Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Suri97 wrote:A jak to jest u was z drzemkami w ciagi dnia?moja zasypia po mleku po 11 i budzi sie na obiadek tak kolo 13:30 do 14 najdluzej. I to jest jej najdluzsza drzemka w dzien. Potem zasypia kolo 15 na godzine i to tyle. O 19 sie kapiemy i po kolacji kolo 20juz spi
my slodyczy tez wolelibysmy unikac jak najdluzej, ale kiedys napewno jak nie my to ktos jej da, byle z umiarem, moze slodycz raz w tyg ale to jak skonczy te 2-3latka, flipsow czy biszkoptow tez wole nie dawac, lepsze suszone owoce albo faktycznie kawalek buleczki zwyklej"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Ja o tych chrupkach wspomnialam, bo ich osobiscie nie lubie, nigdy nie lubilam, nie przechodza mi przez gardlo, a w Polsce zdaja sie nieodlocznym elementem przy malym dziecku. Na pewno Flipsy lepsze niz solone chipsy ziemniaczane08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Lara, hmm po co od razu ten kpiacy ton? Oczywiście że każda z nas ma jakieś założenia i plany, a życie je zweryfikuje, bo nie damy rady trzymać dziecka w złotej klatce i mieć wpływ na wszystko. Zawsze lubiłam dyskusje na forum, można się było czegoś dowiedzieć i wymienić poglądami bez obrażania i wysmiewania, ale ostatnio jakoś atmosfera siadła. Następnym razem chyba się powstrzymam przed zabraniem głosu w dyskusji i po pustce na wątku widzę że nie będę jedyna.
-
Atakasobiejedna bardzo by mi bylo szkoda, gdybys sobie poszla. Czesto nudzi mi sie w pracy. Jak watek kipnie na amen, to nie wiem, gdzie bede zagladac i co czytac.
Chyba sie poplacze. Maz mi napisal, ze Luna raczkuje!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Nasz dzień jest już w miarę ustabilizowany. Staś wstaje 6-6:30, ogarniemy się, ok 8:30 śniadanie, 9-10 sen, ok 11 spacer, 12:30 obiad, 13-15 sen, 16-17 spacer, kąpiel ok 19 i ok 20 Staś śpi
Oczywiście to są ogólne ramy i czasami się coś przesunie
Ja nie planuję dawać Słodyczy młodemu, tzn będę starać się robić Ich zdrowsze zamienniki. Wiem, że nie uchronię go całkowicie przed nimi, ale mogę je Ograniczyć do minimum. Wiem, że w żłobku czy Przedszkolu będą Słodycze Czasami, ale to Nie Znaczy, że ja mam go do nich Przyzwyczajać.
Mam świadomość, że jak wrócę do pracy będę miała mniej czasu na szaleństwa w kuchni, ale liczę, ze powróci moja pełna produktywność, bo im więcej mam na głowie tym jestem bardziej zorganizowana
Jeszcze jedno. Założenie, że życie zweryfikuje nasze plany wg mnie ma oddźwięk negatywny. Ja wierzę w siebie i swoje możliwości organizacyjne, wiec zakładam, ze mi się uda wypełnić mój plan. Może nie w pełni, ale w większym stopniu a jak nie to wtedy pewnie przyznam, że byłam zbyt ambitna
Suri97, Gosiak, AsiaSzw, Sue lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja nie widze nic zlego w tym co napisala bietka. Ja tez wcale nie chcialam dawac slodyczy Kubie ale zycie szybko zweryfikowalo moje plany. Niestety kupuje sklepowe slodycze. Nie jestem w stanie wszystkiego zrobic sama a takze nie posiadam takich umiejetnosci. Super bylo by piec swoj chleb, kupowac wedliny i mieso z dobrego zrodla lub robic samemu, eko warzywa, owoce, ciasta, ciastka swoje, syropy owocowe swoje ale nie przesadzajmy. Nie oszukujmy sie ale raz ze to kosztuje a np moj P potrafi zjesc to ile czasu zajmuje i trzeba umiec. Oczywiscie staram sie robic jak najwiecej sama i z jak najlepszych produktow ale w granicach swojego budzetu i z roku na rok coraz wiecej umiem.
Gratulacje dla Lunki!!!
Ja tez nigdzie sie nie wybieram.Suri97, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję Lunka
U nas dzieci jedzą słodycze tylko w sob, tak jest na wyspie. Do szkoły mają zakaz noszenia chleba jasnego oraz chleba z dżemem oraz nutella.
Od czasu do czasu zabiorę dzieci do Maca, jeszcze od jednego happy meal'a nikt nie umarł -
Ja podaje ta sama co Marcela. Baby Sun kaszka z prosa ( czyli jaglana) czysta bez dodatkow robie ja na wodzie i dodaje do niej zawsze jakis owoc. Maam tez Baby Sun owsiana i w ramach wprowadzania glutenu dodaje czasem troszke owsianej.
Dosc drogie te kaszki, ale przy tym ile moj narazie je,nie wiem czy wykorzystam jedno opakowanie przed uplywem terminu waznosci od otwarcia. Czyli orzez miesiac
Daje tez mlodemu czasem kleik kukurydziany. Ale go zakleja wiec zawsze wtedy jabuszko. Jagodki tez powoduja twardzsza kupke wiec tez zazwyczaj ida w towarzystwie jabluszka.
Moj ma skaze bialkowa na pewno wiec u mnie co mleczne odpada. Musze kubic jeszcze zwykla kaszke ryzowa o jakims smaku z bobovity moze mu podejdzie, to bede miala wiecej wariantow -
nick nieaktualnyjak robicie owsiankę. Taka zwykłą ekspresowa i potem blendujecie czy jak?
U mnie zupki niewypał - pluje dalej niz widzi. Nie wiem o co chodzi bowydaje mi się , że są pysznę. Jedno szczęście że toleruje kaszki
Ja podaje chrupki kukurydziane - jako przekąska lub zamiast smoczka -
dorocia2324 wrote:Dzieki Lara
Moj dzis pieknie zjadl obiadek i brzoskwinke. Jutro ziemniaczek z dynia tylko nie wiem jaki owoc. Moze jagoda?
Ktos podaje kaszke bezglutenowa (chyba Marcela) jaka macie? Bo chcialabym kupic i robic malemu.
u nas slodyczy sklepowych w domu niewiele, M lubi i umie piec ciasta, a ja opanowalam ekspresowe mufinki co do fast fodow w mc jadam czasem lody i pije kawe i jakos mnie skreca jak widze tam 2-3latka na niedzielnym obiedzie z rodzicami:-/Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 22:29
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017