Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella, Toczyńska ma prywatny gabinet czy tylko wizyty domowe?
Zastanawiam się czy się nie zapisać do jej przychodni na NFZ (w żadnej na razie nie jestem zapisana) ale kwestia czy ona w przychodni przyjmuje dzieci zdrowe czy chore...
A co do chusty, to przyzwyczai się Janeczka też płakała na początku przy wiązaniu. A i Tobie będzie szybciej i sprawniej szłoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 12:18
-
My mamy wizyty domowe ... Ale z tego co wiem ona nie ma gabinetu..
Z ta chusta jak juz mala byla w niej to bylo wrecz zajebiscie, rozgladala sie patrzyla moglam z nia chodzic i wszystko a ona byla cala przeszczesliwa ale potem bo poszlismy zjesc i jak przy jesli ja to juz rozwiazalam chuste i wtedy zaczela marudzic a potem to jesc to na raczki znowu to spac a tez jakos chcialam by bylo tak ze gdy ona idzie spac to do wozka a nie na rekach...wiec znowu byl ryk bo nie rece:/ i to bylo takie zawiazywania i rozwiazywanie i znowu zawiazywanie i zaczelo mnie to lekko wkurzac bo jednak w nosidlo wsadzam i pewnie tylko dociagam a tu jak wiazeto ona juz ryczy jakbym jej nie wiem jaka krzywde robila:/ -
No niby tak, ja już chustę zawiązuję w 2 minuty, więc czasem nawet ją zawiązuję na chwilę jak wysiadamy np. na szybko do Ikei czy gdzieś.
A i siadamy czasem coś zjeść z małą w chuście i ona zadowolona siedzi
Szkoda, że Toczyńska nie ma wagi. Ale myślę, że po kontrolnym USG bioderek w sierpniu chyba się na nią całkowicie przerzucę. Nie znalazłam jeszcze innego pediatry, który by mi podpasował tak jak ona. -
My jednak na 14 idziemy do lekarza, znowu zielona kupa i trochę kataru mu odciegnelam i za chwilę znowu było słychać ze gluty łyka. Pewnie to nic takiego, ale skoro mamy termin i przechodnie blisko to wolę pójść.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry, dzisiaj jest moj "piatek", bo jutro mam wolne i bardzo sie z tego ciesze, bo ledwo patrze na oczy. Wczoraj byl pierwszy wieczor od chyba 10 miesiecy, kiedy oboje z mezem bylismy wieczorem w domu (bo on mial szkolenie z pracy za dnia). Cieszylam sie, ze zjemy razem kolacje itp. Mialam wszystko zaplanowane i gotowe. Niestety nijak nie bylo nam dane spedzic milo tego wieczoru, bo Luna koncertowala od 18:00 do 21:00. Darla sie w niebo glosy. DARLA SIE. Oczywiscie zero drzemki od 14:00 az padla na noc. Jak jej wkortce nie wyjdzie pierwszy zab, to chyba zwariuje.
Sylwia 6 miesiecy to juz powazny wiek :] Zazdroszcze masazu, bo ja na moje urodziny dostalam glownie prezenty dla Luny LOL A co do nieogarniecia taty - od mezczyzn nie mozna zbyt wiele wymagac. Moj maz ma za zadanie kazdego dnia mala przewijac, karmic, bawic sie i przezyc. Witaminy daje ja i ja kapie itd. No, ale nie nakarmic dziecka tyle czasu to przegiecie.
Sue swietne te wakacyjne fotki. Bardzo ladna z Was rodzinka.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Gosiak ja mam problem z tym dociaganiem.. W domuto sobie dociagne przed lustrem i widze co i jak a tak na slepo to mam wrazenie ze albo za mocno albo za luzno albo tam gdzies mi cos wisi... Daje sobie ze 2 tygodnie na chuste jak nie wyjdzie to zamawiam tule ..
Gosiak lubi tę wiadomość
-
bella84 wrote:Gosiak ja mam problem z tym dociaganiem.. W domuto sobie dociagne przed lustrem i widze co i jak a tak na slepo to mam wrazenie ze albo za mocno albo za luzno albo tam gdzies mi cos wisi... Daje sobie ze 2 tygodnie na chuste jak nie wyjdzie to zamawiam tule ..
Sama zobaczysz czy się w tym odnalazłaś, ja np. wolę chustę niż nosidło a mój M. tylko Bondolino -
No to już po lekarzu, nic się nie dzieje, mamy używać soli morskiej i odciagac katar, dawać witaminę c i probiotyki. No i jeszcze fenistil w kroplach do ustnych, myślałam że to krople do nosa na katar, patrzę na opakowaniu a to na alergie. 24 zł nie moje, a nie wiem po co to dał :] We wtorek mamy się pokazać, bo i tak planowo miał być szczepiony.
Teraz siedzę na ławce kolo domu, bo książę śpi, a ja jestem głodna aż mnie skręca. W domu zostało mięso w piekarniku, musiałam wyłączyć grzałki jak wychodziłam, ciekawy co z tego wyjdzie hehGosiak, LadyDi lubią tę wiadomość
-
Wlasnie zarejestrowalam dziecko na badanie. Matka rok starsza ode mnie, przyprowadzila ze soba wszytkie czworo (piecioro?) dzieci. Maz wojskowy, rzadko kiedy go widuje. Tym razem nie pytam Jak? ludzie to robia, tylko dlaczego? Nagle zrobilo sie tu ZOO ;- P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 15:03
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Trudno nadrobic kilka miesiecy w kilka minut. Zaczne od porodu:) Termin mialam na 24. lutego, rodzilam w Mammie w Szczecinie. Cala ciaze bylam przekonana, ze pojdzie drogami natury, bez naciecia, znieczulenia, karmic bede wylacznie piersia. Niestety, 3 marca po 10 godz skurczow lekarz orzekl, ze rozwarcie jest niemal zerowe. Okazalo sie, ze mam blizne na szyjce jako pozostalosc po wypalance kilka lat wczesniej. Zaproponowano cc, w jednej chwili wpadlam w rozpacz...dalam sobie jeszcze godzine, liczac ze cos ruszy. Ledwo wytrzymalam w skurczach godzine, ale nic nie dalo. O 23:36 urodzilam cc Pole, 3333g:)
-
Szybko doszlam do siebie, poza koszmarnym bolem glowy po znieczuleniu. Wracajac do domu z dzieckiem i mezem cala droge trzymalam glowe do gory placzac z bolu. Koszmar, przeszlo dopiero po 2 tyg. Poza tym...mialam szczescie. Bolalo, po cc bylam rozbita psychicznie i fizycznie, mimo to potrafie sobie wyobrazic gorsze rzeczy niz porodu. znaczy, ze bylo dobrze:)