Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pia, mój mąż również robi wszystko ale małym dzieckiem zajmuje sie niechetnie. Owszem chwilkę ponosi i zabawi, jednak zaraz go odklada. Ale za to ze starszym synem spedza czas cudownie! Chodza razem na basen, na scianke sie powspinac, bierze Kamilka do garazu jak cos majstruje przy aucie czy motorze... Wydaje mi sie ze niektorzy faceci nie czuja sie dobrze przy niemowlakach. Ja mojego do tego nie zmuszam, pomaga mi przy innych czynnosciach niz kapiel czy przewijanie Tymka.
Moze jak maly podrosnie to twoi chlopcy tez złapią lepszy kontakt? -
Dziewczyny czyli ogólnie na noc nie zakładacie nic na nogi?
No mój śpi cały czas w luźnych pajacykach, dziś wyjątkowo taki bez nogawek, ale długi rękaw i mam zamiar skarpetki ściągnąć.
Słoneczną ja mam taki pol litrowy kubek i chodze i dolewam i dolewam. I właściwie nie licze. Dziś wyjątkowo pilam butelkowana wodę. Poszły 2 Muszynianki, i jeczsze pilam w moim kubkuherbaty i zioła dlatego jestem w szoku!, ze tyle zmiescilam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2015, 23:44
-
Ja mialam przyjemny dzien. Meza wyslalam nad jezioro i mamy dom dla siebie. Nie wyspalam sie niestety, bo Luna obudzila mnie o 6:00 (zazwyczaj w weekendy spimy prawie do 9:00), ale mowi sie trudno.
Bawilysmy sie duzo na macie, tanczylismy do muzyki country, bylysmy na dworze, ogladalysmy ksiazeczki kontrastowe. W miedzyczasie uciela sobie ladna dwugodzinna drzemke do poludnia. Mialam silne postanowienie, ze w ten weekend wezme ja w koncu do kosciola i stwierdzilam, ze latwiej bedzie w sobotni wieczor niz w niedzielny poranek i udalo sie. Balam sie troche czy sie np. nie przestraszy spiewu i czy nie bedzie ryku, ale bylo lepiej niz sie spodziewalam! Kilka razy costam zakwekala (jak sie psalm zaczal - chyba jej sie to pianie nie spodobalo ;]), ale wystarczylo jej wlozyc smoczek do buzi i dala rade. Bujalam fotelikiem i bylo OK. Jak wrocilysmy do domu od razu sie rozplakala. Byla juz 19:00, wiec przewinelam, spowinelam, nakarmilam, odlozylam i o 20:00 juz spala :]marcela29 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Lara jak jest tak ciepło, to odpuszczam sobie spodenki do spania, bo mię chce go przegrzać. Dzisiaj nawet otworzyłam okno w salonie, bo jest tak ciepło.
Staś też w miarę szybko przyzwyczaja się do nowych sytuacji. Jak byliśmy na wsi, to wszystko było inne niż w domu a on praktycznie nie marudził. Wręcz odwrotnie był bardzo spokojnymoże powietrze mu służyło
-
Lara ja tak sobie ostatnio wlasnie myslalam czy moje problemy z laktacja po czesci nie wynikaja z tego, ze za malo pije. Zawsze pilam duzo wody, w ciazy pilam jeszcze wiecej niz zwykle, a odkad wrocilam do pracy, to prawie w ogole nie pije. Po poludniu przylapuje sie na tym, ze od porannej kawy nie mialam w ustach ani kropli. Musze to zmienic.
W ogole to przyszedl dzisiaj pierwszy prezent na Dzien Ojca. Drugi dopiero dzisiaj zamowilam - bodziak z napisem Happy First Father's Day. Ubiore w niego Lune na noc i jak moj maz ja rano odwinie, to bedzie mial niespodzianke :]Gosiak, mala_mi1982, dorocia2324, marcela29, Pia Gizela, Lara 82 lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wlasnie jak walczylam z laktacja polozna mowila zebym pila duzo wody, wiec moze cos byc na rzeczy.
Mala mi na pewno dasz sobie rade, musisz
U nas od rana zabawy na macie.
Gosiak bawcie sie dobrze:)
Wlasnie w samych bodach czasem sie boje ze jest za zimno, dlatego zakladam pajacykiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 08:31
mala_mi1982 lubi tę wiadomość
-
Nie moglam wczoraj napisac bo mi sie net w tel skonczyl. Wczoraj w zoo bylo bardzo fajnie, pozniej z dzieciaczkami poszlismy do lunaparku. Oprocz Natana i kuzynki mlodszej prawie 2,5 miesiaca bylo 5-cioro dzieci w wieku 3-9 lat. Wrocilismy do domu pozno bo pojechalismy jeszcze do szwagierki na grila.
Bylo na prawde bardzo fajnie tylko dla takich malenstw uwazam, ze jednak za goraco ale przetrwalismy. Natana czesto przystawialam do piersi zeby sie chociaz napil, troche pomarudzil. Wiekszosc czasu przespal w wozku, troche byl na rekach. Dzieciaki mialy najwieksza frajde.
Jestem strasznie nie wyspana bo malo spalamLara 82, Laurka lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Bietka - u nas też były czerwone poliki i poszłam z tym problemem do alergologa. W naszym wypadku były to plamy kontaktowe - tzn. Mały ocierał się o nasze ubrania i o kolorowe pieluszki i barwniki przechodziły do skóry. Odkąd używam tylko białych pieluch problemu z polikami nie mam, ale suche plamy na ciele pozostały mimo stosowania zalecanego przez lekarza bephantenu.
Jak ojciec dziecka jest alergikiem, to 80% szans, że dziecko tez nim będzie.
-
Nasta ja mam tylko białe pieluszki. Może coś z barwmikami na ubraniach jest na rzeczy, bo po tym jak wujek Stasia nosił praktycZnie od razu pojawiły się zmiany. U nas w rodzinie w ogóle nie ma alergii, jedynie brat K. Ma luszczycę.
My dzisiaj standardowo pobudkę o 6 mieliśmy. Od jakiegoś tyg dłużej nie spalam, no raz do 7
-
Dziewczyny, powiedzcie czy interesowalyscie się może jakimiś lokatami lub funduszami dla dzieci?
Ja się nad tym intensywnie zastanawiam, bo tak tylko na koncie odkładać to trochę bez sensu.
A może którąś z was się czymś takim zajmuje i może cos polecić.
No ja ogólnie zamiast kupować drogie zabawki i oryginalne ubrania wolalabym jakoś dziecko zabezpieczyć, bo do najmłodszych nie naleze wiec różnie może być za 18 lat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 09:24
Laurka lubi tę wiadomość
-
Lara, ja o tym nawet nie mysłałam, jakoś nie widzę sensu, pewnie za jakiś czas wprowadzą euro i różnie może być. Co nie znaczy ze wydajemy wszystko
Owczym pędem kupiłam szczeniaczka uczniaczka, oczywiście z kuponem Biedronki, dostawa do paczkomatu gratis i zapłaciłam 90 złTo będzie chyba najdroższa zabawka mojego syna
Lara 82, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Ja oczywiście jestem wdzięczna mojemu mężowi, że dba żeby zakupy były, żeby w domu wglądało jak należy, ale miał teraz 4 dni wolnego od pracy, a ani razu nie poszedł ze mną na spacer i nie zajął się małym dłużej niż 30 min, tylko prace remontowe go interesują
my to się nawet nie sprzeczamy,nasza rozmowa wygląd tak:
on: idę robić.
ja: jak musisz to idź
koniec -
słoneczna 85 wrote:Lara to jak tak wciagasz to sprawdz cukier sobie
Właśnie dziś mamy jechać na morfologię z małym bo i tak prywatnie, a jest maz. Wiec mam zamiar sobie tez zrobić morfologię. Co prawda zjadlam juz śniadanie, ale kit z tym tylko w celach informacyjnych. To przy okazji zobaczenia tez cukier.
Choć myślę ze jest ok, tylko po prostu misiek tyle spija. Ja tez się trochę zmuszam do picia, wczoraj nie ale jak tylko czuje ze mam mniej w cyckach i są bardziej miękkie to od razu staram się pić więcej
-
Pia ale u nas to samo jest. Mój maz nigdy nawet nie przewijał pieluszki, kapiemy razem, bawi się tylko z małym i go nosi pokazując mu świat, może h dziennie.
Choć wiem, ze bardzo go kocha i za nim teskni jak cały dzień poza domem.
Wiem tez ze wszystko co robi to dla nas i naszej przyszłości. Myślę, ze moja frustracja często wynika ze zmęczenia i znudzenia materiału. No nagle zostałam zamknięta w domu z takim małym gadzioszkiem, który robi wszystko jak on chce, a moje poukładane życie nie jest juz takie poukładane i chyba to wszystko dlatego.
Dziś jest lepiej, powiem wam m jest w domu i ja siedzę z małym a on cos sobie grzebie, oczywiście jakąś praca, ale juz lepiej sie czuje ze jest ze mną w domu ktos dorosly do kogo mogę się odezwac.
Misiu właściwie leży na łóżku i podziwia swoje grzechoczace skarpetki. A ja siedzę i czekam ze może w końcu złapie za nie i pobawi się nóżkaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 10:16