Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ponawiam pytanie- czy Wasze dzieci maja kontakt z rowiesnikami? wybieracie sie na jakies zajecia, do klubokawiarni itp zeby dziecko z innymi dziecmi pobylo?"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Mój syn ma kontakt z dziecmi, ale rzadko z rówieśnikami. Na ogol sa to dzieci w wieku od 3 do 7 lat, dla których dzidzius jest nowoscia i bawią sie z nim dużo Mysle jednak, ze w tym wieku kontakt z rówieśnikami nie jest jeszcze taki ważny, to raczej ciekawostka dla dziecka tak jak zwierzątka w zoo czy nowe kolorowe zabawki.
-
dorocia2324 wrote:Czy kleik ryzowy moge robic na wodzie czy kupic taka kaszke mleczno-ryzowa z mm?
Jak nie podajesz mm, to pewnie,że na wodzie. Tylko to niezbyt ciekawy smak ma, więc tak jak dziewczyny pisały, dodałabym owoców.
Bella, to co mówią osoby postronne o wychowywaniu mojego dziecka już dawno przestało mnie obchodzić. Nie przemawiają do mnie argumenty z cyklu „bo się przyzwyczai”. Ja to w sumie chcę, żeby Maks się przyzwyczaił do tego,że jak jest źle, to są rodzice, u których zawsze znajdzie ukojenie i oparcie. Właśnie dlatego zazwyczaj reaguję na płacz, chyba,że jest to taki przelotny zły humorek spowodowany tym,że zabawka się nie spodobała, albo wspiąć się gdzieś nie udało – wtedy mówię. Każde dziecko jest inne, ja Maksa za bardzo jeszcze z nikim nie zostawiałam, ale on też nie robi problemów, jak zajmuje się nim ktoś inny. Miał epizod podobny do lęku separacyjnego, ale trwało to dość krótko, więc sądzę,że najgorsze przede mną.
Nie zamartwiaj się tym. Wiadomo,że teraz to do Ciebie mocno trafiło, bo chcesz jechać a tu taki komentarz, że jakbyś nie przyzwyczaiła, to byś pojechała do męża, bo byś mogła dziecko zostawić z dziadkami, ale prawda jest taka,że to jest zwykłe gdybanie, niezweryfikowane przez życie.
marcela29 wrote:ponawiam pytanie- czy Wasze dzieci maja kontakt z rowiesnikami? wybieracie sie na jakies zajecia, do klubokawiarni itp zeby dziecko z innymi dziecmi pobylo?
Maksymilian miewa dość regularnie, nie zawsze z samymi rówieśnikami. Po prostu spotykamy się ze znajomymi, wychodzimy w różne miejsca, gdzie są dzieci. Nie chodzimy do klubików i tym podonych miejsc jeszcze. Maks lubi inne dzieci, ale też szybko zaczyna zajmować się sam sobą, ignorując rówieśników
Gosiak, monika_, Bietka lubią tę wiadomość
-
Bella wyrazy współczucia.
Marcela u nas jak u malej mi kontakt ze starszymi dziećmi. Mala uwielbia kolegów synka bo ja rozśmieszają lubi siedzieć w wózku i obserwować jak jeżdżą np na hulajnogach. z rówieśnikami jest problem bo wchodzą na siebie, trzeba naprawdę uważać żeby sobie krzywdy nie zrobili. Poza tym jak któreś zaczyna grymasić to jest reakcja łańcuchowa -
Bella, współczuję straty i sytuacji ogólnie.
Ja nosiłam Janeczkę praktycznie cały czas przy sobie przez kilka parę miesięcy. Teraz też nie pozwalam jej płakać, od razu biorę na ręce. Traktuję jak sama chciałabym być traktowana. Z mężem zostaje tak samo chętnie jak ze mną. Uwielbia tatę. Dziadków zna bardzo mało, co to jest kilka wizyt... jeszcze jej z nikim nie zostawiałam oprócz męża i na razie nie planuję.
Co do kontaktu z rówieśnikami, Janeczka ma na basenie. Teraz mamy nową grupę: 4 dziewczynki i 2 chłopców i jest bardzo zainteresowana - zaczepiają się wzajemnie i uśmiechająmonika_ lubi tę wiadomość
-
Kiedyś mój maż przyniósł z pracy informację,że źle wychowujemy dziecko, bo nie uczymy samodzielnego zasypiania i niejedzenia w nocy. Kolega męża widział nas o 20 w Ikei i był razem ze swoją żoną zbulwersowany,że Maks jeszcze nie idzie spać o tej godzinie (Maks wtedy zasypiał o 22). Tłumaczył jakie książki musimy przeczytać (oczywiscie wszystkie o tresowaniu), że nie można dziecku w nocy dawać jeść, bo ośrodek głodu jest daleko od czegoś tam i mleko w nocy to tylko "kaprys" dziecka, który trzeba zlikwidować, aby nauczyć przesypiania nocy itd.
Efekt tego jest taki,że oni swoje dziecko męczyli tą tresurą bardzo długo, zanim zaczęło robić tak, jak oni chcą. Śpi od tej 20, ale budzi się przed 5 i już jest gotowe do zabawy. A nasz Maksio - taki nienauczony i źle wychowywany , sam zaczął przesypiać noce w pewnym momencie i spał na początku od 22 - 8, a później od 20 - 6.30. Bez uczenia, bez tresowania, bez stresowania, bez płaczu w nocy bo nie dostał mleka, choć chciał.
Teraz ma epizod nocnej jednej pobudki sporadycznie, ale wiem,że to przejściowe i także nie zamierzam go przetrzymywać w łóżeczku aż się wypłacze i zaśnie, bo ośrodek głodu nie uaktywnia się w nocy... bla bla bla...
Dlatego ja uważam, że dziecko do wszystkiego "dorasta" i nie ma sensu słuchać cudzych rad i uwag.kasia_1988, justta, Gosiak, NASTA lubią tę wiadomość
-
Ok my po wizycie pediatry wiec tj obiecalam to napisze.. Zdrowotnie wszystko rewelacja co do braku postepow to jest mozliwosc.. Ale poki co jedynie mozliwosc ze lilka ma lekko obnizone napiecie miesniowe.. Gdyz ona ani nie pelza ani nie raczkuje nie siada i nie siedzi tylko chwieje sie jak pijana:) ale ogolnie nie jest Jakos zle bo nozki bierze do buzi, i potrafi tak na boczku podpierac sie o lokiec i nozke.. Jednak zdarza jej sie robic samolocik czego robic nie powinna raczej i moze to swiadczyc o tym ze napiecie jej sie zle rozklada..jednak u nas dochodzi to ze mala baaardzo urosla.. A mianowicie tyje 500 g na miesiac co w tym wieku jest duuzo. Byc moze miesnie nie nadazaja za masa...pediatra tez ma podejscie takie ze jak widac postep w rozwoju to tez nie ma co sie martwic a jednak postepy jakies sa bo i sie obraca w obie strony i wlasnie na tym boczku potrafi sobie lezec podbierajac sie.. Wiec bez stresu .. Moze y jej narazie pod paszki podkladac jakis waleczek lub zwiniety kocyk by ja zmobilizowac do odpowiedniej postawy.. I narazie przez miesiac tyle.. Jesli w ciagu miesiaca nie bedzie postepu zadnego to wtedy mozemy pomyslec o rehabilitacji;) ale ogolnie chill;)
justta, kasia_1988, NASTA lubią tę wiadomość
-
Zadzwonilam jeszcze do naszej pediatry apropos tego napiecia i zapytalam czy ewentualnie moze to wykryc rehabilitantka czy lepiej neurolog na usg przezciemiaczkowe ale ona powiedziala ze mala juz tego ciemiaczka prawie nie ma wiec sie nie da tak.. Ale jest mala szansa ze mala ma problem z napieciem bo miala w szpitalu po urodzeniu usg przezciemiaczkowe i tam nie bylo zadnych nieprawidlowosci wiec powinno byc wg pediatry ok... No i to ze ona sie wczesniej podciagala a teraz nie chce jest tez efektem tej jej "ciezkiej dupci" za szybko przybrala i jej ciezko.. Wiec leniuszek sie nie bedzie przemeczal
-
Dziękuje za odpowiedzi co do "zabaw" z rówieśnikami, my póki co mamy basen i jutro mam dzwonić czy są miejsca na musical babies, zajęcia są raz w tygodniu trwają 45min, grupa dzieci do roku...może i faktycznie mała jeszcze nie potrzebuje kompanów do zabawy ale myślę że jej się spodobaja piosenki, wierszyki, tańce u rodzica na rękach w rytm muzyki no i mama się ruszy do ludzi:) pierwsze zajęcia są bezpłatne więc jak mała będzie anty to się nie zapiszemy i tyle
U mnie okresu brak
Bella a nie mówiła że nie ma co się stresowac, a co do "samolotu" moja też czasem robi, co prawda rzadko ale zdarza się.....ciągle czekam aż sama zdecyduje się czworakowac i siadać, mam tylko nadzieję że nieominie etapu czworakowania bo to bardzo ważny etap rozwojuGosiak lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Ja właśnie plamię. Chyba się rozkręci.
No ja też współczuję, ale wiem, że nadal panuje moda na Tracy Hogg, Ferbera itd i "metody usypiania". Pewnie owy kolega współczuje mojemu dziecku takich nieogarniętych rodziców
Śmiać mi się chce strasznie jak Maks nas naśladuje. Dziś np. cały dzień "klika" językiem. Nie wiem czy dobrze to nazywam, ale na pewno wiecie o co chodzi. Ja raz do niego i on odklikuje Ostatnio zaczął też do nas krzyczeć "ee".Takie głośne i krótkie, jak coś chce wziąć, a nie może tego dosięgnąć, albo jak wyłączy karuzelę nad łóżeczkiem, w którym się bawi i nie potrafi jej włączyć. Jestem przekonana, że to się wzięło od naszego "ej":, które mówimy do niego, jak coś psoci. albo wpycha mi palce do buzi jak go karmię, a jak ścisnę palce ustami, to on potem chwyta za moje i gryzie. (jakkolwiek niewychowawczo to brzmi )
Śmieszne są niemowlaki w tym wieku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 15:12
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Sebza Luna nauczyla sie kilka dni temu robic dziobek taki a la rybie usta - wciaga policzki, wiecie o co chodzi? Strasznie mnie to bawi.
I pelznie tam gdzie jej nie wolno. My ja lapiemy, gdzie indziej kladziemy a ona dalej swoje lobuziaraGosiak, sebza lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
My po szczepieniu ostatnim w tym roku. Teraz za miesiac mamy jakas wizyte kontrolna z Natanem i bilans 4-latka z Kuba. Maly wazy 9kg i ma 69,5cm.
Moj ma kontakt z dziecmi starszymi i lubi jak lataja obok niego. Ma kuzynke mlodsza 2, 5miesiaca i jak sa blizej to chca sie zjesc he.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Marcela, ja się chcę zapisać na jogę dla mam z maluszkami. Właśnie jestem w trakcie dogrywania szczegółów.
Ja okresu jeszcze niestety nie mam, a chciałabym, bo wtedy by się można zacząć starać o rodzeństwo
Gosiak brak okresu nie oznacza przeciez braku plodnosci, wiec czemu czekac?
Szczepicie siebie i maluchy przeciwko grypie? Ja w piatek u pediatry odmowilam szczepienia Luny jeszcze dodatkowo na grype razem ze wszystkim innym. Nas ogolnie pracodawca zmusza do corocznej szczepionki i ja ja zawsze przyjmowalam (w ciazy tez), ale moj maz np. odmawia (osoby, ktore odmawiaja szczepionki na grype od pazdziernika do kwietnia mniej wiecej musza non-stop chodzic w masce). No i teraz nie wiem czy szczepic dziecko czy nie. Nie sadze, zeby miala sie gdzie zarazic, ale co jesli przyniesiemy wirusa z pracy i ja zlapie? Z drugiej strony mam filozoficzny problem: Wmawiaja nam, ze szczepionka jest co roku przygotowana, zeby targetowac szczep, ktory akurat szaleje, ale ona jest przygotowywana z bardzo duzym wyprzedzeniem, wiec to jest strzal w ciemno!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Moje dziecko zaczelo dzis dziwnie odginac glowke lezac na brzuszku .. Kiwa nia bardzo dynamicznie przod tyl i czasem lewo prawo.. To lewo prawo jeszcze ok ale to przod tyl to az dziwnie wyglada jakby mial jej lepek odskoczyc zaraz... Na szczescie nie robi tak ciagke ;p ale dzis sie zaczelo..cokolwiek to znaczy