Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
mala_mi1982 wrote:U nas Tymek niezadowolony jest tylko "w drodze" z wanienki na ręcznik, czyli krótko
a jak juz go szczelnie owinę ręcznikiem, to jest blogi spokój
zazdroszcze! Tez tak probowalam, ale niestety nie robi to na niej żadnego wrażenia. Chyba musi się przyzwyczaić po prostu.
Groszek, u mnie podobnie -
Lara 82 wrote:Ja chyba nie mam instynktu macirzynskiego, młody od rana drzew gembe, spał 40min i koniec i nadal się drze. Jestem u kresu sił. Nie mam juz sił, leży i się drzew i tyle a ja patrzę bo nie mam pojęcia co zrobić.
Żadnych dzieci więcej, no fucking way!!!!!!!
Lara, nigdy nie mow, ze nie masz instynktu albo nie wiadomo co jeszcze. Jestes cudowna mama i nie mysl inaczej!! Wierze, że jestes zmeczona płaczem Piotrka, tym bardziej, że nic mu nie dolega. To minie, niektóre dzieci tak maja.
Moze trafiło Ci sie high bede baby, tu masz artykuł o tym
http://dziecisawazne.pl/high-need-babies-wyjatkowe-dzieci/
Życze duzo siły, wszystkim mamom, ktorych dzieci tak czesto płaczą.
Tomek miał jeden taki dzien, to płakałam razem z nim, bo juz nie wiedziałam co zrobic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 08:34
-
U mnie dzis karmienie 23.30-3.30-5.30-6.30 i tu juz bylo marudzenie i koniec spania.
Teraz zjadl i mam nadzieje, ze pospi troche ale zobaczymy.
Ja juz po sniadanku, biore sie za ogarnianie.
Moj czasem wrzeszczy przy przebieraniu, czasem nie. Jak jest bardzo glodny i go przebieram to wtedy nie ma mowy o spokoju. Kapiel lubi, jak jest polozony na recznik to zazwyczaj jest krzyk. -
U nas karmienie 20:30, 1:00, 4, 6 i teraz
Juz mały ubrany, gotów by podbijać świat:) teraz ma godzinę miungwy, czyli marudzi jak tylko chce wstac i zrobic sobie śniadanie. Moje dziecko ma radar jakis, bo zawsze zaczyna marudzic jak ja chce jesc
Powoli wyrasta z 56, generalnie najbardziej lubie te rzeczy z hm, bo mam jakies inne,
To sie rozciągają i mały ma potem dekolt po pępek.
-
hej
u nas tez byl wczoraj płaczliwy dzien. albo spał ale płakał, ale nawet nie wiem jak to okreslic, niby płacz a krzyk, jakby chcial cos powiedziec, sama nie wiem...Cyca nie chciał i taki zmeczony byl cały dzien. Nocke przespał ładnie 21-1:40-5o 7 wstał, zjadł i teraz poszedł dalej w kime..pewnie tez pogoda tak działa, u nas tak ciemno ze swiatło swiece, głowa mnie juz boli, tragedia
ide robić lekka kawke:
-
Sue wrote:U nas karmienie 20:30, 1:00, 4, 6 i teraz
Juz mały ubrany, gotów by podbijać świat:) teraz ma godzinę miungwy, czyli marudzi jak tylko chce wstac i zrobic sobie śniadanie. Moje dziecko ma radar jakis, bo zawsze zaczyna marudzic jak ja chce jesc
Powoli wyrasta z 56, generalnie najbardziej lubie te rzeczy z hm, bo mam jakies inne,
To sie rozciągają i mały ma potem dekolt po pępek.
Sue u nas jest to samo..jak przychodzi pora naszego posiłku to wtedy jest wariactwo Małegoteraz mi zasnał to na szybko jadłam bo nie wiem ile ta sielanka potrwa
choć podobno jak ma dziecko rączki w piąstki podczas snu to bedzie dłuzej spało
tym sie sugeruje i u nas sie sprawdza, godzinka minimum
wiec mozna cos ogarnąć w tym czasie:)
-
O jej, ja się wykąpałam, wydepilowałam, czuję się jak boginii
taki luksus
Teraz mój aniołek śpi przy cycu a ja włączam seriale do nadrobienia. Śniadanie zjedzone, może uda się później ugotować kompot z jabłek i jaglankę na obiad.
No i od poniedziałku albo wtorku (straciłam rachubę) kolejny kilogram mi zleciał w dół.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 09:29
słoneczna 85, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Maly troche polezal a teraz na raczkach bo zaczal marudzic. Zdazylam wiekszosc ogarnac. Zostalo mi odkurzanie, umyc podloge, pranie poskladac, kolejne powiesic i obiad podszykowac. No i na gorze ogarnac ale to najwyzej pozniej.
Mi tez dzis chce sie spac i glowa mnie boli, z pewnoscia ta pogoda dobija czlowieka. -
nick nieaktualnyMnie zostało 7kg do zgubienia, ale czuję się już jak MŁODY BÓG w porównaniu do stanu ciążowego. Za dwa tygodnie zaczynam biegać, bo nie wyobrażam sobie w lecie chodzić w oversize'owych koszulkach ze względu na fałdę. Z rozstępiakami się już częściowo pogodziłam, byle zbledły (mam nadzieję, ze seanse na solarium pomogą, ale to też zacznę tak za 2 tygodnie po 7 minut co drugi dzień - dla mnie mało, bo zawsze chodziłam na 15, ale zachowam zdrowy umysł po tej operacji).
Kurcze, tyle razy zaczynałam pisac o moim porodzie, ale w koncu Wam nie wysłałam, wiecznie przy tym ryczę jak bóbr...
Któraś z Was wróciła do nałogu jakim są papierosy? Taka moja ciekawość, bo chyba któraś z Was paliła/podpalała? -
Sue nie wiem czy high need baby czy nie ☺ dopiero się przekonam.
Wiem ze boli go brzuszek i dlatego tak sie dzieje. Nie może gazów puscic i bardzo go to boli. Dalismy wczoraj espumisan i dziś rano tez zobaczymy co będzie.
Ja nie mogę znieść ze go to tak boli, juz wole żeby mnie bolalo, jak się wypierdzi i kupkę zrobi jest aniolkiem, śmieje się i ładnie śpi.
W ogóle jak leży na brzuszku głowę przekłada z boku na bok, a jak go nosiły i zaczynam mówić to się odchyla tak fajnie i trzyma sztywno głowę i patrzy kto do niego mówi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 09:56
-
Mój właściwie nie krzyczy, chyba że coś na prawdę mu nie pasuje. Przewijanie i kąpiel zazwyczaj przebiegają bezproblemowo
Moje dziecię jadło o 21 wczoraj i dzisiaj dopiero o 5:30. Nie wiem czy to normalne, ale w nocy patrzyłam kilka razy i spał cały czas. Nawet po tych 8 godzinach nie jadł zachlannie bardzo.
Lara te myśli miną zobaczysz! Mmusisz dac sobie trochę czasu. Ja też tak myślałam, mimo, że moje dziecko nie krzyczy mocno -
nick nieaktualny
-
Angelcia, ja paliłam przed ciążą i nie ukrywam - teraz troche mnie ciągnie. Ale karmie piersią, wiec nie bede truć siebie i dziecka. Mam nadzieje, że nie wrócę do nałogu, bo prowadziłam zdrowy tryb zycia, biegalam i popalalam. To było głupie i mam nadzieje, ze uda sie pokonać chęć
A z tym solarium na rozstepy to nie jest chyba dobry pomysł, wydaje mi sie, ze wlasnie rozstepow nie powinno sie opalać, ale to poczytaj jeszcze, albo spytaj dermatologa/kosmetyczki.