Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aagnieszkaa wrote:A jak tam Gosiu karmienie, udało się z nakładkami?
Nakładek w końcu nie mam. Ale myślę, że jak po weekendzie będzie bolało jeszcze to się udam do doradcy laktacyjnego. -
AsiaSzw wrote:Gosia a byla u ciebie juz srodowiskowa? Fajna babka. Ja mam namiar na doradce laktacyjna jak bedziesz chciala.
-
Laurka wrote:Mam dwa pytania do Was dziewczyny.
1. do wszystkich: Czy prowadzicie notatki odnosnie karmienia i kupek waszych dzieciaczkow? Bo mi dali w szpitalu taka tabelke do notowania (ktora mi nie podpasowala, wiec rozpisalam wlasny system) i na kazdej wizycie lekarka pyta ile kupek na dzien, ile mokrych pieluch, ile razy jadla na dobe i jak dlugo. Wiec kurcze notuje kazda rzecz skrupulatnie, ale uciazliwe to jest mocno. Czy Wy tez cos takiego robicie?
2. do mam karmiacych piersia: Czy nadal bierzecie jakies suplementy diety? Bo mi kazali dalej brac te same piguly prenatalne, bo przy KP wg tutejszych ekspertow nalezy sie suplementowac.
Co do witamin mi też kazali brac te z ciąży. Dodatkowo dobrać DHA bo w tych witaminach jest tylko 250 a to za mało i jeszcze dodatkowo na recepte dostałam wit D.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ja mam tabelkę siku, kupka, karmienie i notuję, o której co robiłam. Tego dziennika maluszka nie ogarniam
My po ważeniu - 3050g,a w środę było 2950g, więc tyje.Najgorsze, że skubany nie chce butelki
Ale o północy zjadł 60 ml mm i przespał do 5.
Gdzie jest słońce!? Potrzebuję słońca! Dla siebie i dla syna!
Gosiak, powiem ci że CRP szybko spada, super!
Powiedzcie ile kupek powinno być na dokarmianu mm? Mój wczoraj był dokarmiany po te 20-40 ml i nie było kupkiA wcześniej mieliśmy dzień z kupkami po każdym posiłku i dzień bez kupek na zmianę
Chyba dziś znów muszę do położnej zadzwonić ...Laurka lubi tę wiadomość
-
AsiaSzw wrote:Gosiu a to nie jest tak ze ta wizyta jest obowiazkowa ?
Ja tez biore witaminy i DHA i zelazo bo mam anemie, a wlasnie sie dowiedzialam ze Femibion moze powodowac problemy z brzuszkiem u malucha.wiec od jutra nie biore. W dupie mam.
-
nick nieaktualnycześć wszystkim.Dzisiejsza noc prawie przespana. Przed spaniem odgzaowlaismy maluszka tymi rurkami i jeszcze o 5 nad ranem i malutki spal grzecznie. Dzisiaj z rana tez go odgazowałam. Fajnie sie sprawdzaja te rurki. Synek od razu sie uspokaja i śpi.
Ale zmartwiło mnie to że ma pieniste kupki i troche wodniste. NIe wiem czy to przez te gazy. Zauwazyłam to dopiero po wyjęciu tej rurki - poszła woda w kolorze kuki i spieniona. Martwie sie tym. Pediatra z przychodni twierdzi że tak może być, że przy kp to normalne. Ale ja nie jestem przekonana bo wcześniej kupki były idealne - jak musztarda. Zrobie mu chyba badanie moczu i kału - tak dla własnego spokoju.
Co do odbijania - wcześniej mój Grzes też nie odbekiwał. Ale jak od tygodnia mamy problemy z gazami to zdarza mu sie odbeknać. Niestety nie za każdym razem - bo nie mam cierpliwości z nim chodzic długo. Ale może teraz zacznę.
Ehhh tak bym chciała, żeby te kupki były w końcu takie jak w zeszłym tygodniu i żeby malutki się nie męczył z tymi gazami. Tak mi go szkoda.... -
Stokrota :) wrote:skąd się dowiedziałaś o problemach z brzuszkiem przez femibion ?
Ja juz kiedys pisalam, ze mi położna mówiła o problemach z brzuszkiem od maminych witamin i żelaza.
W szpitalu pediatra mówiła, ze jak się nie będzie miało wizyt położnej to "będą na nas krzyczeli"Czyli nic poważnego nie grozi
Ja sobie bardzo chwale te wizyty. Mnie położna bardzo pomogła.
Ja nic nie notuje. Wystarczy, ze wiem co ile godzin mi je, ze każda pielucha jest zasikana i prawie na każdej jak nie kleksik, to regularna kupa. Wydaje mi się, ze więcej informacji przy KP nie ppotrzeba. A z której piersi mam nakarmić to widzę po jej rozmiarze