Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zbieramy pieniądze na przeszczep wątroby dla Pawełka. Niestety w Polsce odmowiono pomocy ale nadzieję dali w Brukseli trzeba jednak zapłacić za przeszczep . Czasu zostało coraz mniej, jeśli nie uzbieramy całej kwoty Pawelek umrze... liczy się każda złotówka .
https://www.siepomaga.pl/f/liver/c/2340 -
hejka
jak po swietach?
my bylismy u moich kuzynek w gorach w pierwszy dzien swiat, Gabrysio wyhustany, wyprzytulany..padł w samochodzie o 19 i obudzil sie dopiero o 3 na jedzenie
a dzis znowu nie chce w ciagu dnia spac...
moe dziecko nie chce spac praktycznie cale w dzien. Musze na sile go klasc, ale to doslownie sa drzemki ;/ nie wiem o co chodzi....
jakie macie proszki?
ja mam Lovele i nie dopiera mi ladów po kupkach ;/ ehh.
tez tak macie? chyba trzeba jakiegos odplamiacza uzyc
mo uwielbia wpatrywac sie w lampyzegar na scianie i obrazy
no i przez okno
bo światełko...
-
Moj uwielbia oglądać plakat z dalmatyńczykami na ścianie, no i mamy taka wiszącą pod sufitem półkę czarną to na białej ścianie jest dla Niego rewelacja
oczy wielkie robi
u mnie ewidentnie kryzys z mlekiem,ale walczę,byle te kilka dni wytrzymać,Małego przystawiam co 20 min albo częściej bo tyle jest w stanie przespać maxymalnie i znow glodny .. Eh,oby to sie rozkręciło
-
hej,
my też nosimy małego pionowo i nie przypominam sobie abyśmy do nosili poziomo bo on nie lubi od samego początku.
Ślady po kupkach zapieram zwykłym mydłem, świetnie schodzą, a potem do pralki i mleczko lovella. Nie stosuje zadnych odplamiaczy ani płynów do płukania. -
Dziewczyny czy wasze dzieci tez się zanoszą?
Ja już się martwię czy z małym jest wszystko ok.
Nie dopuszczamy do sytuacji aby leżał i płakał bo wiem, że może się zanieść. Zazwyczaj szybko reagujemy jak zaczyna i przestaje, a i tak potrafi się zanieść.
Dziś leżał w huśtawce, wszystko było ok, nagle wpadł w płacz i od razu się zaniósł. Ja biegiem z kuchni do niego i musiałam nim potrząsnąć.
Jestem przerażona dlaczego tak się dzieje -
Cześć dziewczyny. Znów mnie nie było, ale mamy taki cyrk z małym i jego brzuchem, że już nie daję rady
Zaczęliśmy używać Sab Simplex i jest ciut lepiej.
Mam mega prośbę - podajcie mi proszę linki do stron z których zamawiacie te kropelki, bo kurcze ta z której zamawiałam poprzednie nie działa, a krople mi się kończą
Będę bardzo wdzięczna -
A tak w ramach update. Kubuś płakał całe Święta
Ten brzuchol go wybudza, potem jest zmęczony bo niewyspany i ciągle płacze nawet jak brzuszek już nie boli. Masakra to jakaś. Mam nadzieję, że się w końcu już skończy
-
Słoneczna moj tez sie zanosi. nie zawsze ale zdarza sie..np w niedziele u dziadków, wyciagnełam go z samochodu, z nosidełka i sie zaczeło..popłakał chyba z 30sek i jakby sie wyłaczył...przestał
nie wiem o co mu chodzi, wczoraj na przewijaku to samo...kilka sekund i koniec
-
O tym trzymaniu dziecka w pionie to ja już pisałam, że teściowa mówiła ciągle, że przez to młody będzie miał powykrzywiany kręgosłup. Jak ktoś próbował go trzymać na leżąco to od razu było marudzenie. Więc po co męczyć dziecko.
W ogóle każdy był zdziwiony, że Staś w kkrótkim rekawku był, po przecież zmarzniedodam, że w mieszkaniu było 24 stopnie.
Jeżeli chodzi o wyjazd to jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem mojego dziecka, bo praktycznie w ogóle nie marudził, ładnie spał w nocy i wchodził w interakcje z ludźmi
Najgorsza okazała się podróż. Staś bardZo marudził w foteliku, ciężko było go czymś zająć, spał 2 razy po pół godz. Dobrze, że tylko 150 km mieliśmy do pokonania. Dalej na ten moment bym się nie odważyła go zabierać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 15:53