Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia chyba podaruje sobie kolkowa bo to kolejny wydatek bylby ltory moze pojsc w bloto
jak maz wroci to sprobujemy tego wiazania na plecy
kurcze z tego armagedodu ktory trwa juz chyba 4 dni zapomnialam wczoraj o zajeciach z chustowania ;(
To siesze sie ze nie tylko moje dziecko caly dzien gryzie raczkiprzyjme to za norme wiec
Asia a jak odroznic zabkowanie? Jak te spuchniete dziasla wygladaja? Zagladalam mojej wczoraj jak buzke rozdziabiala wlasnie by zobaczyc czy to zabki ale ani bialej kropki ani zaczerwienienia nie widzialam... Ale nieraz jak gryzie raczki i sie denerwuje daje gryzak i jakby lepiej.. Slina to ciurkiem leci wiec sama nie wiem, goraczki nie ma... Moze to przedbiegi zabkowania... Zaznajomienie mnie z prawdziwym hardcorem :p -
Bella współczuje Ci, że musisz być sama. To jest jednak hardcore samemu.
Mąż wraca ostatnio później bo musi wiele spraw naszych załatwiać i jest średnio ok. 19 więc praktycznie już nie ma jak się pobawić z młodym, bo to już prawie myju, papu i spać. I ja jestem już wykończona. Choć może nie tyle marudzeniem młodego, a po prostu każdy dzień taki sam i mnie to męczy. Ciagle to samo. Mam nadzieję, że będzie lepiej jak młody już będzie starszy.
U nas teraz największy problem z usypianiem. Młody jest tak podekscytowany otaczającym go światem, że nie może zasnąć. A jak sobie nie pośpi chociaż tych krótkich drzemek to wtedy jest straszna maruda i płaczek. Najgorzej ze spanie jest wieczorem po całym dniu. Bardzo ciężko mu się wyciszyć. Praktycznie w domu jest cisza jak makiem zasiał jak go usypiam i jeszcze do tego zakładam pieluszkę na ramie, aby już nić ciekawego nie zauważył. A i tak czasem trzeba wózkiem jeżdzić przez pół godziny.
Problemy brzuszkowe jak były ta są. Tzn. problemy z gazami. No czasem te gazy idą ładnie, a czasem męczą go strasznie. Może nie płacze wtedy jakoś bardzo mocno, ale musi być przy cycku i koniec.
Dziś np. mieliśmy ciężką noc, wiercił się non stop, a ja praktycznie nie pospałam bo cycek musiał być w buzi i koniec, jak wypadł popłakiwał.
Teraz ma pierwszą drzemkę ale, że kupy jeszcze nie było to sam nie zasnął tylko przy cycusiu odłożyłam. -
No i czy wasze dzieci bawią się już nóżkami; stopkami?
Mój nie, mam wrażenie, że cienko mu idzie podnoszenie nóg do góry. I nie wiem czy to dobrze ale on w drugą stronę jest lepszy. Nogi kładzie na podłodze, dupka w górę i się odpycha leżąc na plecach i przesuwa. Normalnie mam problem ze zmianą pieluchy, ja mu nogi w górę, a on w dół żeby się odepchnąć.
Wczoraj tak przeszedł całe nasze łóżko. Nie mogę go już ani na chwilunie zostawić samego bo bardzo szybki w tym jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 08:59
-
Co do wkładania rączek one są non stop w buzi. Teraz dodatkowo zjada swoje ubranie. Normalnie musi mieć gładkie bluzki. Bo jak miał śpioszki wczoraj, czy body kopertowe, tak że jest za co złapać co całe wyciągnięte bo non stop w buzi. A jak zabiorę to nerwy. Jak ma gładką bluzkę bo wolę aby nie był cały mokry od śliny to daję mu pieluszkę i non stop w buzi.
Smoczek soothie robi za gryzak, bardziej go młody gryzie, a nie ssie. Ale czasem mu wypada z rączki więc pieluszka lepsza bo można gryźć cały czasmegg lubi tę wiadomość
-
Lara moja z tym odpychaniem się tak samo robi. Ostatnio znalazłam ja pod ławą
albo jak lezy to szejki pupskiem robi jakby owsiki miała. Śmiać mi się zawsze tak z tego chce że szok.
A co do nozek to ostatnio bardzo często je do góry zadziera ale od niedawna dopiero. Za stopy próbuje łapać, Ale niebardzo jej to wychodzi.Lara 82 lubi tę wiadomość
-
W ogóle nie mam jak pisać na forum, ani na FB bo jak tylko coś ruszam się przy karmieniu to on od razu widzi
Gadać gada pełną parą.
Musimy iść do lekarza może się uda w piątek, choć długi weekend, jak nie to w przyszłym tyg. w sprawie tych odparzeń bo nie mogę sobie z nimi dać rady. Nic nie działa tylko czysty tormentiol. Jak nim smarujemy jest lepiej, a jak przestajemy znowu wyłażą. Już się wietrzymy codziennie po 2h, no jest lepiej ale to i tak nie jest tam taka skóra jak na rączce czy nóżce. I mnie to martwi.
Mam wrażenie, że tylko dotknie tego kupa od razu tak się dzieje.
Zaczęliśmy już używać pampersów 4 choć jeszcze luźne ale nie dotykają tak mocno skóry.
No i chyba szczepienie za tydzień, już teraz się boję. -
Lara, u mnie to samo z pupa i na razie bez podnoszenia nozek. Co do gazow tez, czasem sa takie bolesne, ze sie budzi az i dlatego drzemki trwaja ile trwaja... Czasem przy cycku sie mega kreci, nie moze zasnac - wszystko przez gazy. Dzis pierwsza drzemka trwala ponad 1,5h! To szok - bo zawsze 30-40 minut, ale to dlatego, ze nie bylo baczkow zadnych w trakcie. Teraz je i znowu przysypia.
-
No właśnie ja czekam aż zacznie nóżki do góry podnosić tak wysoko, bo liczę że będzie lepiej z gazami wtedy, może będą wtedy mocniejsze mięśnie brzucha. W ogóle jak jest zaspany to tak jakby nie potrafił ich puścić. Dziś np. w nocy wzięłam na zmianę pieluchy. Już popłakiwał, że go ruszam bo gazy były i bolał brzuszek. No ale ze wzgl. na odparzenia nie ma, że boli zmieniamy pieluchę. Rozbudziłam go, dupka poszła w górę bąki też i się uspokoił i lepiej już potem mi zasnął.
Oho po spaniu już kupa poszła. Uciekam -
aha jeszcze kilka dni temu ktoś pytał czy dziecko zagryza dolną wargę. Wtedy powiedziałam że nie. Ale od jakiś 3 dni młody bawi się językiem tak koniuszek wystawia na zewnątrz, a potem zasysa razem z dolną wargą do środka
Tak jakby ssał tą dolną wargę
Fajne jest forum właśnie pod tym względem, nie chodzi o to aby porównywać. Ale np. z tą wargą naprawdę myślałabym że to cecha Piotrusia po prostu. A jeśli u innych dzieciaków też tak jest to znaczy, że pewne to czemuś służy nie tak po prostu jestGosiak, megg lubią tę wiadomość
-
Przyszłam pochwalić bondolino
Wczoraj przyszło, M na chwilę wczoraj włożył młodego, ale było wszystko na nie, więc zaraz wyciągnął. A ja przed chwila musiałam iść do mięsnego, młody do nosidla, chwileczkę płakał, ale bez porównania mniej niż w chuście, dostał smoczek, wróciłam z nim i myślałam go wyciągnąć, patrzę a on śpi
polecam i jeszcze raz polecam, czuje się luzniej niż w chuście i o dziwo prawie nie czuję jego ciężaru! Czyli jednak coś w chuście źle robiłam skoro czułam ciężar...
Gosiak, LadyDi, bella84 lubią tę wiadomość
-
u nas mała wysoko nogi unosi lacznie z dupka tak ze zmiana pieluchy to trwa sekunde jak akurat młoda wspolpracuje;) do buzi jeszcze nie wklada stopek, ale raczki, zabawki, pieluchy, ubranka jak sie uda, slina leci jak u buldoga;) na brzuszku juz ciut dluzej lezy, ale nadal szału nie ma:-/ u nas dzis 30stopni wiec juz o 9 byl spacer, potem ok 17, a z jedzeniem juz lepiej dzir, od rana je drugi raz"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Lara a moze zmien pieluszki.. u nas bylo tak np ze dada byla ok, potem odparzala, a teraz znowu ok, wiec moze na jakis czas wez inne"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
My juz po lekarzu. Wyników nie było, bo system w laboratorium zawodził. Czyli ciągle nic nie wiem.
Za to zaliczylismy spacer rano 2 godzinki. Jest taki skwar, ze teraz posiedzimy w domku. Wieczorkiem jeszcze wyjdziemy.
Lara właśnie miałam pytać czy udało wam się zwalczyć odparzenia. Skoro się tak dzieje przez dłuższy czas, to myślę podobnie jak Marcela, żeby popróbować inne pieluszki.
Tymek tez jeszcze nie bawi się stopami.
A dziś jak marudzil w wózku, to wlozylam mu butelkę litrowej coli do wózka i pięknie się nią bawił. Czerwone części zainteresowały go bardziej niż zabawkiGosiak lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny. Moja nóżki zadzera wysoko i parę razy udało Jej się je złapać i prawie wpakowac do budzi. Za to przewróciła się dosłownie d kilka razy z pleców na Brzuch ale z trudem. Ale kulka się na boki ciagle.
Palce w buzi są ciągle. Z resztą wszytko co pod ręką ma.
Bella ja ciebie tez podziwiam. Mój mąż też późno czasami wraca i widzi mała godzinę, ale to że jest wieczorami i nocami to mnie wzmacnia psychicznie. Pełen szacun -
Kubuś nie umie się jeszcze przewrócić na brzuch, za to na boki w tą i spowrotem. Poza tym zaczął bawić się stopami, nie lądują jeszcze w buzi, za to wszystko co w zasięgu ręki tak. To co ostatnio zaczął robić to takie dziwne mruczenie z siebie ciągle wydobywa, co raz częścij śmieje się w głos i wywala język
Aha robi też mostek i odpycha się nogami jak leży na brzuszku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 12:56
-
Lara, co do problemów z pupą. Pisałaś też, że macie nadal problemy z brzuszkiem. SŁuchaj może Mały podobnie jak mój nie toleruje laktozy? Piszę o tym, bo wtedy te kupy są strasznie kwaśne i bardzo szybko odparzają pupę. U nas tak było, przy czym to czuć, że kwaśne