Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella, a czytałaś o tych palcach to co podsyłała Aagnieszkaa? Na tym etapie nie ma co zabraniać dziecku. Jak będzie starsze, to tak.
Palce w buzi to poznawanie świata za pomocą jednego z najwrażliwszych organów ciała Strefa czuciowo-ruchowa ust w mózgu to obok dłoni i stóp największy obszar reprezentujący nasze ciało Nic więc dziwnego, że za jego pomocą odbieramy świat. Stopniowo w miarę rozwoju kontroli nad głową i tułowiem, kiedy dłonie powoli otwierają się i coraz więcej można włożyć do buzi, dziecko uczy się swojego ciała .Uczy się buzi w środku ,stopniowo dłoń jest oblizywana z zewnątrz, ale potem do buzi wchodzi 1-2-3 paluszki i cała rączka. Wnętrze buzi stopniowo odczula się. Początkowo 1 palec w buzi wywołuje odruch wymiotny, ale stopniowo strefa odruchu wymiotnego cofa się aż do gardła, jak u dorosłych. Jeśli dziecko nie może penetrować wnętrza buzi w przyszłości, nie zmiksowane jedzenie, łyżeczka, szczoteczka, lub wizyty u dentysty będą wywoływały odruch wymiotny lub zgoła torsje. Oblizując dłonie, palce i zabawki dziecko "szczepi się" , ma kontakt z bakteriami. Będzie lepiej przygotowany do zjadania paprochów z podłogi, oblizywania taty butów czy jedzenia z psiej miski. Kolejna funkcja do której przygotowuje branie rąk do buzi to nauka ust następnych funkcji po ssaniu. Kiedy dziecko wkłada do buzi raz prawą, raz lewą rękę - "coś" pojawia się z prawej i lewej strony między dziąsłami. To coś się nagryza, do "tego czegoś" idzie język w prawo lub lewo-brzmi znajomo?, Czasem z powodu asymetrii praca ręki i języka jest tylko w jedną stronę, co zwiastuje problemy ze zgryzem. Buzia też ssie palce, a to daje dziecku poczucie ukojenia i bezpieczeństwa. Znacznie wcześniej niż zobaczymy ząbki naszego Maluszka przerzynają się one . Dziąsła bolą, ukojenie daje tarcie ich, dotykanie, rączki coraz intensywniej pracują w buzi. Penetrując buzię w środku wydziela się coraz więcej śliny, a przecież z czasem dziecko dostaje jabłko, zupki itd. Aby to trawić potrzeba więcej śliny, bogatszej, aby przygotować pokarm dobrze wymieszany ze śliną, aby żołądek nie miał kłopotów ze strawieniem go i aby dziecko nie miało kłopotów z brzuszkiem. A więc pozwalajmy dzieciom penetrować buzię w środku.
-
Katarzyna Jungowska - czytałam o niej jak jeszcze byłam w ciąży i wtedy w medicover przyjmowała. Po porodzie się okazało, że w Medicover już nie pracuje niestety. Ale odkryłam, że teraz przyjmuje w Luxmedzie w poradni dzieci zdrowych - na Pomorskiej.bella84 wrote:Gosiak a jaka to bardzo polecana Pani doktor?
http://www.znanylekarz.pl/katarzyna-jungowska/pediatra-internista-lekarz-rodzinny/trojmiasto-gdanskWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 07:22
-
No i od dzis znowu zaczynam odliczanie.. Moj mezus dZis o 11 na statek jedzie i znowu bede bez niego 6 tyg ale tym razem i bez tesciowej bo juz wole jednak sama zostac niz z nia no i mala jest tez lepsza w obsludze juz np dzis spala od 20.45-4.10 i potem butla i wstala dopiero o 7 i bez ryku itd tylko uslyszelismy jak sobie piatki wcina ma. Ja przebral na spokojnie zrobil butle i ona mega spokojniutka
-
A my mamy pierwsza zielona kupe za sobą,wczoraj wieczorem. Trochę się zmartwilam na szczęście dziś rano była ok.
Za nami ciężką noc, mis się rzucał od 1, i co chwila dla ukojenia dawalam mu cyca. Podsypialismy może z pol godzinki i od nowa.
I jak ja mam ćwiczyć, kolana bola jak cholera a czuje się tak zmęczona teraz jakby był wieczór
Ciekawie mnie co powoduje zielona kupkę?
-
Gosiak czytalam i nie zabraniam jej wkladac do buzi bo smoka i tak musze jej nieraz podtrzymywac a np jak chce cos zrobic to mi wygodniej jak ona sie tymi piastkami zabawia wiem ze poznaje swoje cialo i z czasem zacznie nozki wkladac do buzi ale jak zaczyna ssac palec sobie i sie denerwuje to wtedy daje smoczek a poza tym kiedy ma napad zlosci czy ryku bo ja odlozylam z raczek by cos zrobic to smoczek tez wtedy dziala
Np tez wczoraj jak dostala szczepionke na zoltaczke i zaczela ryczec to dalismy smoka poprzytulalam i w 3 sek po placzu staram sie nie naduzywac smoczka ale czasem sie przydaje np tez gdy do auta ja wkladam zacznie sie placz to tez wczoraj ja smok uspokoil i przysnela wiec wszystko w granicach razsadku
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Oojoj jak trzeba teraz uważać jak dzieci chwytają różne rzeczy. Odstawiłam młodego obok lodówki patrzę a on nóżkami wierzga jak nie wiem, podeszłam a ten pieluszkę przytulankę na cala głowę sobie zarzucił i nie ma jak oddychać swobodnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 10:23
-
Może lepiej dla kolan i stawów jakbym się na rower przerzuciła? Zastanawia się z kim powinno się skonsultować bóle kolan a ćwiczenia? Chociaż przyznam, że nie chce mi się po lekarzach łazić
Bella wczoraj cię przed mężem moim chwaliłam, że zostajesz z małą sama a mąż w rejsy pływa
U nas karmionko
-
witam się po weekendzie właśnie zrobiłam brazylijskie pośladki cz 1 i 2. Mam ten sam problem co Pia. Strasznie kolana mnie bolą. Zastanawiam się czy nie przerzucić się na siłownię na powietrzu. Może na przyrzadach odciąże trochę kolana.
Pola zalicza pierwsza drzemkę, a mnie się nic póki co nie chce.Pola
Hania
-
Gosia nasza pediatra powiedziala ze okej skoro nie chce szczepic to moja sprawa ale chce widziec malego co 6tyg aby kontrolowac poprostu rozwoj.
Moj maly spal dzis 12h szok. Poszedl spac o 19.30 o 4.30 zjadl i spal do 7.45. A ja od 6 na nogach bo juz spac nie moglam wiec obiad juz mam ugotowany. A ze super pogoda to zaraz sie ubierzemy i pojdziemy na pierwszy spacer.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Bella ja cwicze z Chodakowska na you tube. Treningi tez mozna sciagnac z torenta i wczoraj cwiczylam secret i naprawde czulam brzuch a robilam tylko 20 min.
Turbo wyzwanie tez jest fajne;)
Moj mis zasnal po karmieniu, przytulil sie i spalismy ok50 min;)
Zaraz mamy goscia, mam nadzieje ze bedzie grzeczny
Sluchajcie bardzi fajne te getry z lidka esmara. Brzuch akurat mi uciskaja
chyba kupie jeszcze jedne! Pp 17,9 warto;)
-
hej
mam probelem moj maz dostal prace jakiej szukal....w Anglii
nie bylo by go 8 tyg! i potem w domu tylko tydz, ew jak przyjedzie na jakis weekend
nie podoba mi sie ten pomysl, tyle czasu sama, jak ja dam rade? i tyle syna nie widziec jak rosnie?
nie wiem co robic, maz tez nie wie czy przyjac prace
wiem ze chcialby sie rozwijac, ale moze cos w PL znajdzie.... kasa przeciez nie jest az tak wazna...
co o tym myslicie bo mi ciezko spojrzec na to obiektywnieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 10:50
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz) -
8 tyg tam i na tydz wolne w pl , ew+ jakis weekend moze przyjechac
praca na stale tak, chciaz moj mowi ze moze z pol roku max rok by tak robił zeby zdobyc doswiadczenieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 11:10
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
