Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Marissith nie czuje tego zapachu, bo jak tam wpadam to nie wiem co brać pierwsze nim Córka nie uruchomi syreny
ciuchy tanie, a niektóre dobre gatunkowo więc warto brać, bo cena zachęca a to i tak na chwilkę. Ewentualnie polecam F&F Online, ciuchy nie do zdarcia 
.
Bella ja mam taki smoczek do kaszki od Tomme Tippee. Jedynie czym się rózni od innych to, to, że nie ma np trzecy dziurek, a jedną dziurę w kształcie Y do gęstych pokarmów. Ady nie zachwyca, pije i ze smoczka nr 3 i z tego Y.
I
German, Sewing and TSL!
-
słoneczna 85 wrote:Czy mi sie wydaje czy moje dziecko jest jakims wyjatkiem??
Wczesniej spac - nie spal..
Cycek byl ciagle- teraz co 1,5 h , czase co 2
Nocy nie przespal nigdy- budzi sie kilka razy.
Jest rannym ptaszkiem.
Jesc nie chce
Tylko cyc i mama..
No i w dzien lulac musimy i do wozeczka..
I tak to ..
Nie, u nas podobnie
Poranku czytalam o tej metodzie, jest w "jezyku niemowlat". Nie przemawia to do mnie, jest to dla mnie takie kontrolowane "dac się wyplakac" ktorego jestem przeciwniczka, bo dla mnie to brak reakcji na wolanie dziecka. Zgadzam się z Gosiak, lady DI i Dorocia. Ale oczywiscie kazdy niech robi po swojemu
monika_, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Adulcova kurcze trzymam kciuki zeby jakos udalo się upolowac Wam mieszkanko w okazyjnej cenie! Mimo tej sytuacji
Bella Gosiak kciuki! Ja tez Powoli niesmialo mysle o drugim, wpadka ulatwilaby decyzje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 23:25
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Chciałabym już zakończyć ten temat bo ja nikomu nie narzucam tej metody. ale nie wytrzymam jak nie zadam ostatniego pytania tym osobom które właśnie piszą o wyplakaniu o ignorowaniu uczuć dziecka itp. skoro nie uznajecie tej metody i uważacie ja za niehumanitarna itd co pisalyscie to czy wy macie zamiar w przyszłości na wszystko dziecku pozwalać bo jak zabronicie to będzie płakać i krzyczeć ? Czy wy dziecku wszystko kupicie żeby nie płakało w sklepie? Czy wy nie wrócicie do pracy i życia poza domem bo dziecko będzie płakać i krzyczeć jak je zostawicie? Mogłabym mnożyć i mnożyć pytania. A prawda jest taka że same tłumaczenie dziecku przechodzącemu pewne etapy rozwoju nie wystarczy i jeszcze dużo razy na pewno będzie płacz i krzyk a my według mnie jesteśmy nie po to żeby dziecko trzymać w kokonie i wszystko robić co chce bo jak nie to będzie płakał a my chcemy tego uniknąćtylko pokazać, nauczyć i przygotować do życia. To że zmieniam 6 miesięczny dziecku metodę zasypiania wcale nie oznacza że go nie kocham albo że już ignoruje jego uczucia bo mam jeszcze przed sobą wiele lat gdzie dam dziecku tyle miłości i jeszcze tyle razy mu pokaże że zawsze może na mnie liczyć i że nie jest samotne a także że nie jest gorsze że go nie ignoruje i tego jednego dłuższego płaczu gdzie ja do niego przechodziłam co kilka minut nie będzie kompletnie pamiętał.asia888 wrote:Nie, u nas podobnie
Poranku czytalam o tej metodzie, jest w "jezyku niemowlat". Nie przemawia to do mnie, jest to dla mnie takie kontrolowane "dac się wyplakac" ktorego jestem przeciwniczka, bo dla mnie to brak reakcji na wolanie dziecka. Zgadzam się z Gosiak, lady DI i Dorocia. Ale oczywiscie kazdy niech robi po swojemu
Laurka lubi tę wiadomość
-
Widzę swojego syna po tym jak uczę go zasypiać we własnym łóżku i widziałam przed-jego zachowanie, reakcję itd. Nie zauważyłam żeby inaczej w sensie na gorsze zmieniło się jego zachowanie czy reagowanie na mnie i na innych. Widzę same plusy. Odkladam i za chwile śpi sobie smacznie. Uśmiecha i szaleje tak samo jak wcześniej . Tuli się jak wcześniej. Kocham go tak samo jak wcześniej a nawet bardziej niż wcześniej i to by było tyle w temacie
-
Albo jeszcze jedno pytanie czy któraś z was pamięta jak miała 6 miesięcy ile razy albo jak długo płakała albo czy ten płacz jak byłyście niemowlętami wypłynął na waszą psychikę? Podejrzewam że odp będzie nie pamiętamy i bardziej na psychikę wpłynęło wchodzenie w życie dorosłe i pokonywanie trudności z tym związanymi
-
Odkurzylam dywany, dalam dziecku zielona fasolke (tym razem ze sloiczka - 120 g zjadla w mgnieniu oka!), przejechalam podlogi mopem, a Luna dalej w bujaczku "molestuje" slimaka i biedronke ;-] Rewelacyjny dzien!
Poranek ja mysle, ze my wszystkie robimy co w naszej mocy i co uwazamy jest z korzyscia dla naszych dzieci i dla nas. I bardzo czesto jest tez tak, ze zycie weryfikuje nasze wyobrazenia i w praktyce wychodzi cos zupelnie innego niz w teorii. Ja mimo ze cale zycie duzo czytalam i jestem molem ksiazkowym, to podrecznikow na temat wychowywania dzieci nie tknelam palcem. Zawsze uwzalam, ze sa pretensjonalne. Wszystkie. Bo czy ktorys z autorow moze z czystym sumieniem powieziec, ze wszystko robil(a) dokladnie tak jak opisuje w swoich madrych metodach wychowawczych? Nie bylabym tego taka pewna. Ja wole sama patrzec i obserwowac moje dziecko i wypracowywac wspolnie z mezem metody wychowawcze. Wole zapytac mamy, kolezanek jak to bylo u nich. Takze tej metody opisanej na 88 str PDF tez nie tkne, ale na pewno Ciebie nie skrytykuje. Niestety macierzynstwo to nie samo guganie i kolysanki, to tez trudne wybory. O!
poranek lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
A na rozluźnienie powiem Wam jeszcze że mój syn dzisiaj dorwał się do pustej dużej butelki plastikowej, uderzał nią o co się dało a ona wydawała dźwięk i miał taka radochę i zabawę i się chichral że hej. A potem zobaczyłam fajną stronę i propozycje zabaw które na pewno wykorzystam.najbardziej oczywiście podobają mi się te zabawy które samemu trzeba zrobić na końcu strony aniżeli te kupione gotowe. także polecam tą stronkę http://mojedziecikreatywnie.pl/2014/10/zabawy-dla-dzieci-6-24/
-
Poranek, zupełnie czym innym jest płacz kilkumiesięcznego dziecka z powodu braku bliskości (które jeszcze przechodzi okres lęku separacyjnego) a czym innym płacz sfrustrowanego kilkulatka z powodu niekupienia zabawki. Uważam, że porównanie nie trafione.
Poza tym wychowanie w zgodzie z zasadami Rodzicielstwa Bliskości to na pewno nie Wychowanie Bezstresowe co ludzie często niestety mylą.
A pierwszy rok-dwa w życiu dziecka jest najważniejszy i ile poczucia bezpieczeństwa otrzyma, tym później będzie z nim szło przez całe życie.
Bietka, przedszkolanka:), LadyDi, Lara 82, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Jestem. Wczoraj nie moglam sie zalogowac!
Odp na pytania;
150 mial niby zjesc bo jest spory i moze miec anemie jesli bedzie tylko na mleku.
Pediatra byla inna- chyba w zastepstwie
Dziewczyny, czy sa takie co pneumokoki beda szczepic dopiero po 7 mies ? Pyt do tych co szczepia
-
Poranek ja myślę, że niekoniecznie trzeba coś pamiętać z dzieciństwa, by rzutowało ono na nasze późniejsze życie. To raczej w podświadomości siedzi. Ja widzę pio sobie jak wpłynęły na mnie pewne zachowania rodziców. To się ujawnia dopiero jak jesteśmy bardziej świadomi. Takie jest moje zdanie.Dlatego swoje dziecko chce wychować tak by tych braków nie miało
To, że teraz nie daję dziecku płakać, bo mnie potrzebuje, nie znaczy, że nigdy mu na to nie pozwolę. Mylisz moim zdaniem dwa różne typy wychowania(zresztą bardzo dużo ludzi to robi): rodzicielstwo bliskości i bezstresowe wychowanie. To są całkiem dwa odmienne style. W Rb ważne jest by dać dziecku do zrozumienia, że akceptujemy jego wszystkie potrzeby i na nie odpowiadamy, bo jest to człowiek jak my. a w drugim chodzi o to by po prostu dziecko miało wszystko co chce, nie ważne czy tego potrzebuje czy nie, bo to jest wygodne.
Ten post nie jest po to by krytykować Twoje podejście, tylko po to by wyjaśnić nieścisłości.
Miłego dnia życzę
Gosiak, LadyDi, Lara 82, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Zgadzam sie z Gosiakiem i Bietka, i tez jestem za wychowaniem RB, ale tak jak podkreslilam niech kazdy robi co uwaza za sluszne Moj syn bedzie mial tyle bliskosci ile potrzebuje i wierze ze to zaprocentuje w przyszlosci.
Dla mnie z Jezyka Niemowlat pomogly wskazowki co do ustalenia regularnosci i planu dnia, reszta ksiazki nie jest dla mnie
Gosiak, LadyDi lubią tę wiadomość
-
w języku niemowląt jest trochę inaczej. No ale najpierw trzeba przeczytac. Nie ma co wzbudzac dyskusji bez czytania. Zresztą bez sensu ciągnąć ten temat. Złotego środka nie ma. Każde dziecko ma inny charakter. Nasze mamy w większości nie miały rocznego macierzyńskiego tylko trzymiesięczny chyba i nie mogły nas tulić całymi dniami przez rok i problemów z psychiką starsznych raczej nie mamy. Tulenie jest cudowne i potrzebne - nie ulega wątpliwości. Ale żeby brak wzięcia na ręce przez 2 minuty raz czy dwa miało wpływ na psychike na całe życie to bym nie przesadzała. Każda matka musi słuchać potrzeb wlanego dziecka a nie każde dziecko jest takie samo.asia888 wrote:Nie, u nas podobnie
Poranku czytalam o tej metodzie, jest w "jezyku niemowlat". Nie przemawia to do mnie, jest to dla mnie takie kontrolowane "dac się wyplakac" ktorego jestem przeciwniczka, bo dla mnie to brak reakcji na wolanie dziecka. Zgadzam się z Gosiak, lady DI i Dorocia. Ale oczywiscie kazdy niech robi po swojemuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 09:23
Atakasobiejedna lubi tę wiadomość
-
ja dałam pierwszą dawkę po 6 mies.słoneczna 85 wrote:Jestem. Wczoraj nie moglam sie zalogowac!
Odp na pytania;
150 mial niby zjesc bo jest spory i moze miec anemie jesli bedzie tylko na mleku.
Pediatra byla inna- chyba w zastepstwie
Dziewczyny, czy sa takie co pneumokoki beda szczepic dopiero po 7 mies ? Pyt do tych co szczepia -
Tak ja planuje szczepić na pneumokoki dopiero teraz ale jeszcze się zastanawiam bo gdzieś przeczytałam takie argumenty które dały mi do myślenia i zastanawiam się czy to ma sens czy te pneumokoki to nie jest tylko świetna reklama producentów która każe nam myśleć że powinniśmy zaszczepić.jak znajdę jeszcze raz ten artykuł to tu go wstawięsłoneczna 85 wrote:Jestem. Wczoraj nie moglam sie zalogowac!
Odp na pytania;
150 mial niby zjesc bo jest spory i moze miec anemie jesli bedzie tylko na mleku.
Pediatra byla inna- chyba w zastepstwie
Dziewczyny, czy sa takie co pneumokoki beda szczepic dopiero po 7 mies ? Pyt do tych co szczepia
http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 09:34
-
A ja powtórzę coś co padło już tu kilkadziesiąt razy- skoro dziecko potrzebuje mojej bliskości(co widzę jak np.siedzi i obraca się po buziaka czy tulaska) to dlaczego mam jej nie dać? Później nie będzie chciała cyca czy spania ze mną. Teraz cyc jest główną potrzebą nie tylko do jedzenia ale dla bliskości i bezpieczeństwa i jeżeli moja obecność jest dla niej czymś przy czym jest spokojniejsza i ma zaspokojone potrzeby niemowlaka to dlaczego mam jej to zabierać? Co innego uczyć dziecka od początku samodzielnego spania a co innego nagle po pół roku zmieniać wszystko i nagle wyrzucić dziecko i zostawić samo sobie-bo dla dziecka to właśnie oznacza,że mama spała ze mną a nagle mnie dała do zimnego pustego łóżeczka bez mamy(która do tej pory stanowiła czynnik bezpieczeństwa).. takie moje zdanie na ten temat,próbowałam tego sposobu raz w 2/3 miesiącu i dziękuję.
Miałam okres że chciałam na siłę by sama spała ,ale tak sobie myślę"po co to parcie?" Czy mi przeszkadza? Nie. Czy ktoś na tym cierpi? Nie. Więc ja jak większość lutówek nie bardzo popieram tą metodę
A co do wychowania bezstresowego to ostatnio widziałam akcje jak 2-3 latek zrobił cyrk bo loda chciał,rodzice nie reagowali i co? Przeszli,dziecko się uspokoiło i po sprawie a w bezstresowym dziecko by dostało loda,uspokoiło się no i postawiło na swoim
Poranek i uwierz mi że jeżeli dziecku tłumaczy się od początku,dużo rozmawia z dzieckiem to bardzo uczy dziecka właściwych zachowań pracowałam z ogromną ilością dzieci,widziałam różnych rodziców i dzieciaki
Gosiak, Bietka, LadyDi, asia888, Lara 82, dorocia2324 lubią tę wiadomość
Moje szczęścia
