Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja dzis jakos mysli zebrac nie moge, bliska kolezanka wyladowala na patologi ciazy po krwawieniu z odklejajacym lozyskiem, dopiero 10tydz, a o ciaze starali sie pare lat i wkoncu udalo sie z inv, za dwa tyg mial byc ich slub koscielny, a w lipcu nasze chrzciny bo razem z mezem mieli byc chrzesnymi i teraz wszystko sie zawalilo, musi lezec:( nawet spac w nocy nie moglam...
mała dzis lepiej, posprzatalam, koncze robic dzemy (bedzie 50 sloikow), a młoda dzis plula na odleglosc... a na spacerze ptak mi na reke narobil, dobrze ze nie na wozek"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
A ja z innej beczki - nie wiem czy znacie, koleżanka mi poleciła. Ja jeszcze nic stamtąd nie zamawiałam, ale sukienki i tuniki super wyglądają niektóre:
http://www.vubu.pl/Promocja-spromo-pol.html
I cenowo przystępne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 14:05
-
Hello,
Nie nadrobię czytania ale wrócilismy już znad morza. Pogoda była super. Podróż (500 km w jedną stronę) młoda zniosła w miarę dobrze. Nad morze jechaliśmy rano i w sumie zrobiliśmy 3 postoje. Wszystko było ok ale ostatnie 50 km już bylo ciężko. Była zmęczona. Powrót postanowiliśmy zrobić wieczorem czyli tak jak młoda usypia i ma najdłuższą przerwę. Może nie powinniśmy tak robić ale mała całą podróż przespała i nie zatrzymaliśmy się ani razu. Obudziła się 100m przed domem więc szybko do domu, nakarmiłam, do łóżeczka i spała. Następnym razem jedziemy za miesiąc do Gdanska bo mój D. jedzie służbowo na parę dni więc się dołączymyA potem na wakacje gdzieś w góry planujemy. moze do Zakopca, zobaczymy.
Ostatnio miała przerwę w gadaniu. Wczesniej nawijała jak katarynka a potem ze 2-3 tyg. tak jak by w ogóle zapomniala. Jak wróciliśmy znad morza to teraz znowu nawija jak najęta i z nowymi dźwiękamiNo i chusta nad morzem to super rzecz ale oczywiście słyszałam komentarze " jejq jakie maleństwo, pewnie mu zimno, stópki ma już takie sine". nie ważne , że było 30 stopni i się obie pociłyśmy....
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ja uważam, że może zamysł kampanii był ok, ale rzeczywistość jest jaka jest.
Jednych los oszczędzi innych nie. Ja przez 5 lat pracy w firmie angażowałam swój wolny czas i pieniądze, żeby być jeszcze lepszym pracownikiem. Niestety dla mnie decyzja o ciąży okazała się końcem pracy w firmie. A nie sądziłam że tak będzie. Bardzo mnie to boli. I nie czuję się ani spełnioną matką ani pracownicą -
nick nieaktualny
-
My juz po wizycie u neurologa. Dr stwierdzila ze nie widzi niczego niepokojacego ale jak tamta mowila Eby isc do okulisty to warto.. Termin ostatnio byl dop na listopad- mowie .
To dala skierowanie na cito:) i termin znalazl sie na pt u okulisty dIeciecego;)
PrzejedDziemy sie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 19:00
-
Lara nie wiem czy damy rade... Moj maz wczoraj wieczorem przez telefon znowu wylewal cala frustracje, a ja po drugiej stronie ryczalam.
Gdybym wiedziala, ze tu nie ma platnego urlopu macierzynskiego, to bym dalej robila wszystko, zeby w ciaze nie zajsc. Ale skad mialam wiedziec, ze USA jest jednym z dwoch krajow na swiecie (!), gdzie nie ma platnego urlopu macierzynskiego ani zadnej polityki pro-rodzinnej?! Kocham moja coreczke, wrecz szaleje za nia, ale to przez co my teraz przechodzimy i jak funkcjonujemy jest tak wielkim obciazeniem fizycznym i psychicznym, ze zaczynam sie naprawde bac, ze zostane z tym dzieckiem sama, bo moj maz dostanie zawalu ze stresu lub ucieknie od nas gdzie pieprz rosnie, bo tego nie wytrzyma :[
Sprobujcie wyjsc z domu o 5:00 i zostawic malucha do 15:30 z tatusiem i powiedzcie jak wrazenia.
Ja sie nie dziwie, ze tu jest tyle rozbitych rodzin i rozwodow, skoro taki jest model i lifestyle. Nie da sie tak pracowac i jednoczesnie zachowac rownowage psychiczna.
Tu nie ma czegos takiego jak publiczny zlobek. Wiem, ze w Polsce nie jest latwo sie dziecku dostac do panstwowej placowki, bo chetnych 20 razy wiecej niz miejsc, ale zlobki sa i szczesliwcom sie udaje. Tu za wszystko trzeba placic, a nianki chca za godzine prawie tyle, co ja zarabiam, wiec hmmmm no nie ma opcji.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Poza tym Luna obudzila sie o 2 w nocy i zjadla z jedej piersi, wiec o 4:30 chccialam odciagnac z drugiej, zeby zostawic troche swiezego mleka w domu. Myslaloby sie, ze po 8,5 godzinach od ostatniego karmienia z nabrzmialej piersi sciagnie sie wiecej niz 30 ml, prawda? :[ Szlag mnie juz trafia. MM dawac nie moge, bo uczula, a mojego mleka jest tyle co kot naplakal. I co ja mam kurna robic??? Dac jej kanapke z dzemem??08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Jeśli pełzaniem jest przesuwanie się dziecka leżącego na brzuszku to mój dziś już wystartował nieźle
Do tej pory było tylko troszkę a dziś zrobił kąt 360 stopni najpierw a teraz przeszedł pół łożka
Wow jejku jak to szybko się wszystko dzieje
Niedługo nawet do WC na 1 min nie pójdziemy sameLaurka, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
agaaa28 wrote:Dziewczynki mam pytanie. Poszukuję tableta. Czy możecie coś polecić? Z jakich urządzeń korzystacie?
Ja mam jakiś Lenovo, ale jaki model nie mam pojęcia, mąż wie. Ale już pisałam mój jakiś feralny bo już dwa racy był na gwarancje oddawany zaraz po kupieniu bo się sam wyłączał. Teraz jest OK, ale cholera wie do kiedy a tani nie był bo ponad 800 zł.
W obsłudze jest OK i wszystko z nim OK, ale się zraziłam przez to że nam tak dwa razy padł, że ja tej firmy nie polecam.
Choć jak mąż czytał to dobre są tablety i firma, chyba mamy feralny model -
A ja właśnie zobaczyłam swoją "wypłatę" na koncie i ze złości trzasnęłam klapą laptopa.
Dostałam 500zł mniej niż ostatnio i tysiąc (!!!!!) złotych mniej niż przed ciążą.
I jak tu się nie wkurwiać?
Płaci człowiek uczciwie te pier...one składki, a tu ci każą żyć za 1000zł.
Wkurzyłam się, jeszcze pogoda menda i na spacer nie idę. Chce mi się słodkiego, ale mam słodyczowy detoks.
Powiem Wam, że czasami chciałabym mieć jeden dzień wolnego. Nic nie robić. mimo, że kocham Tomka jak wariatka i jest naprawdę złotym dzieckiem, to chciałabym jeden dzień nic nie musieć.
-
marcela29 wrote:ja dzis jakos mysli zebrac nie moge, bliska kolezanka wyladowala na patologi ciazy po krwawieniu z odklejajacym lozyskiem, dopiero 10tydz, a o ciaze starali sie pare lat i wkoncu udalo sie z inv, za dwa tyg mial byc ich slub koscielny, a w lipcu nasze chrzciny bo razem z mezem mieli byc chrzesnymi i teraz wszystko sie zawalilo, musi lezec:( nawet spac w nocy nie moglam...
mała dzis lepiej, posprzatalam, koncze robic dzemy (bedzie 50 sloikow), a młoda dzis plula na odleglosc... a na spacerze ptak mi na reke narobil, dobrze ze nie na wozek
Marcela smutna sytuacja bardzo, ale ptak jak narobi to na szczęści więc o chyba znak że będzie dobrze
No to jesteś niezła z 50 słoikami. Ja zrobiłam 15 i mi starczy narazieza dużo zachodu w moim przypadku
-
Sue, generalnie to jest tak, że ZUS wylicza dniówkę i faktycznie kwoty się różnią - w sensie, że za miesiąc 30-dniowy wypłacają trochę mniej niż za miesiąc 31-dniowy. Ale raz, że musiałabyś przy różnicy 500zł w wypłacie zarabiać 18.000 netto miesięcznie a dwa - maj był 31 dniowy, więc wypłata powinna być w czerwcu większa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 15:52
-
Sue nawet juz nie staram się zastanawiac gdzie ida nasze pieniadze, ale za to co nam zabierają z mężem na przyszła emeryturę moglibyśmy spokojnie wyzyc, a na bank nam tego nie oddadzą w przyszłości dlatego wolalabym sama odkładać.
Ahhh temat rzeka.Sue, Gosiak, mala_mi1982 lubią tę wiadomość