Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
mozecie podeslac linki do sprzedawcow gdzie kupujecie bluzy i bluzki do karmienia??
odnosnie tego krocza, to ja tez balam sie na swoje popatrzec w szpitalu pod prysznicem... i zarzalam dopiero w domu, no to sie wystraszylam...
a na wizycie w szpitalu nie patrzyli az tak "dogłębnie" wiec nie zobaczyli tego naderwania.
Żałuje ze nie patrzylam, bo by mnie zszyli wtedy a tak jest spora blizna...Ale dobrze ze to sie jakims cudem zagoiło samo, bo w takim miescu to naprawde sukces. Nawyzej przy drugim dziecku mnie natna znowu i zszyja do porzadku...
a wizyte sobie sama robie w kwietniu, w sumie 6 tygodni teraz mija, ale tak sie boje, ze odczekam jeszcze troche... boje sie badania recznego wewnetrznego jak i badania we wziernikach... ze mnie tam rozerwie ;/
kurcze, z tymi wlosami to przechlapane;/ zostane łysaa włosy długosci do pasa.. ehh
my juz wczoraj bylismy w odwiedzinach z Maluchem w pracy
-
Suri97 wrote:Bella ty pytalas o zatrzymanie. Nie jestem w stanie ci powiedziec bo mi bylo dabe zobaczyc tylko troche siary. Mleka nie widzialam wcale. A zaczelam brac w 3dniu. I albo od razu zadzialalo albo nie mialam mleka w piersiach ...
Suri a ile czasu brałaś te tabletki ?
Bella ja od 10 marca biorę tabletki przez pierwsze trzy dni odciagałam ale tylko troszeczkę do poczucia ulgi później zauważyłam że już tylko kropelki lecą wiec skończyłam odciągać żeby nie pobudzać laktacji .
I do teraz juz nie odciągam... piersi mam miękkie wiec juz pewnie tam nic nie mambella84 lubi tę wiadomość
-
Groszek ja ponad tydzień temu jak byłam w szpitalu jak myślałam że mnie źle wyczyścili to byłam badana ginekologiczne i wyziernikiem i jeszcze miałam usg dopochwowo i powiem że się zdziwiłam ale w ogóle nie bolało a też się strasznie bałam
i byłam nie całe 3 tygodnie po porodzie
A co do włosów to ja biorę dalej witaminy dla kobiet w ciąży i karmiących piersią może to coś troszeczkę pomożeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:16
Groszek lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny moj sunek nie chce zadnej butelki;((
Wczesniej troche possal koperku z tt.
Chcialam dac mu troche mm zeby pospal bo mam miekkie piersi sle nie chcial! A cyca zlaal i tak ciumkal biedny az zasnal.
Mam butelke tt, avent i chicco i nie chce. Smokow tez nie.
Jak go nauczyc? W jakiej pozycji wy dajecie?
Ja on nie bedzie tak niczego chcial to nigdy nie wyjde z domu;( nigdy nie przespie nocy.j
Jeseem zalamana jak czytam ze wasze dzieci tak spia a wy sobie chodzicie wszedzie.
-
Słoneczna ja wlasnie chciałam dopchać Tymka odciagnietym mlekiem z butelki i dupa. Z medeli nie chciał, z chico wypił tylko 30ml ale i tak walka była. Mam jeszcze dr Browna i z tej koperek pil ładnie.
Noc znośna, standard co 3h. Od 6 spał z nami w łóżku bo brzuszek bolał. Pospalismy do 8, zasnął dopiero o 11.
Czekam aż sie obudzi, nakarmię i przebiore i idziemy do parku bo pogoda piekna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:41
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Słoneczna u mnie było to samo. Nie chciał butelki za nic. Ale próbowaliśmy, trwało to kilka dni, ale już je z butelki. Mamy TT i Medelę. Z Medeli daję zazwyczaj, jak jest w mega histerii to z TT, łatwiej z niej leci i mu zassać.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć wszytskim!
U mnie noc ne najgorsza. Grzes spał od 22 do 3 i potem do 7.30. Niestety w nocy walczyłam z nim żeby zasnął po jedzeniu i udało sie dopiero po godzinie.
Niestety znowu nadkaziło sie oczko. Wczoraj juz było bardzo dobrze, a rano znowu ropa.....strasznie sie martwię. Nie wiem czy nie włozył sobie paluszka do oka - rano go na tym przyłapałam......
ehhh wogóle zamiast sie cieszyc że malutki jest taki fajny to ciagle łapie jakiegos doła że to przeze mnie choruje albo xle sie nim opiekuje i nie jestem dośc uwazna..... nie wiem czy to ciagle przez hormony czy co ale to nie działa dobrze ani na mnie ani na malutkiego ani na otoczenie......
fajne bluzy Gosiak, tez może cos zamówię.. -
nick nieaktualnysłoneczna - spróbuj dac mu cyca i podmienić w trakcie na smoczek - ale jakos tak sprawnie, żeby sie nie zorientował
ja tak czasami robie jak wypluwa smoczek. Daje cyca i za chwilke podmieniam na smoczek. Czasami sie udaje
.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Przepajacie dzieciaczki koperkiem?
Bo ja też się zastanawiałam ze względu na problemy z brzuchem ale przeczytałam,że koperek to lepiej, żeby piła mama bo
1. dziecka karmionego piesia nie należy niczym przepajać
2. koperek może powodować odwrotny efekt - zwiększać ilość gazów i w konsekwencji ból brzucha
Jeśli chodzi o butelkę to mój też nie chciał żadnej ssać. Mam medela calma, tt i avent antykolkową. Najlepiej szło z TT, ale też nie od razu. Medela odpadła w przedbiegach a przy avent był tylko ciumkany.
Ja podałam butle tylko kilka razy w kryzysie laktacyjnym. Lepiej nie podawać jeśli chce się karmić piersią bo dziecko może odrzucić pierś.
Podobno jeśli chodzi o alternatywne sposoby dokarmiania to się świetnie sprawdza łyżeczka Medeli. A w przypadku małej ilości mleka dobrze jest podawać mm przez SNS. Mam SNS i sobie chwalę, ale łyżeczki nie próbowałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:53
Gosiak lubi tę wiadomość
-
*Sylwia wrote:słoneczna - spróbuj dac mu cyca i podmienić w trakcie na smoczek - ale jakos tak sprawnie, żeby sie nie zorientował
ja tak czasami robie jak wypluwa smoczek. Daje cyca i za chwilke podmieniam na smoczek. Czasami sie udaje
.
o to też stosuję -
sebza wrote:Przepajacie dzieciaczki koperkiem?
Bo ja też się zastanawiałam ze względu na problemy z brzuchem ale przeczytałam,że koperek to lepiej, żeby piła mama bo
1. dziecka karmionego piesia nie należy niczym przepajać
2. koperek może powodować odwrotny efekt - zwiększać ilość gazów i w konsekwencji ból brzucha
Ja mojemu daje herbatkę koperkową ale karmie mlekiem modyfikowanym. Nie zauważyłam żeby miał więcej gazów według mnie mu to troszeczkę pomaga. Zaczęłam właśnie dawać wtedy jak zaczęły się problemy z brzuszkiemNo i po mleku modyfikowanym robi bardzo rzadko kupki czasami nawet jedna na dwa dni wiec daje herbatkę żeby może te kupki tez takie zabite nie były i chociaż żeby była ta jedna na dzień
-
ja nic nie daje wiecej, boje sie ze potem nie bedzie chcial cyca.... i bedzie problem z laktacja.
wlasnie sobie spi a ja czekam az sie obudzi...zemy i potem wio na spacer, bo pogoda piekna, az chce sie zyc !
dzieki Gosiak
truskawka, dzieki za wiadomosc- moze faktycznie nie bedzie tak zle na tej kontroli...
a kluje Was moze czasem ta blizna? ja slyszalam ze do pol roku po porodzie na zmiane pogody moze bolec....
sloneczna sprobuj lyzeczka jak dziewczyny pisza albo strzykawka...
a mojemu jakis czas temu chcialam tez podac mleko, nie potrafił zlapac smoczka z butelki...a na mm zareagowal jakby to bylo cos najbardziej obrzydliwego na swiecie- straszny grymas na twarzy mu sie namalował !
ja pamietam taka sytuacje w pracy, ze pewna mama przyszla na zabieg, bo zrobil jej sie TAM ropień, zostawila dziecko ktore bylo karmione piersia, i musialam je nakarmic z butelki.. myslalam, ze bede plakac razem z tym dzieckiem ! za chiny ludowe nie chcialo zlapac butelki i musialam mu wlasnie podac mm ze strzykawki !! trwalo dlugo takie karmienie, ale w końcu zjadł !!
a Wy pilnujecie godzin karmienia? czy karmicie na zadanie, czyli jak sie Wam dzieciaczek obudzi?? -
nick nieaktualnyja też nie dopajam. Karmie na żądanie ale teraz staram sie żeby mały zjadał co 2,5-4h. W nocy troszke rzadziej jak się da. Jak sie nie da to trudno. Ale mam ostatnio jakis kryzys laktacyjny i jak mały chce częściej to nie zdąrzą mi się napełnić cyckimi mały sie wścieka przy jedzeniu.