Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pia u nas wieczor przed "trybem nocnym" to najwieksze marudzenie, maly potrzebuje bujania zeby zasnac. To emocje z calego dnia chyba wylaza.
Moj nie chwyta zabawek, nie przewraca sie tez, pare tyg temu mu sie udalo ale nie chcacy i potem juz nic.
Gosia u nas w jakims momencie skoku tez jest spiacy dzien caly albo dwatylko niewiem czy przed czy po bo u mojego marudera ciezko wylapac moment skoku
Bietka ja podnosilam pod paszki caly czas, teraz dowiedzialam sie ze nie powinno sie
Marcela ja tez wlasnie mam taka nadzieje!!! Musi tak byc
Ja bym chciala jeszcze dwojke dzieciaczkow i moglo by byc i niedlugo, gdyby nie to ze nie uklada nam sie z moim i niewiem czy to dobry pomysl kolejne wspolne dziecko
-
hej
my dzisiaj już po chrzcinachPola była bardzo grzeczna, całą msze spała a w domu pozowała do zdjęć
mój aniołek
dzisiaj 12 tygodni kończymy
co do odpowiedzi:
Pia moja też jak bardzo zmęczona, to marudzi, płacze a dopiero później zasypia
co do gugania to też bardzo mało guga, nie łapie zabawek- w ogóle jej nie interesują..woli wszystko naokołoaa i też przewraca się chyba przypadkowo..widzę,że tak samo jak ja masz dylematy po tym jak dziewczyny piszą jakie mają ich maluszki umiejętności
mojej główkę też trzeba trzymać bo się ogląda ciekawska
macie śliczne dzieciaczki !!! ahh piękności
może i ja zaraz jakieś wrzucę z chrztu
megg, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zgadzam się z Gosia, nasze dzieciaczki juz powoli będą bardzo różnie się rozwijać co wcale nie będzie oznaczać ze źle. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę subiektywna ocenę rodzica co do umiejetnosci dziecka i tego co pisza
Chwytanie zabawek, mój tez nie chwyta czasem złapie za cos co wisi blisko. Jak siedzi w bujaczku czasem dam mu kostkę to wtedy ja sobie trzyma bo ja bardzo lubi, i czasem próbuje wysadzić do buzi. Ale to są takie próby.
Mam np.grzechotke która w ogóle go nie obchodzi.
Co do gadania to lubi pogadac, i co muszę przyznać czkawki są zdecydowanie rzadsze. Dziś była jedna od trzech dni. Wczesniej ledwo buzie otworzył była czkawka.
Śmieje się na glos ale tylko do mnie, nikt nie potrafi go tak rozsmieszyc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 21:56
Gosiak, marcela29, megg, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Byliśmy dziś u teściowej na obiedzie, zjadlam pol schabowego, mam nadzieje ze misji nie poczuje. A moej słoneczko dziś było bardzo grzeczne. Jechał w foteliku grzecznie, potem w wózku sam zasnął jak jedlismy obiad.
Odnośnie rozwoju dzieci, np. teściową opowiadała, ze brat męża nie raczkowal wcale, po prostu siadl i siedział a potem wstał i poszedł. A maz juz zasuwał na czworakach.
-
Ja moge napisac, ze u mnie kazda ciaza przebiegala inaczej. Z pierwszym synkiem na poczatku lekkie mdlosci, przez cala ciaze parcie na mleczne rzeczy a pod koniec slodycze. W tej ciazy do konca 1 trymestru okropne wymioty, ledwo z lozka moglam sie ruszyc, przez polowe ciazy na nic nie mialam ochote, nabial odpadal, slodyczy sporo pod koniec. Brzuch podobno mialam podobny w obu ciazach. No i Kuba mial gorsze problemy brzuszkowe niz Natan, do pol roku sie meczylismy. Kuba tez nie raczkowal tylko po prostu zaczal chodzic