Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nawet nie probuje sobie wyobrazic co czuje Groszek, jej maz i dziecko, wspieram mocno i wierze, ze dojdzie do siebie szybko i nadrobi stracony czas z dzieckiem
co do meingo ja rozwazam, ale po zakonczeniu pneumo (mamy dopiero 1dawke za soba po ktorej bylo zapalenie ucha, teraz przed idziemy na morf, crp i badanie mocyu) na ACWY po 1rz jest jedna dawka, na B do 2rz dwie dawki plus przypomnienie po 2rz, jesli szczepimy po 2rz dwie dawki bez przypomnienia, B i C wystepuja w europie, AWY poza, my bysmy szczepili na wszystko bo planujemy wyjazdy, argumentow za nie bede tu cytowac bo zainteresowani znajda na necie, polecam jednak sprawdzone zrodla"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
a mialam pytac karmiace tylko piersia poki co, czy Wam nie wzrosl apetyt, ja musze jesc wiecej (czesciej) niz na poczatku kp, staram sie zdrowo, ale boje sie ze przytyje:-/"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Ja w sumie więcej nie jem ale miałam mega fazę na słodycze, jak nigdy. Karmię tylko kp i podaję na razie dla spróbowania warzywka ale ilość posiłków mlecznych nie zmienia się póki co. Teraz jakoś lekko mi przeszło z tymi słodyczami ale dalej lubię podjeść.
-
marcela29 wrote:a mialam pytac karmiace tylko piersia poki co, czy Wam nie wzrosl apetyt, ja musze jesc wiecej (czesciej) niz na poczatku kp, staram sie zdrowo, ale boje sie ze przytyje:-/
Marcela, mnie ssie na maxa! A najgorzej jest wieczorem! Znalazłam na to sposób - jak czuje zachciankę, to piję wodę i od dziwo pomaga Inaczej bym już ważyła z 70kg!
-
marcela29 wrote:a mialam pytac karmiace tylko piersia poki co, czy Wam nie wzrosl apetyt, ja musze jesc wiecej (czesciej) niz na poczatku kp, staram sie zdrowo, ale boje sie ze przytyje:-/
-
Laurka wrote:O porze wstawania nie skomentuje ;- P A tego zdania "W ogóle ostatnio strasznie się wierci w nocy jakby coś my niepodważalne spać" nie zrozumialam. Bietka, ale moze skok? Lek separacyjny?
Chodziło o to, że się wierci jakby coś nie pozwalało mu spać Może to skok, ale mamwrazenie, że wierci się tylko u nas w łóżku, u siebie nie. Może u nas jest my za ciepło...bo w sumie my z dwóch stron i kołdra na nim.
-
Sue wrote:Gosiak, wiesz, że Tomek nieszczepiony jeszcze? Dostał tylko drugą dawkę wzw..
Teraz po 6 miesiącu dostanie kolejną i dtpa 1 dawkę. Stresują mnie te szczepionki cholernie.
Jeszcze dziecko koleżanki miało zapaść po szczepionce, to już w ogóle ;(
-
mnie niby do slodyczy jakos mocno nie ciagnie, ale jak czegos nie zjem to jakos mi slabo, nawet jak w nocy wstake karmic to glodna jestem, do tego cisnienie jak zwykle niskie, sprobuje wiecej pic, karmie czesto tzn w nocy 2razy zwykle, ale w dzien ok 8, ale niewielkie porcje, moze to przez to:-/ sprobuje chociaz pilnowac zdrowego jedzenia, bo poki co kryzysow z kp nie mialam (poza druga doba po porodzie) i boje sie diet:-/"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Stokrota :) wrote:U mnie z tym budzeniem jest to samo i to już bardzo długo więc po części wiem co czujesz...po części bo ja mam tylko Miskę a i tak czasem ledwo zipię a Ty masz dwojkę....ehhh no takie egzemplarze nietoperze nam się trafiły
No ja baaardzo kocham mojego syna ale na prawde mam juz dosc. W dzien nie mam za bardzo jak odespac bo chlopcy sie mijaja ze spaniem albo zawsze cos. W ogole czasu dla siebie nie mam. Powoli mnie to wykancza i przez to jestem bardzo nerwowa. No ale wiem, ze musze przetrwac bo w koncu musi zaczac noce przesypiac, tylko kiedy... -
No ja tez ogromnie wspolczuje Groszkowi. Tez czesto o niej mysle i patrzcie jak zycie daje po dupie. Nie moze sie teraz cieszyc swoim malenstwem tylko walczy o zdrowie. Trzymam kciuki z calych sil za szybki powrot do zdrowia!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 22:59
-
Dziekuje bardzo za wsparcie. Na Was zawsze mozna liczyc
Usypianie nocne to znow byl placz i musialam bujac go na rekach. Zawolalam P zeby go uspil i tak sie maly rozplakal ze dopiero jak go przejelam to sie uspokoil i zasnal. W ogole ostatnio jest strasznie za mna. Tata fajny ale na krotko. Ide cwiczyc i sie kapac bo przede mna pewnie kolejna nieprzespana noc. -
nick nieaktualny3mam kciuki za Groszka...straszne, a tu człowiek stresuje sie takimi pierdołami....
Byłam dzisiaj na masażach..... super. babka zrobiła najpierw piling całego ciała, potem maska nawilżajaca na cialo,potem masaz twarzy i na koniec masaz całego ciała . Byłam w świetnym nastroju do momentu kiedy wróciłam do domu. ZOstawiłam Grzesia z Ł - maz miał nakarmić go, wykapać i wpuścic krole do nosa. Przychodze a tu okazuje sie że mały nie jadł troszke przecier owocowy tylko, nie wykapany i nie wpuszczone krople i do tegospał na plecach (krztusił sie gilami). Myslałam że szlag mnie trafi. Mały nie jadł 7h! a maz mówił że nie był głodny. Może nie marudził jakos przeraźliwie bomprzez ten katar ma gorszy apettyt no ale trzeba było go zbudzic i dac mu jeść..... ehhh masakra. Az boję sie teraz wyjść....
Przez ten katar u nas z jedzeniem marnie. Ja mam mało mleka i musze dopajac mm a mały pluje mlekiem. Na razie dałam nan i enfamil o żadne nie smakowało. kupiłam jeszcze dzisiaj bebiko i zobaczymy. Wczesniej jadł bebiko... chciałam tego uniknac bo to najsłodsze mleko, no ale jak sie nie uda to trudno....