Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kuba spał mi dziś 2 razy po 20 minut, wczoraj było to samo. Teraz znów zasnął. Mam nadzieję, że pośpi chwilkę bo nie mogę nic zrobić a dziś przychodzi do nas na 18 rehabilitantka więc też chciałabym, żeby trochę się wyspał, bo będzie marudny
-
Właśnie próbujemy układać inaczej do snu, inaczej karmić, ale nie spodziewam się jakich fenomenalnych rezultatów. Wszyscy mi mówią, że to musi minąć, ale może potrwać.
Ja nie wiem, jak to zniosę. Jestem od 6 do 18 sama, mąż zabiera pracę do domu, mieszkamy 500km od rodziny...
Już trzeci dzień wyję z bezsilności.
Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci z małą różnicą wieku, ale już chyba mi wystarczy -
Lara 82 wrote:Agaa współczuje Ci bardzoo. Powiem Ci, ja nie myślałam, że jest łatwo ale czasem też płaczę bo też nie spodziewałam się, że może być tak ciężko.
Ja w sumie też nie spodziewałam się, że będzie łatwo, ale w życiu bym nie pomyślała, że nie będę mogła nakarmić swojego dziecka. Najgorsze, ze to już trwa dobrych kilka tygodn i wszyscy mówili, że to przez kolki. Teraz już wiem, że nie. Ale to takie przykre jak dziecko płacze, bo chcesz dać mu jeść.
Mam koleżankę, która też miała taki problem i karmili na śpiocha. Ale ja tego nie mogę zrobić bo Kuba w dzień prawie nie śpi, a przez sen jeść nie umie. Zresztą jak już zaśnie wieczorem to jest tak wykończony, że nie ma mowy o wciśnięciu mu butli. Niby na razie przybiera na wadze, ale raz jakim kosztem, a dwa jest co raz gorzej bo robi się co raz cwańszy i jak nie chce to go nie zmuszę -
Sue wrote:Agaaa, biedne malenstwo:( mysle, ze tak jak Gosia pisze - układacie go wyżej? Moze mu sie nie bedzie az tak ulewac.
Ja mam spokojne dziecko, spi, je smieje sie i sie bawi. Dzis jest marudny troche, no ale takie dni rzadko sie zdarzają.
On nie ulewa mocno, co nie zmienia faktu, że jedzenie cofa mu się do przełyku. No a przecież takie dziecko większą część doby spędza na plecach.
Kubuś jak najedzony i wyspany to taka gaduła i śmieszek, ale zdarza mu się taki dzień może raz na 2 tygodnie. Tak było przedwczoraj kiedy miał 3 drzemki po 40 min i po spacerze spał 2h. -
Gosiak wrote:Agaa, a próbowałaś nosić go w chuście? Bo i pozycja sprzyjająca i może pośpi dłużej przy Tobie? Moja odłożona nie śpi nigdy dłużej niż 10-15 minut. Śpimy albo razem przytulone albo śpi w chuście.
Zaczełam myslec o chuscie ale on strasznie sie drze i nie wiem co z tym faktem zrobicGosiak lubi tę wiadomość
-
Agaa wspolczuje
moj w dzien spokojny, spi nawet czasem raz po 3/4 godz
ok18 jest godzina placzu potem po19 kapiel i spanie
i tutaj kurcze noce mamy nie za fajne bo budzi sie co 2 godz
ma ktos tak??
moze jednorazowo wiecej przespi a potem czesto pobudka, to juz w dzien czasme dluzej pospi jednorazowoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:52
-
agaaa28 wrote:Zaczełam myslec o chuscie ale on strasznie sie drze i nie wiem co z tym faktem zrobic
-
słoneczna 85 wrote:Bietka to zmien lekarZa. My na nfz ale pani mila i sama mowila zeby przesunac szczepienia!! Szczepie dop 24 kwietnia.
U nas tez nic sie nie dzialo ale poprosilam i dala skierowanie.
Cath dzieki , popatrze.
Ash zegarek niesportowy:)) taki raczej elegancki. Wlasnie maz mi pokazywal te MK. A masz taki zlotawy? O e tez nie sa tanie wiec chyba dobre:))
Bardzo polecam!słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
agaaa28 wrote:Zasnął 15.25 i znów płacze
Ja już nie daję rady
Agaaa moja corcia ostatnio prawie w ogole nie spi, ciagle kweka, bo ja gazy mecza, minionej nocy karmila sie od 23 do prawie 2 w nocy i spalam 90 minut a potem do pracy. Takze i Ty dasz rade.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Moj tez. Ja tez do 18 jestem sama. Czekam tej godziny jak wybawienia. Teraz niby lezy i gaworzy sle wczesniej plakal nawet jak nosilam . Nie moge nic zrpbic, obiad w biegu, rano sie az zachlysnelam tak sie spieszylam..
Synek jest wymagajacy.
Agaa a nie moze kros przyjechsc i Ci pomoc? Karmisz mm wiec tez moglby ktos nakarmic a Ty troche odpoczniesz
Jeszcze z miesiac i beda lepsze te nasze dzieci -
Topola wrote:Dziewczyny kiedy wy macie czas robić te ćwiczen7a? Ja hym też chciała, ale moje dziecko jest uwieszone na mnie non stop prawie cały dzień. A kiedy usypia i mogę go odłożyć to z regóły jestem głodna, szybko coś zjem i niedługo się b6dzi. Albo sama śpie bo padam. A też bym się przyłączyła do klubu zrzucających kilogamy
Mio śpi to i ja idę bo oczy się kleją a niedługo i tak trzeba wstać na karmienie. Dobranoc
Ja tak samo
Dziewczyny do mnie przyjechala mama z siostra i tesc na tydzien i nie mam kiedy do was zajrzec. My juz po chrzcinach maly byl bardzo grzeczny ale bardzo sie ciesze ze juz po, bo mialam sciecie z tesciowa i bardzo nieprzyjemna atmosfera byla traktowala mnie po chamsku i mimo ze nie pozwalalismy calowac malego po buzi ani nosic bo dalej ma katar to robila to gdy tylko odeszlam na chwile od wozka, a sama kaszlala koszmarnie i byla przeziebiona, ale w dupie miala moje zakazy i zdrowie wnuka najwidoczniej, uslyszalam tyle ze jest babcia wiec wszystko jej wolno ! Dzieki Bogu chrzciny sa tylko raz w zyciu...
Maly ma za tydzien szczepienia boje sie jak cholera
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:19
-
A moje dziecko bawilo sie piersia, usmiechal sie. Bral do buzi sutka, puszczal i usmiechal sie. A jak schowalam piers to taki pisk ze szybko z powrotem mu wyciagnelam, teraz sie przyssal i ciagnie ale obserwuje moja twarz. Kochany
Lara 82, mala_mi1982, megg lubią tę wiadomość
-
Dorocia, mój jak je ostatnio to ciagle na mnie patrzy:)
Teraz zasnął w lezaczku, a jadł przed 15, wiec pewnie niedługo sie pbudzi i bedzie wołał jesc.
Okład z kapusty serio pomógł!! Dzis chyba wezme sobie długa kapiel i moze w końcu sie zdecyduje naz mezem. Troche sie stresuje.
I powiem Wam, że jak mysle o porodzie, to jedyne co pamietam to dzwiek przecinanej skory.
Brrr..