Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybella84 wrote:Co do pracy nie myslalas by zalozyc wlasna dzialalnosc? Zaczac od jakiegos bloga z pomyslami/ wlasnymi projektami?
Wiem ze architekci maja nielatwy kawalek chleba .. Mam paru znajomych po pg architekturze i lekko nie jest.. W duzej mierze powybijali sie Ci z kontaktami i rodzina ktora juz w tym siedzi.. A czesc powyjezdzala za granice i tam probuje swoich sil...
no własnie, żeby dostac przyzwoita prace to trzeba gdzies jakies znajomości mieć.
mam swoją działaność i cos tam sobie cały czas robię, ale to nie sa duże rzeczy. Raczej cięzko z tego wyżyć. Poza tym chciałabym troche sie nauczyc jeszcze a do tego potrezba wiekszego biura i większych projektów. Sama nie jestem w stanie pociagnąć dużego tematu.......
Jakby ktos potrzebował architekta to sie polecam -
nick nieaktualny
-
Sebza dzieki za porady.
Sylwia wspolczuje stresu. Kolejny przyklad, ze wystarczy sekunda :[
Ja siedze i czytam w internecie dlaczego moje prawie 7-miesiecze dziecko budzi sie co godzine w nocy. Okazuje sie, ze to typowe, ale przyczyn moze byc duzo. I ciekawe jest to, ze fakt iz z drzemkami slabo rowniez moze miec na to wplyw i to odwrotny niz bym myslala. Bo ja na chlopski rozum mysle, ze skoro dziecko pominie jakas drzemke za dnia, to w nocy powinno spac jak susel, zeby nadrobic. Blad! Efektem bedzie wybudzanie sie w nocy. Inne przyczyny moga byc: zabkowanie, skok rozwojowy (ciagle obracanie sie - przeturla sie, wyladuje na brzuchu i ja to budzi). Naczytalam sie tez o cyklach snu u niemowlakow. Ech. Ech. Mam nadzieje, ze wyrosnie z tego jak najszybciej.
Ale nie bede narzekac. Przeczytalam wczoraj krotka, wstrzasajaca historie z okresu II wojny swiatowej, ktora raz na zawsze zmienila moja perspektywe i wiem, ze moje wstawanie co godzine do dziecka jest ZADNYM poswieceniem.sebza, asia888 lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Sylwia a widzisz to za pozno na forum sie poznalysmy bo 2 lata temu szukalam ale w koncu sama ogarnelam temat;) ja sie bardzo interesuje wnetrzami i ich upiekszaniem wiec w sumie jak sie sama zabralam za nasza chatke to czysta przyjemnosc teraz mysle nad dalszymi krokami ;p w sumie najwiecej bolu glowy mam ze sciana w salonie bo jest cala biala a mysle by jakos ja udekorowac- fototapeta lub np biala cegla ale to scianka nosna wiec moze nie dac rady z cegla, chyba ze fototapeta biala cegla... Mysle i mysle ;p
Ja jestem chetna na spotkanko jak tylko jest pogoda dzis to juz pozno ale moze w tym lub przyszlym tygodniu jak masz ochote to sie mozemy zgadac;) Gosiak na wakacje pryska to chyba w innym terminie moglaby;) nie wiem jak AsiaSzw ktora ostatnio ma mniej czasu na udzielanie , jeszcze Cath jest z 3 city z leborka ale tez dawno Jej tu nie bylo, Arka czy Ty aby tez nie z 3 city?
sylwia my mamy do siebie chyba najblizej Ty z redlowa jak dobrze pamietam a ja maly kack -
nick nieaktualny
-
Gosiu nie wiem jakimi liniami lecicie, ale czesto w samolotach są łózeczka dla dzieci . nawet dziecko dostaje zabawki (3 szt) hermetycznie popakowane. bajka... a i mówie o niemieckich liniach.
pytałaś czy przyda się namiot quechua . odpowiem tak. nabyłam go niedawno bo mięsiąc temu . jak jeżdzimy nad morze to zawsze zabieramy genialny patent. a i na ogrodzie rozstawiam kłade kocyk zabawki biore jedzonko i robimy sobie mini pikniki... genialny jest ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 15:58
-
nick nieaktualny
-
kasia_1988 wrote:Gosiu nie wiem jakimi liniami lecicie, ale czesto w samolotach są łózeczka dla dzieci . nawet dziecko dostaje zabawki (3 szt) hermetycznie popakowane. bajka... a i mówie o niemieckich liniach.
pytałaś czy przyda się namiot quechua . odpowiem tak. nabyłam go niedawno bo mięsiąc temu . jak jeżdzimy nad morze to zawsze zabieramy genialny patent. a i na ogrodzie rozstawiam kłade kocyk zabawki biore jedzonko i robimy sobie mini pikniki... genialny jest ... -
Dziewczyny ktore maja mate puzzle skip hop czy te kolory sa takie bardziej surowe czy pastelowe? Bo mysle nad kolorem jednak intensywnosc kolorystyki ma dla mnie mnie znaczenie i wole bardziej stonowane i pastelowe .. Kolory ktore rozwazam to ta fioletowo brazowa, ta z niebieskim i brazem, ta z zielonym, ta z zoltym tez niczego sobie ale ma chyba tez czarne kolka a to juz za ciemne ;p
-
Gosiak wrote:Sebza, super, dziękuję Ci bardzo, my będziemy w chuście
Edit: i lot mamy o 8:00
To będzie super Dostanie cycusia na start i padnie zanim samolot osiągnie wysokość przelotową
Ja leciałam swiss'em i łóżeczek nie było dla dzieci. W locie tez nie widziałam nigdy. Może to kwestia długości trasy.. -
Ja zawsze latalam skadinad rzetelna Lufthansa na dlugich trasach i tez nigdy nie widzialam lozeczek, mimo ze za kazdym razem blisko mnie lecialy male dzieci i wszystkie sie za kazdym razem darly w niebo glosy przez bite 7 godzin.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
My zawsze latamy air Berlin i tam są tylko trzeba przy rezerwacji zaznaczyć chęć skorzystania. Myślałam że większośćv lini ma taką opcję. Wtedy są też miejsca rezerwowane te większe przy przejściach awaryjnych. To jest bezpłatne.
Jeszcze długo przed ciążą miałam " przyjemność" lecieć 8 bitwach godzin obok maluszka który dał się w sumie z 5 godzin. Matka nic nie robiła bo po co.
Gosiu ale bez obaw ludowe maluszki są super i Twoja córcia polubi latać.sebza lubi tę wiadomość
-
Z tego, co tu nasza kolezanka napisala sa sposoby, ale tez trzeba wiedziec co i jak i byc madrym (np. to o ladowaniu sie na poklad!) Ja zawsze cierpialam razem z reszta wspolpasazerow (bo uciec nie ma dokad), a nie widzialam specjalnie wysilkow ze strony rodzicow, zeby jakos dziecku ulzyc, rozproszyc, cokolwiek. Bardzej stewardessy sie wysilaly. Takze rady Sebzy sa bardzo cenne uwazam.
sebza lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wrote:Z tego, co tu nasza kolezanka napisala sa sposoby, ale tez trzeba wiedziec co i jak i byc madrym (np. to o ladowaniu sie na poklad!) Ja zawsze cierpialam razem z reszta wspolpasazerow (bo uciec nie ma dokad), a nie widzialam specjalnie wysilkow ze strony rodzicow, zeby jakos dziecku ulzyc, rozproszyc, cokolwiek. Bardzej stewardessy sie wysilaly. Takze rady Sebzy sa bardzo cenne uwazam.
Dokładnie ja też miałam przyjemność trafić na taki egzemplarz - matkę -
Laurka Natan tez mi sie budzi w nocy co 1-2godz. A w dzien ladnie przesypia i u nas to juz dlugo trwa wiec czy to skok czy jego potrzeba bliskosci czy co innego to nie mam pojecia.
Dzis w kupce byly nitki krwi. Czy moze to byc od jedzonka lub od kaszy manny bo wczoraj dosypalam do warzywek? Albo po prostu wieksze kawalki jedzonka troche go podraznily?
Natus ladnie je warzywka, chetnie otwiera buzke troche dziumdzia, troche wypluwa ale ogolnie sprawia mu to radosc. -
Sylwia wspolczuje przezyc z upadkiem, u nas to bylo ponad mc temu a do tej pory mi serce na ta mysl wali mocno, my procz rtg mielismy jeszcze usg glowki i brzuszka, plus nastepnego dnia rano kontrola u pediatry i obserwacja szczegolnie zrenic
jestem w szoku, moj niejadek je i otwiera buzie- kaszka jaglana bezglutenowa z jabluszkiem, zjadla ok 80g
apropo glutenu robicie ekspozycje czy odrazu pelna porcje kaszki z glutenem? ja daje od 2tyg lyzeczke do obiadku, i dopiero po 2mc cala porcje"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Nie jesteście same dziewczyny. Też zawsze mocno wzdychałam, jak widziałam, że na pokład wchodzi matka z dzieckiem , szczególnie takim maleńkim. Wielokrotnie słyszałam maleńkie dzieci drące się cały lot. Rodziców chodzących po samolocie. No ale da się, naprawdę, dolecieć bez płaczu. Mój Maks nawet nie marudził, po prostu zrobił swoje i poszedł spać (stąd nie dodawałam nic o zabawkach, które oczywiście miałam, ale nie wykorzystałam). A powiedzieć muszę, że Maksymilian nie należy do cierpliwych dzieci Przespał oba loty od startu do lądowania. Jak się zaczyna samolot zniżać, to się dzieciaki budzą, bo im się uszy zatykają od zmian wysokości. Jak się poda cycusia albo butlę przez sen w tym czasie, to myślę,że jest szansa na pobudkę dopiero po lądowaniu
Maks mi spadł 21.07 o 6.30. Zapamiętam tę datę chyba na zawsze. Spadł przez sen - mąż wstał do pracy, zabezpieczył bok łóżka i poszedł się szykować, a ja i Maks spaliśmy. Usłyszałam tylko huk i zerwałam się na równe nogi. Synek przez sen musiał przeturlać się w dół łóżka, który nie był zabezpieczony bo do tej pory najzwyczajniej nie byliśmy świadkami jego turlania. Byliśmy na ip, było ok. Jednak nam się w tym samym czasie nałożyło przechodzenie z głużenia na gaworzenie, więc Maks zamilkł. Bałam się,że to od upadku, ale szybko się okazało , że nie. Najgroźniejsze po upadkach są krwawienia w mózgu - dlatego tak ważnej jest obserwowanie źrenic. Ale tak jak już dziewczyny pisały- upadki zazwyczaj kończą się szczęśliwie, bo dzieci są wiotkie i nie bronią się przed upadkiem.
Podobno większość dzieci spada z łóżek. Nasza pediatra tak powiedziała. Mówię do niej,że nie wierzę, że jej dziecko spadło z łóżka. Powiedziała,że z łóżka nie, ale spadło dwa metry ze skarpy do rzeki, a ona nie mogła nic zrobić bo była w ciąży z drugim dzieckiem
Także luzik, ale uważajmy na naszych spadochroniarzy