Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pia Gizela wrote:Fedra fajnie, że napisałaś!
Ja jeszcze dziś myślałam o Aagnieszce, też już bardzo dawno pisała.
To chyba uzależnienie
A rzadko się odzywam bo po pierwsze cały czas coś się dzieje, i czasu na nic nie starcza, a po drugie mam tak cudownego bezproblemowego synka, że myślę że tylko bym Was denerwowala.
Cały czas podróżujemy Warszawa Wrocław. Ja już opanowalam nawet jazdę z Maluszkiem sama samochodem, więc jestem super niezależna.
A zaczynając od początku, nocki są już uregulowane. Kładziemy się dosyć późno, gdzieś koło 11. Do tego czasu leży z nami, trochę przysypia, da nam zjeść kolację, obejrzeć seriale. Karmimy się w nocy na lezaco, na spiocha, dzięki czemu oboje się wysypiamy
Rano budzi nas mój P. Zanim wyjedzie do pracy, robi mi śniadanko, i chwilę pogega z Maluszkiem. Rano Fryderyk jest najpogodniejszy i chętny do "rozmowy".
Do 9 zabawa, karmienie, i lulanko do 11-12. I lecimy na spacer.
Uwielbia spacery. Jak był malutki, to przesypial cały, teraz od czasu do czasu się wybudza. Ale bez aferek, no chyba że jest głodny. Ale jest na tyle przewidywalny, że wiem kiedy bedzi głodny, więc albo na czas wracam do domu, albo na drodze mam toaletę w której zamykam się i karmię. Dzięki temu potrafimy być poza domem bardzo długo. W weekendy wychodzimy na spacerki połączone z obiadem na mieście.
Ja jestem zachwycona macierzyństwem, już myślę o kolejnym dziecku. Chciałabym mieć czwórkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jedni mnie straszą ze kolejne porody i dzieci mogą się mega różnic od tego co mam teraz...a inni napawają optymizmem, mówiąc że klucz do sukcesu to nastawienie. A tego nieskromnie mówiąc można mi pozazdrościć
Właśnie pakuje się, i za godzinkę wrzucam maluszka do fotelika, jedziemy po męża, zabieramy go z pracy, i jedziemy na weekend do Wawy. Już mię mogę się doczekać. Jutro w południe, wielki dzień. Chyba pierwszy raz od pół roku idę pomalować paznokcie. Szaleństwo totalne bo robię sobie komplet
Za tydzień mam panieński, a za dwa ślub mojej przyjaciółki. To dobra motywacja żeby wrócić do formy.
A z ostatnich przygód mojego męża - ciągle mu się coś przytrafia - wczoraj po kąpieli, przy wylewaniu wody z wanienki...wanienka pękła i woda niczym z wodospadu chlusnela na całe mieszkanie. Wspaniały widok uciekajacego męża, niczym od wrzątku...no i nie mam w czym kąpać maluszka...ech...
sebza, Lara 82, mala_mi1982, Pia Gizela, Fedra, Gosiak, Laurka, asia888 lubią tę wiadomość
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Agnieszka czadowo, że się odezwałaś
cieszę się Twoim szczęściem, dobrze się czyta takie informacje, że lutowka jest przeszczesliwa i nie ma żadnych problemów
Ja ogarnęlam kurze w domu,teraz mam zamiar odkurzyc czekam aż Olafek się obudzi, to nakarmimy się i pójdziemy na spacerek, trzeba korzystać z pogody, bo nie zawsze mamy taką możliwość spacerowania bez mocnego wiatru czy też deszczu -
Lara ja mam 65 i jestem niska wiec pewnie lepsza bedzie L. Nawet jak schudne to wole luzniejsza niz ciasna w cyckach;) ale ja tez zmierze i napisze.
Napisze wymiar tak jak jest na plasko ( bez podwajania)
My na dworze- 4 km i teraz suedze na lawce juzLara 82 lubi tę wiadomość
-
ja byłam na spacerze całe 5 minut. nakarmilam ją do oporu, ubralam i wyszliśmy. jak tylko pojawilismy sie na dworze tak mała, jak za dotknięciem różdżki, zaczęła płakać. masakra z nią jest
przez to ona prawie w ogóle nie bywa na dworze, bo się drze jak opetana. i nic nie pomaga, nawet nkszenie na rekach. ktoś tak ma?
-
Lady to faktycznie problem..choć powiem CI ze ja tez sie tego boje, u mnie póki co Staś jak zahipnotyzowany, w momencie ubrania kurteczki i czaoki, jak tylko zrobi mu sie cieplo to zasypia i mozna z nim pojezdzić ok 2h..choc w sobote R z nim wracał na biegu bo był ryk, choć tez dopiero po 1,5h
mam nadzieje, ze jak juz bedzie miał wiecej godzin czuwania to bedzie mozliwosc wyjscia na spacer bez ryku bo faktycznie to problem
moze sie kiedys czegos przestraszyła, moze jej niewygodnie, moze cos przeszkadza (czapka, apaszka) czy cos... -
Wymiary bluzy:
Rozłożona na płasko mierzona na plecach w najdłuższym punkcie od szwu łączącego z kapturem w dol 87cm.
Z przodu dlugosc,jedna strona pomiędzy kieszeniami,mierzona dokładnie pomiędzy dołem kieszeni to 50cm.
Z przodu długość, jedna strona pomiędzy rękawami, mierzona od dołu w szycia rękawa do drugiego w tym samym miejscu to 57cm. -
Mi piersi nie urosly w ogole, ale ten typ juz tak ma. Rozmiar 85A, czyli najmniejszy z mozliwych. Karmienie na lezaca zadnej z nas sie nie podoba. Tylko na siedzaco w bujanym fotelu z poduszka MyBreastFriend - wtedy jest nam obu wygodnie, Lunka jest wtulona a ja nie nadwyrezam sobie ramienia.
Moje dziecko z poczatku nie odbijalo w ogole. Zaczela po skonczonym 3. tygodniu. Teraz jest bez porownania lepiej. Odbija w 90% przypadkow. Staram sie odbijac nawet po kilka razy w trakcie karmienia. Jak zasnie i nie odbije, to potrafi ulac nawet kilka godzin po jedzeniu! Ale nie widze zeby odbijanie lub nie mialo cokolwiek wspolnego z kupa. Nadal nie ma wyraznej poprawy, chociaz wczoraj zrobila malenka i licze to jako sukces.
Spacerki obie kochamy. Ja sie ciesze pierwszymi dniami wiosny po masakrycznej zimie, a Luna po prostu bardzo lubi ruch. Jezdzenie wozkiem po salonie jest najlepsza metoda kryzysowego usypiania mojego dziecka! A co za tym idzie na swiezym powietrzu spi jeszcze lepiej, co bardzo mnie cieszy.
Co do prawo-/leworecznosci, to pewnie nie da sie w tym wieku powiedziec na pewno, ale przeciez rodzice i dziadkowie lubia sobie wyobrazac co z ich dzieci/wnukow wyrosnie, prawda? I dlatego moj tesc uwaza, ze wnuczka bedzie w niego leworeczna ;] I przy okazji pewnie bedzie tez biegac maratony tak jak on, bo nogami nie kopie tylko jak spi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 14:44
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
co to leworecznosci czy prawo to zasada jest taka (ksiązkowa) ze juz we wczesnym wieku niemowlęcym mozna zauwazyć która półkula jest dominująca...tzn w moemncie kiedy dziecko zaczyna chwytać zabawki, którą rączką cześciej..jak dziecko jest wieksze to mozna zrobić dziurkę w kartce i dać dziecku zeby przez to popatrzyło, ktorym oczkiem wiecej ( 3 próby) to jest dominujące, sugerujemy sie najbardziej pierwszym podejsciem...oczywiscie lateralizacja to odwrotnośc tzn jak lewa raczka to dziecko ma prawa półkule dominującą no i analogicznie druga strona:)
tak my logopedzi badamy półkule:)Groszek lubi tę wiadomość
-
ha ha
dobreeeee
w ogóle w tym m jak milosc to nie wiem kto pisze scenariuszdziecko ma 5 kg i jest wczesniakiem, wyglada jak sumita
Wszyscy ze wszystkimi robią wiadomo co...Baśka Mostowiaczka jest babka dla całej Warszawy, wszystkim wozi słoikiitd
jaja na kółkach
Gosiak, Sue, Groszek lubią tę wiadomość
-
ale w domu w tym ubraniu nie płacze a na dworze już tak. no i na tarasie śpi normalnie a na dworze już nie. ja nie wiem o co chodzi. będę musiała ją usypiac i wtedy zabierać na spacer bo innej opcji nie widzę.
Gosia, każde nosidełko jest od 6msc? bo się zastanawiam. powiedzmy dla 3 msc dziecka pół godziny w takim nosidle zaszkodzi? bo koleżanka ma i się zastanawiam czy nie pożyczyć na lotnisko jak wózek oddam. -
LadyDi wrote:Gosia, każde nosidełko jest od 6msc? bo się zastanawiam. powiedzmy dla 3 msc dziecka pół godziny w takim nosidle zaszkodzi? bo koleżanka ma i się zastanawiam czy nie pożyczyć na lotnisko jak wózek oddam.