy wielkości dloni. Po zadzwonieniu na porodowke kazali przyjechać i przy badaniu rozwarcia (1cm byl) ok godziny 13 odeszly mi wszystkie wody jak polozna tylko wyjela rękę. Urodzilam o 4:33 dnia następnego
Zadzwon na porodowke, zobacz co Ci powiedzą, chyba ze nie chcesz tak kursować do tego szpitala w ta i powrotem, bo drogę masz nie latwą...
A my znów jemy ...derii84 lubi tę wiadomość
-
Stokrota :) wrote:Jak karmicie na leżąco to udaje Wam się odłożyć dziecko potem do łożeczka ? Ja jak karmiłam na leżąco to nie ma bata - musiałam małą zostawiać ze sobą w łóżku bo próba przeniesienia kończy się wybudzeniem. Karmię więc na siedząco na rogalu.
Tak, odkladam ja, ale nie odbijam. Mala się pokreci trochę, żeby się ulozyc, postęka i zasypia.
Jeszcze ani razu nie spala ze mną - nie licząc szpitala. Może to dziwne ale ja nie czuje się komfortowo, bo ciągle czuwam i się nie wysypiam. A tak ja odloże i mogę spokojnie spać, chociaż i tak każde jej jekniecie mnie wybudza