Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahah Adulcova no wlasnie co ty wyczyniasz hahaha
Jaja juz sobie robie hahah;-)
Atakasobiejedna baw sie dobrze na wakacjach i nie czytaj forum bo sie jeszcze zdenerwujesz
Daj znac jak tam Twoj zniosl podroz i jak on na wakacjach, ja juz nie wiem gdzie ty jedziesz. My sie jednak nie zdecydowlismy,balam sie ze jednak podroz taka to za duzo dla mojegoprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Hej hej, rozgosc się, jak masz jeszcze ochotę
Ostatnio młody zajadal się naszym puré, niestety solonym na bazie mleka, a wczoraj dałam mu puré z jego mleczkiem i niesolonym ziemniaczkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 10:40
-
No wlasnie dziewczyny my tez z mezem chcemy sie wybrac na wakacje ale sie boje o mala i jej placz.. Chcielibysmy do chorwacji ale to ok 1000 km wiec nie wiec czy to ma jakikolwiek sens? O a potrafi tak sie rozplakac w aucie ze staje awaryjnie( kiedys zablokowalam wjazd do garazu) irobie co moge by uspokoic ale co innego takie zatrzymywanie co jakis czas przez 100 km a co innego 1000:/ co o tym myslicie?Atakasobiejedna jaki Was dystans czeka?
-
Moje dziecie dokazuje w srodku nocy, turla sie i szaleje.
Atakasobiejedna dokad jedziecie na wakacje? Udanego wypoczynku!
Arka witaj. No na ciekawy moment trafilas. A co do adulcovej i vegety, to wcale nie bylo to pominiete. Ktos jej zwrocil na to uwage a ona odpisala. To tak a propos szczegolow ;]08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
bella84 wrote:No wlasnie dziewczyny my tez z mezem chcemy sie wybrac na wakacje ale sie boje o mala i jej placz.. Chcielibysmy do chorwacji ale to ok 1000 km wiec nie wiec czy to ma jakikolwiek sens? O a potrafi tak sie rozplakac w aucie ze staje awaryjnie( kiedys zablokowalam wjazd do garazu) irobie co moge by uspokoic ale co innego takie zatrzymywanie co jakis czas przez 100 km a co innego 1000:/ co o tym myslicie?Atakasobiejedna jaki Was dystans czeka?
No ale tak jest jak Ty sama prowadzisz, tak? A przy dlugiej podrozy maz bedzie za kierownica, a Ty usiadziesz obok dziecka na tylnym siedzeniu i bedziesz zabawiac ;] A samolot nie wchodzi w gre?08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Bella nie bój się, my z Olafkiem przeżyliśmy podróż ok 60godz, jak wyjechaliśmy w czw o 7.to.w No byliśmy w sob o 20. Co prawda w tym podróż statkiem 12h,ale w samochodzie w pierwszy dzień byliśmy 10godz, w nast 12,w nast ok 10 także daliśmy rade. Ja siedziałam z tyłu, a razem ze mną wszystkie zabawki, tylko wymirnialam w czasie aktywności
-
Dziewczyny a ja mam pytanie oprocz podrozowania daleko w poscie wczesniej.. Czy Wasza rodzina sama wychodzi z inicjatywa po kcy? Moi rodzice mieszkaja 20 km ode mnie moze mniej i w ciagu 4 tygodni byli tu doslownie raz na poczatku... Sami nie pytaja czy mi pomoc czy zajac sie mala bym cos zalatwila.. Czy zrobic mi zakupy.. Jak ja nie poprosze to oni nie zapytaja czy cos moga dla mnie zrobic... I teraz moze sie czepiam? Ale milo by bylo gdyby sami zapytali z siebie a nie czekali az ja poprosze a jak nie to ciiiiisza i jeszcze jak sie nie odezwe tydzien czy iles dni. To mama dzwoni i mowi : a ty co sie nie odzywasz... A sama z siebie tez cos niekoniecznie... Ja juz nie wiem czy sie czepiam czy oni cos tacy slabo chetni do pomkcy:(
-
kasia_1988 wrote:Jak jesteśmy już w temacie usypiania to powiem ze my nie mamy problemu z usypianieim ani w dzień ani w nocy. W dzień ma 2 drzemki po godzinie i chodzi spać o 20 natomiast od 3 dni a raczej nocy jest tragedia.
Drzemki są tak jak zawsze. Na noc zasypia o 20. Karmie i po minucie od karmienia spi. Spi do 1 w nocy do 5 jemy co godzinę, śmiejemy się, zero płaczu ale wieczna zabawa. A ja podam że zmęczenia.
Mam nadzieje ze to dzisiaj minie wraz z przyjazdem do domu bo jesteśmy od 3 dni w Pobierowie.
Laurka chyba Ty miałaś problem z niespiascym dzieckiem jak dobrze pamiętam? Co zrobiłaś aby spala.
Nie wiem skąd bierze energięi siłę bo nawet marudna nie jest.
Co do poranka to każdy ma swoje metody -złoty środek na swoje dziecko i nic nam do tego. Ja tez zrozumiałam te godzinę tak że całe usypianie trwało godzinę a nie ze dała płakać tyle. Ja nie znam tego problemu usypiania placzacego dziecka, ale sądzę że może być bardzo ciężko i trzeba mieć sposób na takiego szkraba.
Ja nigdy nie stosowałam żadnych reguł czy zasad aby moje dziecko spało 2 razy w ciągu dnia. Wyszło to samo z siebie. Obserwowałam. Moje dziecko tak samo dobrze zasypia jak nie lepiej na drzemkach w swoim łóżeczku niż przytulne do mnie w łóżku. Ale złapałam się na tym że to ja bardziej potrzebuje przytulania i aby że mną zasaypiala - taka wtulona.
Moja niunia tak rzadko placze że prawie zawsze wydaje mi się ze wiem o co jej chodzi ale to tylko dlatego że ja obserwowałam. Wiedziałam, że inaczej nie potrafi się ze mną komunikować a w taki sposób chce mi np. Powiedzieć mamusiu przytul mnie.
Chociaż łapie się na tym że to ja ją częściej biorę nawet jak się pięknie bawi i muszę ją przytulić i pocałować.
Nie wiem czy to jeszcze normalne ale ja za nią normalnie tęsknię jak ma drzemki.
Kasia nic nie zrobilam. Taka faza mysle. Jak ma sie wybudzac co godzine, to sie bedzie wybudzala, a mamusia chodzi i podnosi, tuli, daje piers a potem jak to zombie do pracy i zdrowaski za kierownica.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dziekuje! To pewnie to. córeczkę urodziłam 01.02 naturalnie, mam już 8letniego synka i ten poród był dużo fajniejszy. Sue nie uciekaj nigdzie, tak to jest w grupie, każdy ma inne poglądy. Ja mam znajome z tamtego forum, zdarza nam się spotkać i szkoda tracić takich przyjaźni.
-
derii84 wrote:Posty ci ucina, bo buzke wstawiasz, dlatego. Mam ten sam problem, dlatego piszę bez wyrazu twarzy
"bez wyrazu twarzy" rozbawilo mnie to, hahaha x-D
Bella a oni maja inne wnuki? Bo jesli nie, to ja nie rozumiem!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya