Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Megg ja tez karnie piersią w nocy bo spimy razem, jeszcze nie zdążyło mi się nakryć młodego. Ale on sam złapał mi kilka razy za kocyk w wózku i sobie nadciągnął na głowę i nie mógł się wydostać. Najgorsze, ze jak się nakryje czymś np. pielucha, to nie krzyczy ani nic tylko wierzą nogami. Ale to lipa bo można by było nie usłyszeć. Wiec ja mam cały czas go na oku bo boje się o takie akcje.
A ogólnie czuje sie cala polamana bo w nocy spie tylko na bokach w bezruchu wiec jest ciężko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 08:43
-
Ok lecie sprzątac i chatę ogarniac bo jak kilka dni nic nie zrobilam to nie mogę się odgrzebac.
I jestem juz zła na pogodę, no koniec maja a nie ma jak z dzieckiem na dwór wyjść bo zimno i do dupy
Chce lato juz!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 09:02
-
http://pl.dawanda.com/product/80531787-I-have-a-beautiful-Daughter
Kurcze podziwiam Was dziewczyny za to spanie z dziećmi w jednym łóżku. Ja swoją biorę nad ranem przy pierwszym karmieniu i śpimy tak jeszcze 3-4 godz to wstaje taka polamana że szok. Tak jak Lara pisze śpię na boku w bezruchu. A żeby nie bylo łóżko mamy szerokie bo 180 cm A i tak jakoś tak ciasno z dzieckiem. -
Lady dlatego ja spie z malym a naz w drugim pokoju teraz! Ale ja wsadze do loZeczka to sie stoczy gdzies do polowy albo uderzy w mechanizm od karuzeli.
Kiedys polozylam kocyk i obudzilo mnie stekanie a to on gliwka w ten kocyk pchal i nie mogl sie przekrecic. Nie zasnelabym chyba !!
Teraz pcha sie wszedze nieswiadomie, jeszcze raczke by wsadzil miedzy szczebelki -
angelcia wrote:Jakos nie wyobrazam sobie 3 miesiecznego bobasa, ktory pije z tego doidy cup...
Wiadomo ze nie samale przecież na niektórych oddziałach noworodkowych nie dokarmiaja butelka tylko kieliszkiem albo kubkiem z Medeli, więc to pewnie kwestia treningu, za jakiś czas spróbuję.
Tak w ogóle to dzień dobrysłoneczna 85, Lara 82, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Lara u nas to samo z tym brzuszkiem. Gdzies od czw-pt mamy problemy bo pierdki ciezko ida, wzdety, prezy sie przy jedzeniu, w nocy sie wybudza. Dzis to budzil sie co 1-1,5godz. I stekanie i placz. Jestem niewyspana. Tylko ja powiazalam to ze zmiana Dicofloru na Floractin ale to moze taki czas nas dopadl i juz.
-
słoneczna 85 wrote:No mi tez gin mowil ze swojego z kieliszka karmil bo butelki nie chcial ale zy to sie dziecko nie zachlysnie?
Do tego kubka na początku daje się minimalna ilość płynu i delikatnie przechyla po kilka ml tylko. Jest polecany przez logopedow i stomatologów, wspomaga mięśnie żuchwy i nie psują się od niego zęby, ja na pewno spróbuję. A pewnie na początku się będzie trochę krztusil, ale przy pierwszych posiłkach tez tak będzie, trzeba być na to gotowymsłoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
No pewnie ze to kwestia treningu, ja kropelki od poczatku podaje na lyzeczce i juz super nawet buzke otwiera jak się zbliża łyżeczka.
Lady Di wiesz co ja bym oddala żeby chociaż do 3 spał w lozeczku. Ale on nie chce, wszelkie próby kończą się mega krzykiem. Juz było super bo po kąpieli tak do ok 23,30 spał w wózku, a my z mężem ogladalismy TV albo cos ogarnialam, albo drzemka obok wózka, no a od piątku to zaledwie sam do 22.30 a wczoraj w ogóle go meczylo i nie i koniec! Tylko do cyca. Wiec mam opcje spać z nim albo nosić.
Wiec żaden wybór! Nie wiem jak ja go tego oducze jestem trochę przeraznona! -
Moj ostatnio zaczal sobie nakrywac buzie kocykiem lub pieluszka. Nie odkrywam go bo kontroluje i nigdy nie byl tak zakryty zeby nie mogl oddychac. Na spanie w lozeczku mam taki patent, ze klade go przykrywam kolderka tak mniej wiecej do szyjki i kolderke wciskam miedzy materac a szczebelki. Nie ma szans zeby sie odkryl albo zakryl sobie buzie.